Skoro wyniki wyborów były przed głosowaniem, to co stało na przeszkodzie, aby zrobić dwie tury na raz? Wyborów mogłoby w ogóle nie być i wyszłoby na to samo
no a co stało by na przeszkodzie? dostarczając od razu karty na drugie głosowanie dało by to sporo oszczędności, a na liści zwyczajnie byli by wydrukowani wszyscy kandydaci z pierwszej tury. Chyba że sugerujesz że ludzie sa tak głupi że nie potrafili by zrozumieć że mają wybrać któregoś z 2 zwycięzców poprzedniej tury? Zapewne by tak było ale to nawet wyszło by na dobre. Jak ktoś jest tak głupi to nie powinien głosować :D
@szczurekson I taki to właśnie elektorat ma PiS. Dlatego jest tak źle... Wybory odbywają się w następujący sposób: 1 tura: wszyscy kandydaci, ludzie oddają głos. Jeśli żaden z kandydatów nie wygra w pierwszej turze, dwóch z najwyższym wynikiem startuje w 2 turze. I teraz uwaga! Jeśli kowalski głosował na kandydata X, który wszedł do drugiej tury, to teoretycznie (przy założeniu, że nie zmienił zdania do czego ma prawo, które odebrałby mu sposób geniusza z filmiku) - to może i pół biedy. Ale co z tymi, którzy głosowali na innych kandydatów? Ich głos do kosza? W drugiej turze nie mogą poprzeć swoich kandydatów, ale nie są też wróżkami, żeby wiedzieć z góry kto wejdzie do drugiej tury i na kogo będą mogli oddać głos. To nie jest fizyka kwantowa, prosta logika, ale niestety przerasta takich jak Ty... Jeśli ktoś jest na tyle głupi, nie powinien głosować. Chyba, ze z kolei sugerujesz, ze drugą kartę mieliby ludzie wysłać dopiero w drugiej turze, jak już by było wiadomo, to w niej jest... To już średnia oszczędność i niestety uwzględniając czynnik ludzki (niestety głupich nie sieją), mogłoby dać podstawy do zarzutu legalności wyborów (nie byłyby bowiem zgodne z przepisami). Pozostaje tez poprzednia wątpliwość, tj. kto sprawdza podpisy na kartach? Kto sprawdza własnoręczność podpisu na oświadczeniu? Listonosze notariusze? Masa głupoty w tym pomyśle. Jeśli już, można było zrobić online (choć też część, np. starszych ludzi byłaby wykluczona, więc kolejna wada). Tego PiS jednak zrobić nie chciał, bo wiadomo jakie ma poparcie wśród młodych ;)
Ot takie podsumowanie.
@szczurekson Pamiętam wybory prezydenckie w roku 2000. Już po wydrukowaniu kart zrezygnował Jan Olszewski. Komisja wręczając kartę informowała o tym, że tego kandydata "nie ma". Mimo to wielu ludzi go zaznaczało. Więc masz rację z tym "za głupim".
@mikolajpasek88 "To nie jest fizyka kwantowa, prosta logika, ale niestety przerasta takich jak Ty... Jeśli ktoś jest na tyle głupi, nie powinien głosować. Chyba, ze z kolei sugerujesz, ze drugą kartę mieliby ludzie wysłać dopiero w drugiej turze, jak już by było wiadomo, to w niej jest..."
wiesz że tym co napisałeś to zademonstrowałeś, że to nie mnie to przerosło i to nie jak jestem głupi tylko ewidentnie ty? Rzuciłeś się do obrażania mnie przez wymyślanie czegoś czego nigdzie nie napisałem, a potem wymyślasz inną wersję i dalej się spuszczasz nad swoimi fantazjami które nijak nie mają się do tego co napisałem.
PS "To już średnia oszczędność...." to stwierdzenie pokazuje, że nie dość że tym głupszym z nas jesteś ty to jeszcze zwyczajnie albo nie umiesz liczyć albo celowo tak to próbujesz przedstawić. Nawet przyjmując twoje wymysły za sensowne to oszczędność było by zamiast 4x koszty wysyłki to 3xkoszt wysyłki, dało by to oszczędność 25% a ty "inteligencjo" mlaskasz tym niewyparzonym ryjem, próbujesz obrażać kogoś, a wychodzi żeś głupi i liczyć nie potrafisz nawet do 100.
@pawelkolodziej no i właśnie o to chodzi: głupi ludzie by zaznaczyli kandydatów których nie ma. W efekcie w wyborach decydowali by ludzie którzy mają iq wyższe niż 40. Przecież to by było doskonałe dla nas i dla kraju żeby wybierali ludzie co nie piją wody z wiadra przy myciu podłogi.
Spokojnie. Tamci idioci rządzili przez 8 lat, a teraz zastąpili ich nowi idioci.
Mam nadzieję, że nie macie złudzeń, że nagle do władzy doszli kompetentni i fachowi ludzie?
Nie żebym był zwolennikiem jakichś teorii spiskowych czy coś, ale pierwsze o czym pomyślałem, to że wideo zostało ucięte tuż przed tym jak powiedział "wyniki i tak były wcześniej ustalone".
Skoro wyniki wyborów były przed głosowaniem, to co stało na przeszkodzie, aby zrobić dwie tury na raz? Wyborów mogłoby w ogóle nie być i wyszłoby na to samo
Skoro była STRASZNA pandemia - to czemu nie ogłosili stanu wyjątkowego i nie robili wszystkiego legalnie bez takiego rzeźbienia w g..wnie?
PS. Pytanie czysto retoryczne bo doskonale wiem o tym, że chodziło o odszkodowania które należą się za straty poniesione w wyniku obostrzeń SW.
no a co stało by na przeszkodzie? dostarczając od razu karty na drugie głosowanie dało by to sporo oszczędności, a na liści zwyczajnie byli by wydrukowani wszyscy kandydaci z pierwszej tury. Chyba że sugerujesz że ludzie sa tak głupi że nie potrafili by zrozumieć że mają wybrać któregoś z 2 zwycięzców poprzedniej tury? Zapewne by tak było ale to nawet wyszło by na dobre. Jak ktoś jest tak głupi to nie powinien głosować :D
@szczurekson I taki to właśnie elektorat ma PiS. Dlatego jest tak źle... Wybory odbywają się w następujący sposób: 1 tura: wszyscy kandydaci, ludzie oddają głos. Jeśli żaden z kandydatów nie wygra w pierwszej turze, dwóch z najwyższym wynikiem startuje w 2 turze. I teraz uwaga! Jeśli kowalski głosował na kandydata X, który wszedł do drugiej tury, to teoretycznie (przy założeniu, że nie zmienił zdania do czego ma prawo, które odebrałby mu sposób geniusza z filmiku) - to może i pół biedy. Ale co z tymi, którzy głosowali na innych kandydatów? Ich głos do kosza? W drugiej turze nie mogą poprzeć swoich kandydatów, ale nie są też wróżkami, żeby wiedzieć z góry kto wejdzie do drugiej tury i na kogo będą mogli oddać głos. To nie jest fizyka kwantowa, prosta logika, ale niestety przerasta takich jak Ty... Jeśli ktoś jest na tyle głupi, nie powinien głosować. Chyba, ze z kolei sugerujesz, ze drugą kartę mieliby ludzie wysłać dopiero w drugiej turze, jak już by było wiadomo, to w niej jest... To już średnia oszczędność i niestety uwzględniając czynnik ludzki (niestety głupich nie sieją), mogłoby dać podstawy do zarzutu legalności wyborów (nie byłyby bowiem zgodne z przepisami). Pozostaje tez poprzednia wątpliwość, tj. kto sprawdza podpisy na kartach? Kto sprawdza własnoręczność podpisu na oświadczeniu? Listonosze notariusze? Masa głupoty w tym pomyśle. Jeśli już, można było zrobić online (choć też część, np. starszych ludzi byłaby wykluczona, więc kolejna wada). Tego PiS jednak zrobić nie chciał, bo wiadomo jakie ma poparcie wśród młodych ;)
Ot takie podsumowanie.
@szczurekson Pewnie przepisy, które gwarantują, że wybory mają być rzetelne, uczciwe i spełniające standardy.
@szczurekson Pamiętam wybory prezydenckie w roku 2000. Już po wydrukowaniu kart zrezygnował Jan Olszewski. Komisja wręczając kartę informowała o tym, że tego kandydata "nie ma". Mimo to wielu ludzi go zaznaczało. Więc masz rację z tym "za głupim".
@mikolajpasek88 "To nie jest fizyka kwantowa, prosta logika, ale niestety przerasta takich jak Ty... Jeśli ktoś jest na tyle głupi, nie powinien głosować. Chyba, ze z kolei sugerujesz, ze drugą kartę mieliby ludzie wysłać dopiero w drugiej turze, jak już by było wiadomo, to w niej jest..."
wiesz że tym co napisałeś to zademonstrowałeś, że to nie mnie to przerosło i to nie jak jestem głupi tylko ewidentnie ty? Rzuciłeś się do obrażania mnie przez wymyślanie czegoś czego nigdzie nie napisałem, a potem wymyślasz inną wersję i dalej się spuszczasz nad swoimi fantazjami które nijak nie mają się do tego co napisałem.
PS "To już średnia oszczędność...." to stwierdzenie pokazuje, że nie dość że tym głupszym z nas jesteś ty to jeszcze zwyczajnie albo nie umiesz liczyć albo celowo tak to próbujesz przedstawić. Nawet przyjmując twoje wymysły za sensowne to oszczędność było by zamiast 4x koszty wysyłki to 3xkoszt wysyłki, dało by to oszczędność 25% a ty "inteligencjo" mlaskasz tym niewyparzonym ryjem, próbujesz obrażać kogoś, a wychodzi żeś głupi i liczyć nie potrafisz nawet do 100.
@pawelkolodziej no i właśnie o to chodzi: głupi ludzie by zaznaczyli kandydatów których nie ma. W efekcie w wyborach decydowali by ludzie którzy mają iq wyższe niż 40. Przecież to by było doskonałe dla nas i dla kraju żeby wybierali ludzie co nie piją wody z wiadra przy myciu podłogi.
Oni wiedzieli kto wygra! Wybory były fikcją. Nieważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy - Stalin. (PIS to ruska onuca).
Facet publicznie przyznał, że wybory kopertowe były po to by je sfałszować.
Spokojnie. Tamci idioci rządzili przez 8 lat, a teraz zastąpili ich nowi idioci.
Mam nadzieję, że nie macie złudzeń, że nagle do władzy doszli kompetentni i fachowi ludzie?
Nie żebym był zwolennikiem jakichś teorii spiskowych czy coś, ale pierwsze o czym pomyślałem, to że wideo zostało ucięte tuż przed tym jak powiedział "wyniki i tak były wcześniej ustalone".