@Sok__Jablkowy , nikt tu nie pyta, czy im tego zabronić.
Tolerancja polega na tym, że każdy ma prawo do swojego zdania, ale też i do jego wyrażania.
I w tym duchu uważam, że dziewczyny nie powinny się działać ani też robić z siebie straszydeł.
A że są na tyle głupie, że to robią..., cóż..., mają też prawo do głupoty.
I nic mi do tego, choć wiem, że ta ich głupota, to malutkie krople prowadzące świat ku destrukcji.
„nie moja sprawa” i „nic mi do tego” nie mają żadnego ale. Albo coś nie jest moją sprawą, albo wciskam tam ale i robię z tego moją sprawę lub mam coś do tego.
@adamis62 mówisz że nie twoja sprawa ale chętnie wyrażasz się niepochlebnie na ten temat? Powiedział bym wręcz że obraźliwe. Jeśli mówisz o tolerancji ale obrażasz kogoś za swoje wybory to to tolerancja nie jest.
@Sok__Jablkowy, @Liber02, no i to jest właśnie poważny problem współczesnego świata - drzeć się o tolerancję, a jednocześnie zabraniać innym wyrażania swojej opinii jeśli jest odmienna od waszej.
Obrażacie mnie w ten sposób. Czuję się dyskryminowany, zaszczuty a moja wolność jest ograniczana.
Niczego nie sugeruje. Napisałeś „uważam, że dziewczyny nie powinny się działać ani też robić z siebie straszydeł.
A że są na tyle głupie, że to robią..., cóż..., mają też prawo do głupoty.”, to jest zaprzeczeniem „nic mi do tego”.
@Sok__Jablkowy , kiedy miałem dwadzieścia parę lat koleżanki czasem pytały mnie, czy dobrze wyglądają w jakimś ciuchu, czy fryzurze. ZAWSZE mówiłem im prawdę. Jakoś żadna się nie obraziła, choć czasem bywało, że wydały kasę na coś paskudnego.
Teraz bym został oskarżony o wszystkie możliwe formy nietolerancji, seksizmu i co tam jeszcze lewactwo ma w zanadrzu. Niektóre pewnie by się obraziły. I g...o mnie by to obchodziło. Kompletnie nie zależy mi na towarzystwie ludzi chorobliwie bojących się szczerości.
Pytałem je, dlaczego nie idą po opinie do koleżanek. "Bo one nie powiedzą mi prawdy, bo chcą być miłe".
To, że potem obgadywały się nawzajem, to inna sprawa. Dzisiaj jest inaczej? Dziewczyny nie krytykują ubioru, makijażu czy fryzury innych dziewczyn bo tolerancja, bo każda ma prawo wyglądać jak chce? Oczywiście, że krytykują i obgadują się nawzajem. Chyba 99% kobiet tak robi. Faceci też. I co z tego?
A potem te same kobiety, przynajmniej niektóre z nich, robią na różnych forach aferę, za to, że ktoś szczerze wypowiedział się na temat czyjegoś wyglądu.
To jest mega obłuda!
Ja, dlatego, że nie chcę brać udziału w tej głupiej zabawie, że nie jestem obłudny, obrywam nie raz za wyrażenie swojej opinii.
Oczywiście, nie mówię nigdy nikomu, że jest brzydki czy gruby, ale jeśli mnie ktoś spyta, to niby dlaczego miałbym kłamać? Można powiedzieć prawdę w taki sposób, żeby kogoś nie obrazić.
Ja zawsze byłem brzydki, i nieraz śmiejemy się z tego z żoną. Żoną przeciwnie, jak się poznaliśmy była najpiękniejszą dziewczyną w szerokim gronie znajomych. Co we mnie widziała? Przede wszystkim chyba poczucie humoru i szczerość, bo napewno nie kasę.
I nie dam sobie tego we mnie zabić, pomimo starań lewactwa, żeby mnie wbić polityczną poprawność, która jest największym przekleństwem ostatnich dekad.
@Sok__Jablkowy
Miałem nie pisać do ciebie, ale jakoś mnie przyciągasz:P
Skoro to nie twoja sprawa to po co tu wchodzisz i jeszcze do tego komentujesz? Znowu z potrzeby pokazania swojej wyższej moralności?
Nie twoja sprawa? Scrolluj dalej.
A pozatym od tego jest dział komentarzy, żeby każdy mógł wyrazić swoją opinię nie ważne czy dla ciebie słuszną czy nie. Jesteś fanem cenzury?
Wyraziłem swoją opinię na temat wyrażania opinii w tym konkretnym przypadku, a nie czy kobiety powinne się dziarać lub na temat wyrażania opinii ogólnie. Wiesz na czym polega różnica, czy trzeba Ci wyjaśnić?
Jeżeli coś nie jest moją sprawą, to nie mam żadnych ale i temat jest zakończony.
Natomiast jeśli czegoś dezaprobuje, uważam że ktoś nie powinien czegoś robić lub powoduje konsekwencje, których nie lubię (u siebie lub innych) to już są to moje emocje, moje problemy, moja sprawa i moja opinia.
Z kolei ten temat jest jednym z wielu w naszym życiu i nie ma jednego rozwiązania na wszystko. Czyli odpowiedź tutaj może się różnić od odpowiedzi w innej sprawie.
Natomiast gdybym wyrażał opinie na temat wyrażania opinii ogólnie. To pewnie bym napisał coś w stylu, że nic nie jest moją sprawą, i może bym dodał coś w stylu, że nie mam prawa do żadnej opinii i miałbyś rację.
Czy wyjaśniłem to zrozumiale?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2024 o 14:09
Powinny, nie powinny - ich sprawa.
Jednak co powinny brać pod uwagę, że będą oceniane przez pryzmat tatuaży.
Mi się osobiście tatuaże nie podobają. Jednak jakiś jeden, ładny, w ciekawym miejscu - może być.
Jednak jak są laski wytatuowane prawie w całości - wygląda to jak wóz obklejony naklejkami z każdej strony.
Są też tatuaże maskujące pewne wizualne wady. Np bliznę po operacji kręgosłupa. Tu popieram i akceptuję, to stosunkowo tania opcja (względem operacji plastycznych) na ukrycie takich skaz, a rozumiem że kobiety mogą mieć problem z blizną na pół pleców.
niech każdy zajmie się sobą a nie wtrąca swoje 4 litery w cudze życie, to że ktoś coś lubi to jego sprawa niech tylko nie biega po ulicach i nie namawia innych do swoich fetyszy na siłę ...
Sprawa ewidentnie personalna . Ale są sytuacje życiowe które później utrudniają życie . Np dziewczyna wytauowała sobie na połączeniu pleców z tyłkiem "piękny widoczek" i nie zrobiono jej znieczulenia przy porodzie . Takze co kto lubi i potem ma .
@maciejka64 tusz zawiera metale i na pewno w rezonansie robi artefakty. Jest też przeciwwskazaniem do ultradźwięków(taki zabieg na bolące plecy- wprowadza w drgania i może się rozmazać). Po zrobieniu jest pół roku dyskwalifikacji z oddawania krwi. Jest parę rzeczy, które komplikują. Mnie się nie podobają tatuaże. Moda przechodzi i tatuaż zostaje. Tapety na telefonie nie mam dłużej jak miesiąc a rysunek na skórze mieć całe życie? Ja bym tak nie mógł, ale jak ktoś lubi to i ból i wydawanie kasy na to i poprawki to droga wolna
Jak chce, to niech się dziara. Ale niech bierze też pod uwagę skutki takiego działania, np: problemy ze znalezieniem pracy, partnera, ciągły, potępiający wzrok przechodniów.
@enikacemobil Spokojnie, Aleksandra Herzyk, bo to ona jest na zdjęciu, ma i partnera i pracę i tak silną osobowość, że wzrok przechodniów nie robi jej krzywdy.
Na pewno ani dziewczyny ani chłopcy nie powinni wpieprzać się ze swoimi ocenami w życie innych. Co do tatuaży, to każdy ma swoje ciało i może sobie z nim robić co mu się podoba, a zdanie innych ma pełne prawo mieć głęboko w jelitach.
@Pug_79 Piszesz prawdę. Jednak powszechne jest, szczególnie w dobie ciągłego pełnego dostępu do internetu, nie tylko wystawianie się ale wręcz domaganie się ocen od praktycznie wszystkich na świecie (a potem drama "śnieżynki" i "łojezu hejt!", bo nie wszystkie oceny są ochami i achami).
@lector
jeżeli ktoś prosi o ocenę zwrotną, to musi sobie z nią poradzić gdy ją otrzyma. Wystawianie swoich zdjęć w mediach część ludzi traktuje jak taką prośbę i ok. Nie ma to jednak związku z tymi, którzy takiej oceny nie potrzebują, nie afiszują się, a i tak ją dostają.
Kij z dziarami. Uważam że ważniejsze jest to by sobie dziewczyny i kobiety nie robiły na siłę zabiegów estetycznych kiedy nie są one potrzebne, ale ktoś im wmówił że jednak np "usta karpia" są ładne
Mamy wolność i generalnie powinno się tolerować wszystko co nie jest zakazane i mieści się w granicach obowiązującego prawa - wykonywanie wszelakich modyfikacji własnego ciała na pewno mieści się w tej przestrzeni. Z wolnością jest jednak taki drobny problem, iż wielu ludzi często się na nią powołuje gdy jest to dla nich wygodne, natomiast bardzo oburza się w sytuacji gdy ktoś inny używa swojej wolności skierowanej przeciwko nim.
Kobiety czy mężczyźni w zaciszu własnego domu, mogą sobie nawet otwierać parasole w różnych otworach swojego ciała i nic mi do tego, bo to jest ich wolność, ale moja opinia na ten temat oraz prawo do jej wyrażenia jest moją wolnością.
Uważam, że decyzję czy się dziarać czy nie to podejmuje osoba która się dziara, bądź nie. Niezależnie czy to kobieta, czy mężczyzna jeśli ma skończone 18lat to guano to powinno obchodzić anonimowego demotywatorowicza.... inna sprawa czy tatuaże się komuś podobają czy nie.
Czy tylko mnie irytuje, gdy ktoś znajduje i używa czyjeś zdjęcie z internetów i nie chce mu się nawet znaleźć i podać imienia lub pseudonimu modelki?
W każdym razie, na tym zdjęciu jest Einnis
Dziarać niech się dziarają ale jakoś z głową i ze smakiem. Bo obecnie powoli wchodzimy w etap gdzie ludzie zaczynają się licytować kto będzie miał więcej różnych wzorków na d*pie wytatuowanych.
Każdy może się tatuować po kokardę, wolny wybór. Ja natomiast mogę takiej osoby np. nie zatrudnić, bo według mnie osoba z dużą ilością tatuaży ma duże problemy z samoakceptacją, czyli mogą być z nią w pracy problemy.
Uważam, że niech robią, jak chcą. Tylko niech mają świadomość, że się w ten sposób nie zdobią. Tatuaż, jeśli dobrze wykonany, może wyglądać ładnie z małej odległości. Z każdej innej wyglądać będzie jak bród/siniak/przebarwienie skóry. A jest widoczny z każdej odległości.
Takie dziewczyny mają jakiś problem natury psychicznej. Na przykład coś strasznego emocjonalnie dotknęło ją w dzieciństwie lub brak akceptacji. Powodów jest wiele. Nie krytykuję i szanuje wybór. Mi to jednak się nie podoba.
Ja uważam że ani kobiety ani mężczyźni nie powinni robić z siebie brudnopisu. Za czasów naszych dziadków było to totalnie nie do pomyślenia bo w ten sposób znaczyło się przestępców i więźniów w obozach. A dziś nagle Wielka moda. To może jeszcze do kompletu chodźcie z kajdankami i łańcuchami na nogach
Uważam, że to nie moja sprawa czy ktoś się dziara.
@Sok__Jablkowy , nikt tu nie pyta, czy im tego zabronić.
Tolerancja polega na tym, że każdy ma prawo do swojego zdania, ale też i do jego wyrażania.
I w tym duchu uważam, że dziewczyny nie powinny się działać ani też robić z siebie straszydeł.
A że są na tyle głupie, że to robią..., cóż..., mają też prawo do głupoty.
I nic mi do tego, choć wiem, że ta ich głupota, to malutkie krople prowadzące świat ku destrukcji.
@adamis62
„nie moja sprawa” i „nic mi do tego” nie mają żadnego ale. Albo coś nie jest moją sprawą, albo wciskam tam ale i robię z tego moją sprawę lub mam coś do tego.
@adamis62 mówisz że nie twoja sprawa ale chętnie wyrażasz się niepochlebnie na ten temat? Powiedział bym wręcz że obraźliwe. Jeśli mówisz o tolerancji ale obrażasz kogoś za swoje wybory to to tolerancja nie jest.
@Sok__Jablkowy, @Liber02, no i to jest właśnie poważny problem współczesnego świata - drzeć się o tolerancję, a jednocześnie zabraniać innym wyrażania swojej opinii jeśli jest odmienna od waszej.
Obrażacie mnie w ten sposób. Czuję się dyskryminowany, zaszczuty a moja wolność jest ograniczana.
@adamis62
Skoro chcesz wyrażać opinie, to nie zaprzeczaj samego siebie.
@Sok__Jablkowy, nie dyskryminuj mnie!
...samemu sobie.
@adamis62
W jaki sposób dyskryminuje ciebie?
@Sok__Jablkowy, wyrażasz o mnie swoją negatywną opinię. Nie wolno o ci tego robić!
@adamis62
Myhy, gdzie?
@Sok__Jablkowy, sugerujesz, że wciskam się w nie swoje sprawy.
@adamis62
Niczego nie sugeruje. Napisałeś „uważam, że dziewczyny nie powinny się działać ani też robić z siebie straszydeł.
A że są na tyle głupie, że to robią..., cóż..., mają też prawo do głupoty.”, to jest zaprzeczeniem „nic mi do tego”.
@Sok__Jablkowy, jakim prawem mnie osądzasz!
@adamis62
To jest fakt, a nie osąd.
@Sok__Jablkowy, aaaa, tak to działa. Moje zdanie to osąd, a twoje to fakt.
Cóż..., w zasadzie nic nowego. Typowe...
@adamis62
Nawet się nad tym nie zastanawiałem. Skoro tak twierdzisz na temat swojej wypowiedzi, to pewnie wiesz lepiej.
@Sok__Jablkowy , kiedy miałem dwadzieścia parę lat koleżanki czasem pytały mnie, czy dobrze wyglądają w jakimś ciuchu, czy fryzurze. ZAWSZE mówiłem im prawdę. Jakoś żadna się nie obraziła, choć czasem bywało, że wydały kasę na coś paskudnego.
Teraz bym został oskarżony o wszystkie możliwe formy nietolerancji, seksizmu i co tam jeszcze lewactwo ma w zanadrzu. Niektóre pewnie by się obraziły. I g...o mnie by to obchodziło. Kompletnie nie zależy mi na towarzystwie ludzi chorobliwie bojących się szczerości.
Pytałem je, dlaczego nie idą po opinie do koleżanek. "Bo one nie powiedzą mi prawdy, bo chcą być miłe".
To, że potem obgadywały się nawzajem, to inna sprawa. Dzisiaj jest inaczej? Dziewczyny nie krytykują ubioru, makijażu czy fryzury innych dziewczyn bo tolerancja, bo każda ma prawo wyglądać jak chce? Oczywiście, że krytykują i obgadują się nawzajem. Chyba 99% kobiet tak robi. Faceci też. I co z tego?
A potem te same kobiety, przynajmniej niektóre z nich, robią na różnych forach aferę, za to, że ktoś szczerze wypowiedział się na temat czyjegoś wyglądu.
To jest mega obłuda!
Ja, dlatego, że nie chcę brać udziału w tej głupiej zabawie, że nie jestem obłudny, obrywam nie raz za wyrażenie swojej opinii.
Oczywiście, nie mówię nigdy nikomu, że jest brzydki czy gruby, ale jeśli mnie ktoś spyta, to niby dlaczego miałbym kłamać? Można powiedzieć prawdę w taki sposób, żeby kogoś nie obrazić.
Ja zawsze byłem brzydki, i nieraz śmiejemy się z tego z żoną. Żoną przeciwnie, jak się poznaliśmy była najpiękniejszą dziewczyną w szerokim gronie znajomych. Co we mnie widziała? Przede wszystkim chyba poczucie humoru i szczerość, bo napewno nie kasę.
I nie dam sobie tego we mnie zabić, pomimo starań lewactwa, żeby mnie wbić polityczną poprawność, która jest największym przekleństwem ostatnich dekad.
@adamis62
Jeśli od razu wiesz, że świeca to ogień, to posiłek został przygotowany dawno temu.
@Sok__Jablkowy
Miałem nie pisać do ciebie, ale jakoś mnie przyciągasz:P
Skoro to nie twoja sprawa to po co tu wchodzisz i jeszcze do tego komentujesz? Znowu z potrzeby pokazania swojej wyższej moralności?
Nie twoja sprawa? Scrolluj dalej.
A pozatym od tego jest dział komentarzy, żeby każdy mógł wyrazić swoją opinię nie ważne czy dla ciebie słuszną czy nie. Jesteś fanem cenzury?
@Kunta_Kinte
Wyraziłem swoją opinię na temat wyrażania opinii w tym konkretnym przypadku, a nie czy kobiety powinne się dziarać lub na temat wyrażania opinii ogólnie. Wiesz na czym polega różnica, czy trzeba Ci wyjaśnić?
@Sok__Jablkowy
Przecież wiesz, że mi trzeba wszystko wytłumaczyć:)
@Kunta_Kinte
Jeżeli coś nie jest moją sprawą, to nie mam żadnych ale i temat jest zakończony.
Natomiast jeśli czegoś dezaprobuje, uważam że ktoś nie powinien czegoś robić lub powoduje konsekwencje, których nie lubię (u siebie lub innych) to już są to moje emocje, moje problemy, moja sprawa i moja opinia.
Z kolei ten temat jest jednym z wielu w naszym życiu i nie ma jednego rozwiązania na wszystko. Czyli odpowiedź tutaj może się różnić od odpowiedzi w innej sprawie.
Natomiast gdybym wyrażał opinie na temat wyrażania opinii ogólnie. To pewnie bym napisał coś w stylu, że nic nie jest moją sprawą, i może bym dodał coś w stylu, że nie mam prawa do żadnej opinii i miałbyś rację.
Czy wyjaśniłem to zrozumiale?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2024 o 14:09
Powinny, nie powinny - ich sprawa.
Jednak co powinny brać pod uwagę, że będą oceniane przez pryzmat tatuaży.
Mi się osobiście tatuaże nie podobają. Jednak jakiś jeden, ładny, w ciekawym miejscu - może być.
Jednak jak są laski wytatuowane prawie w całości - wygląda to jak wóz obklejony naklejkami z każdej strony.
Są też tatuaże maskujące pewne wizualne wady. Np bliznę po operacji kręgosłupa. Tu popieram i akceptuję, to stosunkowo tania opcja (względem operacji plastycznych) na ukrycie takich skaz, a rozumiem że kobiety mogą mieć problem z blizną na pół pleców.
@rafik54321 przecież o to chodzi żeby być ocenianym przez pryzmat tatuaży, podobać się tym którzy je lubią i nie podobać tym którzy nie lubią.
Uwielbiam wydziarane laski!
Ty, a co jak teraz na ten przkład rzucę że mnie Karolina Opolska jara jak cholera?
Mężczyźni nie powinni się dziarać. I co Ty na to?
To osobista sprawa kobiety, tak samo jak każdy z nas, po prostu, może tego nie lubić :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2024 o 13:31
niech każdy zajmie się sobą a nie wtrąca swoje 4 litery w cudze życie, to że ktoś coś lubi to jego sprawa niech tylko nie biega po ulicach i nie namawia innych do swoich fetyszy na siłę ...
Sprawa ewidentnie personalna . Ale są sytuacje życiowe które później utrudniają życie . Np dziewczyna wytauowała sobie na połączeniu pleców z tyłkiem "piękny widoczek" i nie zrobiono jej znieczulenia przy porodzie . Takze co kto lubi i potem ma .
@maciejka64 tusz zawiera metale i na pewno w rezonansie robi artefakty. Jest też przeciwwskazaniem do ultradźwięków(taki zabieg na bolące plecy- wprowadza w drgania i może się rozmazać). Po zrobieniu jest pół roku dyskwalifikacji z oddawania krwi. Jest parę rzeczy, które komplikują. Mnie się nie podobają tatuaże. Moda przechodzi i tatuaż zostaje. Tapety na telefonie nie mam dłużej jak miesiąc a rysunek na skórze mieć całe życie? Ja bym tak nie mógł, ale jak ktoś lubi to i ból i wydawanie kasy na to i poprawki to droga wolna
To jest tak samo głupie pytanie, jak pytanie czy faceci powinni odmawiać różaniec.
już wiem na jakiej grupie FB będzie ten debilny demot. pozdrawiam tych co akceptują tatuaże w pracy
Mi się podobają kolorowe włosy u kobiet. Kiedyś widziałem dziewczynę z włosami o kolorze benzyny na wodzie.
Te brzydkie niech się dziarają, w ich przypadku nic to nie zmienia :)
Wręcz powinny jeśli tylko im się to podoba i mają ochotę.
Uważam, że mężczyźni powinni przestać traktować kobiety jak towar na wystawie. Nie podoba Ci się, Twój problem, nie musi.
Jak chce, to niech się dziara. Ale niech bierze też pod uwagę skutki takiego działania, np: problemy ze znalezieniem pracy, partnera, ciągły, potępiający wzrok przechodniów.
@enikacemobil Spokojnie, Aleksandra Herzyk, bo to ona jest na zdjęciu, ma i partnera i pracę i tak silną osobowość, że wzrok przechodniów nie robi jej krzywdy.
Na pewno ani dziewczyny ani chłopcy nie powinni wpieprzać się ze swoimi ocenami w życie innych. Co do tatuaży, to każdy ma swoje ciało i może sobie z nim robić co mu się podoba, a zdanie innych ma pełne prawo mieć głęboko w jelitach.
@Pug_79 Piszesz prawdę. Jednak powszechne jest, szczególnie w dobie ciągłego pełnego dostępu do internetu, nie tylko wystawianie się ale wręcz domaganie się ocen od praktycznie wszystkich na świecie (a potem drama "śnieżynki" i "łojezu hejt!", bo nie wszystkie oceny są ochami i achami).
@lector
jeżeli ktoś prosi o ocenę zwrotną, to musi sobie z nią poradzić gdy ją otrzyma. Wystawianie swoich zdjęć w mediach część ludzi traktuje jak taką prośbę i ok. Nie ma to jednak związku z tymi, którzy takiej oceny nie potrzebują, nie afiszują się, a i tak ją dostają.
Ich sprawa, czy się tatuują czy nie. A to czy to się mi czy tobie podoba, to już inna sprawa.
Kij z dziarami. Uważam że ważniejsze jest to by sobie dziewczyny i kobiety nie robiły na siłę zabiegów estetycznych kiedy nie są one potrzebne, ale ktoś im wmówił że jednak np "usta karpia" są ładne
Uważam, że ch*j ci do tego
Mamy wolność i generalnie powinno się tolerować wszystko co nie jest zakazane i mieści się w granicach obowiązującego prawa - wykonywanie wszelakich modyfikacji własnego ciała na pewno mieści się w tej przestrzeni. Z wolnością jest jednak taki drobny problem, iż wielu ludzi często się na nią powołuje gdy jest to dla nich wygodne, natomiast bardzo oburza się w sytuacji gdy ktoś inny używa swojej wolności skierowanej przeciwko nim.
Kobiety czy mężczyźni w zaciszu własnego domu, mogą sobie nawet otwierać parasole w różnych otworach swojego ciała i nic mi do tego, bo to jest ich wolność, ale moja opinia na ten temat oraz prawo do jej wyrażenia jest moją wolnością.
Uważam, że decyzję czy się dziarać czy nie to podejmuje osoba która się dziara, bądź nie. Niezależnie czy to kobieta, czy mężczyzna jeśli ma skończone 18lat to guano to powinno obchodzić anonimowego demotywatorowicza.... inna sprawa czy tatuaże się komuś podobają czy nie.
Nie ma nic bardziej s p.er.do l n ego niż ładna dziewczyna oszpecająca sie bohomazami.
Czy tylko mnie irytuje, gdy ktoś znajduje i używa czyjeś zdjęcie z internetów i nie chce mu się nawet znaleźć i podać imienia lub pseudonimu modelki?
W każdym razie, na tym zdjęciu jest Einnis
@pwk00 Na tym zdjęciu jest Aleksandra Herzyk, rysowniczka, projektantka i pisarka.
@Riesling Sprawdziłem drugi raz, faktycznie masz rację; mój błąd.
Dziarać niech się dziarają ale jakoś z głową i ze smakiem. Bo obecnie powoli wchodzimy w etap gdzie ludzie zaczynają się licytować kto będzie miał więcej różnych wzorków na d*pie wytatuowanych.
Tak, tak i jeszcze raz tak.
Myślę, że to indywidualna sprawa każdego człowieka. Powiem więcej, gusta są różne i są mężczyźni, dla których takie kobiety są bardziej atrakcyjne.
Każdy może się tatuować po kokardę, wolny wybór. Ja natomiast mogę takiej osoby np. nie zatrudnić, bo według mnie osoba z dużą ilością tatuaży ma duże problemy z samoakceptacją, czyli mogą być z nią w pracy problemy.
Mnie się nie podoba, ale to nie ja o tym powinienem decydować, tylko nosicielka. Ale nikt mi nie może zabronić oceniania.
Uważam, że niech robią, jak chcą. Tylko niech mają świadomość, że się w ten sposób nie zdobią. Tatuaż, jeśli dobrze wykonany, może wyglądać ładnie z małej odległości. Z każdej innej wyglądać będzie jak bród/siniak/przebarwienie skóry. A jest widoczny z każdej odległości.
jej ciało jej sprawa.
Takie dziewczyny mają jakiś problem natury psychicznej. Na przykład coś strasznego emocjonalnie dotknęło ją w dzieciństwie lub brak akceptacji. Powodów jest wiele. Nie krytykuję i szanuje wybór. Mi to jednak się nie podoba.
Ja uważam że ani kobiety ani mężczyźni nie powinni robić z siebie brudnopisu. Za czasów naszych dziadków było to totalnie nie do pomyślenia bo w ten sposób znaczyło się przestępców i więźniów w obozach. A dziś nagle Wielka moda. To może jeszcze do kompletu chodźcie z kajdankami i łańcuchami na nogach
jak najbardziej mają prawo się dziarać, tak samo jak ja mam prawo nie chcieć mieć nic wspólnego z takimi dziewczynami. .
Z cala stanowczascia i glebokim przekonaniem plynacym z serca, uwazamy, ze chooj ci do tego.
Mi się podobają wydziarane babki. Chciałbym wytatuować żonę, ale za bardzo się wierci podczas snu.
A co ci do tego? Chcą, to się dziaraja, nie chcą, się nie działają.
Osobiście wole dziewczyny bez tatuaży naturalne .Tatuaże przeważnie szpecą dziewczynę