Jak rozumiem pracownicy mają zapewnione posiłki, może jest określone konkretnie co mogą dostać. Może kartka brzmi trochę agresywnie ale sens rozumiem. Wiadomo że ludzie są różni, jeden zje to vo dostanie a inny może codziennie chcieć jadać najdroższe dania
trudno, żeby restauracja sponsorowała wszystkim dowolne dania wg głodu i chęci pracowników.
@IwanBardzoGrozny serio, nie podadza mi steku za 100zl i deseru z jadalnym zlotem za drugie 100, albo raczej i 200? Skandal, zlodziej prywaciaz!
Jak rozumiem pracownicy mają zapewnione posiłki, może jest określone konkretnie co mogą dostać. Może kartka brzmi trochę agresywnie ale sens rozumiem. Wiadomo że ludzie są różni, jeden zje to vo dostanie a inny może codziennie chcieć jadać najdroższe dania
- A co Ty tam jadłeś nicponiu?!
- Zupę cebulową panie Januszu...
- Chuchnij!!!
Ta kartka na pewno nie zostala wystawiona bez powodu.