6 na 9 całkiem odkryci. dobrze że był zaspany bo mu się coś przyśniło i nawet nie drążył. chyba że ma koszmary do dzisiaj i nic nie mówi. ale od tamtej pory jak drzwi są zamknięte to już nikt nie wchodzi
Będąc dziećmi nakrylismy księdza jak trzymał za rękę nasza koleżankę z klasy -Basie. Jako dzieci śmialiśmy się z "nich" śpiewając dość znana piosenkę "zakochana para Ksiądz Jacek i Barbara". Pięknie się rymowało.
Nie wiedzieliśmy dlaczego po tygodniu Basia zmieniła szkole a na lekcje religii zamiast księdza przyszła zakonnica.
Tej zagadki z dzieciństwa nikt nie wyjaśnił do dziś.
@sceptykiem_sie_urodzic
Mnie proboszcz na szczęście za "rękę" nie trzymał, za to potrafił mnie "przenosić" za uszy. Tak szarpał za rzekome przewiny, że aż podnosił. Jednemu naderwał ucho, ale nic się nie stało - no bo ksiądz. Do tego opowiadał o piekle ze szczegółami. O tym jak pali się i rozpuszcza skóra, mięśnie odrywają od kości i skwierczą. Chyba to go najbardziej podniecało, a może tam był i faktycznie wiedział jak jest...
@sceptykiem_sie_urodzic
Jako dziecko, tak 11-12 lat dziwiłem się jak ludzie mogą go tak bezmyślnie słuchać. Dla mnie oczywiste było, że jest złym, aroganckim, skrzywionym człowiekiem. Najważniejszy na wsi, ostoja moralności i mądrości skrywająca zgniliznę... Z drugiej strony to właśnie on pomógł mi zrobić pierwszy krok, by uwolnić się od bajek wciskanych do głowy od dziecka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2024 o 14:42
@michalSFS Rozwiń myśl.....bo mnie zaintygowales. Od jakich bajek Ciebie uwolnił wciskanych od dziecka? Mam nadzieję że nie były to bajki jak powstają dzieci gdyż są przynoszone przez bociany lub w kapuście znalezione. ....
"...ja wam dam przerywany..."
I w taki oto sposób przestała być jedynaczką :-D
6 na 9 całkiem odkryci. dobrze że był zaspany bo mu się coś przyśniło i nawet nie drążył. chyba że ma koszmary do dzisiaj i nic nie mówi. ale od tamtej pory jak drzwi są zamknięte to już nikt nie wchodzi
Będąc dziećmi nakrylismy księdza jak trzymał za rękę nasza koleżankę z klasy -Basie. Jako dzieci śmialiśmy się z "nich" śpiewając dość znana piosenkę "zakochana para Ksiądz Jacek i Barbara". Pięknie się rymowało.
Nie wiedzieliśmy dlaczego po tygodniu Basia zmieniła szkole a na lekcje religii zamiast księdza przyszła zakonnica.
Tej zagadki z dzieciństwa nikt nie wyjaśnił do dziś.
@sceptykiem_sie_urodzic
Mnie proboszcz na szczęście za "rękę" nie trzymał, za to potrafił mnie "przenosić" za uszy. Tak szarpał za rzekome przewiny, że aż podnosił. Jednemu naderwał ucho, ale nic się nie stało - no bo ksiądz. Do tego opowiadał o piekle ze szczegółami. O tym jak pali się i rozpuszcza skóra, mięśnie odrywają od kości i skwierczą. Chyba to go najbardziej podniecało, a może tam był i faktycznie wiedział jak jest...
@michalSFS Pomyśl jak musieli się realizować w swych chorych wizjach podczas torturowania ludzi (szczególnie kobiet) w średniowieczu.
@sceptykiem_sie_urodzic
Jako dziecko, tak 11-12 lat dziwiłem się jak ludzie mogą go tak bezmyślnie słuchać. Dla mnie oczywiste było, że jest złym, aroganckim, skrzywionym człowiekiem. Najważniejszy na wsi, ostoja moralności i mądrości skrywająca zgniliznę... Z drugiej strony to właśnie on pomógł mi zrobić pierwszy krok, by uwolnić się od bajek wciskanych do głowy od dziecka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2024 o 14:42
@michalSFS Rozwiń myśl.....bo mnie zaintygowales. Od jakich bajek Ciebie uwolnił wciskanych od dziecka? Mam nadzieję że nie były to bajki jak powstają dzieci gdyż są przynoszone przez bociany lub w kapuście znalezione. ....
@sceptykiem_sie_urodzic
No nie :) Cudy, Hioby, płonące krzewy i te sprawy...Kij i marchewka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2024 o 15:14