Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Istnieją dwa rodzaje psów

0:23

www.demotywatory.pl
+
527 532
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Amera
+4 / 4

Ten czarno-biały to nie jest jakaś rasa pasterska? Może dlatego pilnuje żeby kolega sam się nie włóczył

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mafouta
-3 / 5

@NewThriller Myślę, że tutaj można mówić raczej o wychowaniu niż tresurze. Wspaniałe psy dla kogoś, kto ma taką zdolność je dobrze wychowywać, uczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arry
+1 / 1

@mafouta Nie polecam borderów. Są to naprawdę inteligentne psiaki. Ale w tym problem. Bardziej niż zdolności jako takich potrzebują dużo ruchu, zaangażowania, treningu, zajęć, czasu, uwagi i energii. Jeżeli jesteś w stanie poświęcić im to wszystko, to możesz osiągnąć takie efekty jak na filmiku, a nawet więcej, ale osobniki tej rasy mogą być całkiem nieźle rypnięte. I właśnie ponieważ miałem możliwość poznać bordera od tej dobrej jak i od tej gorszej strony, to gdy przyszedł czas na pieska stwierdziłem "nope, bordera mieć nie będę".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tudrut
0 / 0

@Arry Trochę mnie zaciekawiłeś, ale nie lubię niedokończonych historii, więc proszę o podanie rasy, na którą się zdecydowałeś i w kilku słowach dlaczego. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arry
+2 / 2

@tudrut
Może od początku (pewnie będzie długo, bo ja w kilku nie umiem):
Chciałem psa, który "ruszy mnie z domu", że tak to ujmę. Dość aktywnego, ale z drugiej strony, żeby też nie przesadzać. Znajomy ma właśnie bordera ale on biega maratony i jak trenuje do nich to z tym psem lata, co dla mnie jednak byłoby za dużo, plus jeszcze po pogadaniu, poprzebywaniu z tym psem i poczytaniu o wychowaniu bordera jednak z tej rasy zrezygnowałem (chociaż nie powiem, podobają mi się).

Po zastanowieniu się, zbadaniu tematu (i wzięciu pod uwagę, że żona chciała co najmniej średniego psa) ostatecznie zdecydowałem się na długowłosego białego owczarka szwajcarskiego - mają one łagodniejsze usposobienie niż owczarki niemieckie, od których się wywodzą, wymagają średnio-wysokiej aktywności (chociaż niektóry twierdzą, że dużej) no i wyglądają obłędnie - przynajmniej dopóki nie znajdą błota :P

No ale nie ukrywam, że nie są to łatwe psy w pielęgnacji. Ja swoją psicę czeszę codzienne po wieczornym spacerze, a w okresie linienia to i nawet dwa razy dziennie. Wszędzie w domu i na domownikach jest białe futro, no i mi się trafił osobnik z alergią (dość częste u tej rasy) na kurz domowy, więc trzeba z tym sobie radzić, a nie jest to wcale łatwe ani tanie.
Pondato pilnuje domowników (co dla niektórych jest dużą wadą, bo ciągle za właścicielem wszędzie łazi. Po herbatę o kuchni? Pies idzie ze mną. Do łazienki? Oczywiście, że będzie eskorta). A najgorzej jak się człowieki rozlezą, wtedy widać, że owczarek. Stara się być pomiędzy, żeby móc obserwować wszystkich na raz i daje znać swojemu niezadowoleniu. Dość wokalnie, trzeba dodać. Może nie tak jak samojed, który będzie szczać na wszystko i wszystkich, albo husky, który wyje, ale jednak szwajcar jest wokalny - i mówiąc szczerze trudno mi ten dźwięk sklasyfikować inaczej jak "jojczenie" - stąd też popularne gdzieniegdzie przezwisko dla rasy jojczarek.

Pojawia się pytanie, czy jak kiedyś będę kupować kolejnego psa, to będzie to ta sama rasa? Pewnie nie, ale to raczej dlatego, że to dość spory i silny pies (a moja suczka i tak jest z dolnej granicy wielkościowo-wagowej), a ja jednak wolałbym coś mniejszego i ostatecznie skłaniałbym się ku owczarkowi szetlandzkiemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tudrut
0 / 0

@Arry Odpowiedź jakiej nie oczekiwałem, na jaką nie zasłużyłem i jaką z przyjemnością przeczytałem.
Naprawdę szacunek za formę i jakość wypowiedzi!

Co do rasy to pierwszy raz mam z nią styczność. Po chwili przeglądania zdjęć muszę stwierdzić, że nie tylko szczeniaki, ale też dorosłe osobniki wyglądają świetnie.

Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem