@Tniusia1 Spokojnie - to co robi ten pediatra, to właśnie po to, by do takiego niedotlenienia nie doszło. W odwodzie jest zawsze stanowisko do intensywnej terapii ze specjalnym repiratorem dającym niskie ciśnienie i niskie objętości (by nie uszkodzić płuc) za to kilkaset (!) oddechów na minutę. Technologia, która 10 lat temu była szokującą nowoscią i przyniosła kolejną małą rewolucję w ratowaniu noworodków. Jeśli nadal jest źle, można założyć czepek do chłodzenia mózgu, by spowolnić znacznie procesy uszkodzenia.
Kilka dyszek na karku a prawie poryczałem się jak bóbr! Dawno nikomu tak nie kibicowałem!
Tylko co dalej z dzieckiem po długim niedotlenieniu? Jak się będzie rozwijać?
@Tniusia1 Spokojnie - to co robi ten pediatra, to właśnie po to, by do takiego niedotlenienia nie doszło. W odwodzie jest zawsze stanowisko do intensywnej terapii ze specjalnym repiratorem dającym niskie ciśnienie i niskie objętości (by nie uszkodzić płuc) za to kilkaset (!) oddechów na minutę. Technologia, która 10 lat temu była szokującą nowoscią i przyniosła kolejną małą rewolucję w ratowaniu noworodków. Jeśli nadal jest źle, można założyć czepek do chłodzenia mózgu, by spowolnić znacznie procesy uszkodzenia.
Trzeba miec naprawde stalowe nerwy zeby wykonywac taki zawod, spojzcie na jego twarz- zero emocji tak jakby nie wiem, np. smarowal chleb maslem.