Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
153 163
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tmaniek
+2 / 4

Dla nadprezesa to i tak jest potworne poniżenie,siedzieć tak na dupie i odpowiadać na trudne pytania,bez możliwości wydawania komend dla swoich pisowskich burków.Dziwem że się zjawił tam?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
+1 / 1

@Tmaniek i ze jest świadkiem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sevivo
+1 / 1

@mikv A kim miał być? Przewodniczącym komisji?

To nie sąd, komisje w teorii wyręczają prokuraturę gdy ta nie funkcjonuje dobrze w jakiejś sprawie. Potem dopiero zarzuty i rozprawa.

W teorii, bo w praktyce to skecz do lansowania się, taka porąbane fame mma polityków, kto kogo ośmieszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
+1 / 1

@Sevivo zbawicielem.

Moim zdaniem jeśli ktoś probuje ośmieszać komisje, tzn, ze probuje ośmieszać państwo. Dlatego wchodzi w jakieś naleśniki, pokazuje, ze on może składać przysięgę albo nie, odpowiadać na pytania albo uznać, ze więcej na pytanie takiej czy innej osoby nie będzie odpowiadał itp. Oczywiście jego elektoratowi będzie się to podobało, bo jest ulepiony z tej samej gliny i tez ma gębę pełna frazesów. Nic na to nie poradzimy.

Co do prowadzadzenia komisji tez mam zastrzeżenia. Najwyraźniej postanowiono usatysfakcjonować te część elektoratu obecnie rządzących, który lubi takie nawalanki. Jeśli chcą iść droga pisu ... cóż. Żelaznym elektoratem się nie wygrywa.

Ja w teorii uważałam, ze te komisje nic nie wniosą. Ale w praktyce odkryłam, ze przez wiele lat karmiono nas wizerunkiem Jarosława, który praktycznie jednoosobowo zarządza Polska a to kompletna bzdura. Moim zdaniem, w sprawach, które poruszają komisje, każdy dbał tylko i wyłącznie o swoje 4 litery. Bawił się podsłuchy, detektywów, obsadzał spółki, żeby kiedyś ktoś jemu podał rękę itp, bo z góry wiedział, ze kiedyś będzie musiał z tego skorzystać lub/i zasłonić się niepamięcią. Niestety każdy pozorował tez jakieś działania zmierzające do jak mu się wydawało celu, czy 'programu" partii. Tyle, ze kompletnie nikt tych działań nie koordynował. Na Nowogrodzkiej, wbrew pozorom, nie zapadały żadne decyzje. Jarek chciał być zbawicielem, a nie kimś kto podejmuje decyzje i ma jakkolwiek odpowiedzialność. Zbawicielem, który w pierwszej kolejności zbawi siebie samego i juz nic nie będzie musiał robić, bo i tak wystarczajaco się pofatygował. On nawet nie chciał się spotykać ani z Szydło ani z Duda ani pewnie i z Morawieckim. Pozwolił, żeby wszyscy zabiegali o jego względy i na tym jego rola się kończyła. A ze otacza się ludźmi jakimi się otacza, to wszystko, począwszy od wyborów, przez Bollywood aż do pegazusa, z powodu nieudolności nie mogło się udać, choć Ci wszyscy ludzie uważali, ze chociażby za poświęcenie, utratę reputacji itp należą im się te nagrody czy zabezpieczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bassy333
0 / 4

Komisje śl. służą udowadnianiu że posłowie coś robią. To fikcja ciemnych mas skaczących sobie do gardła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem