Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
506 527
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tobimadara
+9 / 9

Ale pewnie i tak w papierach masz, że jest unieważnione małżeństwo, a nie że go nie ma ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
-3 / 31

Jak chcesz "unieważnić" chrzest możesz "dokonać apostazji" i już nie ma cię w kościele. Jaki problem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
+12 / 26

@mmosiek1 apostazja nie unieważnia chrztu wg Kościoła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xerk
+9 / 11

@mmosiek1 Nie da się uniważnić chrztu, załączam opinie krk: „Ochrzczony, wszczepiony w Chrystusa przez chrzest, upodabnia się do Niego. Chrzest opieczętowuje chrześcijanina niezatartym duchowym znamieniem (charakterem) jego przynależności do Chrystusa. Znamienia tego nie wymazuje żaden grzech, chociaż z powodu grzechu chrzest może nie przynosić owoców zbawienia. Sakramentu chrztu udziela się jeden raz; nie może on być powtórzony” (KKK 1272).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+12 / 14

@mmosiek1
Z tą "apostazją" to jest totalna bzdura.
Nie ma ona ŻADNEJ MOCY PRAWNEJ. Jest dokumentem wewnętrznym - który jutro jakiś biskup może uznać za nieistniejący.
Nawet nie odbiera kościołowi prawa do obracania twoimi danymi osobowymi. Również nie usuwa cię ze statystyk - tam liczą ochrzczonych.

Możliwość składania takich oświadczeń została wymyślona wyłącznie po to by skanalizować aktywność ludzi. Złożą kwitek i się uspokoją - nikt nie domaga się działań mających SKUTKI PRAWNE np. wciągnięcia kartotek kościelnych do RODO (bo nie podlegają) lub wymagania DEKLARACJI PRZYNALEŻNOŚCI do kościoła od pełnoletnich obywateli. itd itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
+9 / 9

@mmosiek1 Unieważnić to możesz bilet i jeszcze zwrot możesz dostać Ale nie chrzest! ;p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
0 / 0

@awator tylko że jak nie wierzysz w chrzest to co Ci zmienia jego ważność?
No chyba że chciał byś móc ochrzcić się po raz drugi....

Więc jaki sens ma dla was "unieważnianie" chrztu? Unieważnianie ślubu (choć moim zdaniem nie powinno mieć miejsca no ale jest) jest po to żeby móc wziąć kolejny ślub. Drugiego chrztu nie weźmiesz. Nie podoba Ci się ze Cię ochrzcili i przez to jesteś katolikiem (zakładam na podstawie większości w Polsce) to możesz wystąpić z kościoła i traktować to jak gdybyś nigdy nie został ochrzczony.

A tak w ogóle to ktoś tu nie rozumie po co użyty został cudzysłów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
0 / 0

@mmosiek1 Tutaj nie chodzi o cudzysłów tylko rzekomo bezproblemowe "unieważnienie chrztu apostazją". Z jednej strony w takim ujęciu "chrztu" chyba nie patrzymy na to kompleksowo. Z drugiej strony w ujęciu kompleksowym temat jest szerszy niż komentarz który tutaj można zmieścić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D devilmanu
+3 / 15

W punkt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Petyrek
+9 / 13

dziwne? nie. po unieważnionym małżeństwie człowiek może nadal rzucać klerowi na tacę, może nawet chętniej z wdzięczności (przykład kurskiego i fontanny szmalu dla krakowskich purpuratów). po unieważnionym chrzcie taki jeden już nie wróci z podziękowaniami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
+1 / 1

@Petyrek Otóż to. Jedyny powód zadawania sobie sporego trudu i wyskakiwania ze sporej kasy na rozwód kościelny (nazywany dla niepoznaki unieważnieniem małżeństwa) to chęć wzięcia kolejnego ślubu kościelnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
+1 / 5

1. To idiotyczne, że biurokracja jest obecna w religii. Jakby w drodze do nieba lub piekła kontroler sprawdzał papiery.

2. Może by tak świat podzielić na dwie podobne części. Jedną, gdzie religia jest nakazana i druga, gdzie jest zakazana. Każdy może sobie wybrać gdzie chce mieszkać. Chciałbym żyć w świecie bez tego debilizmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-1 / 5

@Sok__Jablkowy nie idiotyczne, tylko zyskowne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-1 / 1

@okiem_inteligenta jedno nie musi wykluczać drugiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+1 / 1

@okiem_inteligenta Jeżeli coś wygląda jak głupie, ale działa, to nie jest głupie... Czy jakoś tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
0 / 0

@Sok__Jablkowy A ja chciałbym żyć w świecie, gdzie każdy może sobie wierzyć albo nie wierzyć w co chce i nikt nikomu tego nie narzuca. To która część byłaby dla mnie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-1 / 1

@tobimadara

Jesteś wierzący czy nie wierzący?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
0 / 0

@Sok__Jablkowy Jestem niewierzący, ale nie chciałbym żyć w świecie, gdzie zabronione jest coś, co jest podstawowym prawem człowieka - wolność sumienia i wyznania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
0 / 0

@tobimadara

Skoro jesteś niewierzący, to w takim świecie żyłbyś w części niewierzącej.

Mamy za sobą kilka tysięcy lat doświadczenia, które pokazuje, że nie możesz żyć gdzie każdy może sobie wierzyć albo nie wierzyć w co chce i nikt nikomu tego nie narzuca. jesteśmy za głupi na to. Natomiast istnienie państw pokazuje, że jesteśmy w stanie zbudować podzielony świat.

Więc musisz zdecydować czego chcesz bardziej. Świat gdzie religia nie nakazuje Ci niczego i jest podzielony lub świat, gdzie inni Ci narzucają swoją wolę i ich wola jest częścią twojego życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2024 o 13:34

K katem
+3 / 11

Chrzest, w przeciwieństwie do ślubu, nie rodzi żadnych skutków prawnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+6 / 6

@katem
Ślub kościelny też nie ma żadnych skutków prawnych.. Zapewnia je jedynie ślub cywilny (w tym ten zawierany podczas tzw. konkordatowego ślubu kościelnego).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-1 / 1

@katem za komuny śluby kościelne nie rodziły skutków prawnych, a i tak małżeństwo było nierozerwalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+2 / 6

@mooz Oczywiście - ale teraz, gdy ludzie biorą ślub w kościele z reguły jest to ów konkordatowy. Sądziłam, że to oczywiste i pisać o tym nie trzeba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+4 / 4

Skoro to i tak kłamstwo i obłuda to wystarczy zeznać, że do wody chrzcielnej dolano dla żartu mleka. To unieważni chrzest. Ochrzcić możne każdy człowiek i nawet wodą z kałuży, ale nie płynem fizjologicznym (ksiądz mi kiedyś opowiadał pewną bardziej skomplikowaną historię kiedy problem dotyczył świeżo wyświęconego kapłana).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawelusa74
+5 / 17

Jak jesteś niewierzący to, co ci za różnica czy byłeś ochrzczony, czy nie ? Co to zmienia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2024 o 11:32

avatar okiem_inteligenta
-4 / 18

@pawelusa74 Jestem przeciwny przemocy symbolicznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawelusa74
+6 / 10

@okiem_inteligenta do szkoly tez cie nie powinni wysylac w takim razie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sawes82
+4 / 10

@okiem_inteligenta Jaka przemoc? To, że mi jakiś klecha umył głowę jak byłem mały? Wielkie mi co, matka nie raz mi myła (choć imprezy z tego powodu nie robili). Co innego jakby mnie obrzezali, to bym się wk..ił, ale to? Przemoc symboliczna? Ja pi..le. Przemoc to jest jednak trochę coś innego płatku śniegu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-5 / 5

@pawelusa74
Dlaczego?
@sawes82
Przeczytaj sobie to hasło na wikipedii. Jak czegoś nie rozumiesz, to tego nie krytykuj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+2 / 4

@pawelusa74 W przeciwieństwie do chrztu chodzenie do szkoły daje jakieś sensowne korzyści, czytać pisać, liczyć czy rozumieć dowcipy o całkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+3 / 5

@pawelusa74 Wciąż o tym piszę (jestem niewierząca), ale tu wyraźnie króluje myślenie magiczne - wykonali nad tobą jakieś magię i masz przechlapane, nigdy się od tego nie uwolnisz.
Ludzie nawet nie widzą, jakie to śmieszne. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+5 / 5

@okiem_inteligenta Polanie dziecku głowy wodą uważasz za przemoc? Rozumiem, że pozwałeś rodziców, że Cię kąpali w dzieciństwie, bo wtedy wsadzali Cię całego do wody i polewali Ci głowę wodą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Petyrek
+1 / 3

@katem: wciąż o tym piszę - liczba ochrzczonych przedstawiana przez kler władzom państwowym od 30 z górą lat służy do wywierania presji politycznej na aparat państwa. tyle zmienia chrzecznie wszystkich jak leci, utrudnianie wystąpienia z organizacji i odmowa usuwania danych zgodnie z przepisami o danych osobowych (AFAIR we francji jest to obowiązek kleru wynikający z przepisów państwowych)

tyle i niby tylko tyle - ale jakaż byłaby to różnica dla obywateli, gdyby choć jedna opcja polityczna będąc u władzy potrafiła po prostu kazać im się zamknąć w sprawach dotyczących administrowania państwem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@Petyrek Należy mieć pretensje do rządu, że się poddaje naciskom. A to ochocze poddawanie się naciskom jest spowodowane perspektywą osiągnięcia jakichś korzyści - najczęściej finansowych. Zasłaniają się kościołem i doją razem, a ich wyborcy im to umożliwiają - bo ich wyborcy to masa o myśleniu magicznym. Zbyt dużo mamy owych zwolenników myślenia magicznego, aby sukces mogła osiągnąć partia całkowicie racjonalna. Przynajmniej na razie. Na szczęście sami usilnie pracują nad tym, aby tych ochrzczonych i wierzących było coraz mniej - i całkiem dobrze im to idzie.
Trzeba jednak pamiętać, że, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa nikt nie może zmusić cię to "uprawiania" religii mimo, że jesteś ochrzczony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
0 / 4

@okiem_inteligenta Lewactwo, to jednak stan umysłu. Musisz mieś strasznie smutne życie, bo z takim podejściem to jesteś poddawany "przemocy symbolicznej" każdego dnia w pracy/ na ulicy/sklepie. Po Twojej wypowiedzi widzę, że jesteś z gatunku osób, które czują się urażone, gdy ktoś je przepuści w przejściu, albo poklepie po plecach na powitanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-1 / 1

@rademenes_82 piękna manipulacja.
Zrównujesz nachalną indoktrynację z poklepaniem po plecach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
0 / 0

@okiem_inteligenta
Zapytałem w innej wypowiedzi, ale zapytam również tutaj, może mi odpowiesz. Kto Cię indoktrynuje? Ktoś Cię zmusza do wiary, do przyjmowania sakramentów w które nie wierzysz, do życia w sposób, jakiego nie uznajesz? Jak chodzę po świecie już ponad 40 lat, nigdy w życiu nie widziałem, żeby kogoś na siłę zaciągnięto nawet na religię, nie mówiąc już o jakiejś indoktrynacji, prześladowaniach religijnych, szantażach i innych tego typu pierdołach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-1 / 1

@rademenes_82 ksiądz, katechetka, rodzice, dziadkowie, znajomi.
Przecież rodzice zapisują na religię, nawet jak nie chcesz to musisz chodzić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
0 / 0

@okiem_inteligenta
Jak napisałem wcześniej, jesteś wyjątkowym przypadkiem i masz najwyraźniej również wyjątkową rodzinę. W życiu mnie nikt nie zmuszał do chodzenia na religię czy do kościoła. Swoją drogę, przyjmijmy, że faktycznie Cię na tą nieszczęsną religię siłą ciągnęli. Czy możesz mi powiedzieć, co za straszna krzywda Cię tam spotkała, że tak bardzo zaciążyła na Twoim życiu i ile czasu Ty tam spędzałeś, że nie pozwoliło Ci to na rozwinięcie swojego życia i kariery zawodowej i naukowej? Czasem mi trochę pamięć szwankuje, ale z tego co pamiętam, to w podstawówce na religii (w salkach katechetycznych, nie w szkole) to się głównie rysowało szlaczki w zeszycie i wklejało obrazki, a w szkole średniej na religii odrabiało się lekcje z innych przedmiotów, albo po prostu się na nią nie szło. (przypominam, że już w połowie średniej szkoły jesteś pełnoletni i możesz się sam usprawiedliwiać za nieobecności).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+9 / 11

Chrzest to tylko polanie głowy wodą. Jak ktoś jest niewierzący, to czym to się różni od zwykłej kąpieli? Jedynie to, że obca osoba polała głowę. Doprawdy straszne.
Ślubu kościelnego też nie ma obowiązku brać. Jeżeli ktoś się na to godzi, będąc osobą niewierzącą, to albo robi to bo chce, albo jest słaby psychicznie i poddaje się naciskom rodziny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
-1 / 5

Ale po co unieważniać chrzest? Po raz kolejny gimbo-ateistom przeszkadza sakrament, w który nie wierzą. To się chyba nazywa schizofrenia? Nie chcesz/nie masz chęci/nie czujesz się wierzący? Nie wierz, nie módl się i żyj sobie swoim życiem, a nie rozważasz sens sakramentu, który przyjąłeś jako kilkutygodniowe dziecko i którego nawet nie pamiętasz. Boisz się jeden z drugim, że was ktoś na siłę zmusi do wiary?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-1 / 1

@rademenes_82 przecież zmuszano mnie do wiary i szantażowano przyrzeczeniami chrscielnymi, których nie złożyłem, itd. a teraz to samo dzieje się z milionami dzieci.

Czy oddasz mi czas, energię i możliwości, które straciłem słuchając facetów w sukienkach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+1 / 1

@okiem_inteligenta Chwileczkę, po pierwsze, demotywator jest o chrzcie i możliwości jego unieważnienia. Ile czasu zabrał Ci z życie chrzest? Trzydzieści minut, wliczając w to całą mszę? Godzinę, razem z dojściem twoich Rodziców do kościoła i z powrotem? Musiałeś mieć jakieś niezwykle ważne plany jako kilkutygodniowe niemowlę, że teraz tak bardzo brakuje Ci tego ukradzionego czasu. Po drugie, powiedz mi proszę, kto Cię zmuszał do wiary i w jaki sposób szantażowano Cię tymi przyrzeczeniami? Ksiądz stał przy Tobie i bił Cię kropidłem po głowie, bo nie wywiązałeś się ze zobowiązań? Łańcuchami Cię przykuli do ławki i kazali klepać pacierz? Studiów nie skończyłeś, bo musiałeś chodzić na mszę? Bzdury takie opowiadasz, że aż uszy krwawią od słuchania takich pierdół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-1 / 1

@rademenes_82
Przecież sam poruszyłeś wątek zmuszania do wiary.
Szantażowano mnie przy użyciu rozmaitych manipulacji. Zamiast się uczyć chodziłem na różańce itp. Przemoc psychiczna to też przemoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
0 / 0

@okiem_inteligenta
Ja myślę, że za tę "przemoc" powinieneś w pierwszej kolejności podziękować swoim rodzicom. Chodziłem na religię w czasach, gdy odbywała się ona jeszcze w salkach katechetycznych, a nie w szkole i z niczym mi to nie kolidowało. Chodziłem normalnie do szkoły podstawowej, średniej, potem skończyłem studia i te 45 minut tygodniowo w niczym minie przeszkodziło. Jesteś jakimś wyjątkowym przypadkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar d4rek
0 / 2

Jeśli nie wierzysz i chcesz unieważnić chrzest to sobie powiedz sam ze jest nieważny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem