"... a teraz tata wam opowie dlaczego nie stać go na lody dla was bo w Krakowie przez pięć lat mieszkał w przerośniętej łazience i po dwudziestu latach nadal spłaca raty za nią..."
Jak ktos jest w stanie tyle zaplacic to czemu miec do kogos pretensje, ze za tyle chce sprzedac?
Mnie nie bylo stac na mieszkanie w centrum Wawy za 20k m2, wiec kupilem mieszkanie pod Wawa za 8,5k m2. Teraz place roznice w postaci ciut dluzszych dojazdow do pracy (na szczescie nie codziennych).
@Qbikkkk Z tego samego powodu, z którego wszyscy by mieli pretensje, gdyby nagle wszystkie sklepy spożywcze zaczęły sprzedawać chleb, cukier i inne podstawowe produkty po 100 zł sztuka (przy obecnych zarobkach) - to, że KOGOŚ by było na nie stać, nie zmieniałoby faktu, że takie ceny to by było żerowanie na ludziach i nadużycie (mimo że zgodne z prawem i zasadami wolnego rynku).
@kamil1024 Wybor jest, wystarczy isc do dewelopera 40km od Krakowa i kupic nowe w cenie 8100 za m2. Gospodarka dziala tak, ze nigdy nie bedzie wielkiej zmowy cenowej. Jezeli lokalni producenci maja wysokie ceny to towary zaczynaja byc importowane co zmusza lokalnych do zmniejszenia cen. Wielkie sklepy konkuruja cena i jesli by mialy takie same ceny jak male osiedlowe sklepy to ludzie by woleli kupowac w osiedlowych sklepach.
To tak, jak ktos placze, ze musi zaplacic 8k za iPhona. Wcale nie musi, moze sobie kupic Xiaomi za 1/10 tej kwoty. Jezeli ludzie nie beda kupowac iPhonow to ich cena w koncu spadnie.
@Qbikkkk 36 milionów Polaków nie kupi iPhona, ale 300 milionów Amerykanów już tak, więc firma i tak będzie do przodu z tymi milionami iPhonów zalegających w polskich magazynach.
Nie żyjemy na bezludnej wyspie, tylko na dużej planecie z 8 miliardami klientów, więc foch, kozaczenie i fanaberia niecałego 0,5% populacji nie ma absolutnie najmniejszego znaczenia.
Ale dlaczego ktoś miałby to kupować - przecież w każdej chwili można kupić 150 m2 apartamentu na wysokim piętrze z przeszklonym tarasem.
Wybór jest - ciekawe czego brakuje potencjalnym kupcom których nie jara mieszkanie z rodzicami do 50-ki.
Mieszkanko nawet fajnie przemyślane jak na taki metraż, ale nie za takie pieniądze!
Powiem Wam tak, jeżeli macie możliwość pracy zdalnej, to za takie pieniądze możecie kupić większą (niż to mieszkanie) łódkę kabinową i miejsce w dowolnym porcie w Polsce na kilka lat i jeszcze zostanie wam kasa na jedzenie.
Powiem więcej, jeżeli wykupicie port w Gdańsku, to nawet możecie mieszkać prawie w centrum i nie potrzebujecie pracy zdalnej.
"... a teraz tata wam opowie dlaczego nie stać go na lody dla was bo w Krakowie przez pięć lat mieszkał w przerośniętej łazience i po dwudziestu latach nadal spłaca raty za nią..."
@KowalSynDrwala jeszcze piętro jest i loftowy widoczek na dół? Na bogato!
Jak ktos jest w stanie tyle zaplacic to czemu miec do kogos pretensje, ze za tyle chce sprzedac?
Mnie nie bylo stac na mieszkanie w centrum Wawy za 20k m2, wiec kupilem mieszkanie pod Wawa za 8,5k m2. Teraz place roznice w postaci ciut dluzszych dojazdow do pracy (na szczescie nie codziennych).
@Qbikkkk Z tego samego powodu, z którego wszyscy by mieli pretensje, gdyby nagle wszystkie sklepy spożywcze zaczęły sprzedawać chleb, cukier i inne podstawowe produkty po 100 zł sztuka (przy obecnych zarobkach) - to, że KOGOŚ by było na nie stać, nie zmieniałoby faktu, że takie ceny to by było żerowanie na ludziach i nadużycie (mimo że zgodne z prawem i zasadami wolnego rynku).
@kamil1024 Wybor jest, wystarczy isc do dewelopera 40km od Krakowa i kupic nowe w cenie 8100 za m2. Gospodarka dziala tak, ze nigdy nie bedzie wielkiej zmowy cenowej. Jezeli lokalni producenci maja wysokie ceny to towary zaczynaja byc importowane co zmusza lokalnych do zmniejszenia cen. Wielkie sklepy konkuruja cena i jesli by mialy takie same ceny jak male osiedlowe sklepy to ludzie by woleli kupowac w osiedlowych sklepach.
To tak, jak ktos placze, ze musi zaplacic 8k za iPhona. Wcale nie musi, moze sobie kupic Xiaomi za 1/10 tej kwoty. Jezeli ludzie nie beda kupowac iPhonow to ich cena w koncu spadnie.
@Qbikkkk 36 milionów Polaków nie kupi iPhona, ale 300 milionów Amerykanów już tak, więc firma i tak będzie do przodu z tymi milionami iPhonów zalegających w polskich magazynach.
Nie żyjemy na bezludnej wyspie, tylko na dużej planecie z 8 miliardami klientów, więc foch, kozaczenie i fanaberia niecałego 0,5% populacji nie ma absolutnie najmniejszego znaczenia.
Ale dlaczego ktoś miałby to kupować - przecież w każdej chwili można kupić 150 m2 apartamentu na wysokim piętrze z przeszklonym tarasem.
Wybór jest - ciekawe czego brakuje potencjalnym kupcom których nie jara mieszkanie z rodzicami do 50-ki.
Nie żatruj - dwupoziomowe mieszkanie za taką kwotę? Biere!
Sensacja to bedzie, jak ktos to za tyle kupi.
Mieszkanko nawet fajnie przemyślane jak na taki metraż, ale nie za takie pieniądze!
Powiem Wam tak, jeżeli macie możliwość pracy zdalnej, to za takie pieniądze możecie kupić większą (niż to mieszkanie) łódkę kabinową i miejsce w dowolnym porcie w Polsce na kilka lat i jeszcze zostanie wam kasa na jedzenie.
Powiem więcej, jeżeli wykupicie port w Gdańsku, to nawet możecie mieszkać prawie w centrum i nie potrzebujecie pracy zdalnej.
Widziałem kiedyś kilka filmików na YT gdzie koleś odwiedzał takie "apartamenty" na wynajem w Tokio... Tam takie coś to norma.
Czysto, schludnie, wyrko jest. Mieszkałbym!
Luksusowo wyposażony, schowek na miotły.
Apar co?
@papilonek1900 Apartametr.