bo na takie stanowisko powinny być testy ze znajomości języków obcych - minister spraw zagranicznych, obrony, premier, prezydent powinni znać conajmniej angielski perfekcyjnie
@Marioo_85 Nie. Polityk powinien wiedzieć czego chce, jak to realizować i to realizować. A powinien dbać o interesy sewgo kraju. Nie musi znać niuansów obcego języka. Od tego ma zawodowych tłumaczy. Nikt się nie dziwi jeśłi polityk nie zna angielskiego. Dziwi jeśli nie zna ale jednak mówi w tym języku. To dopiero jest koimpromitacja. A nie nieznajomość. Podobnie jak polityk nie musi mieć prawa jazdy. Jeździ samochodami prowadzonymi przez zawodowych kierowców.
Gdzieś przeczytałem taką infoirmację (nie gwarantuję jej prawdziwości ale nie ma to nic do meritum) , że król Michał Korybut znał osiem języków ale, jak mawiano, nie miał nic mądrego do powiedzenia w żadnym z nich. .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2024 o 18:14
@Marioo_85 Nie, nie powinien, jeśli go nie zna to powinien korzystać z tłumaczy...a nie próbować mówić w języku w którym nie potrafi mówić i nie byłoby nic w tył złego....
@jeszczeNieZajety zwykły polityk nie jeździ samochodami prowadzonymi przez zawodowych kierowców (mówisz o kierowcach SOP który wozili posła zwykłego? wiadomo musiał jeździć w towarzystwie ministra jakiegoś, któremu przysługuje taki samochód) Zwykły poseł który nie ma prawa jazdy jeździ do pracy komunikacją miejską albo taksówką... albo jak ma znajomego ministra to rządową limuzyną :) ewentualnie wynajmuje sobie autko z kierowcą który go wozi (ale to takie niby też taxi)
@jeszczeNieZajety To są dwie osobne sprawy: pierwsza, żeby polityk wiedział co chce zrobić (miał program) i go realizował. Druga: żeby miał do tego kompetencje, wiedzę, wykształcenie itp. Minister spraw ZAGRANICZNYCH, musi umieć porozumiewać się zagranicznymi językami.
@jeszczeNieZajety "Polityk powinien wiedzieć czego chce, jak to realizować i to realizować. A powinien dbać o interesy sewgo kraju."
Chyba nie zauważyłeś, że w tych dwóch zdaniach dla wielu polityków jest poważna sprzeczności.
@jeszczeNieZajety
Najważniejsze sprawy międzynarodowe załatwia się w kuluarach, podczas nieformalnych rozmów. Nie ma mowy o robieniu tego dobrze, gdy korzysta się z tłumacza i nie jest się w stanie nawiązać bezpośrednich kontaktów z politykami z innych krajów.
@jeszczeNieZajety wiesz co, zgodzę się jeśli mowa jest o kimś wykształconym za komuny, dla mnie osoba wykształcona we współczesnej Polsce, jak p Duda, w dodatku z doktoratem, która nie mówi płynnie w żadnym języku obcym to leń, debil i w dodatku kombinator (doktorat). Nie potrzebujemy leni, debili i kombinatorów. Naturalnie znajomość języków nie jest wystarczająca ale bez niej kandydat nie pownien być brany pod uwagę bo to jest po prostu żenua! Dość dziadostwa w tym kraju!
@Marioo_85 tak, zgadzam się, w przeciwieństwie do wielu odpowiadających. Takie stanowisko jak minister spraw zagranicznych, minister obrony, premier czy wreszcie prezydent to stanowiska, które powinny być zarezerwowane dla osób wybitnych, specjalistów co najmniej w dziedzinie dyplomacji. Płynne porozumiewanie się w jednym obcym języku to żaden wielki wysiłek dla osoby światłej i wykształconej. Skoro z recepcjonistą w hotelu czy kelnerką w turystycznym miasteczku można bez żadnego problemu dogadać się po angielsku to nieznajomość tego języka u przedstawiciela naszego narodu na arenie międzynarodowej to żałosny dyshonor i dowód na mierność i miałkość naszej nacji. Dlatego wstyd mi za wszystkich naszych "przedstawicieli", którzy mimo lat spędzonych na stanowiskach w UE nie poczuli się zobligowani do opanowania chociaż angielskiego na poziomie swobodnej komunikacji.
Do tego większość naszych polityków legitymuje się dyplomami magistra - ja się pytam jakim cudem oni skończyli studia i nie zdołali się nauczyć chociaż jednego języka obcego, który jest normą na każdych studiach magisterskich??
Jeśli nadal będziemy zgadzać się, żeby naszymi przedstawicielami na świecie byli ludzie, którzy nie są w stanie nawet najprostszych spraw załatwić bez tłumacza to nadal będziemy zmuszeni grać rolę kraju małego, biednego i żałosnego. Tu nie ma żadnych wymówek - kogokolwiek nie "wysyłamy w świat" żeby był naszym głosem musimy zadbać, aby to była osoba, z której możemy być dumni. Inaczej wystawiamy sobie samym bardzo marne świadectwo.
@jeszczeNieZajety Mylisz się. Wszyscy I sekretarze KC mówili perfekcyjnie po rosyjsku, Gierek dodatkowo po francusku. To była podstawa, żeby dogadać się z naszym ówczesnym wielkim bratem. Nasi aktualni sojusznicy po rosyjsku nie mówią więc trzeba się dogadywać w ich językach. No chyba, że zamierzamy czekać aż cały świat nauczy się polskiego. Ale możemy się nie doczekać. Na dzisiaj po obu stronach sceny, na topie mamy tylko Morawieckiego i Sikorskiego którzy mówią super po angielsku i Tuska który mówi bardzo dobrze po niemiecku i całkiem nieźle po angielsku, Hołownia również z bardzo dobrym angielskim ale 2 długości za Morawieckim i Sikorskim. Duda jest tam gdzie jest ale to nawet nie jest największy problem tej formacji. Problemem tam jest to, że faktyczni decydenci w PiS czyli Kaczyński i przyboczni z dawnego PC nie posługują się angielskim w ogóle czyli bezpośrednio nie są w stanie nic zaawansowanego czytać, oglądać, pozyskiwać wiedzy o rozmowie już nie mówiąc. Na marginesie. Kaczyński się tak wzoruje na Piłsudskim ale tylko tam gdzie nie wymaga to wysiłku. Piłsudski znał biegle francuski który był tym czym angielski dzisiaj, na pewno rosyjski i chyba całkiem dobrze niemiecki. Obawiam się, że prezes z powyższego to tylko rosyjski, chyba, że już nawet tego zapomniał.
Wiecie, ruskie mentalnie zyja w XVI-XVII wieku, wiec to by sie zgadzalo, my wtedy faktycznie moskalom dupy kopalismy. Ale to tak nie koniecznie pasuje do polityki i argumentacji w XXI wieku
A co do tego, ze takie pitolenie jest niegodne, to przeciez ruskie wypowiedzi sa po to, jak jeszcze niedawno pisie wypowiedzi byly - na uzytek tylko i wylacznie wewnetrznej propagandy
@ZIWK a wiesz co jest najsmieszniejsze? Ze Sikorski robil notatki na bierzaco i po prostu ulozyl swoja wypowiedz bez zadnego doradcy czy typa ktory mu ja skoryguje pod wzgledem poprawnosci jezykowej.
No ale jak to mowia PiSowcy nie znajacy jezykow: "nie beda nam w obcych jezykach mowic"
@Xar Polski też warto znać. "BieŻąco" bo wymienia się na "g" w na przykład "biegać".
Tak, tak, nie powinienem wytkać błędów ortograficznych ale ja mam tak, że boli mnie w środku jak coś takiego widzę, szczególnie gdy tak łatwo jest to sprawdzić.
Bardzo dobrze. Dobry człowiek na dobrym miejscu. Kiedy tylko ruscy usiłują rozprzestrzeniać swoją alternatywną rzeczywistość, to trzeba ich zatrzymywać i punktować. Do znodzenia, jak z 'polskimi obozami', za każdym razem głosno i wyraźnie ukręcać łeb kłamstwom i propagandzie.
No nie wiem, nie taka mała część ludzi, zwłaszcza młodszych przeczytała by taki tekst po angielsku płynniej i z lepszym akcentem, bo jak porównywać się do Dudy to każdy jest poliglotą
@humman
A jak część społeczeństwa napisałaby ten tekst ad hoc, w czasie przemówienia ambasadora Rosji przytaczając fakty, daty i nie popełniając błędy? To nie był tekst przygotowany przez doradców, opracowany przez asystenta, który sprawdził daty i sprawdzony przez biegłego tłumacza. To była riposta na właśnie usłyszane przemówienie.
@humman jak już @bazyl73 był łaskaw wspomnieć on nie tylko przeczytał ten tekst, ale go "na kolanie" napisał w czasie przemówienia ambasadora Rosji. Sam znał daty i fakty historyczne, które przytoczył i sam napisał cały ten poprawny językowo tekst.
A na dodatek muszę Cię zmartwić - z tego co obserwuję (mam dzieci w podstawówce i liceum) niestety czytanie, poprawna wymowa i akcent w języku angielskim są wśród młodzieży bardzo rzadkie.
@gonzor73
Dudę na drugą turę wybrał kaczyński i zakonnice wypełniające karty do głosowanue za swoich podopiecznych w ośrodkach pomocy. Przy takiej różnicy głosów jakie były w tamtych wyborach wygrał ten który te głosy liczył.
Duduś wydukałby coś w stylu "It' a, it's a It' a, it's a, eee, It' a, it's a, yyy, It' a, it's a, rusian It' a, it's a, eee, rusian It' a, it's a, eeee, friend in dick"
Nie lubię Sikorskiego, ale w ostatnich tygodniach wymiata jako MSZ. Brawo. Po latach dzbanów na tym stanowisku... BRAWO.
Ruscy to taka czarna owca w rodzinie Ziemi. Najlepiej jakby się rozpadła federacja, powstało znowu wiele krajów a Putin wylądował w więzieniu, lub powtórzył ostatnią akcje Hitlera.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2024 o 19:08
@rivmak855 Też go nie lubię i ma facet parę wpadek na koncie (jak każdy) ale tutaj trzeba mu przyznać wypunktował go pierwszorzędnie, aż miło się słucha.
Niestety mimo że ma rację patrząc od strony dyplomacji to nic nie wnosi, tak jak szczekanie Ruska nic nie dało.
Poklepią go po plecach, przyznają rację ale takie pogadanki w tych instytucjach nic nie dają, chyba że poza słowami poszły jakieś działania o których nie wiem.
@rivmak855 Osobiście wolał bym żeby jednak Rosja się nie rozpadała... nie z jakiejś miłości do braci i sióstr ze wschodu, ale upadek Rosji musi odbyć się w ogniu, a oni mają jednak ogień atomowy. Poza tym, oligarchowie nie oddadzą swego bez walki, tak jak oligarchowie zafundowali Ukrainie wojnę domową która po latach ciągnięcia się bez widoków na zakończenie przeszła w agresję Rosji.
@waclawpl Argument absolutnie nieprawdziwy. O ZSRR też mówiono, że nie może się rozpaść bo ma broń jądrową. A rozpad przeszedł gładko. Dzisiejsza rosja jest cieniem potęgi ZSRR, więc zagrożenie jest mniejsze niż wtedy.
@sokolasty Część republik wchodzących w skład Rosji już od upadku ZSRR chciałaby dużej autonomii lub niezależności. To nie miejsce na wielkie wywody, ale struktura administracyjna Federacji jest mocno zakręcona: republiki, kraje czy obwody... no i jeszcze twory jak obwody autonomiczne. Od wielu lat spora część regionów Rosji trzymana jest twardą ręką i wielu ekspertów głośno zastanawia się co byłoby w przypadku potężnych zawirowań na wewnętrznej scenie politycznej, zwłaszcza że za czasów Putina wielu gubernatorów dostało potężne uprawnienia. Dzisiaj grają do jednej bramki z prezydentem, ale gdyby doszło do walki o pusty fotel? Wiele mogłoby się wydarzyć, wbrew temu co twierdzą niektórzy.
@Geoffrey Pewnie nie słyszałeś o przewrocie z sierpnia 91. Fajnie było. Po Moskwie jeździły czołgi, prezydenta usunięto siłą z urzędu, dowódcy wojsk atomowych nie mogli dobić się do teczek z kodami, w sumie nawet gdyby kody mieli to łączność z jednostkami odpowiedzialnymi za broń atomową utracono i gdyby konflikt eskalował mogło być różnie. Faktycznie, ZSRR rozpadał się nad wyraz "gładko". Wtedy ludzie zastanawiali się co z arsenałem nuklearnym, a po wydarzeniach wiadomo że nikt nad nim nie panował w okresie zawieruchy.
No a jak fajnie w 1993 roku płonął Biały Dom w Moskwie gdy najważniejsi ludzie Rosji nie mogli się dogadać w sprawie konstytucji i ustroju! Znów, wzorowe "gładkie przechodzenie", nawet nie będę wspominał o tym że krajem na ulicach rządziły grupy przestępcze i państwo było zwyczajnie bezsilne i nie panowało praktycznie nad niczym. Właśnie dzięki takiemu "gładkiemu rozpadowi" do władzy doszedł Putin. Ale faktycznie, mogło być dużo gorzej, ale to nie oznacza że rozpad ZSRR był "gładki". Bo nie był.
@waclawpl Sory, ale ZSRR w momencie upadku miał 60 000 czołgów i dwa miliony żołnierzy pod bronią. Jakieś tam przepychanki przed parlamentem czy nawet, z całym szacunkiem, setka ofiar pod wieżą telewizyjną w Wilnie, to na standardy sowieckie nawet nie jest rozgrzewka. Rozpad ZSRR odbył się bardzo, bardzo spokojnie. Co nie znaczy, że nie było ryzyka. Co do grup przestępczych, to przecież cały czas one rządzą, rosja nie jest i nigdy nie była państwem prawa, kwestia tylko tego, kto jest głównym przestępcą. Natomiast co do putina, to pojawił się dekadę później, w wyniku błędnych kalkulacji Jelcyna. Pamiętasz epokę Jelcynowską? Jedyny moment w historii rosji bez zamordyzmu i terroru państwowego, jedyny moment, gdy rosja MOGŁA pójść w lepszym kierunku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2024 o 22:03
@waclawpl
Co miałeś na myśli pisząc o wojnie domowej, którą zafundowali Ukrainie oligarchowie, która przerodziła się w wojnę napastniczą wywołaną przez Putina?
@Feniks1234 Wszyscy stawiali na reset z rosją. USA, Polska, nawet Ukraina. Przecież po rozpadzie ZSRR rosja miała być normalnym krajem. Wszyscy mieli taką nadzieję, przez chwilę nawet sami rosjanie. Dopiero od wojny w Gruzji trzeba było zmienić zdanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2024 o 18:19
@Feniks1234 Bardzo dobrze pamiętam co robił Sikorski i mogę przytoczyć kilka jego historii, przez które nie lubię tego cwaniaka:
- Podobnie jak Czarnecki kantował na podróżach. Wykorzystywał publiczną kasę na podrózę prywatnym autem. Można z podanych przez Sikorskiego danych wyliczyć, że przejeżdżał w weekend 600km a w każde święto 300km.
- 60mln nagród, które rozdawał lekką ręką, szczególnie osobom, które były szarakami(żadni specjaliści)
- 28 foteli kuionych za 300tys zł.
- Przez 5lat rzadów Sikorskiego w MSZ kupowono średnio 163 butelki alkoholu MIESIĘCZNIE(nie był to alkohol za 20zł sztuka).
- Taśmy z gadki chyba z Rostowskim gdzie gadał o kasie na nauke dzieci, robieniu laski amerykanom itd.
- Bardzo często nie podobał mi się, bo gość ma parcie na szkło i jest chamski oraz kłamie(np jego częsta zmiana zdania podczas wywiadu jak np z politico "temat putina i wojny w Ukrainie"). Jako marszałek był niewiele gorszy od np Terleckiego czy Witek. Jak koalicja wygrała wybory to byłem pewny, że porzuci UE i zostanie MSZ.
Po ostatnich dzbanach na stanowisku MSZ oraz jego postawy przez ostatnie tygodnie mogę napisać BRAWO.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2024 o 19:23
@Feniks1234 Winston Churchill i Roosevelt też siedzieli razem ze Stalinem i co? Kilka lat później Zimna Wojna, kiedy musisz robisz interesy z diabłem, zamiast bawić się w wypominanie co było 80 lat temu. Zwróć uwagę gamoniu że Niemcy, czy Japonia siedzą sobie i prowadzą normalne interesy, nie wjeżdżają sąsiadom czołgami. Rosja natomiast odwala taką manniane, że nic dziwnego, że jedyny interes to kijem jedzenie podawać.
@Geoffrey Ta od wojny w Gruzji a co Sikorski robił po wojnie w Gruzji jeździł do Ławrowa robić jak to kiedyś sam nazwał laskę ruskim po czym szli na dymka na balkonie, Uwielbiam ten tekst że wszyscy stawiali na reset z Rosją Pis od samego początku przynajmniej ich liderzy wiedzieli że Rosja to Rosja.
@rivmak855 No ja temu człowiekowi bić braw nie zamierzam bo moim zdaniem nie umiał określić siły realnej Rosyjskiej i Ukraińskiej armii i mówił im to co mówił żeby się poddali jako polityk dla mnie dał tak ciała że teraz na miejscu Ukraińców bym go wygwizdał
@AGATAXA a po co tlumaczenie? Mowi prostym jezykiem, nie wyrafinowanym, bez specjalistycznych zwrotow branzowych ani specyficznej skladni wykorzystujacej strone bierna czasu o ktorym pamietaja tylko nauczyciele angielskiego
@AGATAXA w dzisiejszych czasach nie znac nawet podstawowego angielskiego(a tyle jest wymagane aby te wypowiedzi zrozumiec) to jakby nie miec oka i reki
Mylisz się . Oprócz Bieruta i Jaruzelskiego zaden nie mowił dobrze po rosyjsku . Gierek praktycznie nie mówił , a Gomółka nie chciał bo nie potrafił biegle .
bo na takie stanowisko powinny być testy ze znajomości języków obcych - minister spraw zagranicznych, obrony, premier, prezydent powinni znać conajmniej angielski perfekcyjnie
@Marioo_85 wiesz, kiedys wystarczyl ruski, i niektorym sie marzy aby znow tak bylo
@Marioo_85 Nie. Polityk powinien wiedzieć czego chce, jak to realizować i to realizować. A powinien dbać o interesy sewgo kraju. Nie musi znać niuansów obcego języka. Od tego ma zawodowych tłumaczy. Nikt się nie dziwi jeśłi polityk nie zna angielskiego. Dziwi jeśli nie zna ale jednak mówi w tym języku. To dopiero jest koimpromitacja. A nie nieznajomość. Podobnie jak polityk nie musi mieć prawa jazdy. Jeździ samochodami prowadzonymi przez zawodowych kierowców.
Gdzieś przeczytałem taką infoirmację (nie gwarantuję jej prawdziwości ale nie ma to nic do meritum) , że król Michał Korybut znał osiem języków ale, jak mawiano, nie miał nic mądrego do powiedzenia w żadnym z nich. .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2024 o 18:14
@Marioo_85 może na premiera UK.
@Marioo_85 Nie, nie powinien, jeśli go nie zna to powinien korzystać z tłumaczy...a nie próbować mówić w języku w którym nie potrafi mówić i nie byłoby nic w tył złego....
@jeszczeNieZajety zwykły polityk nie jeździ samochodami prowadzonymi przez zawodowych kierowców (mówisz o kierowcach SOP który wozili posła zwykłego? wiadomo musiał jeździć w towarzystwie ministra jakiegoś, któremu przysługuje taki samochód) Zwykły poseł który nie ma prawa jazdy jeździ do pracy komunikacją miejską albo taksówką... albo jak ma znajomego ministra to rządową limuzyną :) ewentualnie wynajmuje sobie autko z kierowcą który go wozi (ale to takie niby też taxi)
@jeszczeNieZajety To są dwie osobne sprawy: pierwsza, żeby polityk wiedział co chce zrobić (miał program) i go realizował. Druga: żeby miał do tego kompetencje, wiedzę, wykształcenie itp. Minister spraw ZAGRANICZNYCH, musi umieć porozumiewać się zagranicznymi językami.
@jeszczeNieZajety "Polityk powinien wiedzieć czego chce, jak to realizować i to realizować. A powinien dbać o interesy sewgo kraju."
Chyba nie zauważyłeś, że w tych dwóch zdaniach dla wielu polityków jest poważna sprzeczności.
@jeszczeNieZajety
Najważniejsze sprawy międzynarodowe załatwia się w kuluarach, podczas nieformalnych rozmów. Nie ma mowy o robieniu tego dobrze, gdy korzysta się z tłumacza i nie jest się w stanie nawiązać bezpośrednich kontaktów z politykami z innych krajów.
@jeszczeNieZajety wiesz co, zgodzę się jeśli mowa jest o kimś wykształconym za komuny, dla mnie osoba wykształcona we współczesnej Polsce, jak p Duda, w dodatku z doktoratem, która nie mówi płynnie w żadnym języku obcym to leń, debil i w dodatku kombinator (doktorat). Nie potrzebujemy leni, debili i kombinatorów. Naturalnie znajomość języków nie jest wystarczająca ale bez niej kandydat nie pownien być brany pod uwagę bo to jest po prostu żenua! Dość dziadostwa w tym kraju!
@Marioo_85 tak, zgadzam się, w przeciwieństwie do wielu odpowiadających. Takie stanowisko jak minister spraw zagranicznych, minister obrony, premier czy wreszcie prezydent to stanowiska, które powinny być zarezerwowane dla osób wybitnych, specjalistów co najmniej w dziedzinie dyplomacji. Płynne porozumiewanie się w jednym obcym języku to żaden wielki wysiłek dla osoby światłej i wykształconej. Skoro z recepcjonistą w hotelu czy kelnerką w turystycznym miasteczku można bez żadnego problemu dogadać się po angielsku to nieznajomość tego języka u przedstawiciela naszego narodu na arenie międzynarodowej to żałosny dyshonor i dowód na mierność i miałkość naszej nacji. Dlatego wstyd mi za wszystkich naszych "przedstawicieli", którzy mimo lat spędzonych na stanowiskach w UE nie poczuli się zobligowani do opanowania chociaż angielskiego na poziomie swobodnej komunikacji.
Do tego większość naszych polityków legitymuje się dyplomami magistra - ja się pytam jakim cudem oni skończyli studia i nie zdołali się nauczyć chociaż jednego języka obcego, który jest normą na każdych studiach magisterskich??
Jeśli nadal będziemy zgadzać się, żeby naszymi przedstawicielami na świecie byli ludzie, którzy nie są w stanie nawet najprostszych spraw załatwić bez tłumacza to nadal będziemy zmuszeni grać rolę kraju małego, biednego i żałosnego. Tu nie ma żadnych wymówek - kogokolwiek nie "wysyłamy w świat" żeby był naszym głosem musimy zadbać, aby to była osoba, z której możemy być dumni. Inaczej wystawiamy sobie samym bardzo marne świadectwo.
@jeszczeNieZajety Mylisz się. Wszyscy I sekretarze KC mówili perfekcyjnie po rosyjsku, Gierek dodatkowo po francusku. To była podstawa, żeby dogadać się z naszym ówczesnym wielkim bratem. Nasi aktualni sojusznicy po rosyjsku nie mówią więc trzeba się dogadywać w ich językach. No chyba, że zamierzamy czekać aż cały świat nauczy się polskiego. Ale możemy się nie doczekać. Na dzisiaj po obu stronach sceny, na topie mamy tylko Morawieckiego i Sikorskiego którzy mówią super po angielsku i Tuska który mówi bardzo dobrze po niemiecku i całkiem nieźle po angielsku, Hołownia również z bardzo dobrym angielskim ale 2 długości za Morawieckim i Sikorskim. Duda jest tam gdzie jest ale to nawet nie jest największy problem tej formacji. Problemem tam jest to, że faktyczni decydenci w PiS czyli Kaczyński i przyboczni z dawnego PC nie posługują się angielskim w ogóle czyli bezpośrednio nie są w stanie nic zaawansowanego czytać, oglądać, pozyskiwać wiedzy o rozmowie już nie mówiąc. Na marginesie. Kaczyński się tak wzoruje na Piłsudskim ale tylko tam gdzie nie wymaga to wysiłku. Piłsudski znał biegle francuski który był tym czym angielski dzisiaj, na pewno rosyjski i chyba całkiem dobrze niemiecki. Obawiam się, że prezes z powyższego to tylko rosyjski, chyba, że już nawet tego zapomniał.
Wiecie, ruskie mentalnie zyja w XVI-XVII wieku, wiec to by sie zgadzalo, my wtedy faktycznie moskalom dupy kopalismy. Ale to tak nie koniecznie pasuje do polityki i argumentacji w XXI wieku
A co do tego, ze takie pitolenie jest niegodne, to przeciez ruskie wypowiedzi sa po to, jak jeszcze niedawno pisie wypowiedzi byly - na uzytek tylko i wylacznie wewnetrznej propagandy
Dudusia by nie było, bo akurat by wypadły "pląsy u Rydzyka" czy inne miesiączki posła...
@ZIWK a wiesz co jest najsmieszniejsze? Ze Sikorski robil notatki na bierzaco i po prostu ulozyl swoja wypowiedz bez zadnego doradcy czy typa ktory mu ja skoryguje pod wzgledem poprawnosci jezykowej.
No ale jak to mowia PiSowcy nie znajacy jezykow: "nie beda nam w obcych jezykach mowic"
@Xar Polski też warto znać. "BieŻąco" bo wymienia się na "g" w na przykład "biegać".
Tak, tak, nie powinienem wytkać błędów ortograficznych ale ja mam tak, że boli mnie w środku jak coś takiego widzę, szczególnie gdy tak łatwo jest to sprawdzić.
Bardzo dobrze. Dobry człowiek na dobrym miejscu. Kiedy tylko ruscy usiłują rozprzestrzeniać swoją alternatywną rzeczywistość, to trzeba ich zatrzymywać i punktować. Do znodzenia, jak z 'polskimi obozami', za każdym razem głosno i wyraźnie ukręcać łeb kłamstwom i propagandzie.
rzadko z duma oglada sie wystepy politykow
co tam prezydent, spróbujcie sobie wyobrazić jakiegokolwiek pisiora.
No nie wiem, nie taka mała część ludzi, zwłaszcza młodszych przeczytała by taki tekst po angielsku płynniej i z lepszym akcentem, bo jak porównywać się do Dudy to każdy jest poliglotą
@humman
A jak część społeczeństwa napisałaby ten tekst ad hoc, w czasie przemówienia ambasadora Rosji przytaczając fakty, daty i nie popełniając błędy? To nie był tekst przygotowany przez doradców, opracowany przez asystenta, który sprawdził daty i sprawdzony przez biegłego tłumacza. To była riposta na właśnie usłyszane przemówienie.
@humman jak już @bazyl73 był łaskaw wspomnieć on nie tylko przeczytał ten tekst, ale go "na kolanie" napisał w czasie przemówienia ambasadora Rosji. Sam znał daty i fakty historyczne, które przytoczył i sam napisał cały ten poprawny językowo tekst.
A na dodatek muszę Cię zmartwić - z tego co obserwuję (mam dzieci w podstawówce i liceum) niestety czytanie, poprawna wymowa i akcent w języku angielskim są wśród młodzieży bardzo rzadkie.
A kto wybrał Du*ę? Przecie WY.
To tutaj mieliście na demotach przekonanie na wspaniałego prezydenta w 2015,
ach , zapomnieliście, tak to nie wy chcieliście Du*ę, nikt go nie chciał przecież, sam się wybrał !
@gonzor73 Ja głosowałem na kogoś innego gamoniu.
@gonzor73 O kurczę nie wiedziałem że Duda miał 100% poparcie.
@gonzor73
Dudę na drugą turę wybrał kaczyński i zakonnice wypełniające karty do głosowanue za swoich podopiecznych w ośrodkach pomocy. Przy takiej różnicy głosów jakie były w tamtych wyborach wygrał ten który te głosy liczył.
Duduś wydukałby coś w stylu "It' a, it's a It' a, it's a, eee, It' a, it's a, yyy, It' a, it's a, rusian It' a, it's a, eee, rusian It' a, it's a, eeee, friend in dick"
Nie lubię Sikorskiego, ale w ostatnich tygodniach wymiata jako MSZ. Brawo. Po latach dzbanów na tym stanowisku... BRAWO.
Ruscy to taka czarna owca w rodzinie Ziemi. Najlepiej jakby się rozpadła federacja, powstało znowu wiele krajów a Putin wylądował w więzieniu, lub powtórzył ostatnią akcje Hitlera.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2024 o 19:08
@rivmak855 w punkt.
@rivmak855 Jedyny polityk na miejscu w całym POPIS wg.mnie.
@rivmak855 Też go nie lubię i ma facet parę wpadek na koncie (jak każdy) ale tutaj trzeba mu przyznać wypunktował go pierwszorzędnie, aż miło się słucha.
Niestety mimo że ma rację patrząc od strony dyplomacji to nic nie wnosi, tak jak szczekanie Ruska nic nie dało.
Poklepią go po plecach, przyznają rację ale takie pogadanki w tych instytucjach nic nie dają, chyba że poza słowami poszły jakieś działania o których nie wiem.
@rivmak855 Osobiście wolał bym żeby jednak Rosja się nie rozpadała... nie z jakiejś miłości do braci i sióstr ze wschodu, ale upadek Rosji musi odbyć się w ogniu, a oni mają jednak ogień atomowy. Poza tym, oligarchowie nie oddadzą swego bez walki, tak jak oligarchowie zafundowali Ukrainie wojnę domową która po latach ciągnięcia się bez widoków na zakończenie przeszła w agresję Rosji.
@waclawpl
Rozpad Rosji i utrzymanie się jej maja swoje wady i zalety
Mnie zainteresowała wojna domowa, o której piszesz
Możesz to rozwinąć?
Pozwolę sobie dodać, że kiedy Kaczyński spał do południa, Radek strzelał się z ruskimi w Afganistanie.
@waclawpl Argument absolutnie nieprawdziwy. O ZSRR też mówiono, że nie może się rozpaść bo ma broń jądrową. A rozpad przeszedł gładko. Dzisiejsza rosja jest cieniem potęgi ZSRR, więc zagrożenie jest mniejsze niż wtedy.
@sokolasty Część republik wchodzących w skład Rosji już od upadku ZSRR chciałaby dużej autonomii lub niezależności. To nie miejsce na wielkie wywody, ale struktura administracyjna Federacji jest mocno zakręcona: republiki, kraje czy obwody... no i jeszcze twory jak obwody autonomiczne. Od wielu lat spora część regionów Rosji trzymana jest twardą ręką i wielu ekspertów głośno zastanawia się co byłoby w przypadku potężnych zawirowań na wewnętrznej scenie politycznej, zwłaszcza że za czasów Putina wielu gubernatorów dostało potężne uprawnienia. Dzisiaj grają do jednej bramki z prezydentem, ale gdyby doszło do walki o pusty fotel? Wiele mogłoby się wydarzyć, wbrew temu co twierdzą niektórzy.
@Geoffrey Pewnie nie słyszałeś o przewrocie z sierpnia 91. Fajnie było. Po Moskwie jeździły czołgi, prezydenta usunięto siłą z urzędu, dowódcy wojsk atomowych nie mogli dobić się do teczek z kodami, w sumie nawet gdyby kody mieli to łączność z jednostkami odpowiedzialnymi za broń atomową utracono i gdyby konflikt eskalował mogło być różnie. Faktycznie, ZSRR rozpadał się nad wyraz "gładko". Wtedy ludzie zastanawiali się co z arsenałem nuklearnym, a po wydarzeniach wiadomo że nikt nad nim nie panował w okresie zawieruchy.
No a jak fajnie w 1993 roku płonął Biały Dom w Moskwie gdy najważniejsi ludzie Rosji nie mogli się dogadać w sprawie konstytucji i ustroju! Znów, wzorowe "gładkie przechodzenie", nawet nie będę wspominał o tym że krajem na ulicach rządziły grupy przestępcze i państwo było zwyczajnie bezsilne i nie panowało praktycznie nad niczym. Właśnie dzięki takiemu "gładkiemu rozpadowi" do władzy doszedł Putin. Ale faktycznie, mogło być dużo gorzej, ale to nie oznacza że rozpad ZSRR był "gładki". Bo nie był.
@waclawpl Sory, ale ZSRR w momencie upadku miał 60 000 czołgów i dwa miliony żołnierzy pod bronią. Jakieś tam przepychanki przed parlamentem czy nawet, z całym szacunkiem, setka ofiar pod wieżą telewizyjną w Wilnie, to na standardy sowieckie nawet nie jest rozgrzewka. Rozpad ZSRR odbył się bardzo, bardzo spokojnie. Co nie znaczy, że nie było ryzyka. Co do grup przestępczych, to przecież cały czas one rządzą, rosja nie jest i nigdy nie była państwem prawa, kwestia tylko tego, kto jest głównym przestępcą. Natomiast co do putina, to pojawił się dekadę później, w wyniku błędnych kalkulacji Jelcyna. Pamiętasz epokę Jelcynowską? Jedyny moment w historii rosji bez zamordyzmu i terroru państwowego, jedyny moment, gdy rosja MOGŁA pójść w lepszym kierunku.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2024 o 22:03
@waclawpl
Co miałeś na myśli pisząc o wojnie domowej, którą zafundowali Ukrainie oligarchowie, która przerodziła się w wojnę napastniczą wywołaną przez Putina?
@Feniks1234 Wszyscy stawiali na reset z rosją. USA, Polska, nawet Ukraina. Przecież po rozpadzie ZSRR rosja miała być normalnym krajem. Wszyscy mieli taką nadzieję, przez chwilę nawet sami rosjanie. Dopiero od wojny w Gruzji trzeba było zmienić zdanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2024 o 18:19
@Feniks1234 Bardzo dobrze pamiętam co robił Sikorski i mogę przytoczyć kilka jego historii, przez które nie lubię tego cwaniaka:
- Podobnie jak Czarnecki kantował na podróżach. Wykorzystywał publiczną kasę na podrózę prywatnym autem. Można z podanych przez Sikorskiego danych wyliczyć, że przejeżdżał w weekend 600km a w każde święto 300km.
- 60mln nagród, które rozdawał lekką ręką, szczególnie osobom, które były szarakami(żadni specjaliści)
- 28 foteli kuionych za 300tys zł.
- Przez 5lat rzadów Sikorskiego w MSZ kupowono średnio 163 butelki alkoholu MIESIĘCZNIE(nie był to alkohol za 20zł sztuka).
- Taśmy z gadki chyba z Rostowskim gdzie gadał o kasie na nauke dzieci, robieniu laski amerykanom itd.
- Bardzo często nie podobał mi się, bo gość ma parcie na szkło i jest chamski oraz kłamie(np jego częsta zmiana zdania podczas wywiadu jak np z politico "temat putina i wojny w Ukrainie"). Jako marszałek był niewiele gorszy od np Terleckiego czy Witek. Jak koalicja wygrała wybory to byłem pewny, że porzuci UE i zostanie MSZ.
Po ostatnich dzbanach na stanowisku MSZ oraz jego postawy przez ostatnie tygodnie mogę napisać BRAWO.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2024 o 19:23
@Feniks1234 Winston Churchill i Roosevelt też siedzieli razem ze Stalinem i co? Kilka lat później Zimna Wojna, kiedy musisz robisz interesy z diabłem, zamiast bawić się w wypominanie co było 80 lat temu. Zwróć uwagę gamoniu że Niemcy, czy Japonia siedzą sobie i prowadzą normalne interesy, nie wjeżdżają sąsiadom czołgami. Rosja natomiast odwala taką manniane, że nic dziwnego, że jedyny interes to kijem jedzenie podawać.
@Geoffrey Ta od wojny w Gruzji a co Sikorski robił po wojnie w Gruzji jeździł do Ławrowa robić jak to kiedyś sam nazwał laskę ruskim po czym szli na dymka na balkonie, Uwielbiam ten tekst że wszyscy stawiali na reset z Rosją Pis od samego początku przynajmniej ich liderzy wiedzieli że Rosja to Rosja.
@rivmak855 No ja temu człowiekowi bić braw nie zamierzam bo moim zdaniem nie umiał określić siły realnej Rosyjskiej i Ukraińskiej armii i mówił im to co mówił żeby się poddali jako polityk dla mnie dał tak ciała że teraz na miejscu Ukraińców bym go wygwizdał
Gdyby ktoś wolał z tłumaczeniem to tu jest :
https://www.youtube.com/watch?v=a1qzGmpgW98&t=3s
@AGATAXA a po co tlumaczenie? Mowi prostym jezykiem, nie wyrafinowanym, bez specjalistycznych zwrotow branzowych ani specyficznej skladni wykorzystujacej strone bierna czasu o ktorym pamietaja tylko nauczyciele angielskiego
@Xar Bo nie każdy musi znać akurat angielski
@AGATAXA w dzisiejszych czasach nie znac nawet podstawowego angielskiego(a tyle jest wymagane aby te wypowiedzi zrozumiec) to jakby nie miec oka i reki
@Xar A Andrzej Duda niby zna? A jest prezydentem.
Na Twitterze wszyscy wstawiali ten filmik, nie tylko ludzie ze Środkowej Europy, ale i Niemcy, Francuzi, Amerykanie. Ładnie powiedział.
Ruskie na wycieczce krajoznawczej oglądając to... :O
pan Sikorski nie jest z mojej bajki, ale całkowicie popieram jego krytykę ruskich, zakompleksionych podludzi.
Dys dys dys
I tak powinien każdy minister msz odpowiadać. I można słuchać tych ruskich odchylow.
Co tym zyskał poza jeszcze większym wk'wieniu Rosji?
@Fahrmass, a co proponujesz? Głaskać ich, pokazywać, że się boimy? Ruskie to dzicz. Im nie zależy na szacunku. Zadowalają się strachem.
Mylisz się . Oprócz Bieruta i Jaruzelskiego zaden nie mowił dobrze po rosyjsku . Gierek praktycznie nie mówił , a Gomółka nie chciał bo nie potrafił biegle .
Dysys, dysys, eee, yyyyy, łi hef, dysys, dysys...I tu koniec wypowiedzi Dudy
Chciałbym zauważyć, że nie potrzebny tu był podniesiony ton, groźna mina, ani dramatyczne pauzy.
Yyy, dzys ys, dzys ys, yyyy
@Arnau Jakby nie było, studiował na Oxfordzie.
A Wałęsa i Komorowski co by powiedzieli? Sikorski mało wiarygodny po kumplowaniu się z Ławrowem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2024 o 23:49