@warszawiaczanka też o tym pomyślałam. że oni najpierw sami krzywdzą to zwierzę, a potem puszczają w internet jak to niby mu pomogli. jest taka firma piorąca dywany mountain rug, która wrzuca filmy na youtube shorts, jak to najpierw doprowadzili dywan do stanu "gorszego niż wyrzuć", a potem pokazują swoją reklamę jak oni umieją go wyprać. a ludzie myślą, że inni ludzie doprowadzili dywan do takiego stanu. ja się domyślam, że firma doprowadza ten dywan do stanu ruiny. chociaż dywan na reklamę firmy piorącej a żywe zwierzę to nie jest to samo...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lutego 2024 o 21:59
@AleksandraCz Ten proceder trwa i będzie trwał jeśli ludzie będą nabierać się na te płaczliwe obrazki. Niestety, proceder dotyczy również fundacji. Dość głośnym echem odbiło się zamknięcie organizacji Black Jaguar-White Tiger gdzie właściciel nagrywał słodkie filmiki z dzikimi zwierzętami. Opowiadał jak współpracuje z Meksykańskim rządem przejmując zwierzęta odebrane przemytnikom. Po prostu bohater, który nawet nie mógł podać do publicznej wiadomości lokalizacji swojego ośrodka, bo bał się zemsty karteli przemytniczych. Po czym za stosowną opłatą można było sobie ten ośrodek odwiedzić kupując wejściówkę przez ich stronę internetową...WTF????? A same zwierzęta były w zbyt małych wybiegach, głodne, nawet bez wody. Tylko te pokazywane publicznie były zadbane i przyjaźnie ocierały się o ogrodzenie na widok ich "wybawcy".
@warszawiaczanka wiem, znam to, ale zawsze się zastanawiam jak to jest w przypadku kiedy leczenie zwierzęcia jest długotrwałe tak jak tutaj? Te nicienie trzeba mu było zaleczyć, podtuczyć go, to wszystko trwa. Chyba taki długotrwały proces tylko dla kasy by się nie opłacał? Szybkie filmiki typu "ratujemy pieska który właśnie wpadł do kanału a ja sobie biegłem i całkiem przypadkiem miałem przy sobie podbierak wędkarski czy coś tam, ciepły koc i mleczko dla pieska bo przecież zawsze biegam z ww wyposażeniem" jak najbardziej, ale takie coś? Leczenie trwa i kosztuje.
@Tniusia1 Albo to leci w odwrotną stronę. Zabiedzają psa, a montują film w odwrotnej chronologii. Też nie wszystko jest oszustwem, ale trzeba byc czujnym i podchodzić do takich treści z pewna dozą sceptycyzmu. Też się nabrałam ma bohaterstwo założyciela Black Jaguar-White Tiger. Też pokazywał okaleczone zwierzaki przez "przemytników", a się okazało, że sam je doprowadza do takiego stanu.
@warszawiaczanka wiem, i też jestem sceptyczna przez te wszystkie filmiki na których ktoś bohatersko ratuje psa lub kota w złym stanie którego "przypadkiem" zobaczył jestem sceptyczna... Mam nadzieję że tym razem było inaczej.
Chyba, że film jest puszczony od tyłu. Dla "lajków".
https://www.youtube.com/watch?v=nOKw0pvtgPM&t=20s
@warszawiaczanka też o tym pomyślałam. że oni najpierw sami krzywdzą to zwierzę, a potem puszczają w internet jak to niby mu pomogli. jest taka firma piorąca dywany mountain rug, która wrzuca filmy na youtube shorts, jak to najpierw doprowadzili dywan do stanu "gorszego niż wyrzuć", a potem pokazują swoją reklamę jak oni umieją go wyprać. a ludzie myślą, że inni ludzie doprowadzili dywan do takiego stanu. ja się domyślam, że firma doprowadza ten dywan do stanu ruiny. chociaż dywan na reklamę firmy piorącej a żywe zwierzę to nie jest to samo...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2024 o 21:59
@AleksandraCz Ten proceder trwa i będzie trwał jeśli ludzie będą nabierać się na te płaczliwe obrazki. Niestety, proceder dotyczy również fundacji. Dość głośnym echem odbiło się zamknięcie organizacji Black Jaguar-White Tiger gdzie właściciel nagrywał słodkie filmiki z dzikimi zwierzętami. Opowiadał jak współpracuje z Meksykańskim rządem przejmując zwierzęta odebrane przemytnikom. Po prostu bohater, który nawet nie mógł podać do publicznej wiadomości lokalizacji swojego ośrodka, bo bał się zemsty karteli przemytniczych. Po czym za stosowną opłatą można było sobie ten ośrodek odwiedzić kupując wejściówkę przez ich stronę internetową...WTF????? A same zwierzęta były w zbyt małych wybiegach, głodne, nawet bez wody. Tylko te pokazywane publicznie były zadbane i przyjaźnie ocierały się o ogrodzenie na widok ich "wybawcy".
@warszawiaczanka tak jak pies to takie zwierzę, które za chwilę zapomina kto go bił, jak tylko michę dostanie...
@warszawiaczanka wiem, znam to, ale zawsze się zastanawiam jak to jest w przypadku kiedy leczenie zwierzęcia jest długotrwałe tak jak tutaj? Te nicienie trzeba mu było zaleczyć, podtuczyć go, to wszystko trwa. Chyba taki długotrwały proces tylko dla kasy by się nie opłacał? Szybkie filmiki typu "ratujemy pieska który właśnie wpadł do kanału a ja sobie biegłem i całkiem przypadkiem miałem przy sobie podbierak wędkarski czy coś tam, ciepły koc i mleczko dla pieska bo przecież zawsze biegam z ww wyposażeniem" jak najbardziej, ale takie coś? Leczenie trwa i kosztuje.
@Tniusia1 Albo to leci w odwrotną stronę. Zabiedzają psa, a montują film w odwrotnej chronologii. Też nie wszystko jest oszustwem, ale trzeba byc czujnym i podchodzić do takich treści z pewna dozą sceptycyzmu. Też się nabrałam ma bohaterstwo założyciela Black Jaguar-White Tiger. Też pokazywał okaleczone zwierzaki przez "przemytników", a się okazało, że sam je doprowadza do takiego stanu.
@warszawiaczanka wiem, i też jestem sceptyczna przez te wszystkie filmiki na których ktoś bohatersko ratuje psa lub kota w złym stanie którego "przypadkiem" zobaczył jestem sceptyczna... Mam nadzieję że tym razem było inaczej.
Raczej zasługa pełnej miski i opieki weterynaryjnej, ale co ja tam wiem.
Ten, kto doprowadził psiaka do takiego stanu, powinien za to wisieć!