Czy są gotowi żyć z kimś i dla kogoś.
Ponieważ tylko tyle i aż tyle można wiedzieć o sobie.
Co do partnera/partnerki to jak się trafi zabawowe gówno nic nie poradzisz i trzeba jak najszybciej dać takiemu/takiej kopen w dupen i niech speeerdala...
A ja jestem ze swoją partnerką już prawie 20 lat. Bez "boga", bez ślubu. Mamy czteroletniego syna, dom wybudowany własnymi rękami, choć z kredytem. Wszystko na dobrej drodze!
Przekonać się czy ta osoba będzie naszym partnerem w życiu i czy my jesteśmy gotowi dla bycie partnerem dla tej osoby. Druga osoba to nie uzupełnienie naszych braków tylko PARTNER, z którym idziemy przez życie.
Czy są gotowi żyć z kimś i dla kogoś.
Ponieważ tylko tyle i aż tyle można wiedzieć o sobie.
Co do partnera/partnerki to jak się trafi zabawowe gówno nic nie poradzisz i trzeba jak najszybciej dać takiemu/takiej kopen w dupen i niech speeerdala...
Czy jest głęboko wierząca osoba w jakiegoś Boga. To najważniejsze.
Oboje z żoną mamy identyczne poglądy. Jesteśmy ze sobą już bardzo długo.
Sukcesem naszego związku nie była modlitwa do Boga o to by wytrwać w nim, by w zdrowiu wychować dzieci ale praca w związek i zaufanie do siebie.
Życie bez Boga dwojga ludzi którzy bez roszczeń do siły wyższej podczas modlitwy by Bóg nam cokolwiek raczył dać....było tym czego oboje szukaliśmy.
Nasze dzieci wiedzą że trzeba zapracować na to co mamy, że nikt nam tego nie da. Także umiemy wspomóc ludzi w potrzebie gdy jest taka potrzeba.
Najważniejsze by związek się udał to to by tworzyły go dwie osoby a nie 3 (mąż i żona bez Boga, ducha Świętego i Boga ojca, bez Have czy Allacha).
@sceptykiem_sie_urodzic czy Ty jesteś nawiedzony?
@rogeros123 Nie. Walczę z głupotą i ciemnota ludzka.
@sceptykiem_sie_urodzic Nie. Leczysz swoje kompleksy.
Walka z głupotą to jedynie naiwna wymówka.
Nie wiem, co powinni wiedzieć. Ja się żeniłem po czterech miesiącach znajomości (chcieliśmy, nie było wpadki) i jesteśmy ponad 22 lata po ślubie.
A ja jestem ze swoją partnerką już prawie 20 lat. Bez "boga", bez ślubu. Mamy czteroletniego syna, dom wybudowany własnymi rękami, choć z kredytem. Wszystko na dobrej drodze!
Przekonać się czy ta osoba będzie naszym partnerem w życiu i czy my jesteśmy gotowi dla bycie partnerem dla tej osoby. Druga osoba to nie uzupełnienie naszych braków tylko PARTNER, z którym idziemy przez życie.
czy ktoś chrapie :D
Na pewno trzeba się przyznać do małoletnich dzieci jeśli się już jest rodzicem
gdzie faktycznie pracujesz i ile masz rzeczywiście dochodu netto
Nałogi i poważne choroby w rodzinie.
@Ashera01 to moze do kolekcji ewentualne odbyte operacje zmiany plci lub plastyczne?
Czy ktores z nich nie ma juz "obowiazujacego" slubu z kims innym