@Obiektywny1 tragedią naszych czasów jest to, że celebrytów/artystów ustawiliśmy w roli autorytetów od światopoglądu po naukę skończywszy, a nie profesorów fizyki, medycyny, biologii itp. więc i oni się odklejają.
@Tibr Jeśli aktor gra tylko postacie dramatyczne, to za takiego uważa się go w prywatnym życiu. Dobry aktor nie zamyka się jednak w jednej roli, potrafi zagrać każdą postać i nadać jej unikalne cechy, aby widz nie identyfikował twarzy aktora z postacią którą gra.
Nie rozumiem argumentu "nie zagram matki narkomana". Oglądałam film "Requiem dla snu", kilka razy, i w tym filmie, ta konkretnie postać, w sensie matka, odegrała ogromne znaczenie, a też była jak wyżej "matką narkomana". Jak się jest dobrym aktorem to się zagra wszystko.
@Eskowo Zgadzam się z Tobą. Dodam od siebie, że poza "Requiem dla snu" jest dużo dobrych filmów o narkotykach, a sama tematyka jest bardzo ciekawa i daje duże pole do popisu. Istnieją przecież różne narkotyki, które na różny sposób wpływają na ich użytkowników i to daje duże pole do popisu zarówno dla aktorów jak i scenarzystów.
@JohnLilly jeśli można, podasz jakieś podobne tytuły? Fascynuje mnie po prostu, jak pokazywane jest zachowanie ludzi pod wpływem różnych substancji. Bardziej chodzi mi o filmy, które nie pokazują, że to super zabawa i nie ma żadnych konsekwencji. Tak jak wspominasz, jest wiele różnych narkotyków i pokazanie jak wpływają na nasze zachowania, jest bardzo ciekawym tematem. Myślę że, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak to faktycznie wygląda. Po obejrzeniu "Requiem dla snu" wiedziałam, że nigdy tego nie tknę. A wracając do tematu demota. Moim zdaniem, dobre zagranie matki narkomana, czy po prostu osoby pod wpływem narkotyków, pokazuje jaki warsztat ma dany aktor. To naprawdę trzeba umieć zagrać, wczuć się w rolę, aby widz czuł, to co osoba na filmie. Skoro Janda twierdzi, że takiej roli nie zagra, to uważam, że ma braki w aktorstwie. Po prostu.
@Eskowo "My dzieci z dworca Zoo" ; "Trainspotting" "Blow" z Johnym Deepem, to z takich bardziej depresyjnych. Z tych luźniejszych to specyficzny "Las Vegas Parano" i "Human traffic". Fajny był też taki film oparty na faktach o gościu co handlował marihuaną na bardzo dużą skalę, ale nie pamiętam obecnie tytułu.
@JohnLilly Dziękuję bardzo za podpowiedzi, w wolnej chwili obejrzę, może nie wszystko, ale coś na pewno. :)
Dobrze kojarzę, że "my dzieci z dworca Zoo" to była książka o takim tytule? Nie czytałam, więc nie jestem pewna. Jeśli coś wiesz na ten temat to daj znać, czy lepiej przeczytać czy obejrzeć.
W ŻADNYM filmie mnie nie zachwyciła, były aktorki znacznie lepsze od niej..... o dzisiejszych wcale nie wspominam, bo to są w większości .... hmmm aktoreczki, celebrytki
@swosek Mnie też. Miałam wrażenie, że wszędzie gra tak samo jakby osobowość przebijała ponad wszystko i wszystkie grane przez nią postacie były do siebie podobne - dla mnie wszędzie była tą Agnieszką z "Człowieka z marmuru", bo tam ją widziałam pierwszy raz.
@koszmarek66 Kontekst - Ludzie nie chcieli brać szczepionki zaraz po jej wynalezieniu, zwłaszcza wiedząc, że producent zasadniczo zrzeka się odpowiedzialności. Wzieto więc znane osobny, by wywołać skandal "jak to? Oni poza kolejką? JAK TAK MOŻNA, MOJA KOLEJ"
@DonSalieri Albo zapomniałeś, albo nie wiesz. Pod koniec grudnia 2020 i w styczniu popyt znacznie przewyższał podaż. Bo pierwsze dostawy były za małe. Wiele znanych osób kierując się strachem skorzystało z okazji. Potem przyszła refleksja, że PR-owo wyszło nędznie, więc zaczęto dorabiać rzekomy obraz znanych osób - promotorów szczepień. Dopiero później okazało się, że kolejki skracały się szybciej niż się spodziewano i trzeba było zacząć naganiać. Bo przecież zamówiono sumarycznie po 5 dawek na głowę. Dzienna liczba szczepień rosła do początku czerwca a potem zaczęła maleć jeszcze szybciej niż rosła bo brakło chętnych pomimo obniżenia wieku szczepień.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 marca 2024 o 10:46
A swoją drogą - mam znajomego, którego syn wpadł w narkomanię. Jego żona więc (inteligentka nie gorsza niż p.Janda) była matką narkomana. Wiem, co przeszli, zanim udało się im syna wyciągnąć. P. Janda powinna się cieszyć, że jej się udało i żaden z synów nie dal się nałogom.
I tu się z Tobą zgadzam. Ale też zależy wszystko od tego, czy scenariusz jest dobry.
@PIStozwis Tak. Wszak aktor nie jest tylko narzędziem, ale też artystą, który swoim talentem realizuje wizję reżysera i wpływa na emocje widza.
@Obiektywny1 tragedią naszych czasów jest to, że celebrytów/artystów ustawiliśmy w roli autorytetów od światopoglądu po naukę skończywszy, a nie profesorów fizyki, medycyny, biologii itp. więc i oni się odklejają.
@Tibr Jeśli aktor gra tylko postacie dramatyczne, to za takiego uważa się go w prywatnym życiu. Dobry aktor nie zamyka się jednak w jednej roli, potrafi zagrać każdą postać i nadać jej unikalne cechy, aby widz nie identyfikował twarzy aktora z postacią którą gra.
Nie rozumiem argumentu "nie zagram matki narkomana". Oglądałam film "Requiem dla snu", kilka razy, i w tym filmie, ta konkretnie postać, w sensie matka, odegrała ogromne znaczenie, a też była jak wyżej "matką narkomana". Jak się jest dobrym aktorem to się zagra wszystko.
@Eskowo Zgadzam się z Tobą. Dodam od siebie, że poza "Requiem dla snu" jest dużo dobrych filmów o narkotykach, a sama tematyka jest bardzo ciekawa i daje duże pole do popisu. Istnieją przecież różne narkotyki, które na różny sposób wpływają na ich użytkowników i to daje duże pole do popisu zarówno dla aktorów jak i scenarzystów.
@JohnLilly jeśli można, podasz jakieś podobne tytuły? Fascynuje mnie po prostu, jak pokazywane jest zachowanie ludzi pod wpływem różnych substancji. Bardziej chodzi mi o filmy, które nie pokazują, że to super zabawa i nie ma żadnych konsekwencji. Tak jak wspominasz, jest wiele różnych narkotyków i pokazanie jak wpływają na nasze zachowania, jest bardzo ciekawym tematem. Myślę że, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak to faktycznie wygląda. Po obejrzeniu "Requiem dla snu" wiedziałam, że nigdy tego nie tknę. A wracając do tematu demota. Moim zdaniem, dobre zagranie matki narkomana, czy po prostu osoby pod wpływem narkotyków, pokazuje jaki warsztat ma dany aktor. To naprawdę trzeba umieć zagrać, wczuć się w rolę, aby widz czuł, to co osoba na filmie. Skoro Janda twierdzi, że takiej roli nie zagra, to uważam, że ma braki w aktorstwie. Po prostu.
@Eskowo "My dzieci z dworca Zoo" ; "Trainspotting" "Blow" z Johnym Deepem, to z takich bardziej depresyjnych. Z tych luźniejszych to specyficzny "Las Vegas Parano" i "Human traffic". Fajny był też taki film oparty na faktach o gościu co handlował marihuaną na bardzo dużą skalę, ale nie pamiętam obecnie tytułu.
@JohnLilly Dziękuję bardzo za podpowiedzi, w wolnej chwili obejrzę, może nie wszystko, ale coś na pewno. :)
Dobrze kojarzę, że "my dzieci z dworca Zoo" to była książka o takim tytule? Nie czytałam, więc nie jestem pewna. Jeśli coś wiesz na ten temat to daj znać, czy lepiej przeczytać czy obejrzeć.
@Eskowo Tak jest taka książka jak "my dzieci z dworca Zoo" powstała na podstawie opowiadań prawdziwej narkomanki z Berlina.
Może to przez jej problemy ze sraniem.
W ŻADNYM filmie mnie nie zachwyciła, były aktorki znacznie lepsze od niej..... o dzisiejszych wcale nie wspominam, bo to są w większości .... hmmm aktoreczki, celebrytki
@swosek Mnie też. Miałam wrażenie, że wszędzie gra tak samo jakby osobowość przebijała ponad wszystko i wszystkie grane przez nią postacie były do siebie podobne - dla mnie wszędzie była tą Agnieszką z "Człowieka z marmuru", bo tam ją widziałam pierwszy raz.
Pierwszy raz mocno odkleiła się kiedy poleciała po szczepionkę poza kolejnością kiedy czekali emeryci i z poważnymi schorzeniami.
@koszmarek66 Może im wolno, w końcu to inteligenci a nie banda baranów jak reszta. :))))))))))))
@koszmarek66 Kontekst - Ludzie nie chcieli brać szczepionki zaraz po jej wynalezieniu, zwłaszcza wiedząc, że producent zasadniczo zrzeka się odpowiedzialności. Wzieto więc znane osobny, by wywołać skandal "jak to? Oni poza kolejką? JAK TAK MOŻNA, MOJA KOLEJ"
@DonSalieri Albo zapomniałeś, albo nie wiesz. Pod koniec grudnia 2020 i w styczniu popyt znacznie przewyższał podaż. Bo pierwsze dostawy były za małe. Wiele znanych osób kierując się strachem skorzystało z okazji. Potem przyszła refleksja, że PR-owo wyszło nędznie, więc zaczęto dorabiać rzekomy obraz znanych osób - promotorów szczepień. Dopiero później okazało się, że kolejki skracały się szybciej niż się spodziewano i trzeba było zacząć naganiać. Bo przecież zamówiono sumarycznie po 5 dawek na głowę. Dzienna liczba szczepień rosła do początku czerwca a potem zaczęła maleć jeszcze szybciej niż rosła bo brakło chętnych pomimo obniżenia wieku szczepień.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2024 o 10:46
podczas Covidu grała nie tolerancyjną
A swoją drogą - mam znajomego, którego syn wpadł w narkomanię. Jego żona więc (inteligentka nie gorsza niż p.Janda) była matką narkomana. Wiem, co przeszli, zanim udało się im syna wyciągnąć. P. Janda powinna się cieszyć, że jej się udało i żaden z synów nie dal się nałogom.
to chyba lepiej, że się nie bierze, jak nie umie
Może zagra pierwszą w kolejce do szczepienia na covid?