Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
480 484
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MG02
0 / 8

Nie wygląda na przepaloną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amper80
+2 / 2

@MG02 Popatrz na doprowadzenie prądowe po prawej stronie. Żarnik jest przy nim przerwany.
Tak jak piszecie,TESLA produkowała rewelacyjny sprzęt elektroniczny. Źródła światła jej produkcji też były długowieczne. Do dnia dzisiejszego świeci u mnie świetlówka TESLA 40W.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+7 / 7

Czechosłowacja sie rozleciała a żarówka nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
+5 / 5

mam polamp w komorze, do której wchodzi się raz na rok

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fim
0 / 2

Włóż do Mikrofali i włącz na ok. 350W. Znowu zaświeci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RocketFew4
+2 / 2

Mój wujek ma telewizor "Rubin" na strychu wyprodukowany w ZSRR ale chyba już nie działa ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2024 o 18:26

A acotam43
+2 / 2

Czechosłowacka Tesla?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K k4be
+2 / 2

Tesla produkowała mnóstwo komponentów elektronicznych, jak i kompletnych urządzeń. Od rezystora po telewizor.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
+1 / 3

ja ledowe wymieniam co 2 lata, bo to "eko"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Ucik
+1 / 1

@pafcio80 To może zainwestuj w jakąś porządną w oprawie, która pozwala na właściwe chłodzenie to nie będzie się tak psuć.
A może wolisz czynnik ekonomiczny: Świecenie codzienne wieczorne, to około 2000 h na rok. Korzystając z tradycyjnych żarówek za te 2 lata zapłaciłbyś ponad 300 zł za sam prąd. Przy ledach 20zł.
Nie wypominając już tamta żarówka z Czechosłowacji należała do wersji niskotemperaturowych, co sprawiało, że może i dawała 2 razy mniej światła niż zwykła żarówka 100 W, ale za to świeciła nieprzyjemnym żółtym światłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-1 / 3

@Ucik, ciekawe z tymi oszczędnymi ledami. Mam takie w domu prawie wszędzie, mam ekologiczną lodówkę, telewizor, pralkę i zmywarkę a zużycie prądu ciągle na podobnym poziomie. Od kilku lat nie grzeje boilera grzałką, tylko gazem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trafo13
+1 / 1

@pafcio80
Jakie "eko"? - bardzo dużo plastiku (często nieprzetwarzalnego), elektronika, dużo metalu (radiatory i ekran przeciwazkłóceniowy), kleje, silikony. a taka zwykła żarówka - szkło - czyli piasek, przyklejone na glinę, znikoma ilość metalu (tyle co w gwincie i stopce). Co z tego że te LEDy mają (teoretyczną) trwałość 20 TYS godzin skoro wbudowany zasilacz ledwo wytrzymuje 2000 godzin - potem się psuje psując (przepalając) ledy. Jakość tych zasilaczy (ale i ledów) systematycznie spada, są robione na kiepskich komponentach - nawet jak kupisz drogie, markowe (Os..m, Ph...s) lampy led to i tak w nich są takie same zasilacze i ledy jak w tych tanich chińskich no-name (które świecą tyle samo)
@ Ucik
jakim nieprzyjemnym światłem? - właśnie to jest najlepsze dla naszych oczu a nie takie jasne z dużą ilością niebieskiego.(czy nasze Słońce świeci na niebiesko czy bliżej mu do czerwieni, żółtego, pomarańczowego?)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Ucik
-1 / 1

@adamis62 A sprawdź ile innych nowych elektronicznych rzeczy pojawiło się u Ciebie w domu? Komputer, odkurzacz automatyczny, duży 50 calowy telewizor (pewnie jeszcze plazma) zamiast 20 i mnóstwo takich drobnych, które składają się na ogólny wzrost zapotrzebowania na prąd. + regularnie rosnąca cena prądu.
@trato13 Słońce świeci światłem o barwie temperaturowej 5000K. Jak sobie spojrzysz w widmo światła, to zauważysz, że maksimum tego spektrum przypada właśnie na światło niebieskie. I dlatego tak bardzo lubimy takie światło do pracy. Tylko nasze oczy są bardziej czułe na kolor czerwony niż niebieski i to dlatego wydaje nam się, że jest bardziej czerwone niż w rzeczywistości. Natomiast nie jest to światło dobre do wieczornego odpoczynku, ponieważ rozstraja nasz naturalny zegar.
Ale moje porównanie nie odnosiło się do porównywania ledów z żarówkami żarnikowymi, tylko normalnych żarówek żarnikowych, które dawały dość dobre relaksacyjne światło z żarówkami długoświecącymi, które dawały mało i mocno żółtego światła. A ledy można też kupić o niższej temperaturze barwowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@trafo13 Słońce świeci na biało. Samo światło słoneczne ma 5900K jeśli chodzi o temperaturę barwową, a typowa barwa światła przechodzącego przez naszą atmosferę jest koło 5000K. Dla porównania świeczka ma 1500-1700K, a typowa żarówka żarnikowa koło 2400-3200K. Niskotemperaturowe żarówki żarnikowe są bliżej świeczki i niewiele mają wspólnego z naturalnym światłem.
Z tym niebieskim coś gdzieś zasłyszałeś, ale nijak tego nie rozumiesz i rozpowszechniasz jakieś głupoty. Tak, światło słoneczne ma dużą ilość światła niebieskiego. Właśnie o to chodzi, że niebieskie światło imituje światło dzienne, co może mylić nasz zegar biologiczny. Poza tym jasność światła nie ma żadnego związku z jego temperaturą barwową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@Ucik, nie mam takiego odkurzacza, TV mam chyba 40", włączany na może kilkanaście godzin tygodniowo. Komputera stacjonanego nie mam.
Górne oświetlenie włączamy bardzo rzadko, najczęściej pojedyncze lampki, piekarnik może raz na 2 tygodnie. Jesteśmy w domu tylko we dwoje.
No i pies i kot. I tu mogą się kryć jakieś lewe zużycia prądu, bo nas czasem nie ma pół dnia i nie wiadomo, co te sierściuchy wyprawiają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Ucik
0 / 0

@adamis62 Jak sam piszesz, że oświetlenie włączasz bardzo mało, to dziwisz się, że wymiana na eko jest mało odczuwalna? Zwłaszcza, że jeżeli ktoś nie zbiera regularnie rachunków, to po tylu latach (od ilu lat nie ma w sprzedaży zwykłych żarówek? 10?) bardzo źle szacuje użycie prądu kiedyś 12 lat temu. Dodatkowo nie zawsze jesteśmy w stanie dobrze ocenić zużycie prądu. Np. przez sprzętu w uśpieniu. Znajomy się bardzo zdziwił, że mu głośnik do telewizora zużywa gdzieś 50 W energii nawet jak jest uśpiony! (Straszny szajs, chociaż od dobrej firmy)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@Ucik, na rachunkach mam przecież podane zużycie w kW, więc mogę porównywać nawet kilka lat wstecz.
Sprzęt rtv w pozycji czuwania zużywa nieistotne ilości prądu. To są kwoty rzędy kilkunastu, kilkudziesięciu groszy na rok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Ucik
0 / 0

@adamis62 A trzymasz te rachunki i jesteś w stanie teraz sprawdzić jak zmieniało się średnie zużycie prądu przez te lata? Bo ja już sprawdzałem, na babciach, ciociach i wujkach, a trochę badań naukowych potwierdza, że przywoływanie takich danych z pamięci kończy się zazwyczaj spektakularną porażką. Odpala się jedna, lub kila heurystyk i najczęściej ludzie są przekonani, że było podobnie, albo znacznie lepiej niż teraz.
Dodatkowo przybywa nam urządzeń czuwających, a te nieistotne ilości prądu, to może być nawet 70 gr/ mies. Każde urządzenie ma swoją charakterystykę. Od bardzo pomijalnej dla nowych dobrych ładowarek, poprzez ~50 gr/mias dla taniej ładowarki USB (nie ładującej, tylko wpiętej w gniazdko), 70 gr - 2 zł za wyłączony telewizor, do około 5 zł/mies dla podpiętej drukarki. To są dane, które sam zmierzyłem dla moich urządzeń. A jest ich oczywiście dość trochę i po drodze tego wszystkiego się kumuluje.
Inną rzeczą, o której już nie chcę się za bardzo wypowiadać, bo nie jestem obeznany, są doniesienia, że ponoć niektóre liczniki nie działają zbyt dobrze przy pomiarze zużycia dla bardzo oszczędnych urządzeń, które pobierają prąd w sposób impulsowy i do tego generują dość sporą moc bierną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@Ucik, może nie mam rachunków sprzed np. 10 lat, ale już 5 to by się znalazły.

Jednak mnie irytuje co innego. Zmiany prawie wszystkich źródeł światła na ledy dokonałem praktycznie w jednym dniu. To jest około 20 sztuk. Potem z ciekawością obserwowałem kolejne rachunki. Różnica była rozczarowująca, choć była.
Pobieżnie obliczyłem, że koszt zakupu ledów zwróci mi się po około 2 latach. Do tego czasu kilka z nich padło.
To naprawdę wcale nie jest tak oszczędne jak się o tym pisze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Ucik
0 / 0

@adamis62 Wszystko zależy jakie oświetlenie porównujesz. Jak żarówkę do leda, to bez problemu. Jak energooszczędną świetlówkę do leda już różnica jest znacznie mniejsza.
I jeszcze są ledy i ledy. Wydajność ledów w naszej skali rośnie wraz z mocą przypadającą na jeden punkt. Stąd żarówka 13 W będzie dawać podobne ilości światła co 4 wpuszczane po 4.5 W. A taśmy ledowe są na szarym końcu wydajności porównywalne z świetlówkami. I stąd np. moje oświetlenie ambientowe salonu pochłania więcej prądu niż jego główne oświetlenie.
Ale ja mam więcej szczęścia, bo poza 2 punktami wpuszczanymi, które były najwyższego stopnia szitności, od 6 lat nie musiałem wymieniać niczego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+1 / 1

100W - to trza mieć kasy na rachunki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zowk_sjookoski
+1 / 1

Tamta Tesla robiła rzeczy przydatne praktycznie wszystkim, w przystępnej cenie i dość dobrej jakości. Obecna tesla ma problemy z rdzewiejącą blachą nierdzewną, a jakość widać po spasowanych stopami, niczym byłe FSR i FSO, samochodach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@zowk_sjookoski , to nie te same firmy. Jena z drugą nie ma nic wspólnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem