@BrickOfTheWall Kiedys jak sie mowilo o niewolnictwie, to wiadomo bylo o co chodzi. Dzis trzeba dlugo tlumaczyc, o jaki typ "niewolnictwa" chodzi. Dotyczy to zreszta wielu innych pojec.
@Agitana
Zawsze tak jest gdy poszerzasz wiedzę poza proste skojarzenia.
Najpierw niewolnictwo ci się kojarzy z Murzynem z łańcuchem na szyi zbierającym bawełnę w Wirginii a potem zauważasz, że pojęcie ma inne znaczenia i odmiany
@BrickOfTheWall To nie tak. Pojecie jest konkretne a nie abstrakcyjne, zeby miec skojarzenia. I nie ma zwiazku z Murzynem, lancuchem czy bawelna. Pozniej zaczela sie moda na swobodne, subiektywne definicje i interpretacje i dzis nie wiadomo o co chodzi.
@Agitana
Nie "moda" i nie "zaczęła" - pojęcia istniały tylko nie zdawałeś sobie sprawy z ich istnienia :-)
Tak jest w każdej dziedzinie. Gdy uczysz się matematyki też nagle "odkrywasz", że to co do tej pory nazywałeś 'dodawaniem' (i było to jasne i oczywiste) to tylko jedna z wielu opcji i w dodatku wcale nie ta najbardziej oczywista lecz wymaga całej garści dodatkowych założeń i doprecyzowań.
@BrickOfTheWall Troche kiepskie porownanie. Dodawanie jest dodawaniem a jezeli sa dodatkowe czynniki, to wtedy wiadomo, o jakim dodawaniu mowimy.
Jak juz porownywac, to chocby do plci. Tysiace lat byla sprawa jasna: sa dwie i czasami jakies odstepstwa ktorych nikt plcia nie nazywal. Teraz zostala odkryta masa nowych i caly czas sa odkrywane nastepne.
Niewolnictwem tez ludzie nazywaja to, co im w danej chwili wygodnie, bo slowo jest mocne, wiec robi wrazenie. Przyjrzyj sie chocby tytulom na popularnych portalach.
W Afryce głoduje więcej dzieci niż u nas. Dlaczego więc nie oddamy im naszych obiadów?
W Chinach buduje się mniej kościołów niż w Polsce. Dlaczego więc pieniądze, które zbieramy na nasze kościoły, nie przeznaczyć na budowanie ich w Chinach?
Na Grenlandii ludzie marzną bardziej niż w Polsce. Dlaczego nie wyślemy im naszych ubrań?
@AleksandraCz w jaki sposób to sobie wyobrażasz? Że jeśli np. w Polsce łamane są prawa kobiet, USA wjeżdża z wojskiem? Wiele krajów przyjmuje i udziela schronienia kobietom z krajów Arabskich, pomoga dokończyć studia, lub wykształcić się jeśli nie mogły w swoim państwie chodzić do szkoły. Znam kobietę, która uciekła z Azejberdżanu, nie mogła uzyskać żadnego dyplomu, aktu urodzenia ani innego dokumentu państwowego, ponieważ rozwiodła się. Państwo, w którym udzielono jej azylu, bardzo jej pomogło, przez ambasadorów i prawników odzyskano część dokumentów, sfinansowało leczenie oparzeń po ataku kwasem, jej córka studiuje prawo. Razem pomagają innym kobietom, również od strony prawnej, językowej. Wojna to nie rozwiązanie, tylko napędzanie przemysłu zbrojeniowego. Kogo mają wysłać na tę wojnę? Mężczyzn, którzy mają tylko ginąć w kolejnej bezsensownej wojnie?
to jak by jechać do Moskwy i protestować że nie ma wolności słowa? PS. aktywiści to w 90 % tchórze i pozerzy opłaceni przez dziwne firmy z dziwnymi powiazaniami robiący ferment na zamówienie.
Polska nie jest krajem muzułmańskim ale...
https://www.national-geographic.pl/artykul/w-polsce-mieszka-i-pracuje-nawet-128-tys-niewolnikow-na-czym-polega-wspolczesne-niewolnictwo
@BrickOfTheWall Kiedys jak sie mowilo o niewolnictwie, to wiadomo bylo o co chodzi. Dzis trzeba dlugo tlumaczyc, o jaki typ "niewolnictwa" chodzi. Dotyczy to zreszta wielu innych pojec.
@Agitana
Zawsze tak jest gdy poszerzasz wiedzę poza proste skojarzenia.
Najpierw niewolnictwo ci się kojarzy z Murzynem z łańcuchem na szyi zbierającym bawełnę w Wirginii a potem zauważasz, że pojęcie ma inne znaczenia i odmiany
@BrickOfTheWall To nie tak. Pojecie jest konkretne a nie abstrakcyjne, zeby miec skojarzenia. I nie ma zwiazku z Murzynem, lancuchem czy bawelna. Pozniej zaczela sie moda na swobodne, subiektywne definicje i interpretacje i dzis nie wiadomo o co chodzi.
@Agitana
Nie "moda" i nie "zaczęła" - pojęcia istniały tylko nie zdawałeś sobie sprawy z ich istnienia :-)
Tak jest w każdej dziedzinie. Gdy uczysz się matematyki też nagle "odkrywasz", że to co do tej pory nazywałeś 'dodawaniem' (i było to jasne i oczywiste) to tylko jedna z wielu opcji i w dodatku wcale nie ta najbardziej oczywista lecz wymaga całej garści dodatkowych założeń i doprecyzowań.
@BrickOfTheWall Troche kiepskie porownanie. Dodawanie jest dodawaniem a jezeli sa dodatkowe czynniki, to wtedy wiadomo, o jakim dodawaniu mowimy.
Jak juz porownywac, to chocby do plci. Tysiace lat byla sprawa jasna: sa dwie i czasami jakies odstepstwa ktorych nikt plcia nie nazywal. Teraz zostala odkryta masa nowych i caly czas sa odkrywane nastepne.
Niewolnictwem tez ludzie nazywaja to, co im w danej chwili wygodnie, bo slowo jest mocne, wiec robi wrazenie. Przyjrzyj sie chocby tytulom na popularnych portalach.
W Afryce głoduje więcej dzieci niż u nas. Dlaczego więc nie oddamy im naszych obiadów?
W Chinach buduje się mniej kościołów niż w Polsce. Dlaczego więc pieniądze, które zbieramy na nasze kościoły, nie przeznaczyć na budowanie ich w Chinach?
Na Grenlandii ludzie marzną bardziej niż w Polsce. Dlaczego nie wyślemy im naszych ubrań?
Dodaj do tego kolejne miliony kobiet.
1 - w krajach muzułmańskich jest ropa, ropa i jeszcze raz ropa.
2 - ataki terrorystyczne
więc prawdopodobnie nie ma chętnych do zajmowania się prawami człowieka w krajach muzułmańskich. walczy ktoś o prawa kobiet w tych krajach?
@AleksandraCz chyba sobie żartujesz tym wpisem. Wiele kobiet w Afganistanie zginęło walcząc o swoje prawa.
@MarcelinaMarcelina mówię o innych krajach, które by tam walczyły o prawa kobiet
@AleksandraCz w jaki sposób to sobie wyobrażasz? Że jeśli np. w Polsce łamane są prawa kobiet, USA wjeżdża z wojskiem? Wiele krajów przyjmuje i udziela schronienia kobietom z krajów Arabskich, pomoga dokończyć studia, lub wykształcić się jeśli nie mogły w swoim państwie chodzić do szkoły. Znam kobietę, która uciekła z Azejberdżanu, nie mogła uzyskać żadnego dyplomu, aktu urodzenia ani innego dokumentu państwowego, ponieważ rozwiodła się. Państwo, w którym udzielono jej azylu, bardzo jej pomogło, przez ambasadorów i prawników odzyskano część dokumentów, sfinansowało leczenie oparzeń po ataku kwasem, jej córka studiuje prawo. Razem pomagają innym kobietom, również od strony prawnej, językowej. Wojna to nie rozwiązanie, tylko napędzanie przemysłu zbrojeniowego. Kogo mają wysłać na tę wojnę? Mężczyzn, którzy mają tylko ginąć w kolejnej bezsensownej wojnie?
@MarcelinaMarcelina a czemu masz pretensje do mnie, skoro autor demota napisał - dlaczego aktywiści z tym nie walczą i nie protestują w tych krajach?
to jak by jechać do Moskwy i protestować że nie ma wolności słowa? PS. aktywiści to w 90 % tchórze i pozerzy opłaceni przez dziwne firmy z dziwnymi powiazaniami robiący ferment na zamówienie.