Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar DamianDziku
-2 / 4

W przedsiębiorstwach na początku roku, lub początku projektu ustalają ilość wyrobu, który zadowoli odbiorcę. Ilość ta z reguły musi przewyższać liczbę pracowników i ich moc produkcyjną. Optymalizujemy zyski? Raczej maksymalizujemy. W czasie takich projektów ktoś się wypala, ktoś awansuje, ktoś zmienia brykę na lepszą, a ktoś otwiera album z lasem dębowym, którego wyjarało zbyt srogie, letnie słońce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
+8 / 10

@rafik54321 A byłeś kiedyś na robocie?

Jak schnie beton i już naprawdę nie ma co robić, co zdarza się rzadko, jedzie się na inna budowę.

Na obrabiarce masz normę detali do wykonania na zmianę, wyrobisz i dyskutujesz z innymi pracownikami przez godzinę do końca zmiany, a nie wolno zrobić więcej, bo poniosą normy za tą samą stawkę, więc po co się wysilać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 7

@pejter A myślisz że betonu to się tylko na budowie używa? Z betonu wykonuje się też różne prefabrykaty, albo np obciążenia do pralek...

A myślisz że te normy to są ustawione tak "na gębę"? Nie. Pracowałem na produkcji i norma jest ogarnięta tak, abyś właśnie pracował "na styk" i to się zarzynając.

@Sok__Jablkowy a z tobą to się nie da gadać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
0 / 8

@rafik54321

Chciałeś listę firm. Dostałeś ją.

Odpowiedzi na twoje argumenty znajdziesz w demotywatorze. Nie moja wina, że nie potrafisz połączyć kropki.

Koniec tematu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 4

@Sok__Jablkowy Nie wiem czy masz rację, ale kolejna osoba Ci mówi, że jest jakiś problem. Może jednak warto to przemyśleć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-5 / 9

@kondon

Może warto posłuchać własnych rad?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-1 / 3

@Sok__Jablkowy Gdybym miał taki problem - jak najbardziej masz rację.
Tylko ja się potrafię dogadać z ludźmi myślącymi inaczej. Ty nie.
Nie odwracaj kota ogonem, bo to nie rozwiąże Twoich problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-2 / 2

@kondon

Za każdym razem gdy rozmawiamy, nadal twierdzisz, że próbuje zmienić twoje zdanie. Te rozumienie innych nie idzie Ci tak dobrze, jak Ci się wydaje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 2

@Sok__Jablkowy Nie pisałem nic na ten temat. Po co mi o tym piszesz? Jak zwykle nie odnosisz się do problemu, tylko szukasz czegoś zastępczego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-3 / 3

@kondon

Napisałeś, że potrafisz się dogadywać. To tego się odniosłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 2

@Sok__Jablkowy A co to ma do zmiany zdania?
Przecież to zupełnie odrębne kwestie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-3 / 3

@kondon

Dogadywanie się to umiejętności przekazywania własnego zdania oraz rozumienia* drugiej osoby.

* nie znaczy zgadzanie się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
+1 / 1

@rafik54321 Tylko że te normy są wymyślone na podstawie wyników z zmian 8 i 12 h gdzie ludzie nigdy nie pracują na maxa bo tak się zwyczajnie nie da. Z tego co kojarze w badaniach nad produktywnością to na 8 h pracuje się max 4,5 h - reszte się ściemnia . Także jak widać spokojnie zdąży się to w krótszym czasie.
EDIT - a nawet znalazlem jakis artykuł https://www.focus.pl/artykul/prawdziwie-kosmiczny-lup-z-planetoidy-wiemy-juz-ile-probek-skal-dotarlo-na-ziemie-w-misji-osiris-rex

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2024 o 9:01

avatar kondon
0 / 0

@Sok__Jablkowy Nie potrafisz ani przekazać własnego zdania, ani zrozumieć drugiej osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-2 / 2

@kondon

Wiem, że mam problemy z przekazaniem własnego zdania. Dlatego to tu trenuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@Sok__Jablkowy To spoko. Używaj mniej skrótów myślowych i nie odsyłaj ludzi gdzieś po szukanie odpowiedzi, tylko sam ją podaj.
No i przydałoby Ci się zmienić samo podejście. Więcej pokory i chęci zrozumienia innych, zamiast przekazania własnego zdania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@Sok__Jablkowy Spoko, a co to?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
0 / 2

@kondon

Dlaczego nie rozumiemy części społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@Azheal To nie wiem gdzie pracowałeś... Tam gdzie ja pracowałem, to pracowałem bez ziewania. Bite, pełne 8 godzin a i tak się ciężko było wyrobić.

No i pytanie co tam uznawano za "pracowanie". Bo jeśli mam np zawiesić lustro, to czy odpakowanie tego lustra, robienie pomiarowania, przymierzanie, obliczanie wytrzymałości mocowań uznajemy za pracę, czy to jest ta "ściema"? Bo przygotowanie do pracowania, to też zasadniczo praca. Przechodzenie z jednego miejsca zakładu, do drugiego - to też praca, choć w tym momencie nie tworzysz produktu, ale jest to proces konieczny do jego produkowania. Np musisz iść na magazyn pobrać materiał.
Jak pomijali takie rzeczy, to faktycznie mogło im wyjść te 4-5 godzin

Artykuł o jakiejś kosmicznej planetoidzie w temacie o długości etatu? Ciekawe :P ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Azheal no i już pierwsze zdanie mówi o tym na co sam wskazuję.
"Najnowsze badania mówią wyraźnie: 8-godzinny dzień pracy umysłowej to przeżytek," - pracy UMYSŁOWEJ. Ja mówię o pracy fizycznej.

Pracowałem w biurze, na akord (płaca od wykonanej pracy) i serio nie było ziewania.

Największym problemem korporacji jest to, że dokładają zbędnych obowiązków. Np teraz jestem konserwatorem, jeżdżę naprawiam. Kiedyś po prostu do mnie dzwonili, przyjeżdżałem, wpisywałem swoje godziny na listę i cześć. Nie, teraz wielki system dorzucili, aplikację.
Szwankuje to, komunikacja z kierownikami przez system leży martwym trupem. W praktyce więc niepisaną zasadą stosujemy stare procedury, a w system klepiemy tylko "na pokaz". Wszystko dzieje się poza systemem jak było, a w sam system tylko wklepujemy wszystko to co ustalone. Tak jest po prostu wygodniej.

Kolejny wpis który jest manipulujący.
"Badanie przeprowadzone przez firmę Adobe zaś wykazało, że pracownicy spędzają dziennie aż 6 godzin na skrzynce mailowej." - jeśli ktoś by siedział na skrzynce mailowej aż 6 godzin dziennie w pracy, to nie ma bata by pracodawca tego nie zauważył. Wniosek - ten ktoś PRACUJE na tej skrzynce mailowej.

I kolejna manipulacja.
Bo duża część z tych niby marnowanych godzin, jest wydawana na raz na kilka rzeczy.
Np przerwa na papierosa i rozmowę telefoniczną. Smsowanie, socjal media, czytanie serwisów informacyjnych i jedzenie jest wykonywane równolegle.
Plotkowanie z kolegami wykonuje się bezpośrednio w trakcie pracy. Sam np wczoraj oklejałem drzwi i gadałem ze sprzątaczką która sprzątała XD. To co? Minus do pracy, pomimo że praca była wykonywana?
Finalnie wyszłoby że ludzie ucinają może z 30-45min (pomijam ustawową 20min przerwę w której miesci się smsowanie, socjal media czy jedzenie).
Największym problemem produktywności jest to, że korporacje chcą mieć bardzo duży, bezpośredni nadzór nad wszystkim.
Wprowadzanie systemów i raportów do każdej pierdoły. By napisać raport trzeba się oderwać od faktycznej pracy i zajmować się czymś, co jest de facto zbędne.

Poza tym na samym końcu, opisano nie 4rodniowy tydzień pracy, a zmianę interwału. Czyli 52min pracy, potem 17min przerwy.
W 8miu godzinach zegarowych, wychodzi nam 7 cykli pracy i 6 przerw. Czyli ponad 6 godzin bitej pracy dziennie, ale NIE jednym ciągiem, tylko trzeba doliczyć ponad 1,5 godziny przerw. Wychodzi w sumie niecałe 8 godzin.
I w takim układzie, to faktycznie jest szansa na to, że taki system faktycznie może mieć sens.
A nie jak medialnie się piszczy, że wywalmy jeden dzień pracy z tygodnia i na niczym się to nie odbije XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
0 / 0

@rafik54321 To jest tylko jeden artykuł a badań już było więcej również nad 4 dniowymi. Owszem są prace które niestety nie da się przyśpieszyć i nigdy nie twierdziłem inaczej ale jest to mniejszość i są to prace najbardziej podstawowe (jak na produkcji) które zostaną zastąpione przez roboty. Tu dorzuce jeszcze z WB https://forsal.pl/praca/artykuly/8679648,4-dniowy-tydzien-pracy-wydajnosc-badanie.html

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Azheal właśnie prac umysłowych jest mniejszość. Większość to produkcja, wydobycie lub usługi.

Wszystko co widzisz, zostało wyprodukowane pracą fizyczną, bezpośrednią.
Praca umysłowa dominuje praktycznie wyłącznie w urzędach.

Połowa posad to praca fizyczna, 25% to praca fizyczno-umysłowa i tylko 25% to praca czysto umysłowa.

W drugim artykule znów pojawiają się nieścisłości
"Kilka przedsiębiorstw obwarowało wprowadzenia krótszego tygodnia dodatkowymi warunkami: zredukowaniem dni urlopowych, zgodą personelu na wezwania na żądanie czy możliwością odejścia od nowych zasad, jeżeli cele wydajnościowe nie zostaną osiągnięte."

Tak samo nie ma słowa o finalnej cenie produktu, który firma tworzy. Bo to że obniżono czas pracy i utrzymano zyski, nie oznacza że cena pozostała ta sama. A to właśnie jest tu kluczowe. Podwyższając cenę produktu, zwiększysz zysk jeśli ten produkt sprzedasz.

Gdzie jeszcze szukano oszczędności czasu? Tam gdzie sugerowałem - w biurokracji
"Metodami, które to umożliwiły, były m.in: krótsze spotkania zespołów, jaśniej wytłumaczone programy działania, wprowadzenie "okresów skupienia", zreformowanie poczty e-mail, tworzenie list zadań na koniec każdego dnia dla skutecznego przekazywania obowiązków następcom."
Czyli tworze totalnie zbędnym dla korpo, ale korpo i tak się tego trzyma jak rzep.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xyper
+3 / 5

Pracuje w automotivie, zajmowałem się normowaniem czasu pracy, teraz raczej szukam usprawnien, czy 4 dniowy tydzień pracy jest dobry dla pracownia? Tak, czy dla pracowadcy ? Nie, dla 100 os na produkcji zawsze 2,3 są na L4, rotacja jest na ok 20%, a koszty produkcji rosną. Są branże które takie rozwiązanie zastosują, ale jak masz policzona produkcję 3zm/po 7.5h 5dni tydzień to nie dasz rady pracować 4 dni lub zatrudnić więcej ludzi żeby te 20% podciągnąć. Proszę mi nie pitolic tylko sobie policzyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
+4 / 8

@xyper
automotive jest proste. VW życzy sobie komponentów do 5000 aut tygodniowo . i choćby się zesrać to z maszyn wydajności o 20% większej się nie wyciśnie. Wtryskarka za milion euro jest kupowana po to żeby tłuc 24/7 i się zwrócić + zarobić, a nie stać bezczynnie 3 dni w tygodniu. praca 4/7 w produkcji to największa brednia o jakiej słyszałem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meeshoo
+1 / 1

@beeveer

Z tymi postulatami jest akurat prosto - pracodawcy, którzy wiedzą, że aktywa stać nie mogą, podgonią automatyzację jeszcze intensywniej. I pracownik będzie wybitnie zadowolony, bo będzie miał 0-dniowy tydzień pracy. Płatny z pośredniaka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2024 o 11:57

H hagpro
+1 / 3

@beeveer Jest dość oczywiste, że działy, które pracują 24/7 nie zostaną objęte 4-dniowym czasem pracy z tego samego powodu, dla którego obecnie nie jest objętym 5-dniowym czasem rpacy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NowyXxX
0 / 0

4 brygady, roczny okres rozliczeniowy, a na czas konserwacji maszyn ludzi wyśle się na urlopy lub zatrudni na umowę zlecenie... to z nadgodzin wyśle się na 'urlop'...i biznes się kręci, tak to w PL będzie na ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Versus3
+3 / 5

System pracy 4/7 dotyczy głównie pracy biurowej (urzędy i korporacje). A Wy tu o normach produkcyjnych się grzejecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Aracarn
+2 / 4

Spokojnie, nam to nie grozi, dzisiaj już czytałem artykuł w którym nasi ekonomiści już twierdzą że skrócenie czasu pracy bądź tygodnia, będzie "strzałem w oba kolana" i jest dla Polski przepisem na stagnacje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
+1 / 1

Tylko że nie we wszystkich firmach tak to działa. Nie wszędzie ma się codziennie określoną ilość pracy, w usługach często funkcjonuje to tak, że jednego dnia jest zap...l, a innego nic się nie dzieje. I nie da się tego w żaden sposób rozłożyć, bo to zależy od klientów. Do tego w bardzo wielu firmach, ze względu na specyfikę branży to po prostu jest niemożliwe. Zmniejszenie wymiaru godzin pracy tygodniowo, już jest realniejszą opcją.
Inna sprawa, żę w tym kraju sporo osób sobie dorabia i ten dodatkowy dzień wolny wykorzysta na pracę gdzie indziej, więc korzyści wynikające z mniejszego czasu pracy nie będzie.
W Polsce chyba powinno się zacząć od uregulowania kwestii nadgodzin i egzekwowania płatności za nie, czy ograniczenia możliwości zatrudnienia jednej osoby w kilku firmach - tzn. wymiar godzin zatrudnienia z różnych prac sumował by się i nie mógł by przekroczyć określonej liczby np. 250 godz/miesięcznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hagpro
0 / 2

@joseluisdiez Tak, też uważam, że rozsądniejsze oraz bardziej realnie możliwe do wprowadzenia jest po prostu skrócenie czasu pracy do 7 godzin.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@joseluisdiez Raczej bym powiedział że państwo powinno przede wszystkim zrobić porządek z opodatkowaniem pracy. To jest coś co nie wpłynie bezpośrednio na biznes (bo dla pracodawcy stawki zostaną takie same), ale dla pracowników to wydatny zysk.
Tylko 25% Polaków zarabia średnią krajową lub więcej (a i tak nie wliczamy etatów niepełnych, umów zlecenie oraz z firm które zatrudniają mniej niż 10ciu ludzi).
Gdzie przy płacy minimalnej z kwoty realnej brutto (czyli płaca brutto + koszta pracodawcy), zabiera się obywatelom ponad 50% już na dzień dobry.
Minimalna brutto to 4242zł, netto to 3220zł, a koszta pracodawcy to 5110zł.
Już tutaj nam odpada 37%, a teraz jeszcze odjąć 23% podatku VAT, który jest we wszystkim wyjdzie nam że z płacy netto zostanie nam 2479zł, czyli 48,5% kwoty realnej brutto :/ . Przy płacy MINIMALNEJ!
A gdzie tu doliczyć np podatki w paliwie, gdzie podatki akcyzy w prądzie itd?

Państwo powinno najpierw pozamiatać system podatkowy, bo to jak wielka kula u nogi dla gospodarki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
-1 / 1

Ok, jak to w ekonomii, jeżeli firma twierdzi, że 4 dni w tygodniu to tyle samo co 5, to znaczy, że nie potrafi albo nie ma jak wykorzystać swojego potencjału produkcyjnego. W takim wypadku przejście na 4 dni to zwykła oszczedność kosztów i na 100% będzie się wiązało z istotną redukcją załogi. Jak nie od razu to po chwili pod jakimś innym pretekstem. Ciekawa, praca w której robisz coś istotnego za chwilę stanie się luksusem dla nielicznych. Pozostali będą jak postacie z Wally-ego. Zapatrzeni w swoje ekrany, karmieni papką z przekonaniem, że żyją pełnią życia, bo nie muszą pracować. Cieszenie się z tego, że na rynku jest mniej pracy, to jak zachwycanie się piękną falą tsunami stojąc na plaży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
0 / 0

@Pug_79
Zakładasz że człowiek to robot, który zawsze pracuje z taką samą wydajnością. Otóż nie, człowiek wypoczęty pracuje znacznie wydajniej, jest to szczególnie zauważalne w zawodach kreatywnych i ogólnie w pracy umysłowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
0 / 0

@mooz
pracuję od 20 lat, od 10 kieruję ludźmi. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego co potrafi człowiek wypoczęty i zmęczony. Wiem też, że 3 dni przerwy w pracy powodują, że połowa poniedziałku jest stracona, zanim wszyscy się ogarną i przypomną sobie co robili w czwartek. Im dłuższa przerwa, tym gorzej. Jeżeli nie ma nadgodzin to 5 dni pracy w tygodniu to moim zdaniem idealny układ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
0 / 0

@Pug_79
Pracuję od 30 lat, dla mnie idealnym układem jest 5 dni po 5-6 godzin w przypadku pracy umysłowej. Dłuższa intensywna i wydajna tego typu praca jest po prostu niemożliwa! Owszem, można w biurze spędzić 8 godzin, ale wydajność wtedy znacznie spadnie, poza tym zmęczenie będzie z czasem rosło. Po 5-6 godzinach człowiek jest jedynie zmęczony, za to gdy pracuje umysłowo po 8 godzin, każdego kolejnego dnia jest coraz bardziej wykończony.
Na szczęście mój szef sam odkrył, że w długim terminie pracownicy wykonujący trudną kreatywną pracę umysłową są w stanie zrobić więcej pracując 5-6 godzin dziennie niż przez standardowe 8. Tak więc zgadzam się że 5 x 6 godzin jest lepsze od lansowanego 4 x 8 godzin.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2024 o 13:35

P Pug_79
0 / 0

@mooz
trudno się nie zgodzić, warto też pamiętać, że praca w zespołach wymaga interakcji, czasu na kawę i wspólny lunch. By organizacja działała, to także jest niezbędne, i wymaga reszty tego czasu z 8 godzin, o którym piszesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elterchet
0 / 0

Jak się operuje na niskich wynagrodzeniach to trzeba zachodzić w głowę jak by tu pracownika bardziej zmusić do pracy. Rzeby go do końca wydoić. Ale za to jakie zyski może mieć firma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C calmbird
0 / 0

Ale co za problem zatrudnić się na 4/5 etatu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nico3
-2 / 2

@Sok__Jablkowy Poproszę o połączenie kropek. Angielskiego nie znam ale na tyle na ile translator tłumaczy to nie znalazłem ani jednego kontrargumentu dla wypowiedzi rafik54321. Co więcej totalnie się zgadzam z jego wypowiedzią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem