@samodzielny68 Gdyby chociaż byłą makijarzystką prezesa... znalazło by się ułaskawienie, posada w banku... trzeba było się uczyć (albo w dupę odpowiednią włazić) a teraz płacz...
Ja znam sprawę tylko i wyłącznie z opowieści tej pani. Sąd zna więcej faktów i uznał, że należy jej się odsiadka, więc całą sytuacja mogła zupełnie inaczej wyglądać. Mam dziwne wrażenie, że w tym domu była jakaś patologia i kto wie, czy kobieta prędzej czy później nie skrzywdziła by swojego dziecka, a potem cała Polska by się oburzały, że nikt nic nie zrobił. Być może pobyt w więzieniu pozwoli tej kobiecie na rozpoczęcie terapii DDA i pracy nad własną agresją.
Żeby nie było wątpliwości. Uważam, że ułaskawienie Wąsika i Kamil niskiego było ch.owe.
Poczytałem trochę i zarówno Sąd Okręgowy we Wrocławiu jak i Sąd Apelacyjny pozytywnie zaopiniował prośbę o ułaskawienie. Cofam więc to, co napisałem wcześniej.
@humberto to na chooooooj w ogole ja skazali? Po co w ogole durny podpis prezydenta, skoro dwa sady popieraja ulaskawienie? Wg mnie prawo laski powinny miec tylko i wylacznie sady, a nie prezydent, ktory nie ma szans znac szczegolow sprawy. Np Komorowski ulaskawial kogos co 5 dni, do snu czytal akta spraw czy co ?
@Qbikkkk
Prawdopodobnie musieli skazać. Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że za niektóre przestępstwa kodeks karny przewiduje sztywny zakres kary pozbawienia wolności i jeśli sąd uzna, że ktoś jest winny nie może odstąpić od wymierzenia kary.
@humberto jezeli kara nie przekracza roku to mozna dac zawiasy, majac zawiasy trzeba byc grzecznym, pracujacym obywatelem. Ulaskawienie po prostu wymazuje kare.
@humberto Mogliby dopatrzeć się obrony koniecznej, nawet przekroczenia i tak zeszliby do tego 1 roku, a teraz prezydentowi pupę zawracają, a ten ma dużo pracy musi ułaskawiać Ziemkiewiczów i Ogórki od kary grzywny.
@lameria Może nie było takiej możliwości bo to nie była obrona konieczna ? Za mało znamy faktów, żeby to oceniać. A nawet gdybyśmy znali to i tak gówno się na prawie znamy.
@humberto - Też nie znam jej sprawy, więc zakładam, że sąd wiedział co robi. Tym bardziej, że doniesienia medialne często całkowicie wypaczają sprawy sądowe. Pamiętam jak kilka lat temu media dostały sraczki, że sąd skazał na 10 lat pudła kolesia, który zabił dwóch napastników broniąc swojego domu. Ale coś mi nie pasowało w tej historii, więc doczytałem nieco dokładniej i okazało się, że napastnicy faktycznie zrobili wjazd kolesiowi na chatę, bo im wisiał kasę za narkotyki, ale poza groźbami nic mu nie zrobili, natomiast zginęli już na ulicy od - uwaga - ran kłutych zadanych w plecy. Kolesie pogrozili i sobie poszli, on natomiast poszedł za nimi i ich zadźgał z partyzanta na ulicy. Ale tego już media nie podały, tylko sraczka, że sąd skrzywdził biednego niewinnego, co się tylko bronił. A co do samego ułaskawienia, to jest to relikt z czasów, gdy obowiązywała kara śmierci. Głowa państwa, a wcześniej władca, mieli prawo wykazać się aktem litości i darować skazańcowi życie. Ale to nie oznaczało darowanie win, tylko zmianę kary śmierci na inną karę. I to faktycznie miało sens, bo nie każdy musiał być zwolennikiem kary śmierci. Natomiast w dzisiejszych realiach, ułaskawienie to instytucja pozbawiona swojego fundamentalnego sensu, bo nie polega już na darowaniu życia skazańcowi. Zamiast aktu łaski, prezydent powinien mieć np. prawo żądania wznowienia procesu, albo przyspieszenia warunkowego przedterminowego zwolnienia, a nie darowania całej kary. Tak rozumiany akt łaski zaprzecza powadze wymiaru sprawiedliwości, bo po co w ogóle toczyć proces wobec takich Wąsików i Kamińskich, skoro Duda jednym podpisem wypuści ich następnie z pudła?
@humberto Ten cytat z gazety to nie miała być sprawa sędziowska tylko moje sprostowanie mojej interpretacji wydarzeń w jednym z komentarzy gdzie konfabulowałem, podpuszczony przez jakiś inny komentarz, w którym było napisane, "że sąsiad dostał nożem po tym jak stanął w obronie tej kobiety uderzonej przez jej męża". Ja do tego dołożyłem, żeby było bardziej w stylu Mody na sukces, że znając życie że ojcem jednego z dzieci tej kobiety był sąsiad.
@tymczasowylogin rozwiodła się z nim, bo przemocowiec i nałogowy hazardzista. Dzieci dwoje z autyzmem, jedno z ADHD, pani pochodzi z patologicznej rodziny. Do awantury doszło, bo sąsiedzi mieli dość wrzasków i cyrków dziejących się non stop w ich mieszkaniu. Sytuacja bardzo nieciekawa, ostro patologiczne środowisko.
@Dziki_Lelek Czyli pchnęła nożem sąsiada, który powalił jej eks męża przemocowca? Dobrze rozumiem? Czyli eks zły, bo bił, hazard uprawiał i awantury robił, ale jak sąsiad wkroczył, to pani na niego z nożem wyskoczyła, żeby bronić eks męża?
@panna_zuzanna_i_wanna Tak właśnie było wysoki sądzie, bo łobuz kocha najbardziej. A znając życie co najmniej jeden dzieciak jest zrobiony z tym sąsiadem:P
Niech siedzi w pierdlu, dzieci do adopcji/zastępczych domów dziecka, lepiej na tym wyjdą niż z taką mamusią.
@lameria Jeśli to prawda, co piszą, to kobieta nie powinna zostać w ogóle skazana. Agresywny typ zaatakował męża (eks czy obecnego, nieistotne) i stanowił realne zagrożenie dla niej i dzieci. Miała prawo się bronić. Nie widzę tutaj jej winy.
@mikv Bo to dzieci tego sąsiada, tylko że mąż o tym nie wie, MOPS też, sąsiad podejrzewa bo dziwnie podobne.
Tutaj akurat konfabuluję, ale znając życie nie zdziwiłbym się
Ok, Anżej stosując swoją logikę z miejsca powinien ułaskawić a nie meneli Wąsika i Kamińskiego. Ja tylko w jednej kwestii dotyczącej mema:
1. 26-latka samotnie wychowująca czwórkę dzieci.
2. zraniła nożem mężczyznę, który na schodach jej domu powalił jej męża.
No to albo ma męża albo samotnie wychowuje, chyba że mąż został zabity a nie powalony w tej sytuacji.
Druga sprawa to co musiała mieć na sumieniu matka, że sąd zastosował karę bezwzględnego więzienia w miejsce zawiasów.
Szczerze mówiąc, jeżeli baba rodzi pod rząd 4 niepełnosprawnych dzieci, to nieźle musiała się starać. Może lepiej, aby te dzieci trafiły do kogoś innego niż ona.
Jaka ona jest do urwy nedzy samotnie wychowująca jak bronila meża? MĘŻA. Chyba ze jest samotnie wychowujaca na papierze co teraz jest bardzo modne i wtedy temu powinna przyjrzec sie opieka z nielegalne wyłudzanie zasilkow naleznych samotnym rodzicom
Miałaby szanse na uwolnienie gdyby broniła księdza-pedofila. Albo przynajmniej sama kogoś molestowała. Albo byłaby ważnym członkiem Partii.
@samodzielny68
Albo dziennikarzem macierzystej partii prezydenta pomawiającym jej przeciwników politycznych.
@lolo7 Jeszcze przychodzi do głowy pobicie osoby nieheteroseksualnej z powodu tej orientacji i w wyniku miłości do Adolfa Hitlera.
@samodzielny68 Gdyby chociaż byłą makijarzystką prezesa... znalazło by się ułaskawienie, posada w banku... trzeba było się uczyć (albo w dupę odpowiednią włazić) a teraz płacz...
Ja znam sprawę tylko i wyłącznie z opowieści tej pani. Sąd zna więcej faktów i uznał, że należy jej się odsiadka, więc całą sytuacja mogła zupełnie inaczej wyglądać. Mam dziwne wrażenie, że w tym domu była jakaś patologia i kto wie, czy kobieta prędzej czy później nie skrzywdziła by swojego dziecka, a potem cała Polska by się oburzały, że nikt nic nie zrobił. Być może pobyt w więzieniu pozwoli tej kobiecie na rozpoczęcie terapii DDA i pracy nad własną agresją.
Żeby nie było wątpliwości. Uważam, że ułaskawienie Wąsika i Kamil niskiego było ch.owe.
@humberto
EDIT:
Poczytałem trochę i zarówno Sąd Okręgowy we Wrocławiu jak i Sąd Apelacyjny pozytywnie zaopiniował prośbę o ułaskawienie. Cofam więc to, co napisałem wcześniej.
@humberto to na chooooooj w ogole ja skazali? Po co w ogole durny podpis prezydenta, skoro dwa sady popieraja ulaskawienie? Wg mnie prawo laski powinny miec tylko i wylacznie sady, a nie prezydent, ktory nie ma szans znac szczegolow sprawy. Np Komorowski ulaskawial kogos co 5 dni, do snu czytal akta spraw czy co ?
@Qbikkkk
Prawdopodobnie musieli skazać. Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że za niektóre przestępstwa kodeks karny przewiduje sztywny zakres kary pozbawienia wolności i jeśli sąd uzna, że ktoś jest winny nie może odstąpić od wymierzenia kary.
@humberto jezeli kara nie przekracza roku to mozna dac zawiasy, majac zawiasy trzeba byc grzecznym, pracujacym obywatelem. Ulaskawienie po prostu wymazuje kare.
@Qbikkkk Została skazana za umyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a za to kara to minimum 3 lata.
@humberto Mogliby dopatrzeć się obrony koniecznej, nawet przekroczenia i tak zeszliby do tego 1 roku, a teraz prezydentowi pupę zawracają, a ten ma dużo pracy musi ułaskawiać Ziemkiewiczów i Ogórki od kary grzywny.
@lameria Może nie było takiej możliwości bo to nie była obrona konieczna ? Za mało znamy faktów, żeby to oceniać. A nawet gdybyśmy znali to i tak gówno się na prawie znamy.
@humberto Nie pisałem czy była czy nie była, pisałem o tym, że cwany adwokat mógłby próbować w to pójść. Ale całość przedstawia się tak.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/matka-czworki-dzieci-blaga-o-ulaskawienie-jest-wina-jest-kara/2s0cp87,79cfc278
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2024 o 18:21
@humberto - Też nie znam jej sprawy, więc zakładam, że sąd wiedział co robi. Tym bardziej, że doniesienia medialne często całkowicie wypaczają sprawy sądowe. Pamiętam jak kilka lat temu media dostały sraczki, że sąd skazał na 10 lat pudła kolesia, który zabił dwóch napastników broniąc swojego domu. Ale coś mi nie pasowało w tej historii, więc doczytałem nieco dokładniej i okazało się, że napastnicy faktycznie zrobili wjazd kolesiowi na chatę, bo im wisiał kasę za narkotyki, ale poza groźbami nic mu nie zrobili, natomiast zginęli już na ulicy od - uwaga - ran kłutych zadanych w plecy. Kolesie pogrozili i sobie poszli, on natomiast poszedł za nimi i ich zadźgał z partyzanta na ulicy. Ale tego już media nie podały, tylko sraczka, że sąd skrzywdził biednego niewinnego, co się tylko bronił. A co do samego ułaskawienia, to jest to relikt z czasów, gdy obowiązywała kara śmierci. Głowa państwa, a wcześniej władca, mieli prawo wykazać się aktem litości i darować skazańcowi życie. Ale to nie oznaczało darowanie win, tylko zmianę kary śmierci na inną karę. I to faktycznie miało sens, bo nie każdy musiał być zwolennikiem kary śmierci. Natomiast w dzisiejszych realiach, ułaskawienie to instytucja pozbawiona swojego fundamentalnego sensu, bo nie polega już na darowaniu życia skazańcowi. Zamiast aktu łaski, prezydent powinien mieć np. prawo żądania wznowienia procesu, albo przyspieszenia warunkowego przedterminowego zwolnienia, a nie darowania całej kary. Tak rozumiany akt łaski zaprzecza powadze wymiaru sprawiedliwości, bo po co w ogóle toczyć proces wobec takich Wąsików i Kamińskich, skoro Duda jednym podpisem wypuści ich następnie z pudła?
@lameria To nie jest całość. Tu nadal mamy tylko relację tej kobiety. Sąd zna więcej faktów.
@humberto Ten cytat z gazety to nie miała być sprawa sędziowska tylko moje sprostowanie mojej interpretacji wydarzeń w jednym z komentarzy gdzie konfabulowałem, podpuszczony przez jakiś inny komentarz, w którym było napisane, "że sąsiad dostał nożem po tym jak stanął w obronie tej kobiety uderzonej przez jej męża". Ja do tego dołożyłem, żeby było bardziej w stylu Mody na sukces, że znając życie że ojcem jednego z dzieci tej kobiety był sąsiad.
A co z tym mężem? nie może się dziećmi zająć?
@tymczasowylogin rozwiodła się z nim, bo przemocowiec i nałogowy hazardzista. Dzieci dwoje z autyzmem, jedno z ADHD, pani pochodzi z patologicznej rodziny. Do awantury doszło, bo sąsiedzi mieli dość wrzasków i cyrków dziejących się non stop w ich mieszkaniu. Sytuacja bardzo nieciekawa, ostro patologiczne środowisko.
@Dziki_Lelek Czyli pchnęła nożem sąsiada, który powalił jej eks męża przemocowca? Dobrze rozumiem? Czyli eks zły, bo bił, hazard uprawiał i awantury robił, ale jak sąsiad wkroczył, to pani na niego z nożem wyskoczyła, żeby bronić eks męża?
@panna_zuzanna_i_wanna Tak właśnie było wysoki sądzie, bo łobuz kocha najbardziej. A znając życie co najmniej jeden dzieciak jest zrobiony z tym sąsiadem:P
Niech siedzi w pierdlu, dzieci do adopcji/zastępczych domów dziecka, lepiej na tym wyjdą niż z taką mamusią.
@panna_zuzanna_i_wanna Kurcze a jednak nie była to polska wersja Mody na sukces
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/matka-czworki-dzieci-blaga-o-ulaskawienie-jest-wina-jest-kara/2s0cp87,79cfc278
@lameria Jeśli to prawda, co piszą, to kobieta nie powinna zostać w ogóle skazana. Agresywny typ zaatakował męża (eks czy obecnego, nieistotne) i stanowił realne zagrożenie dla niej i dzieci. Miała prawo się bronić. Nie widzę tutaj jej winy.
Pomijam kwestie pana Dudy, bo generalnie jestem ostrożna w kwestiach ułaskawień.
Zastanawiam się tylko dlaczego maz nie może się zaopiekować dziećmi ?
przemocowiec, nałogowy hazardzista i tak właściwie to już nie jest mężem rozwiedli
@mikv Bo to dzieci tego sąsiada, tylko że mąż o tym nie wie, MOPS też, sąsiad podejrzewa bo dziwnie podobne.
Tutaj akurat konfabuluję, ale znając życie nie zdziwiłbym się
Pewnie nie głosowała na PiS...
Co innego prawacka wielbicielka Hitlera - Marika...
Ok, Anżej stosując swoją logikę z miejsca powinien ułaskawić a nie meneli Wąsika i Kamińskiego. Ja tylko w jednej kwestii dotyczącej mema:
1. 26-latka samotnie wychowująca czwórkę dzieci.
2. zraniła nożem mężczyznę, który na schodach jej domu powalił jej męża.
No to albo ma męża albo samotnie wychowuje, chyba że mąż został zabity a nie powalony w tej sytuacji.
Druga sprawa to co musiała mieć na sumieniu matka, że sąd zastosował karę bezwzględnego więzienia w miejsce zawiasów.
Szczerze mówiąc, jeżeli baba rodzi pod rząd 4 niepełnosprawnych dzieci, to nieźle musiała się starać. Może lepiej, aby te dzieci trafiły do kogoś innego niż ona.
A to w PL teraz za obronę własną idzie się siedzieć???!!!
Jaka ona jest do urwy nedzy samotnie wychowująca jak bronila meża? MĘŻA. Chyba ze jest samotnie wychowujaca na papierze co teraz jest bardzo modne i wtedy temu powinna przyjrzec sie opieka z nielegalne wyłudzanie zasilkow naleznych samotnym rodzicom
@yebalwasburyosiol Już nie jest jej mężem. Rozwiodła się z nim, bo był przemocowcem.
@Myslaca_istota chyba lamusem skoro wpiedol dostal i musiala go bronic