Czy ktoś jest mi w stanie udowodnić sens wystania, zrobienia sobie śniadania i przyniesienia go sobie do łóżka ? Gdybym już wstała i zrobiła sobie śniadanie, to wolałabym je jeść w wygodniejszych warunkach niż łóżko. No chyba, że chce się komuś zrobić na złość (?) jak sugeruje powyższy demotywator. Ja na takie coś za leniwa jestem.
Czy ktoś jest mi w stanie udowodnić sens wystania, zrobienia sobie śniadania i przyniesienia go sobie do łóżka ? Gdybym już wstała i zrobiła sobie śniadanie, to wolałabym je jeść w wygodniejszych warunkach niż łóżko. No chyba, że chce się komuś zrobić na złość (?) jak sugeruje powyższy demotywator. Ja na takie coś za leniwa jestem.
Ale gościu ma fajne cycki :)
- To sobie zrób.