@TRUTHFUL podobno posłowie zaraz po przyjściu do Sejmu wpisują się na listę obecności, potem z grubsza mogą robić co chcą. Obecność na sali posiedzeń nie jest obowiązkowa.
Ile razy to jeszcze będzie robić rundkę w internecie. Po raz kolejny: po co mają tam siedzieć jak nie ma głosowania? Te przemówienia są dla telewidzów - dla was. Oni mają pracować w komisjach, czytać ustawy i konsultować projekty a nie siedzieć w ławkach jak szkolniaki (czy pracują w tym czasie to inna sprawa). Jak jest głosowanie ustaw, wtedy są potrzebni na sali plenarnej.
to daje do zrozumienia, że prędko w tym kraju nic się nie zmieni
Za każdą nieusprawiedliwioną nieobecność proporcjonalnie obcinać uposażenie. Zwykły Kowalski za takie coś dawno wyleciałby na bruk.
@TRUTHFUL podobno posłowie zaraz po przyjściu do Sejmu wpisują się na listę obecności, potem z grubsza mogą robić co chcą. Obecność na sali posiedzeń nie jest obowiązkowa.
Ile razy to jeszcze będzie robić rundkę w internecie. Po raz kolejny: po co mają tam siedzieć jak nie ma głosowania? Te przemówienia są dla telewidzów - dla was. Oni mają pracować w komisjach, czytać ustawy i konsultować projekty a nie siedzieć w ławkach jak szkolniaki (czy pracują w tym czasie to inna sprawa). Jak jest głosowanie ustaw, wtedy są potrzebni na sali plenarnej.
@kmaster Zdjęcie 17.30 - po co przemawiać do pustej sali?