No bo na konto żadnego nauczyciela nie trafia nigdy wypłata brutto, ponieważ pracują na UoP. Brutto wpływa tylko jak jesteś na JDG - ale wtedy samemu oddajesz do zus i us należne kwoty.
Swoją drogą tak powinno być: pracownik dostaje brutto i sam powinien sobie zapłacić podatki i składki. Dla wielu ludzi byłaby to terapia szokowa, dzięki której wreszcie zdaliby sobie sprawę ile faktycznie pieniędzy zabiera im państwo.
Najbardziej demotywująca w tym democie jest głupota jego twórcy. Do tej podawanej przez każdy dotychczasowy rząd "średniej kwoty podwyżki" wliczane są nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne, itd. Zapewniam, że nauczyciele rozumieją pojęcia "netto" i "brutto" lepiej od takich hipokrytów jak ty. Różnica między wami jest taka, że nauczyciele wiedzą, że obiecano im 1500zł (co najmniej), a otrzymali (w zależności od stopnia awansu) podwyżkę 1167-1365zł BRUTTO (netto: kilkaset zł), zaś ciebie wiedza jak widać omija szerokim łukiem.
W dzisiejszych czasach decydowanie się na zawód nauczyciela to masochizm...
Można płacić pracownikowi 7800 brutto, ale mówienie, że na jego konto trafiło 7800 brutto to mała manipulacja.
@samodzielny68 W ogole sama idea brutto jest dziwna, bo nie jest to ani kwota, ktora otrzymuje pracownik ani ta, ktora musi wylozyc pracodawca.
No bo na konto żadnego nauczyciela nie trafia nigdy wypłata brutto, ponieważ pracują na UoP. Brutto wpływa tylko jak jesteś na JDG - ale wtedy samemu oddajesz do zus i us należne kwoty.
Swoją drogą tak powinno być: pracownik dostaje brutto i sam powinien sobie zapłacić podatki i składki. Dla wielu ludzi byłaby to terapia szokowa, dzięki której wreszcie zdaliby sobie sprawę ile faktycznie pieniędzy zabiera im państwo.
Najbardziej demotywująca w tym democie jest głupota jego twórcy. Do tej podawanej przez każdy dotychczasowy rząd "średniej kwoty podwyżki" wliczane są nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne, itd. Zapewniam, że nauczyciele rozumieją pojęcia "netto" i "brutto" lepiej od takich hipokrytów jak ty. Różnica między wami jest taka, że nauczyciele wiedzą, że obiecano im 1500zł (co najmniej), a otrzymali (w zależności od stopnia awansu) podwyżkę 1167-1365zł BRUTTO (netto: kilkaset zł), zaś ciebie wiedza jak widać omija szerokim łukiem.