Fryzjer jest i zawsze był na 8%
Z tego co znalazłem to obniżka vatu nie dotyczy całej branży, a tylko kilku usług.
Obniżka VAT będzie pewnie "zjedzona" przez podwyżkę ZUS, pensji minimalnej itd więc ceny nominalnie nie wzrosną lub wzrosną ale później.
Generalnie w Szwajcarii podstawowa stawka VAT to 8% (u nas 23) i jakoś społeczeństwo bogatsze, ludzie mają więcej pieniędzy a i Państwu jakoś wystarcza.
@kondon unijna dyrektywa jest unijna i nasz rząd po prostu musi ją wdrożyć. Chyba że opuści Unię. Ale im więcej Unia ma pomysłów podatkowych, albo pomysłów na to, żeby ludziom zaglądać do kieszeni, tym bardziej rozumiem Brauna z Konfy krytykującego UE ...
@AleksandraCz Na ogół nasze rządy wprowadzają dyrektywy + sporo dodają od siebie, więc wychodzi jeszcze gorzej...
Niestety unia to już nie to co EWG, to jest socjalistyczny syf, gdzie najwięksi patrzą tylko na swoje interesy, a będzie tylko gorzej.
„Unia Europejska jest projektem Imperium Europejskiego. Imperium polega na tym, że rdzeń (który znajduje się w Brukseli, zagłębiu Ruhry pewnie), eksportuje rozwiązania polityczne, szlaki komunikacyjne i kapitał, inwestuje i przynosi stopy zwrotu, pozyskując strefę podporządkowania gospodarczego i z czasem politycznego.”
A dlaczego to, że sprzedający mają płacić podatki od działalności gospodarczej której nie zgłosili nawet, to coś złego? Bo chodzi o sprzedających dużo, a nie jak ktoś sprzeda raz kiedyś.
@Zik Zgadzam się. To nie tylko kwestia podatków. Jeśliby ktoś prowadzi taka działalność "na lewo" jest nieuczciwą konkurencją dla tych, którzy działają legalnie.
@Zik nie chodzi o sprzedających dużo, bo wystarczy już 30 transakcji w roku - to mniej niż 2 sprzedane przedmioty miesięcznie lub obrót poniżej 9 tysięcy rocznie - około 750 zł miesięcznie. Naprawdę wg Ciebie ktoś kto sprzeda 2 przedmioty miesięcznie lub dostanie z tego 750 zł miesięcznie to duża sprzedaż? Jeśli to używane ubrania to uważasz to za działalność gospodarczą? :D
Jeśli ktoś sprzedaje np. swoje używane ubrania to nie jest to działalność gospodarcza. Wg mnie jest to bardzo pozytywne działanie, może faktycznie nie na rękę producentom ubrań, ale jest pozytywnie wpływa na ekologię, jednak osoby sprzedające wszystkie swoje używane ubrania, od razu przekroczą progi. Oczywiście nie można tego uznać za działalność gospodarczą, faktycznie nie zarobią też na tym, bo używane ubranie nigdy nie będzie więcej warte niż ktoś zapłacić za nie gdy było nowe, więc podatku by nie zapłacić, jednak taki odsprzedający musiałby trzymać paragony za ubrania które odsprzedaje, więc dla większości lepiej będzie takie ubrania wyrzucić do kosza, niż później udowadniać że na tym nie zarobił.
To nie jest projekt, który ma przeciwdziałać niezgłoszonym działalnościom gospodarczym czy dużym sprzedażom, bo te progi są ustalone tak że łapią się i sporadyczne sprzedaże i niskie obroty. Ten projekt ma zmniejszyć obrót używanymi produktami, aby zwiększyć sprzedaż producentom, którzy od zawsze próbują uniemożliwić dosprzedawanie ich używanych produktów.
@voot1
To, że sprzedasz ponad 30 sztuk czegokolwiek nie oznacza, że musisz płacić podatek i że US będzie się tobą specjalnie interesował. To tylko próg raportowania. Co więcej - możesz nic nie sprzedać a portal bedzie o tobie raportował do US, bo nie ilość sprzedaży a ilość wystawień się liczy. I jak wystawisz 31 książek, ale nie sprzedasz ani jednej to portal i tak będzie musiał o tobie złożyć raport. I jak będziesz sprzedawał typowe rzeczy z szafy to nikt sie ciebie czepiał nie będzie, ale jak ewidentnie będziesz sprzedawał towar, który dzień wcześniej w ciucholandzie kupiłeś o połowę taniej to już możesz dostać po kieszeni. Obowiązek raportowania nie zmienia bowiem ustaw podatkowych a tam jest jasno określone co i za ile możesz sprzedawać bez podatku. To, że nie przekraczając tych zasad znajdziesz sie w kwerendzie nie oznacza, że powstanie obowiązek podatkowy, bo on wynika z innych ustaw, które się nie zmieniają.
A teorię spiskową zawsze można jakąś ukulać jak się chce...
@bazyl73 no ok, napisałem dokładnie to samo (pomijając szczegóły które jeszcze nie są pewne, a Ty już je "wiesz") tylko innymi słowami i co dalej? :D
Rozwiń wypowiedź bo chcesz o czymś dyskutować, a póki co zgadzasz się ze mną. Tak samo pisałem, że utrudni to życie ludziom, którzy nie mają obowiązku płacić podatku, więc przepisy w takiej formie są bez sensu dla zwykłych ludzi, ale korzystne dla producentów.
@voot1 Bzdura. Jak ci utrudni życie? Bo raz na całe życie będziesz musiał podać pesel portalowi? Wiesz, że o wielu rodzajach transakcji bankowych banki i instytucje finansowe zobowiązane są raportować do NBP ale dla normalnego użytkownika rachunku jest to niedostrzegalne. Dopiero jak system, wyłapie pewne zachowania to możesz być poproszony o wyjaśnienia, ale w 99,9% przypadków dożyjesz śmierci zanim system się tobą zainteresuje. Podobnie (no, może odsetek wyłapanych oszustów będzie większy niż 0,1%) będzie tutaj. Jak sprzedasz używane 5 swetrów, 3 kurtki, 20 książek i 20 zabawek to nikt się do ciebie nie przyczepi. ale jak w miesiącu sprzedasz 30 par butów a w kolejnym kolejne 30 par, to wybacz - ale wygląda to jak kupowanie i odprzedawanie, co już jest działalnością gospodarczą i należą się podatki. Wtedy zostaniesz poproszony o wyjaśnienia, czy przypadkiem nie odziedziczyłeś ich po ciotce stonodze.
Powtarzam - to, że zostanie wysłany o tobie raport, bo przekroczyłeś 30 wystawień w roku nie oznacza, że w jakikolwiek sposób wpłynie to na twoje życie! A jeżeli jesteś taka strachliwa pisda, która boi się sprzedać używaną kurtkę, bo ustawa... no cóż - będziesz musiał z tym żyć
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lutego 2024 o 23:22
@bazyl73 tak utrudni, że będzie trzeba to uwzględnić w zeznaniu podatkowym, a więc prowadzić uproszczoną ewidencję sprzedaży. W razie konieczności składania wyjaśnień, aby udowodnić że faktycznie tak jak zeznałeś byłeś zwolniony z podatku, warto mieć na to jakiś dowód, więc przez 5 lat warto trzymać paragony od wszystkich np. ubrań jakie sprzedałeś, żeby pokazać że miałeś je przez 6 miesięcy przed sprzedaniem :)
Co do tego że kupowanie i odsprzedawanie używanych to działalność gospodarcza, to nie masz pojęcia o czym piszesz, to jest wprost napisane, że nie jest to działalność gospodarcza :) i nie masz wtedy dochodu bo masz większe koszty niż przychody, więc od czego chciałbyś ten podatek płacić? :D Problem tylko taki, że musisz mieć dowód poniesionych kosztów.
Boję się tego, że ludzie będą się bać, bo może i ja nie korzystam, ale wiele ludzi tak, dla wielu jest to ogromna oszczędność pieniędzy gdy kupują coś używanego, ale jest to też dobre dla przyrody.
@Dragoo: cóż, na szczytach rankingów szczęśliwych społeczeństw zawsze są skandynawowie - płacący jedne z najwyższych podatków. oczywiście to nie podatki ich uszczęśliwiają, tym niemniej nie zakłócają im uśmiechu, prawda? z drugiej strony ultraliberalizm (np. amerykański) wyraźnie nie służy społeczeństwu jako całości, a zdecydowanie za to jego obrzydliwie najbogatszym; i nie - "efekt skapywania" został dawno sfalsyfikowany
Pamiętajcie, że te dane o sprzedaży przez Internet, to nie chodzi o wyłapanie niezarejestrowanych działalności gospodarczych czy dużych sprzedaży, bo progi są tak niskie, że łapią się na to nawet osoby sprzedające sporadycznie swoje używane ubrania. Oczywiście taka osoba nie prowadzi działalności gospdoarczej, jeśli użwała te obrania przez przynajmniej 6 miesięcy i nie zarabia na tym, jeśli sprzedaje je taniej niż gdy kupiła je w sklepie. Więc podatku nie powinna zapłacić, ale do tego taki odsprzedający ubrania musiałby mieć paragony od wszystkich swoich starych ubrań, a komu będzie się chciało dla tych kilku groszy udowadniać że te ubrania były używane i że odsprzedało się taniej niż kupiło?
To jest ustawa dla producentów, którzy od zawsze walczyli z odsprzedażą używanych produktów bo na tym nie zarabiał producent, jak ktoś czegoś potrzebował i kupił używany, to nie kupił nowego. Ten projekt jest idealny, bo większość ludzi będzie wolała wyrzucić swoje używane ubrania, jakąś nieużywaną już drobną elektronikę, czy inne drobne produkty do kosza, niż przechowywać stare paragony i kopać się z urzędami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 lutego 2024 o 9:29
A czemu niby kosmetyczki mają płacić mniejszy VAT?
Rozumiem obniżony VAT na produkty pierwszej potrzeby, ale kosmetyczka powinna nie tylko mieć pełen VAT ale jeszcze akcyzę płacić, to jest towar (usługa) luksusowy.
Pętla się zaciska coraz bardziej. Czego człowiek nie wymyśli to system już stoi za plecami i piszę nowe podatki od podatków..
Fryzjer jest i zawsze był na 8%
Z tego co znalazłem to obniżka vatu nie dotyczy całej branży, a tylko kilku usług.
Obniżka VAT będzie pewnie "zjedzona" przez podwyżkę ZUS, pensji minimalnej itd więc ceny nominalnie nie wzrosną lub wzrosną ale później.
Generalnie w Szwajcarii podstawowa stawka VAT to 8% (u nas 23) i jakoś społeczeństwo bogatsze, ludzie mają więcej pieniędzy a i Państwu jakoś wystarcza.
Jeśli masz nadzieję, że te 23 - 8 % zostanie w portfelach klientek no to zapewne nie :)
Złą wiadomością jest, że państwo będzie pilnować aby wszyscy, którzy mają zapłacić podatek... ten podatek zapłacili? No cóż.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2024 o 23:56
@koszmarek66 dlatego z "powinno być taniej" zmieniłam na "może będzie taniej"...
bo też mi się przypomniała sytuacja z zerowym vatem na żywność...
Czyli realnie podatki wzrosną i wszyscy zapłacimy więcej.
Ale dobry ten nowy rząd... (nie to, żebym bronił starego!)
@kondon unijna dyrektywa jest unijna i nasz rząd po prostu musi ją wdrożyć. Chyba że opuści Unię. Ale im więcej Unia ma pomysłów podatkowych, albo pomysłów na to, żeby ludziom zaglądać do kieszeni, tym bardziej rozumiem Brauna z Konfy krytykującego UE ...
@AleksandraCz Na ogół nasze rządy wprowadzają dyrektywy + sporo dodają od siebie, więc wychodzi jeszcze gorzej...
Niestety unia to już nie to co EWG, to jest socjalistyczny syf, gdzie najwięksi patrzą tylko na swoje interesy, a będzie tylko gorzej.
„Unia Europejska jest projektem Imperium Europejskiego. Imperium polega na tym, że rdzeń (który znajduje się w Brukseli, zagłębiu Ruhry pewnie), eksportuje rozwiązania polityczne, szlaki komunikacyjne i kapitał, inwestuje i przynosi stopy zwrotu, pozyskując strefę podporządkowania gospodarczego i z czasem politycznego.”
w życiu baby od fryzjera nie obniżą cen
nie obniżą bo dla fryzjerów stawka VAT pozostaje taka sama
A dlaczego to, że sprzedający mają płacić podatki od działalności gospodarczej której nie zgłosili nawet, to coś złego? Bo chodzi o sprzedających dużo, a nie jak ktoś sprzeda raz kiedyś.
@Zik Zgadzam się. To nie tylko kwestia podatków. Jeśliby ktoś prowadzi taka działalność "na lewo" jest nieuczciwą konkurencją dla tych, którzy działają legalnie.
@Zik nie chodzi o sprzedających dużo, bo wystarczy już 30 transakcji w roku - to mniej niż 2 sprzedane przedmioty miesięcznie lub obrót poniżej 9 tysięcy rocznie - około 750 zł miesięcznie. Naprawdę wg Ciebie ktoś kto sprzeda 2 przedmioty miesięcznie lub dostanie z tego 750 zł miesięcznie to duża sprzedaż? Jeśli to używane ubrania to uważasz to za działalność gospodarczą? :D
Jeśli ktoś sprzedaje np. swoje używane ubrania to nie jest to działalność gospodarcza. Wg mnie jest to bardzo pozytywne działanie, może faktycznie nie na rękę producentom ubrań, ale jest pozytywnie wpływa na ekologię, jednak osoby sprzedające wszystkie swoje używane ubrania, od razu przekroczą progi. Oczywiście nie można tego uznać za działalność gospodarczą, faktycznie nie zarobią też na tym, bo używane ubranie nigdy nie będzie więcej warte niż ktoś zapłacić za nie gdy było nowe, więc podatku by nie zapłacić, jednak taki odsprzedający musiałby trzymać paragony za ubrania które odsprzedaje, więc dla większości lepiej będzie takie ubrania wyrzucić do kosza, niż później udowadniać że na tym nie zarobił.
To nie jest projekt, który ma przeciwdziałać niezgłoszonym działalnościom gospodarczym czy dużym sprzedażom, bo te progi są ustalone tak że łapią się i sporadyczne sprzedaże i niskie obroty. Ten projekt ma zmniejszyć obrót używanymi produktami, aby zwiększyć sprzedaż producentom, którzy od zawsze próbują uniemożliwić dosprzedawanie ich używanych produktów.
@voot1
To, że sprzedasz ponad 30 sztuk czegokolwiek nie oznacza, że musisz płacić podatek i że US będzie się tobą specjalnie interesował. To tylko próg raportowania. Co więcej - możesz nic nie sprzedać a portal bedzie o tobie raportował do US, bo nie ilość sprzedaży a ilość wystawień się liczy. I jak wystawisz 31 książek, ale nie sprzedasz ani jednej to portal i tak będzie musiał o tobie złożyć raport. I jak będziesz sprzedawał typowe rzeczy z szafy to nikt sie ciebie czepiał nie będzie, ale jak ewidentnie będziesz sprzedawał towar, który dzień wcześniej w ciucholandzie kupiłeś o połowę taniej to już możesz dostać po kieszeni. Obowiązek raportowania nie zmienia bowiem ustaw podatkowych a tam jest jasno określone co i za ile możesz sprzedawać bez podatku. To, że nie przekraczając tych zasad znajdziesz sie w kwerendzie nie oznacza, że powstanie obowiązek podatkowy, bo on wynika z innych ustaw, które się nie zmieniają.
A teorię spiskową zawsze można jakąś ukulać jak się chce...
@bazyl73 no ok, napisałem dokładnie to samo (pomijając szczegóły które jeszcze nie są pewne, a Ty już je "wiesz") tylko innymi słowami i co dalej? :D
Rozwiń wypowiedź bo chcesz o czymś dyskutować, a póki co zgadzasz się ze mną. Tak samo pisałem, że utrudni to życie ludziom, którzy nie mają obowiązku płacić podatku, więc przepisy w takiej formie są bez sensu dla zwykłych ludzi, ale korzystne dla producentów.
@voot1 Bzdura. Jak ci utrudni życie? Bo raz na całe życie będziesz musiał podać pesel portalowi? Wiesz, że o wielu rodzajach transakcji bankowych banki i instytucje finansowe zobowiązane są raportować do NBP ale dla normalnego użytkownika rachunku jest to niedostrzegalne. Dopiero jak system, wyłapie pewne zachowania to możesz być poproszony o wyjaśnienia, ale w 99,9% przypadków dożyjesz śmierci zanim system się tobą zainteresuje. Podobnie (no, może odsetek wyłapanych oszustów będzie większy niż 0,1%) będzie tutaj. Jak sprzedasz używane 5 swetrów, 3 kurtki, 20 książek i 20 zabawek to nikt się do ciebie nie przyczepi. ale jak w miesiącu sprzedasz 30 par butów a w kolejnym kolejne 30 par, to wybacz - ale wygląda to jak kupowanie i odprzedawanie, co już jest działalnością gospodarczą i należą się podatki. Wtedy zostaniesz poproszony o wyjaśnienia, czy przypadkiem nie odziedziczyłeś ich po ciotce stonodze.
Powtarzam - to, że zostanie wysłany o tobie raport, bo przekroczyłeś 30 wystawień w roku nie oznacza, że w jakikolwiek sposób wpłynie to na twoje życie! A jeżeli jesteś taka strachliwa pisda, która boi się sprzedać używaną kurtkę, bo ustawa... no cóż - będziesz musiał z tym żyć
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2024 o 23:22
@bazyl73 tak utrudni, że będzie trzeba to uwzględnić w zeznaniu podatkowym, a więc prowadzić uproszczoną ewidencję sprzedaży. W razie konieczności składania wyjaśnień, aby udowodnić że faktycznie tak jak zeznałeś byłeś zwolniony z podatku, warto mieć na to jakiś dowód, więc przez 5 lat warto trzymać paragony od wszystkich np. ubrań jakie sprzedałeś, żeby pokazać że miałeś je przez 6 miesięcy przed sprzedaniem :)
Co do tego że kupowanie i odsprzedawanie używanych to działalność gospodarcza, to nie masz pojęcia o czym piszesz, to jest wprost napisane, że nie jest to działalność gospodarcza :) i nie masz wtedy dochodu bo masz większe koszty niż przychody, więc od czego chciałbyś ten podatek płacić? :D Problem tylko taki, że musisz mieć dowód poniesionych kosztów.
Boję się tego, że ludzie będą się bać, bo może i ja nie korzystam, ale wiele ludzi tak, dla wielu jest to ogromna oszczędność pieniędzy gdy kupują coś używanego, ale jest to też dobre dla przyrody.
pomyśleć, że są kraje, gdzie płacenie podatków jest widziane jako działanie patriotyczne, bo wspierające własny kraj...
@Petyrek Może to kraje, w których rząd wydaje te pieniądze na coś mądrego?
@Petyrek Ja tam wole społeczeństwo któremu zostanie więcej pieniędzy i na więcej będzie stać. A i tak nadmiar pieniędzy gdzieś wydadzą.
@Dragoo: cóż, na szczytach rankingów szczęśliwych społeczeństw zawsze są skandynawowie - płacący jedne z najwyższych podatków. oczywiście to nie podatki ich uszczęśliwiają, tym niemniej nie zakłócają im uśmiechu, prawda? z drugiej strony ultraliberalizm (np. amerykański) wyraźnie nie służy społeczeństwu jako całości, a zdecydowanie za to jego obrzydliwie najbogatszym; i nie - "efekt skapywania" został dawno sfalsyfikowany
Pamiętajcie, że te dane o sprzedaży przez Internet, to nie chodzi o wyłapanie niezarejestrowanych działalności gospodarczych czy dużych sprzedaży, bo progi są tak niskie, że łapią się na to nawet osoby sprzedające sporadycznie swoje używane ubrania. Oczywiście taka osoba nie prowadzi działalności gospdoarczej, jeśli użwała te obrania przez przynajmniej 6 miesięcy i nie zarabia na tym, jeśli sprzedaje je taniej niż gdy kupiła je w sklepie. Więc podatku nie powinna zapłacić, ale do tego taki odsprzedający ubrania musiałby mieć paragony od wszystkich swoich starych ubrań, a komu będzie się chciało dla tych kilku groszy udowadniać że te ubrania były używane i że odsprzedało się taniej niż kupiło?
To jest ustawa dla producentów, którzy od zawsze walczyli z odsprzedażą używanych produktów bo na tym nie zarabiał producent, jak ktoś czegoś potrzebował i kupił używany, to nie kupił nowego. Ten projekt jest idealny, bo większość ludzi będzie wolała wyrzucić swoje używane ubrania, jakąś nieużywaną już drobną elektronikę, czy inne drobne produkty do kosza, niż przechowywać stare paragony i kopać się z urzędami.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2024 o 9:29
A czemu niby kosmetyczki mają płacić mniejszy VAT?
Rozumiem obniżony VAT na produkty pierwszej potrzeby, ale kosmetyczka powinna nie tylko mieć pełen VAT ale jeszcze akcyzę płacić, to jest towar (usługa) luksusowy.
sprzedam 31 pudełek zapałek bo mi zalegają w szufladzie, to na pewno jestem przedsiębiorcą i musze zalożyć działalność.............niewolniczy kraj
*Tak że może będzie taniej.
(Także znaczy również)
Jak bardzo trzeba być skrzywionym by tę drugą wiadomość przedstawić jako złą?