A teraz pomyślcie o tym filmie (i montażu kolejnych jego scen) przez pryzmat tego, że istnieje bardzo popularna praktyka celowego szkodzenia (podduszania, podtruwania, okaleczania, topienia w rzece ..) zwierzętom w celu nagrania "słodkich" filmików o "dobrych" ludziach.
I do tego nie jest pokazane jak odsyskuje przytomnosc. Bardzo mozliwe,ze niestety ostatnie kadry zostaly nagrane przed wymeczeniem psiaka i domontowane do konca
A teraz pomyślcie o tym filmie (i montażu kolejnych jego scen) przez pryzmat tego, że istnieje bardzo popularna praktyka celowego szkodzenia (podduszania, podtruwania, okaleczania, topienia w rzece ..) zwierzętom w celu nagrania "słodkich" filmików o "dobrych" ludziach.
@Grzegorz1225 tez od razu tak pomyslalam. Wyglada to jakby najpierwu cos zrobil, zeby nagrac filmik.. serce sie kroi..
I do tego nie jest pokazane jak odsyskuje przytomnosc. Bardzo mozliwe,ze niestety ostatnie kadry zostaly nagrane przed wymeczeniem psiaka i domontowane do konca
Ten filmik jest stary i już wtedy było wiadomo, że scena uratowanego psa została nagrana najpierw. Stąd "cięcie".
https://www.youtube.com/watch?v=nOKw0pvtgPM&t=20s
Bez sensu. Nie sądziłem, że ktoś się jeszcze na to nabiera...