Demotywatory.pl

Obyczajowy 1 marca 2024 o 0:47

+11 / 11

@hektarek19 pingwiny dotarły z pierwszą falą więc to była dla nich latwizna ;)

@Obyczajowy
Nie musisz mi o tym mówić.
Oglądałem Madagaskar, ale inną część :-D

@hektarek19 Tak samo jak i ja. Np. czym karmili drapieżniki na tej arce?/?

@rafik3001 Nie żeby coś, ale może padać miesiąc, gdzie będzie błoto i podtopienia piwnic, a może walnąć tak, że przez godzinę osiągniemy podobny efekt.

@rafik3001, przeczytaj jeszcze raz opis potopu.

@iposek A nie no judaizm jest wolny od absurdów, absolutnie. Ach a islam to już zupełnie nie ma nic absurdalnego, co widać w krajach arabskich na prawach szariatu. Wolność, swoboda bez absurdów nie tak jak w krajach chrześcijańskich, ojejku.
Strach wyjść na ulicę w tej Polsce bo zaraz same absurdy.

@gonzor73 chyba mnie nie zrozumiałeś, ale cóż, był czas przywyknąć :D, dla ułatwienia, to podaj te absurdy islamu lub judaizmu Z KTÓRYCH ŚMIEJE SIĘ LEWICA. Nie te które sam znajdziesz.

@iposek nie trzeba rozumieć pustego dzbana, a nawet nie mam potrzeby na tego typu masochizm

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2024 o 22:20

@Elathir Żeby zrozumiec Biblie trzeba tego i temtego i jeszcze tego. Nie wchodzi ci ciemnota, tos po prostu za glupi. Nie zroumiesz tlumaczenia przez 3 jezyki przez dwa tysiace lat przez pierdylion osob, to sorry, ale nie mozesz sie wypowiedziec.
A tak ci powiem, jak pospolity glupek, jak prosta kobieta rozmawiajaca z krowa na pastwisku...
Jak juz ten Bóg ta Biblie pisal, to nie mozna bylo tak, zeby byla logiczna i zrozumiala dla wszystkich? Taka uniwersalna troche?
Bo takim prostum ludziom jak ja, którzy nie mówią po hebrajsku i nie ogarniają, ze wraz z rozwojem nauki wszystko w Biblii zmienia sie nagle w alegorie...takim ludziom Biblia wydaje sie jednak glupia i zacofana.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2024 o 20:38

@glupiawrednabrzydkagruba wiedziesz, to się nazywa umiejętność czytanie za zrozumieniem. Teoretycznie uczą tego w szkole. Ta sama dotyczy się wszystkich dzieł literatury ale im odleglejsze nam językowo i kulturowo tym większe ma znaczenie znajomość kontekstu i symboliki choćby.

Najprostszy przykład, różne kultury mają różny kolor żałoby, my mamy czarny, w innych jest biały, szary itd. Bez znajomości tego prostego faktu może ulecieć coś co dla autora tekstu było oczywiste, jak np. to, ze ktoś przyszedł na ślub w kolorze żałobnym.

@Elathir Dziekuje ci za obszerne wytlumaczenie. Nie zrozumiales mojego wpisu :)
Czytanie ze zrozumieniem, akurat bylo moja mocna strona w czasach mojej edukacji.
A teraz wytlumacze ci puente mojej wypowiedzi, ale tylko raz, ok.
Moim skromnym zdaniem... Jesli Biblia jest dzielem Boga i jego przekazem dla nas, to ten przekaz powinien byc umiwersalny i zrozumialy dla wszystkich, niezaleznie od kraju w jakim ta osoba żyje, jego kultury, jezyka, czy czasow w jakich dany czlowiek żyje. Doskonaly Bóg bylby w stanie stworzyc dzielo UNIWERSALNE. Juz chociazby ze wzgledu na ryzyko, ze w przeciwnym razie ktos nie zrozumie Jego slowa. A w wypadku tak wielu wymagan, jakie podales jest wrecz pewnosc, ze większość wspolczesnych ludzi jej nie zrozumie. Tozto Bóg by sobie na to nie mógł przeciez pozwolic.
W Biblii Bogu jakoś nie wyszlo... No chyba, ze Biblia jednak jest po prostu ksiazka napisana przez ludzi... To wtedy spoko. Mozna wymagac zrozumienia roznic kulturowych, zmian znaczenia wynikajacych z przekladania jej na inne jezyki i wszelkiego rodzaju przenosni.
To podwaza wartosc Bibli jako slowa Bozego.

@glupiawrednabrzydkagruba

"esli Biblia jest dzielem Boga i jego przekazem dla nas, to ten przekaz powinien byc umiwersalny i zrozumialy dla wszystkich" - a jak to ma by możliwe skoro ludzie się różnią? Oczekujesz, ze będzie to jakaś czarodziejska książeczka co się magicznie dostosowuje do czytelnika?

Uniwersalizm nawet dzisiaj w dobie globalizacji nie istnieje a co dopiero w okresie od VII wieku p.n.e. do II n.e.

I tak Biblia jest napisana przez ludzi, nawet wierzący tak twierdzą. Ot dla ateistów po prostu przez ludzi dla Żydów i Chrześcijan pod boskim natchnieniem, ale natchnieniem a nie dyktandem.

@Elathir wierzacy ludzie wierza, ze Biblie pisali apostolowie pod natchnieniem Boga. Wierzacy ludzie wierza, ze Biblia jest slowem bozym, skierowanym do ludzi. Dla wierzacych ludzi to Bóg jest autorem Biblii a apostolowie tylko reka, ktora slowo boze pisala.
"oczekujesz, ze bedzie to jakas czarodziejska ksiazeczka, co sie magicznie dostosowuje do czytlnika?"
Tak. Dla WSZECHMOGACEGO Boga nie powinno stanowic wyzwania napisanie ksiazki uniwersalnej. Dla zwyklego apostola juz i owszem. Ale wroc... Autorem Biblii jest Bóg przeciez...
"Natchnieniem a nie dyktandem" otoz nie. Katolicy wierza, ze Biblia to slowo Boze. Tam nie moze byc miejsca na interpretacje, niedociagniecia i nieporozumienia. W przeciwnym wypadku wierzacy moglby zle slowo boze zrozumiec i zle zyc a tym samym pozbawic sie łaski zycia wiecznego.
Jak by nie wierzacy nie gimnastykowali, tak slowo boze nie ma sensu. Juz chocby dlatego, ze jest pisane a nie kazdy jest pismienny. Juz chocby dlatego, ze rozumienie wymaga inteletku na danym poziomie.
Jedyna opcja, ktora brzmi rachonalnie jest podazanie za wewnetrznym glosem. Bo to jest opcjonalnie mozliwe, by Bóg wpoil kazdemu czlowiekowi co jest dobre a co zle. Ale jakakolwiek ksiazka nie moze byc uniwersalna i idealna, wiec nie moze byc slowem bozym. Chyba ze naprawdę bedzie napisana przez Boga. Puenta?BIBLIA TO NIE ZADNE SLOWO BOZE TYLKO STARA KSIAZKA Z BLEDAMI I ZABOBONAMI PRZECZACYMI NAUCE, NAPISANA PRZEZ LUDZI, PO TO BY NARZUCIC IM DANY WZORZEC ZACHOWAN .

@glupiawrednabrzydkagruba

"wierzacy ludzie wierza, ze Biblie pisali apostolowie pod natchnieniem Boga" - no noie. Biblii nie pisali Apostołowie. Trójka miała swój udział, ale tylko trójka. Większość napisali Żydzi.

I nie autorami są ludzi piszący pod natchnieniem Ducha św. Natchnieniem, a nie dyktandem. To co piszesz to twoja wiara i z wiarą czy to Żydów czy większości religii chrześcijańskich nie ma nic wspólnego. Może w jakiś niewielkich kościołach w USA mają takie literalne podejście, ale oni ogólnie są dziwni w tym aspekcie.

"Katolicy wierza, ze Biblia to slowo Boze" - owszem, ale to nie wyklucza poprzedniego. Choćby fakt, że są tam opisane słowa Boga czy to w postaci Jezusa czy wcześniejszych objawień. Dokonujesz znowu własnej interpretacji i przypisujesz ją innym.

Wymyślasz sobie własne przekonania i potem je usilnie zwalczasz. Bo niby dlaczego ma być tak jak sobie wymyśliłeś, czyli magiczna książka zmieniająca treść pod czytelnika? (bo treść jednolicie uniwersalna w zmieniającym się świecie jest niemożliwa). A ta interpretacja też wcale nie jest jakoś kosmicznie ciężka, bo w zasadzie niemal wszystkie duże kościoły chrześcijańskie są w niemal całości zgodne w interpretacji treści Biblii. Ot starczy rozumieć co się czyta poprzez poznanie kontekstu i śladu kulturowego i tyle.

Tak więc walczysz sobie z chochołem, którego sam stworzyłeś.

@Elathir -caly nowy testament jest napisany przez apostolow a stary twstament to oczywoscie zydowska tora. Tak czy inaczej byli to ludzie.
-Duch swiety to jedna z osob pod jakimi ukazuje sie Bóg.
Biblia to "slowo boze", pewnie slyszales. Nie mowi sie, by Biblia byla czyms innym niz slowem bozym. Wiec kiedy Apostolowie spisywali "slowo boze" nie mogli go przeinaczac ani interpretowac, bo nie bylo by to juz slowo Boga a slowo apostola
Wiesz co to jest natchnienie? To nie twoja interpretacja czegos a naped do zrobienia czegos. Rzekomo Bóg dal im mozliwosc spisania swojego slowa bo natchnal ich madroscia. Nie dal im przyzwolenia na pisanie swoich wlasnych bajek. Teoretycznie oczywiście, bo ja w bajki nie wierze.
- co jest moja wlasna interpretacja?
-Dlatego, ze jesli Bóg jest wszechmogacy to strasznie kiepsko, ze nie byl w stsnie napisac, czy zlecic napisania uniwersalnej książki. Jesli jego slowo bylo takie wazne, jak mogl pozwolic, bo czesc ludzi go nie zrozumiala ze wzgledu na tlumaczenie, czasy czy kulture? Slabo mu po prostu wyszla ta Biblia jak na wszechmogacego. To moja opinia. Wszak wszechmogacy i idealny moze wszystko. Ale moze mu sie nie chcialo no.
- Jesli cokolwiek trzeba interpretowac to zawsze daje pole do roznych rozumien danego dziela. I to juz jest problemem. Jesli ty mowisz po Hebrajsku i czytales Biblie w oryginale a takrze znasz dokladnie kulture ludow biblijnych to klaniam sie nisko. Natomiast na świecie zyja ludzie, ktorzy takiej wiedzy nie posiadaja, ba nawet ludzie, ktorzy nie potafia czytac. Co z nimi? Ich ma Bóg w doopie? Kto by sie tam przejmowal, ze niepismienni, czy nierozgarnieci nie ogarna slowa Bozego.
Stad moj wniosek:moze Biblia to zwykla ksiazka napisana przez zwyklych ludzi. A jesli cos pochodzi od Boga to musi byc mozliwe dla kazdego. Nawet dla osoby niepismiennej.
W dzisiejszych czasach setki milionow ludzi nie potrafi czytac. A wyboraz sobie jak sytuacja sie miala no 1000 lat temu.
Ale taka jest od zawsze rytoryka kościoła. Lud sie nie zna, nie unie czytac Biblii ze zrozumieniem, dlatego kosciol tlumaczy glupiemu parafianinowi, co ten ma myslec o Biblii. Kiedy wskazujesz, ze cos sie w Biblii kupy nie trzyma, to nagle nie nalezy tego brac doslownie.
Ot takie tanie techniki manipulacyjne dla pokornych owieczek. Dziala juz prawie dwa rysiace lat niestety.

@glupiawrednabrzydkagruba
"caly nowy testament jest napisany przez apostolow" - i udowadniasz jak mało wiesz, ani Łukasz ani Marek nie byli apostołami a są autorami dwóch ewangelii i Dziejów Apostolskich (tutaj Łukasz).

Jak nawet tak podstawowych kwestii nie ogarniesz, i nie jest to literówka czy skrót myślowy bo wytknąłem ten błąd a ty dalej w niego brniesz to skąd przekonanie, że w wypadku reszty twoje przemyślenia są słuszne? Twoje wypowiedzi roją się od podstawowych błędów.

@Elathir jak już pisalam specjalistka od Biblii nie jestem. Zaledwie ja raz przeczytałam. Nieszczegolnie mnie interesowala historia jej autorów. Sama Biblia to dla mnie zbior zacofanych i glupich ksiag. Bajki dla doroslych. Ale moze byc tak, jak ty mowisz, ze nie ogarniam jej wielkosci, bo nie znam kontekstu historyczno kulturowego, nie znam zmian dokonanych w tlumaczeniu ani nie rozumiem zastosowanych tam alegorii.
I widzisz, tutaj chyba miało miejsce to co mowilam. Bóg zapomnial o fakcie, ze moge nie znac kultury i historii bliskiego wschodzu sprzed ponad 2000 tysiecy lat wstecz i nie mowic po Hebrajsku I w ten sposob moja biedna duszyczka bedzie sie palic w pielke. Jestem zbyt niedouczona, by rozumiec Biblie i dlatego wydaje mi sie ona glupia i zacofana. Umre w czelusciach piekielnych.
Mogl Bóg napisac Biblie bym ja ją zrozumiala na miare swoich mozliwoaci intelektualnych ale nie chcialo mu sie.

@glupiawrednabrzydkagruba czyli nie znasz się ale wypowiesz?

A to zrozumienie naprawdę nie wymaga wiele, ot starczy sięgnąć po egzemplarz z objaśnieniami bo takich jest sporo. I nie mam tutaj na myśli wykładni teologicznej mówiącej co człowiek ma myśleć, a wyjaśnienie pojęć, zwrotów stylistycznych, wskazanie które elementy są przypowieściami czy przenośniami a które opisem.

Albo możesz ją zignorować, nie moja sprawa. Ale czepianie się treści książki, której się nie zna i nie rozumie to bezsensowne zajęcie zwłaszcza jak nie ma sie ochoty zrozumieć a czepia sie tylko ze względu na swój światopogląd, bo tego wymaga. Przypomina to trochę postawę moherów czepiających się UE nie rozumiejących czym jest, jak działa i o co chodzi w aktach prawnych, których się czepiają. Sławna historia o tym, że ślimak to ryba czy marchewka to owoc. Gdzie ludzie nie rozumieli, że UE nie wydało takich stwierdzeń a jedynie stwierdziło, że ramach określonych aktów prawnych będą tak traktowane bo to logiczne bo nie ma sensu tworzyć osobnych przepisów czy pisać wszędzie owoce i marchewka jak można raz na początku aktu napisać, że w jego ramach marchewka jest traktowana jako owoc.

Tutaj mamy identyczną zasadę. Nie chce się komuś zrozumieć? Spoko, nie musi, ale jak zamierza się na jakiś temat kłócić lub go wyśmiewać to lepiej mieć coś na poparcie swoich twierdzeń a nie tylko opinię wywodzącą się z niewiedzy.