Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
134 143
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Y Yeno
-2 / 2

Nr. 1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+19 / 21

Nie upadł na głowę, tylko zaszczepia ludziom wątpliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cylindryk
+1 / 7

1. Większe obciążenie pracą.
4. Realnie tak będzie - jedna osoba będzie mieć "wolne" we wtorek, druga - w czwartek.
5. Realnie mam wątpliwości, czy to faktycznie będzie ta sama pensja co przy 5 dniowym tygodniu pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+6 / 6

@Cylindryk
4. Nawet jeśli tak będzie, to pracownik będzie mieć dzień wyłącznie dla siebie, wielu ludzi potrzebuje czasem odetchnąć od wszystkich i wszystkiego i porobić coś, na co wyłącznie on ma ochote.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Avantica
+15 / 15

Byłabym zachwycona 4-dniowym trybem pracy, ale z niezmienioną pensją. Miałabym czas, żeby się zregenerować po codziennym wstawaniu o 5:00. Nie martwię się o czas wolny, bo go sobie świetnie zagospodaruję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tymczasowylogin
+1 / 7

Firma, w której pracuje nie da rady się utrzymać przy tej samej pensji i 4dniowym tygodniu pracy. Trzeba będzie poszukać nowej roboty. Albo przejść na JDG.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
+1 / 5

@tymczasowylogin
Tak, w bardzo wielu firmach nie da się tego zrobić tak, że praca z 5 dni zostanie zrobiona w 4. To rodzaj myślenia taki sam, jak że 9 kobiet w miesiąc urodzi razem 1 dziecko. Po prostu pewne rzeczy są fizycznie niemożliwe. Zmniejszenie wymiaru etatu, przy zachowaniu wysokości pensji spowoduje, że pracodawca będzie musiał zatrudnić dodatkowych pracowników, co może negatywnie odbić się na wynikach finansowych firmy, a to np. na wysokości wynagrodzeń (nie wspominając o wzroście pensji minimalnej - nie współmiernym do sytuacji gospodarczej kraju) - wiele firm może nie wytrzymać obciążeń i ogłosić bankructwo.
Tak więc wiele "wspaniałych" pomysłów wymaga poważnych analiz, bo ich wprowadzenie "na żywca" może doprowadzić do katastrofy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

@tymczasowylogin Jak zwykle ludzie którzy firmy nigdy nie mieli, będą się wypowiadać na temat prowadzenia firmy.

Niech każda firma robi jak uważa, jeżeli się uda - Super!. Jeżeli nie trudno, nie strofujmy tych ludzi, bo to nie my odpowiadamy majątkiem za takie decyzje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar paralipomena
+5 / 9

Przerażałaby mnie tylko jedna rzecz, że jak szybko by go dali, tak szybko odbiorą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abc_xyz
+1 / 5

Mnie przeraża inflacja, bo nie da się tyle samo "wyprodukować" w 4 dni co w 5. Zachowując koszty, trzeba zwiększyć cenę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KONSTANCJA888
0 / 0

@abc_xyz W mBanku przy taśmach na akord pracują, produkując nowe oferty kredytowe?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abc_xyz
0 / 0

@KONSTANCJA888
pracują "w okienkach" obsługując klientów. Fizycznie nie ma możliwości obsłużenia w komfortowych warunkach takiej samej ilości klientów w 4 dni vs 5 dni. Można zwiększać produktywność poprzez wykorzystanie "maszyn", ale akurat w bankowości jest to robione od lat i już za wiele z tego nie da się wycisnąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 6

Czego bym się obawiał? Redukcji wypłaty o 20% XD...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
+1 / 5

@rafik54321 w Polsce to 25% xD chciałeś dziadu wolne.. to płać xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rhanai
+8 / 8

Jak na moje popłynęli szyderą.
Były robione testy w kilku firmach i kilku krajach i co się okazywało:
- robota była wykonana tak czy siak, bo szczęśliwsi pracownicy byli bardziej zmotywowani
- firma miała dodatkowe oszczędności wyłączając biura na dodatkowy dzień
Oczywiście są prace, gdzie by się to nie sprawdziło, przykładowo linia produkcyjna, gdzie trzeba by zatrudnić więcej osób, czy sektor usługowy, ale w całej reszcie? Działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 9

@Rhanai Czyli działa wyłącznie w biurze i to też w nie każdym...

Pracowałem w firmie kurierskiej, w biurze. Moim zadaniem było ręczne przepisywanie dokumentów do komputera oraz obsługa interesantów.
Za wprowadzanie danych miałem płacone 10gr od jednego listu przewozowego i 5gr od tzw "pedexu" (taka adnotacja do przesyłki). Za obsługę interesantów - płaca minimalna. Gdzie tu by się sprawdził ten 4dniowy tydzień pracy?

Tak na prawdę, taki tydzień pracy może się sprawdzić wyłącznie w kreatywnej pracy biurowej. W takiej gdzie pracownicy muszą wymyślać jakieś rzeczy. Np pisanie kodu komputerowego. Obrabianie grafiki komputerowej. Dział marketingu.

W zasadzie co ci odpada:
- cały sektor rolniczy. Krowa nie poczeka pół tygodnia. W tym odpada ci praktycznie cała branża "okołorolnicza", przetwórnie, serwis maszyn, dystrybucja części, nawozów itd,
- cały sektor przemysłowy (pomijając kwestie kreatywne które opisałem powyżej),
- cały sektor usługowy.
Czyli odpada ci praktycznie cała gospodarka, z WYJĄTKIEM wąskiego zakresu zawodów.

Jak jakaś firma chce to testować - proszę bardzo. Jednak jestem przekonany że to zwyczajnie nie wypali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konar64
+1 / 3

@rafik54321 Akurat przy pisaniu kodu to tak samo w plecy:) napiszę mniej, zarobię mniej :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+5 / 7

@rafik54321 Nie aż tak dawno temu, w wielu miejscach pracy, soboty nie były wolne. 6dnowy tydzień pracy był normą. Kiedy wprowadzono wolne soboty, sekcje o których wspominasz jakoś jednak dały rade :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+2 / 2

@rafik54321
W zawodach kreatywnych lepiej się sprawdza 5 dni po 5-6 godzin niż 4 dni po 8 godzin. Po 5-6 godzinach mózg nie jest tak zmęczony, kreatywność jest zachowana. Po 8 godzinach mózg jest wykończony, kolejny 8-godzinny dzień pracy pogarsza sprawę i można zapomnieć o kreatywności. Nie da się w dłuższym czasie być kreatywnym zasuwając na standardowy pełny etat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-3 / 3

@konar64 ale też chyba trzeba myśleć jak rozwiązać problem.
Bo można coś ugryźć 10cioma komendami, albo jedną cwaną.
Swój pogląd na kodowanie opieram na tym że z 15 lat temu się bawiłem w pisanie jakiś stronek w HTMLu.
Może teraz jest inaczej :P .
Bo pracując więcej dni, masz mniej wydajną głowę, więc piszesz mniej zoptymalizowany kod, który jest pełny błędów, które trzeba poprawiać. To konkretnie miałem na myśli.

@VaniaVirgo i poleciało po wypłatach ;) . Zresztą - dalej soboty są w wielu zawodach pracujące. Niepracujące są w zasadzie tylko na produkcji i w biurach. Sklepy, sektor usługowy, gastronomiczny itd - dalej zapiernicza po 6 czy nawet 7 dni w tygodniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+1 / 3

@rafik54321 "Sklepy, sektor usługowy, gastronomiczny itd - dalej zapiernicza po 6 czy nawet 7 dni w tygodniu." wcale nie, to, że jest otwarty, nie znaczy, że wszyscy pracują po tyle dni. To się zdarza, ale już od dawna nie jest normą, system zmianowy mają po prostu, Jak ktoś pracuje w sobote, to na przykład w środe ma wolne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@VaniaVirgo tyle że czasem ułożą grafik właśnie tak że pracuje się po nawet 11 dni pod rząd. Bo to ktoś na L4 idzie, bo to za dużo klientów itd... bywa. Więc te okrągłe 7 dni pracy w tygodniu to nie jest rzadkość. To sporadycznosc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
-1 / 3

5) proszę mi wytłumaczyć w jaki sposób 4 dniowy tydzień pracy ma się odnosić do osób pracujących w trybie zmianowym (zmiany dzienne i nocne po 12h, także w weekendy, święta, czy tzw. dni ustawowo wolne), w sytuacji, gdzie nie ma czegoś takiego, jak stała określona ilość pracy do wykonania (jednego dnia może być zap..l, a innego nie będzie co robić - to da się przewidzieć/zaplanować tylko w ograniczonym stopniu), a niezależnie od sytuacji danego dnia praca polega na przebywaniu w pracy przez 12 h.
Tu nie da się zastosować czegoś takiego, że praca z 5 dni będzie wykonana w 4, w praktyce to będzie tylko obniżenie liczby godzin w miesiącu, nie rekompensowane dla pracodawcy niczym, a wręcz koniecznością zatrudnienia dodatkowej osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
0 / 0

Ojej, 4 dni tylko?
Jak ja sobie zrobię więcej niż jeden dzień wolnego, to ciężko mi później wrócić znowu do pracy.
W korpo gdzie klepie się dupogodziny to śmiało, ale nie wiem jak miałoby to działać w pracy gdzie faktycznie coś się robi konkretnego. Od wolnego to jest tydzień, dwa, miesiąc urlopu, a nie 3 dni w tygodniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
0 / 2

Kolejna wątpliwość:
W Polsce z powodu inflacji i wzrostu kosztów życia wiele osób, poza etatem, dorabia sobie w innej pracy. Zmniejszenie wymiaru etatu spowoduje, że ten dodatkowy czas będzie wykorzystywany na pracę w innej firmie, co w związku z większym obciążeniem pracy nijak przełoży się na efektywność.
Wg. mnie rozsądniejszym pomysłem jest uelastycznienie wymiaru pracy - tzn. możliwość pracy w wymiarze większym niż etat, oczywiście za zgodą obu stron - pracownika i pracodawcy. Np. jeden pracownik chce pracować 144 h/mies., drugi 160 h/mies., a inny 300 h/mies. (oczywiście za odpowiednio wyższe wynagrodzenie), to jeżeli pracodawca się zgodzi, to pracownik powinien mieć taką możliwość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tymczasowylogin
+4 / 4

@joseluisdiez
Zwiększenie dopuszczalnej ilości godzin pracy w miesiącu nie jest dobrym pomysłem.
Znam pracodawców, którzy zdecydują za pracownika czy ten woli pracować 144h/mies czy 300 h/mies.. I wszyscy będą zap... 300 h w miesiącu z 'własnej, nieprzymuszonej woli'. Bo w okolicy jest tylko ten jeden pracodawca i albo się godzisz albo jesteś na bezrobotnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2019Master
+1 / 1

Że się obudzę, i to wszystko okaże się tylko pięknym snem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
+1 / 1

Kiedy szef każe Ci na siłę wymyśleć 4 punkty, a Tobie skończyły się pomysły po pierwszym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Smith3950
+1 / 1

Widzę, że ten bank ma dobrych speców od PR-u. Niedawno wtopa wizerunkowa z zajęciem 2000000 PLN Bogu ducha winnej osobie, teraz takie coś. Jakie usługi oni mają, że jeszcze ludzie korzystają z ich usług?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem