Mam nadzieję,że nie będzie jak w 1939. Polska miała wtedy bardzo mocne gwarancje od Anglii i Francji i to dało Beckowi odwagę do wygłoszenia bardzo ostrego przemówienia w sejmie w maju 1939. Co dalej było - wszyscy wiedzą. Chyba (nie jestem pewien) Norman Davis tak o tym napisał, między innymi oczywiście: "Polska w latach 1934-1939 prowadziła politykę mocarstwową. Problem polegał na tym, że nie była mocarstwem."
Dyplomacja jest po to by służyć swemu krajowi. Nie powinno się robić rzeczy, z których nic nie wynika, w szczególności nic dobrego. OK - pstryknęliśmy niedźwiedzia w nos. Ale co mamy w zamian? Po co drażnimy tego zwierza? No tak, jest w tej chwili może trochę osłabiony ale parafrazując Marka Twaina "pogłoski o śmierci Rosji są nieco przesadzone". Jest głupotą drażnić takiego sąsiada bez jakiejś wyraźnej korzyści. Bo i w drugą stronę - co by się stało gdyby pan Sikorski nie wygłosił tej mowy? Nic. NIC by się nie stało. To nie jest dyplomacja. Wszyscy chwalą pana Radka za tak świetne przemówienie. Nas też klepali po ramieniu, że tak dzielnie walczyliśmy we wrześniu, w czasie powstania warszawskiego.
@jeszczeNieZajety Nie wiem czy słuchałeś riposty Sikorskiego. Nie było tam żadnego straszenia, czy uprawiania "mocarstwowej polityki". Ot, wskazanie w ilu miejscach ów ambasador rozminął się z oczywistą prawdą.
Każda dobra mowa mobilizuje. Do wsparcia, do pomagania.. do odejścia od marazmu i zmęczenia w który wpada zachód. Do przypomnienia sobie że mamy do czynienia z kłamcami i demagogami. A zmobilizowany człowiek zrobi zawsze trochę więcej. I czasem to "trochę" robi różnicę.
@01jarecki W ogóle mam z kupą problemy....
A poważnie. Ludzie się zachowują w sprawie tej wojny jak dzieci w piaskownicy. I pan Radek też. Chciał by go poklepali po plecach - poklepali. Nie chce mi się tu rozpisywać ale zwracam Ci uwagę, że jak wiadomo od dawna pierwszą ofiarą wojny jest prawda. To nie wygląda tak jak pokazują w telewizji. Jesteś pasiony obrazem tak jednostronnym jak wstęga Mobuisa. Ale nic mi do tego. Baw się dobrze. Jak powiedział kiedyś mój synek "W przedszkolu jest w dechę". Kiedyś dorośniesz. Ja też przez to przechodziłem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 lutego 2024 o 16:31
No faktycznie pozamiatał orkiem szacun za to
śmieszne jest to że powiedział ogólnie znaną prawdę. W zakłamanym do granic świecie przyszło nam żyć.
pytanie, kto mu tekst układał
Zrobił wrażenie, bo w ONZ przyzwyczajeni są jedynie do wyrażania najwyższego zaniepokojenia i apelowania o pokój
Żeby przypadkiem Władimir nie pozamiatał Polska
Mam nadzieję,że nie będzie jak w 1939. Polska miała wtedy bardzo mocne gwarancje od Anglii i Francji i to dało Beckowi odwagę do wygłoszenia bardzo ostrego przemówienia w sejmie w maju 1939. Co dalej było - wszyscy wiedzą. Chyba (nie jestem pewien) Norman Davis tak o tym napisał, między innymi oczywiście: "Polska w latach 1934-1939 prowadziła politykę mocarstwową. Problem polegał na tym, że nie była mocarstwem."
Dyplomacja jest po to by służyć swemu krajowi. Nie powinno się robić rzeczy, z których nic nie wynika, w szczególności nic dobrego. OK - pstryknęliśmy niedźwiedzia w nos. Ale co mamy w zamian? Po co drażnimy tego zwierza? No tak, jest w tej chwili może trochę osłabiony ale parafrazując Marka Twaina "pogłoski o śmierci Rosji są nieco przesadzone". Jest głupotą drażnić takiego sąsiada bez jakiejś wyraźnej korzyści. Bo i w drugą stronę - co by się stało gdyby pan Sikorski nie wygłosił tej mowy? Nic. NIC by się nie stało. To nie jest dyplomacja. Wszyscy chwalą pana Radka za tak świetne przemówienie. Nas też klepali po ramieniu, że tak dzielnie walczyliśmy we wrześniu, w czasie powstania warszawskiego.
@jeszczeNieZajety Eeee, trochę jakby inne czasy?
@jeszczeNieZajety Nie wiem czy słuchałeś riposty Sikorskiego. Nie było tam żadnego straszenia, czy uprawiania "mocarstwowej polityki". Ot, wskazanie w ilu miejscach ów ambasador rozminął się z oczywistą prawdą.
Każda dobra mowa mobilizuje. Do wsparcia, do pomagania.. do odejścia od marazmu i zmęczenia w który wpada zachód. Do przypomnienia sobie że mamy do czynienia z kłamcami i demagogami. A zmobilizowany człowiek zrobi zawsze trochę więcej. I czasem to "trochę" robi różnicę.
@jeszczeNieZajety Widać coś tam wiesz, ale wyraźnie też widać, że masz problem z poskładaniem tego do kupy.
@01jarecki W ogóle mam z kupą problemy....
A poważnie. Ludzie się zachowują w sprawie tej wojny jak dzieci w piaskownicy. I pan Radek też. Chciał by go poklepali po plecach - poklepali. Nie chce mi się tu rozpisywać ale zwracam Ci uwagę, że jak wiadomo od dawna pierwszą ofiarą wojny jest prawda. To nie wygląda tak jak pokazują w telewizji. Jesteś pasiony obrazem tak jednostronnym jak wstęga Mobuisa. Ale nic mi do tego. Baw się dobrze. Jak powiedział kiedyś mój synek "W przedszkolu jest w dechę". Kiedyś dorośniesz. Ja też przez to przechodziłem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2024 o 16:31