Dla strażaka każde życie jest ważne
Strażacy ratują z opresji kota, który uciekł na drzewo. Kot był na smyczy, a smycz zaplątała się o jedną z gałęzi.
Kot uratowany!
"Tak, uprzedzając komentarze, strażaków jest
tyle, ponieważ taką obsadę ma jeden zastęp"
Komentarze
Politycy o takim zaufaniu społecznym jak strażacy mogą jedynie pomarzyć.
Dopóki nie przyjdzie pora obiadu.
Co za bezsensowny wpis...
Kot był na smyczy żeby nie uciekł, ale jak ktoś ma dwie lewe ręce i brak pomyślunku powinien kota w domu zostawić
Sierżant Tackleberry załatwił by to sam, szybciej i taniej.