Pracownicy infolinii łatwo nie mają Kolejne infoliniowe kwiatki - autentyki (21 obrazków)
Klient: "Bo ja wiążę się z następującym problemem"
Konsultant: Czy jeszcze w czymś mogę pomóc?
Klient: Nie. Między nami wszystko skończone
Klient: Lecicie w ciula jak Zenon z Garsiją
Konsultant: W jakim celu pan dzwoni?
Klient: No ze swojego.
Konsultant: Ze swojego?
Klient: No telefonu, jeden mam przecież
Konsultant: Oświadczam, że rozmowa może być nagrywana.
Klient: OK, pozdrawiam w takim razie słuchaczy.
Konsultant: - Proszę wyciągnąć wtyczkę od dekodera z prądu.
Klient: - Mieciu, wyłącz wtyczkę od dekodera z prądu (chwila ciszy). Nie wiem która, wyciąg wszystkie
Klient: "To nie ma sensu, pan mi ciągle odbija piłeczkę. Ja nie mam z panem o czym rozmawiać, bo pan jesteś wysoko szkolony w rozmowach z trudnymi klientami."
Konsultant: Oświadczam, że rozmowa może być nagrywana.
Klient: OK, pozdrawiam w takim razie słuchaczy.
Komentarze ⬇⬇
Ostatni przykład z ukośnikiem nie jest śmieszny, a pytanie wcale nie jest bezpodstawne. Wie o tym każdy kto używał innego systemu niż windows. Klient oczywiście mógłby zapytać czy chodzi o slash czy backslash ale nie ma pewności czy konsultant wiedziałby o co chodzi. Opierając się na moich doświadczeniach z infolinią jestem prawie pewien że nie.
@diesel_pies jako pracownik infolinii zapewniam Cię, że nie wiem, ale w większości tak szybko umiemy googlować, że miałbyś tylko cień podejrzeń.
@diesel_pies jeśli klient wiedziałby czym jest slash i backslash to i widziałby, którego ma użyć :)
@diesel_pies Ukośnik i ukośnik wsteczny. Zazwyczaj chodzi o ten pierwszy, jeśli o ten drugi, to dodaję "ten nad enterem" i idziemy dalej:D
Pomysl teraz, ze przecietny czlowiek ma IQ 100, a prawie polowa ma ponizej. I przestan sie dziwic takim "kwiatkom"
@Xar W gruncie rzeczy napisałeś "pomyśl, że przeciętny człowiek ma przeciętną inteligencję, a prawie połowa ludzi - poniżej przeciętnej".
Adresujesz swoją wypowiedź do osoby o bardzo nieznacznym intelekcie, czy piszesz to z powodu własnych braków w tej materii?
@Ochrety adresuje do osob zdziwionych ze debile sa wsrod nas, co wydawaloby sie oczywiste glownie do osob wiekszosc czasu spedzajacych z osobami inteligentnymi choc w sposob przecietny, bo oni moga sie zdziwic jak mozna byc takim debilem, gdyz nie maja stycznosci z takowymi na codzien. Ale ktos, komu to tlumaczyc musze raczej do tejze grupy sie nie zalicza
@Xar Fakt, są wszędzie. Co powiesz na taką historię:
"Z powodu braku dowodów uniewinnia się oskarżonego z zarzutu kradzieży zegarka. Czy są pytania?"
Zgłąsza się oskarżony.
"Wysoki sądzie, czy ten zegarek to teraz jest już mój?"
@jeszczeNieZajety wcale nie musi byc to tak glupie jak wyglada. Pomijajac oczywista kwestie, ze zawinal, moze tez chodzic o sytuacje, ze byly wlasciciel sprzedal zegarek i pozniej oskarzyl o kradziez. Ewentualnie oskarzony chcial, zeby to tak wygladalo. I w takiej sytuacji te pytanie nie jest tak glupie jak wyglada
@Xar Z powodu błędów gramatycznych i logicznych Twoją odpowiedź można rozumieć na kilka wzajemnie wykluczających się sposobów. Szkoda, bo odbierałam Cię raczej jako osobę piszącą rzeczowo.
@Ochrety dam bardziej prosty przyklad: jestes na doktoracie na uczelni, spedzasz 5lat na konferencjach, pracach badawczych i ogolnie obcujesz glownie z ludzmi o IQ nie nizszym niz 130. I nagle idziesz do urzedu cos zalatwic, a pozniej rozmawiasz z fizycznymi pracownikami firmy wykonujaca dana usluge(gdzie zaluzmy przecietne IQ to 80). W tym momencie, na co dzien egzystujac w otoczeniu ludzi o inteligencji powyzej przecietnej, dziwisz sie jak mozna byc tak tepym jak ci pracownicy fizyczni, i jak do tego doszlo, ze oni sie nie pozabijali lopatami ktorymi pracuja.
Albo inaczej, slyszysz kolesia ktory obsluguje instalacje chemiczna ktory zadaje pytanie, ze phmetr sie chyba zepsul bo nic nie pokazuje, chcieli sprawdzic na zwyklej wodzie z kranu, ale nie wiedza ile ma miec ph, 1 czy 0.
@Xar To nie był problem ze stopniem skomplikowania przykładu, tylko z niestarannością i błędami w formułowaniu wypowiedzi.
Rozumiem to tłumaczenie. Jednak wiele osób narzekających na debili wokół siebie bynajmniej nie ma ponadprzeciętnego intelektu. Owszem, mogli uzyskać wynik 150 na teście inteligencji z szemranej strony w internecie i wyobrażać sobie na tej podstawie, jakimi idiotami muszą być ci z IQ 100.
@Ochrety jesli w jednym zdaniu wielokrotnie zlozonym mowa o dwoch grupach i nie jest ktos w stanie sledzic o ktorej z nich mowa(tzw. wynika z kontekstu), to wlasnie znaczy, ze nalezy do tej grupy ktora jest tepsza. Jesli ktos prostego przykladu z dwoch zdan nie rozumie i trzeba rozpisac na dwa akapity z zaznaczeniem grupy 1 i grupy 2, to problem jest tego, kto nie rozumie zdania i nie warto marnowac czasu na tlumaczenie
@Xar Jeśli błędy gramatyczne (lub niedbałość wypowiedzi) sprawiają, że zdanie można zrozumieć na więcej niż jeden możliwy sposób, założenie, że rozumie się je zgodnie z intencją autora, bywa błędne. Niezależnie od tego, czy któraś z możliwych interpretacji wydaje się być bardziej prawdopodobna.
@Xar Technicznie rzecz biorąc osoby dzwoniąc na infolinię jak i osoby odbierając w większości mają IQ pnize przeciętnej, stąd takie kwiatki.
Dlaczego?
Większość osób inteligentnych poradzi sobie z rozwiązaniem większości problemów samemu i dzwonią tylko w ostateczności.
Większość infolinii to praca za minimalną krajową, jak ktoś jest inteligentny to raczej będzie próbował tą inteligencję wykorzystać do lepiej płatnej pracy.
@hubertnnn I dzwonią tylko w ostateczności na infolinię... do osoby mniej inteligentej.... która być może rozwiążę problem inteligenta... logiczne :D Można być bardzo inteligentnym i mieć problemy przy sprawach który średniak z zamkniętymi oczami sobie poradzi... bo się na tym po prostu zna :D
No bo smartfon ma być konkretny, a nie jakieś byle co!
Na przyszłość sugeruję powtarzający się obrazek zastąpić poziomą linią albo nawet pustym wierszem.
Jeśli chodzi o ukośnik, to nikt i tak nie wie co to slash (nie gitarzysta), a co backslash. Polecam niezawodną metodę geograficzną. Mówisz czy chodzi Ci o Szczecin - Przemyśl, czy o Olsztyn - Wrocław.
@Geoffrey i połowa klientów za cholerę nie wie o co chodzi.
@Tniusia1 Wtedy mówię, żeby sobie wyobrazili mapę Polski i pociągnęli linię Szczecin - Przemyśl, lub Olsztyn - Wrocław. Wtedy 100% klientów wie o co chodzi.