@Kunta_Kinte Nie noszę wysokich szpilek (zbyt spowalniają chodzenie), ale noszę buty na niskich szpilkach, średnich obcasach i wysokich koturnach. W wyższych i delikatniejszych butach czuję się inaczej niż w niższych lub bardziej masywnych. Nie wszystko, co daje radość, jest wygodne i zdrowe.
@Ochrety
Ale jesteśmy przy temacie szpilek, więc moje pytanie dotyczy butów, które zwyczajnie utrudniają chodzenie (nawet jak się potrafi w nich chodzić to wiadomo, że w wygodnych butach bez obcasu zawsze chodzi się lepiej) do tego deformują palce, tworzą odciski, ocierają pięty.
Próbowałem znaleźć coś analogicznego u mężczyzn, żeby być sprawiedliwym, ale wybacz, nie znalazłem;)
@Kunta_Kinte Buty, które wymieniłam, działają podobnie, tylko w mniejszym stopniu. Wysokie szpilki i najwyższe obcasy przekraczają próg, w którym bilans zysków dla samopoczucia i strat dla zdrowia osobiście uważam za korzystny dla mnie, ale rozumiem, że dla każdego to rzecz indywidualna.
Nie wszystkie kobiety chodzą na wysokich szpilkach, więc podam rownież przykłady czegoś, co dla poprawienia sobie samopoczucia robią nie wszyscy mężczyźni. Niezdrowa ilość czasu spędzanego na grach multimedialnych, spożywanie napojów energetycznych lub alkoholowych w ilościach wpływających negatywnie na organizm, wybieranie niezdrowej żywności. A z tych związanych z wyglądem: rozbudowywanie masy mięśniowej z pomocą szkodliwych substancji lub nieergonomiczne wykonywanie ćwiczeń.
@Kunta_Kinte Atrybuty męskości kobiety z powodzeniem przejmują od wielu lat, atrybuty kobiecości mężczyźni zaczęli rpzejmować stosunkowo niedawno, dlatego trudniej znaleźć coś właściwego tylko mężczyznom.
Kobiety nadal stosunkowo rzadko rozbudowują tak bardzo masę mięśniową i nie pisałam o energetykach, tylko o odżywkach, z których przynajmniej część jest szkodliwa.
lepiej nie nosić szpilek i mieć odwrotnie ;)
Raczej częściej mają haluksy. :-)
To po co nosicie?
Ładna dziewczyna jest ładna nawet w klapkach kubota.
@Kunta_Kinte Nie noszę wysokich szpilek (zbyt spowalniają chodzenie), ale noszę buty na niskich szpilkach, średnich obcasach i wysokich koturnach. W wyższych i delikatniejszych butach czuję się inaczej niż w niższych lub bardziej masywnych. Nie wszystko, co daje radość, jest wygodne i zdrowe.
@Ochrety
Ale jesteśmy przy temacie szpilek, więc moje pytanie dotyczy butów, które zwyczajnie utrudniają chodzenie (nawet jak się potrafi w nich chodzić to wiadomo, że w wygodnych butach bez obcasu zawsze chodzi się lepiej) do tego deformują palce, tworzą odciski, ocierają pięty.
Próbowałem znaleźć coś analogicznego u mężczyzn, żeby być sprawiedliwym, ale wybacz, nie znalazłem;)
@Kunta_Kinte Buty, które wymieniłam, działają podobnie, tylko w mniejszym stopniu. Wysokie szpilki i najwyższe obcasy przekraczają próg, w którym bilans zysków dla samopoczucia i strat dla zdrowia osobiście uważam za korzystny dla mnie, ale rozumiem, że dla każdego to rzecz indywidualna.
Nie wszystkie kobiety chodzą na wysokich szpilkach, więc podam rownież przykłady czegoś, co dla poprawienia sobie samopoczucia robią nie wszyscy mężczyźni. Niezdrowa ilość czasu spędzanego na grach multimedialnych, spożywanie napojów energetycznych lub alkoholowych w ilościach wpływających negatywnie na organizm, wybieranie niezdrowej żywności. A z tych związanych z wyglądem: rozbudowywanie masy mięśniowej z pomocą szkodliwych substancji lub nieergonomiczne wykonywanie ćwiczeń.
@Ochrety
Gry, energetyki, niezdrowa żywność to nie jest tylko I wylacznie domena mezczyzn. Szpilki to póki co już w 99.9% domena kobiet.
@Kunta_Kinte Atrybuty męskości kobiety z powodzeniem przejmują od wielu lat, atrybuty kobiecości mężczyźni zaczęli rpzejmować stosunkowo niedawno, dlatego trudniej znaleźć coś właściwego tylko mężczyznom.
Kobiety nadal stosunkowo rzadko rozbudowują tak bardzo masę mięśniową i nie pisałam o energetykach, tylko o odżywkach, z których przynajmniej część jest szkodliwa.
ktoś nie był w łóżku z kobietą w szpilkach....