Żeby mieć 1 promil tzn, że gość, o wadze 90-100 kg, mniej więcej wypił 0,5 l wódki, skończył o 21-giej a o 7 rano pojechał do przedszkola.
Typowe, że się idzie na imprezę. Zaczyna pić o 20tej. Kończy o 2giej w nocy wypijając > 0,5 l. Idzie spać a rano o 10tej za kółko i do domu. Bo już będzie dobrze... :)
Jak miał wątpliwości odnośnie wyniku badania alkotestem, to mógł zażądać badania krwi. Wtedy wątpliwości już by nie było. Ale coś mi mówi, że akurat sam sprawca wątpliwości nie miał. Ma je autorka wpisu, która najwyraźniej o czymś nie wie ;)
@Quant_ W przypadku "niedomówień", żądając badania krwi, niema żadnego problemu. Problem w tym, że z biegu masz zatrzymane prawo jazdy... I to nie będzie trwało tydzień, dwa. W przypadku badania alkomatem, jeśli masz "pewnosć" i wykryje ponizej, to prawka niestracisz. Jeśli powyżej, to z biegu prawka ci niezabiorą, chyba że masz ze 3 promile hehe Wszystkim pytająxym o źródło odpowiadam: nie jestem nauczycielem nauczania wczesnoszkolnego, więc za rączkę prowadzić niebede. Wystarczy odpalić google, znaleźć kodeks drogowy, itp. przepisy wykonawcze a stanie sie jasność.
@KonradKlark - czyli Twoim zdaniem można wydmuchać zabronioną dawkę alkoholu i Ci nie zabiorą prawka? Ciekawa teoria. Czyżby poparta autopsją? :) A tak poważnie, to art. 135 ust 1 pkt. Prawa o ruchu drogowym stanowi wyraźnie "Policjant zatrzyma wydane w kraju prawo jazdy za pokwitowaniem w przypadku: a) uzasadnionego podejrzenia, że kierujący pojazdem znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu (...)". Ustawa stanowi, że "zatrzyma" , a nie że może zatrzymać, więc jeżeli wydmuchasz więcej niż 0,2 - automatycznie zabierają Ci prawko. Później się możesz sądzić o wskazanie alkotestu, kwestionować legalizację sprzętu i tak dalej. Ale będziesz to robić bez prawka.
A Żabki rano po drodze nie mijał?
Żeby mieć 1 promil tzn, że gość, o wadze 90-100 kg, mniej więcej wypił 0,5 l wódki, skończył o 21-giej a o 7 rano pojechał do przedszkola.
Typowe, że się idzie na imprezę. Zaczyna pić o 20tej. Kończy o 2giej w nocy wypijając > 0,5 l. Idzie spać a rano o 10tej za kółko i do domu. Bo już będzie dobrze... :)
Jak miał wątpliwości odnośnie wyniku badania alkotestem, to mógł zażądać badania krwi. Wtedy wątpliwości już by nie było. Ale coś mi mówi, że akurat sam sprawca wątpliwości nie miał. Ma je autorka wpisu, która najwyraźniej o czymś nie wie ;)
@Quant_ W przypadku "niedomówień", żądając badania krwi, niema żadnego problemu. Problem w tym, że z biegu masz zatrzymane prawo jazdy... I to nie będzie trwało tydzień, dwa. W przypadku badania alkomatem, jeśli masz "pewnosć" i wykryje ponizej, to prawka niestracisz. Jeśli powyżej, to z biegu prawka ci niezabiorą, chyba że masz ze 3 promile hehe Wszystkim pytająxym o źródło odpowiadam: nie jestem nauczycielem nauczania wczesnoszkolnego, więc za rączkę prowadzić niebede. Wystarczy odpalić google, znaleźć kodeks drogowy, itp. przepisy wykonawcze a stanie sie jasność.
@KonradKlark - czyli Twoim zdaniem można wydmuchać zabronioną dawkę alkoholu i Ci nie zabiorą prawka? Ciekawa teoria. Czyżby poparta autopsją? :) A tak poważnie, to art. 135 ust 1 pkt. Prawa o ruchu drogowym stanowi wyraźnie "Policjant zatrzyma wydane w kraju prawo jazdy za pokwitowaniem w przypadku: a) uzasadnionego podejrzenia, że kierujący pojazdem znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu (...)". Ustawa stanowi, że "zatrzyma" , a nie że może zatrzymać, więc jeżeli wydmuchasz więcej niż 0,2 - automatycznie zabierają Ci prawko. Później się możesz sądzić o wskazanie alkotestu, kwestionować legalizację sprzętu i tak dalej. Ale będziesz to robić bez prawka.
Tak to jest, jak zatrzymuje policja z moją córką.