@HUBERTX
Widzisz, Ty jak i większość Polaków, uważasz że jak ktoś podejrzany jest o jakieś przestępstwo, to powinien siedzieć w więzieniu. Tymczasem w państwie w którym przestrzega się prawa, w więzieniu siedzą prawomocnie skazani przestępcy. Jest jeszcze areszt tymczasowy. Powinien on być stosowany tylko w stosunku do ludzi popełniających najcięższe przestępstwa. I tu mamy problem. W Polsce areszt tymczasowy jest stosowany powszechnie, i jest nieograniczony czasowo. Brak ograniczenia czasowego przyklepała Przyłębska (RPO monitował władze że jest to niekonstytucyjne), jako zgodne z konstytucją. Widać po tym jak daleko jest Polska od państwa praworządnego.
Zdaje się, że do otrzymania certyfikatu dopuszczającego do informacji z klauzulą "ściśle tajne" trzeba mieć 3 osoby polecające.
To chyba dlatego Obajtek nie dostał certyfikatu. No bo skąd wziąłby aż trzy osoby, które uważały go za człowieka godnego zaufania?
To niekoniecznie jest jakakolwiek afera i ten byly szef CBA powinien to widziec. Postepowanie ABW dajace dostep do tajnych/scisle tajnych trwa nawet rok. Podczas tego okresu minister moze wydac upowaznienie do dostepu do informacji tajnych aby osoba, ktora potrzebuje takich poswiadczen mogla pracowac z takimi dokumentami.
Jak Wy sobie wyobrazacie, ze przychodzi ktos z cywila na szefa Orlenu czy innej waznej instytucji, ktora powinna miec dostep do takich informacji i przez ponad rok nic nie robi bo nie ma poswiadczen bezpieczenstwa?
Calkiem inna sprawa jezeli postepowanie ABW wobec Obajtka nigdy nie zostalo rozpoczete.
@Qbikkkk To po cholerę jest ten certyfikat w ogóle? Czy gość ma czy nie ma certyfikatu jak minister chce to go dopuszcza. Czy pan minister dopiero się narodził? Nie wie ile trwa uzyskanie certyfikatu?
Czy państwo polskie w ogóle jeszcze istnieje? ABW sporo kosztuje, Ile pieniędzy byśmy zaoszczędzili gdyby zlikwidować. Pan minister wie lepiej od tej śmiesznej agencji kto może a kto nie może..A przepisy? A co to takiego?
@jeszczeNieZajety takie jest prawo to go dopuszcza:
"Zgodnie z art. 34 ust. 5 pkt 1 ustawy w szczególnie uzasadnionych przypadkach pisemną zgodę na jednorazowe udostępnienie określonych informacji niejawnych o klauzuli „poufne”, „tajne” lub „ściśle tajne” osobie nieposiadającej odpowiedniego poświadczenia bezpieczeństwa może wyrazić:"
Ja mowilem o drugim punkcie:
"Zgodnie z art. 34 ust. 5 pkt 2 ustawy pisemną zgodę na udostępnienie informacji niejawnych o klauzuli „tajne” lub „ściśle tajne” osobie, wobec której wszczęto poszerzone postępowanie sprawdzające może wyrazić:"
Jezeli Sasin korzystal z pkt 1 i dal tyle razy dostep jest to zadanie dla prokuratury ale jezeli korzystal z pkt 2 to nie ma afery.
Jest wiele przypadkow w prawie gdzie nie majac odpowiednich nakazow/uprawnien mozna dzialac natychmiast jezeli sytuacja tego wymaga. Np wejscie policji do mieszkania bez nakazu jezeli jest podejrzenie popelnienia przestepstwa, areszt tymczasowy jezeli istnieje wysokie prawdopodobienstwo skazania, leczenie nieprzytomnego pacjenta bez jego zgody itp itd.
@Qbikkkk najwyraźniej tak się przyzwyczaiłeś do "praworządności" wg definicji PiS, że nie widzisz, że Twój wywód robi z logiki k... (kobietę lekkich obyczajów).
Jeśli obowiązki na stanowisku prezesa spółki wymagają dostępu do informacji niejawnych/tajnych/ściśle tajnych to osoba bez odpowiednich poświadczeń lub przynajmniej będąca w toku sprawdzania przez ABW w ogóle nie powinna być dopuszczona do konkursu. Tak by było w praworządnym państwie, ale PiS siedzi głęboko w rzeczywistości PRL, gdzie przepisy były tylko na papierze, bo i tak wszystko dało się zrobić na hasło "się załatwi". Stąd likwidacja konkursów, omijanie screeningu bezpieczeństwa itd. itp.
Obajtek był potrzebny jako słup do wału Orlen-Lotos-Mol-Saudi Aramco i kto tam jeszcze paluchy maczał, a to wszystko pod ścisłym nadzorem ruskich służb i nie było czasu na takie drobiazgi jak prześwietlanie przez ABW. Stąd rola Sasina polegająca na likwidowaniu "przeszkód formalnych" zarówno przy wsadzaniu Obajtka na fotel prezesa jak i potem przy jego "pracy". Odpowiednie do tego paragrafy znalazły się jak były potrzebne więc "afery nie ma".
Otóż afera jest i to ogromna, bo w wyniku działań Sasina sterowany przez Obajtka Orlen przyklepał sprzedaż majątku Lotosu za ułamek wartości w dodatku z utratą strategicznej kontroli nad spółką. No ale tak jak napisałem na początku: zbyt się przyzwyczaiłeś do PiSowskiej "praworządności", żeby widzieć jak bardzo nagina ona zasady prawdziwej praworządności.
@Qbikkkk OK - jeśli istnieje taki przepis, który to umożlwia to oczywiście nie było przestępstwa. Nie jestem prawnikiem. Co prawda mam zasadnicze wątpliwości co do sensu takich przepisów ale skoro już są... Kto to uchwalił i po co?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 marca 2024 o 23:10
@Vinyard sprzedaz Lotosu to inna sprawa. Nikt normalny nie robi ankiety bezpieczenstwa jezeli nie musi, po pierwsze zlozenie wniosku kosztuje przez osobe fizyczna kilka tys zl, a przez firme kilkadziesiat tys zl.Gdybys ograniczyl nabor kandydatow tylko do osob z poswiadczeniami to by byli "sami swoi" bo takie poswiadzenia sa wydawane na pare lat i pozniej trzeba je odnowic, wyrobienie trwa rok wiec kazdy konkurs juz dawno sie skonczy.
W wielkich firmach jak Orlen sa dzialy bezpieczenstwa z ludzmi, ktorzy posiadaja takie poswiadczenia i to oni robia wiekszosc roboty, a szef po prostu musi znac temat ogolnie.
@jeszczeNieZajety ustawa o ochronie informacji jest z 2010r ale pewnie jest oparata na wczesniejszej, ktora miala podobne zapisy.
Takie przepisy to norma w kazdym kraju, ciaglosc pracy to podstawa sprawnego funkcjonowania kazdej organizacji. Nie jestescie w temacie, wiec nie wiecie ale skoro wszedzie tak jest to chyba nie sadzicie, ze wszystkie kraje "siedza głęboko w rzeczywistości PRL"?
Skoro nie został zatrzymany ani Sasin ani Obajtek to albo to legalne albo w panstwie Polskim nie dziala system wymiaru sprawiedliwosci.
@HUBERTX
Widzisz, Ty jak i większość Polaków, uważasz że jak ktoś podejrzany jest o jakieś przestępstwo, to powinien siedzieć w więzieniu. Tymczasem w państwie w którym przestrzega się prawa, w więzieniu siedzą prawomocnie skazani przestępcy. Jest jeszcze areszt tymczasowy. Powinien on być stosowany tylko w stosunku do ludzi popełniających najcięższe przestępstwa. I tu mamy problem. W Polsce areszt tymczasowy jest stosowany powszechnie, i jest nieograniczony czasowo. Brak ograniczenia czasowego przyklepała Przyłębska (RPO monitował władze że jest to niekonstytucyjne), jako zgodne z konstytucją. Widać po tym jak daleko jest Polska od państwa praworządnego.
Zdaje się, że do otrzymania certyfikatu dopuszczającego do informacji z klauzulą "ściśle tajne" trzeba mieć 3 osoby polecające.
To chyba dlatego Obajtek nie dostał certyfikatu. No bo skąd wziąłby aż trzy osoby, które uważały go za człowieka godnego zaufania?
To niekoniecznie jest jakakolwiek afera i ten byly szef CBA powinien to widziec. Postepowanie ABW dajace dostep do tajnych/scisle tajnych trwa nawet rok. Podczas tego okresu minister moze wydac upowaznienie do dostepu do informacji tajnych aby osoba, ktora potrzebuje takich poswiadczen mogla pracowac z takimi dokumentami.
Jak Wy sobie wyobrazacie, ze przychodzi ktos z cywila na szefa Orlenu czy innej waznej instytucji, ktora powinna miec dostep do takich informacji i przez ponad rok nic nie robi bo nie ma poswiadczen bezpieczenstwa?
Calkiem inna sprawa jezeli postepowanie ABW wobec Obajtka nigdy nie zostalo rozpoczete.
@Qbikkkk To po cholerę jest ten certyfikat w ogóle? Czy gość ma czy nie ma certyfikatu jak minister chce to go dopuszcza. Czy pan minister dopiero się narodził? Nie wie ile trwa uzyskanie certyfikatu?
Czy państwo polskie w ogóle jeszcze istnieje? ABW sporo kosztuje, Ile pieniędzy byśmy zaoszczędzili gdyby zlikwidować. Pan minister wie lepiej od tej śmiesznej agencji kto może a kto nie może..A przepisy? A co to takiego?
@jeszczeNieZajety takie jest prawo to go dopuszcza:
"Zgodnie z art. 34 ust. 5 pkt 1 ustawy w szczególnie uzasadnionych przypadkach pisemną zgodę na jednorazowe udostępnienie określonych informacji niejawnych o klauzuli „poufne”, „tajne” lub „ściśle tajne” osobie nieposiadającej odpowiedniego poświadczenia bezpieczeństwa może wyrazić:"
Ja mowilem o drugim punkcie:
"Zgodnie z art. 34 ust. 5 pkt 2 ustawy pisemną zgodę na udostępnienie informacji niejawnych o klauzuli „tajne” lub „ściśle tajne” osobie, wobec której wszczęto poszerzone postępowanie sprawdzające może wyrazić:"
Jezeli Sasin korzystal z pkt 1 i dal tyle razy dostep jest to zadanie dla prokuratury ale jezeli korzystal z pkt 2 to nie ma afery.
Jest wiele przypadkow w prawie gdzie nie majac odpowiednich nakazow/uprawnien mozna dzialac natychmiast jezeli sytuacja tego wymaga. Np wejscie policji do mieszkania bez nakazu jezeli jest podejrzenie popelnienia przestepstwa, areszt tymczasowy jezeli istnieje wysokie prawdopodobienstwo skazania, leczenie nieprzytomnego pacjenta bez jego zgody itp itd.
@Qbikkkk najwyraźniej tak się przyzwyczaiłeś do "praworządności" wg definicji PiS, że nie widzisz, że Twój wywód robi z logiki k... (kobietę lekkich obyczajów).
Jeśli obowiązki na stanowisku prezesa spółki wymagają dostępu do informacji niejawnych/tajnych/ściśle tajnych to osoba bez odpowiednich poświadczeń lub przynajmniej będąca w toku sprawdzania przez ABW w ogóle nie powinna być dopuszczona do konkursu. Tak by było w praworządnym państwie, ale PiS siedzi głęboko w rzeczywistości PRL, gdzie przepisy były tylko na papierze, bo i tak wszystko dało się zrobić na hasło "się załatwi". Stąd likwidacja konkursów, omijanie screeningu bezpieczeństwa itd. itp.
Obajtek był potrzebny jako słup do wału Orlen-Lotos-Mol-Saudi Aramco i kto tam jeszcze paluchy maczał, a to wszystko pod ścisłym nadzorem ruskich służb i nie było czasu na takie drobiazgi jak prześwietlanie przez ABW. Stąd rola Sasina polegająca na likwidowaniu "przeszkód formalnych" zarówno przy wsadzaniu Obajtka na fotel prezesa jak i potem przy jego "pracy". Odpowiednie do tego paragrafy znalazły się jak były potrzebne więc "afery nie ma".
Otóż afera jest i to ogromna, bo w wyniku działań Sasina sterowany przez Obajtka Orlen przyklepał sprzedaż majątku Lotosu za ułamek wartości w dodatku z utratą strategicznej kontroli nad spółką. No ale tak jak napisałem na początku: zbyt się przyzwyczaiłeś do PiSowskiej "praworządności", żeby widzieć jak bardzo nagina ona zasady prawdziwej praworządności.
@Qbikkkk OK - jeśli istnieje taki przepis, który to umożlwia to oczywiście nie było przestępstwa. Nie jestem prawnikiem. Co prawda mam zasadnicze wątpliwości co do sensu takich przepisów ale skoro już są... Kto to uchwalił i po co?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 marca 2024 o 23:10
@Vinyard sprzedaz Lotosu to inna sprawa. Nikt normalny nie robi ankiety bezpieczenstwa jezeli nie musi, po pierwsze zlozenie wniosku kosztuje przez osobe fizyczna kilka tys zl, a przez firme kilkadziesiat tys zl.Gdybys ograniczyl nabor kandydatow tylko do osob z poswiadczeniami to by byli "sami swoi" bo takie poswiadzenia sa wydawane na pare lat i pozniej trzeba je odnowic, wyrobienie trwa rok wiec kazdy konkurs juz dawno sie skonczy.
W wielkich firmach jak Orlen sa dzialy bezpieczenstwa z ludzmi, ktorzy posiadaja takie poswiadczenia i to oni robia wiekszosc roboty, a szef po prostu musi znac temat ogolnie.
@jeszczeNieZajety ustawa o ochronie informacji jest z 2010r ale pewnie jest oparata na wczesniejszej, ktora miala podobne zapisy.
Takie przepisy to norma w kazdym kraju, ciaglosc pracy to podstawa sprawnego funkcjonowania kazdej organizacji. Nie jestescie w temacie, wiec nie wiecie ale skoro wszedzie tak jest to chyba nie sadzicie, ze wszystkie kraje "siedza głęboko w rzeczywistości PRL"?
przepisy z USA
https://sgp.fas.org/clinton/eo12968.html
" Sec. 2.3 Temporary Access to Higher Levels. "
Obajtek chyba na wszystkich zdjęciach: mam nowe zęby, to je pokazuję!
Itak to działa od lat.
Całe to CBA dziurawe jakieś, jak byli szefowie takie rzeczy ogłaszają.