@michalSFS: drugie tylko wtedy, kiedy tkwi w patologicznym społeczeństwie, wśród przemocy wobec osób o odmiennej orientacji. czyli np. w zaściankowej Polsce
tymczasem jeśli się nie mylę np. w Kanadzie przeprowadzono analizy w tym zakresie: okazało się, że bez negatywnego wpływu otoczenia dzieci wychowywane przez pary homoseksualne (w tym adoptowane, nie tylko własne z innych związków) są statystycznie szczęśliwsze i lepiej wykształcone - z reguły są jedynakami, dostają całą uwagę i opiekę. a, i jakby coś - orientacja rodziców nie wpływa na ich własną, to tak jakby ktoś miał tu wątpliwości
@Petyrek @michalSFS tak jakoś w krajach postępowych statystycznie najwyższy odsetek rozwodów jest wśród związków lesbijskich ( odsetek krąży w okolicy 80%) potem związki mieszane i najmniej wśród gejów. Wychodzi na to że dla dobra dziecka lepiej oddać gejom niż kobietom wychowanie dziecka bo te nawet ze sobą nie potrafią się dogadać. Wszędzie tam gdzie rola ojca jest dysfunkcyjna lub go niema występuje większe prawdopodobieństwo że dziecko będzie wchodzić w konflikt z prawem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2024 o 20:26
@Petyrek
W ogóle nie wspominałem o przyszłej orientacji dziecka. To nie na temat. Tak, chodziło mi o Polskę.
Patologicznym społeczeństwie? To można poszerzyć na prawie całą Polskę. W najlepszym razie będą wyalienowane, a w najgorszym bite i szykanowane przez inne dzieci, kogoś z osiedla, itp. I tu nie masz dużego pola manewru, bo otoczenia nie zmienisz. Przeprowadzisz się gdzieś, do innego polskiego miasta, a może być tak samo. I pewnie będzie. Może powoli to się zmienia, ale wg mnie takie dzieci z miejsca staną się ofiarami. Nie pisałem jak powinno być, piszę jak zazwyczaj jest.
@Tibr Samotnych matek też to dotyczy? Tam ojciec albo jest z doskoku, albo w ogóle dysfunkcyjny. Jedno, co zauważyłem - gdy matka jest po rozwodzie, to często to samo przytrafia się córce. Znam kilka takich sytuacji. Jedna - wizytówkowa - babka po rozwodzie (w czasach gdy rozwód to był WOW), matka to samo, potem wnuczka. To już oczywiście paradygmaty, a nie fakty z liczbami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 marca 2024 o 22:14
@acotam43 piszę o małżeństwach, to o czym piszesz to dotyczyło tych co żyli w przygodnych związkach. Czy w hetero związkach zdrada jest równoznaczna z rozwodem? Niby tak było i to był argument przeciwko adopcji, aczkolwiek pary hetero je wyprzedzili (paradoks bo w US 75-90% wniosków to wnioski złożone przez kobiety, drogi paradoks, że teraz 30-40 letnie kobiety tam budzą się i nie rozumieją dlaczego nikt nie chce się umawiać z tak fajną kobietą jak ona), a związki facetów wydają się być bardziej stabilne.
W US i UK teraz są pokazywane dane statystyczne i wyszło że wśród lesbijk rozwody zdarzają się w 80%, a wychodziło na początku porównywalnie z hetero. Korelując te dane z tym kto inicjuje rozwody w parch różnoplciowych, to jednak nasuwają się pewne pytania. Czy kultura rozwiązłości pojmowanej jako wolność nie daje benefitów wąskiej grupie mężczyzn, a nie niszczy życia kobietom?
@michalSFS oczywiście, że problem samotnych matek to też bezpośrednio dotyczy to oznacza brak lub dysfunkcja roli ojca (choć trzeba wziąć pod uwagę, że samotna matka jest w tej chwili też nadużywana bo w istocie często jest w nieformalnym związku).
To co teraz wychodzi na zachodzie, że narasta frustracja wśród kobiet dojrzałych bo stają się niewidzialne. Nie rozumieją dlaczego po rozwodzie jest im ciężko umówić się na randkę. Dlaczego jej były mąż znalazł tak szybko nową partnerkę a jej jest ciężki choć to ona go zostawiła... Nie bronie facetów bo bywają wśród nas sqrw...le ale tzw. hookup culture przynosi benefity wąskiej grupie facetów, a przeciętny facet ma tym traci bo przeciętna kobieta żyje w fantazji że jest 10 i zasługuje na milionera, nie rozumiejąc różnicy, że to że chce ją ustrzelić nie znaczy że chce z nią żyć. Potem takie nieszczęśliwe kobiety dają rady innym nieszczęśliwym i potem następuje zaskoczenie, że dzięki tym radom są nieszczęśliwe.
Lepszy HIV niż nowotwór złośliwy, ale czy chciałbyś mieć HIV? To już chyba lepiej nie mieć nic, prawda? XD...
Mocno podkoloryzowany przykład ale chyba pokazuje pewną prawdę.
Z autopsji wiem, że lepszy jest brak rodzica, niż rodzic patologiczny. Rodzina homoseksualna to również forma patologii, ale w tym przypadku nieprzemocowa. Co mimo wszystko nie jest wzorem normalnej rodziny, której ewolucyjnym celem jest prokreacja, która przy rodzinie homoseksualnej nie jest możliwa.
Więc to też nie jest normalna rodzina, tylko rodzina mniej szkodliwa dla umysłu dziecka.
To dalej nie jest wymierny profit.
Co najzabawniejsze, w Polsce jest więcej rodzin pożądających adopcji niż dzieci do zaadoptowania, a jednak mamy masę dzieci w bidulach. Bo masa dzieci w bidulach jest rodziców których nie pozbawiono praw rodzicielskich. TO jest źródło problemu.
Osierocone noworodki z czystymi papierami schodzą szybciej niż świeże bułeczki w piekarni.
@rafik54321 Nie tylko to - przed rodzicami adopcyjnymi są stawiane dość wysokie, choć nie zawsze adekwatne warunki - np samochód nie starszy niż 5 lat, metraż domu nie mniejszy niż ponadprzeciętny etc.
@DonSalieri wg mnie jeśli dana rodzina spełnia warunki wyższe niż wymagane do odebrania dzieci to są to warunki akceptowalne.
Bo jeśli patroli która nie ma dochodu, żyje z zasiłków, na mieszkaniu komunalnym 50m2 nie odbieramy dzieci, to 2 osobom o łącznym dochodzie 6tys zł, z czystą kartoteka policyjna, żyjącymi na 80m2 powinniśmy dać dziecko z marszu. Wg mnie wymagania do adopcji są stanowczo za wysokie, za to dzieci powinni odbierać za mniejsze przewinienia, przy czym payorodzicow należy sterylizować.
Chcemy w Polsce dzieci ludzi zaradnych, nie chcemy patologii mnozoacej się jak króliki i stojących w kolejce po socjal
@rafik54321 "Mocno podkoloryzowany przykład ale chyba pokazuje pewną prawdę.
Z autopsji wiem, że lepszy jest brak rodzica, niż rodzic patologiczny. Rodzina homoseksualna to również forma patologii, ale w tym przypadku nieprzemocowa. Co mimo wszystko nie jest wzorem normalnej rodziny, której ewolucyjnym celem jest prokreacja, która przy rodzinie homoseksualnej nie jest możliwa." No ok... fakt że dwóch facetów czy dwie kobiety nie spłodzą dziecka... ale je mają z adopcji... Fakt nie dochodzi tutaj do prokreacji i namnażania się w takich związkach.. A czy facet i kobieta żyjący w związku nieformalnym.. ot po prostu są ze sobą, mają dzieci to też wg Ciebie patologia bo formalnie rodziną nie są? (brak ślubu kościelnego cywilnego czy jeszcze jakiegoś) Nie formowałbym zdań i tez że osoby homoseksualne to patologia... owszem bywają też takie.. jak zresztą w związkach hetero :)
@Pasqdnik82 nie mówię tu o kwestii prawnej, tylko praktycznej. W przyrodzie wgl nie ma przepisów prawnych. Łabędzie wiążą się w pary na całe życie bez łabędziego ślubu haha. I taki konkubinat jest właśnie odpowiednikiem łabędziego nieformalnego ślubu.
Patologia to odchyl od normy. Rodzina w której np matka chce spełniać swoje marzenia z dzieciństwa po przez dziecko, to też forma patologii.
Uważam po prostu że homoseksualni rodzice, z definicji nie są w stanie zapewnić prawidłowego rozwoju dziecka, bo dają niewłaściwy przykład.
To tak jakby z marszu, noworodkowi zmienić płeć i się przy tym celowo pomylić. Czy takie dziecko rozwinie się prawidłowo? No raczej nie.
Dzieci obserwują zachowania rodziców.
Jak np chłopiec ma rozwinąć u siebie pożądanie do kobiet (zakładamy że dziecko jest "genetycznie" heteroseksualne) obserwując jedynie zachowania homoseksualne u męskich rodziców?
Poza tym mamy pełne domy dziecka, nie z powodu zbyt małej liczby rodzic chcących adopcji, a dlatego że te dzieci nie mają "czystych" papierów. One po prostu nie mogą być adoptowane. Noworodki z czystymi kwitami schodzą na dniach.
Poza tym jest masa sygnałów że adopcje przez rodziny homoseksualne to słaby pomysł. Odsetek ludzi zboczonych seksualnie wśród homoseksualistów jest znacznie, znacznie wyższy niż w przypadku osób hetero. Odszczepieńcy na paradach równości to pokazali ( oczywiście nie każdy homo to zbok, ale mało to ich tam nie jest).
W Holandii bodajże 2 lesbijki adoptowały chłopca, a potem zrobiły mu operacje zmiany płci :/.
Polska jest ledwo gotowa na prawne związki partnerskie, a gdzie tu adopcje?
Najpierw to homoseksualiści musieliby mnie przekonać, że są godni zaufania by m dziecko powierzyć.
@rafik54321 "Uważam po prostu że homoseksualni rodzice, z definicji nie są w stanie zapewnić prawidłowego rozwoju dziecka, bo dają niewłaściwy przykład."
Miałbyś rację, ale nie masz. Jak na razie 100% homoseksualistów pochodzi z heteroseksualnych rodzin, więc tutaj chodzi o coś kompletnie innego niż dawanie przykładu.
"W Holandii bodajże 2 lesbijki adoptowały chłopca, a potem zrobiły mu operacje zmiany płci :/."
Trochę to słabe. Podobno gdzieś tam rowery dają Zapodaj źródło podanych rewelacji, albo sam wiesz co.
Okej znalazłem Zapomniałeś tylko dopisać, że po pierwsze nie w Holandii, po drugie nie zrobiły tego bo miały taką zachciewajkę, tylko lekarze zdiagnozowali " At the age of seven, Thomas was diagnosed with gender identity disorder, and soon after his parents started the transition to allow him to dress as a girl; wearing dresses and bras."
Ponadto ta rodzina wychowuje dwójkę chłopców, ktora o dziwo dalej jest chłopcami. https://www.christianpost.com/news/lesbian-couple-allows-adopted-son-8-to-start-sex-change.html
Ponadto christianpost to tak trochę mało wiarygodne źródło, ale niech będzie tekst nie jest jakoś genderożerczy. A i Berkley w Californi za chvja pana nie znajduje się w Holandii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2024 o 19:32
@Sok__Jablkowy no to ci odpowiadam - pragnęła bym możliwości bycia wychowaną przez dwie kochające mamy lub dwóch kochających ojców, oby tylko tych moich patusow nie mieć za rodziców. Za taką możliwość zabiłabym (serio). 1 głos wystarczył, czy trzeba więcej krzyku i prób samobójczych, żebyście się obudzili ?
@lameria ale robisz kurtyzanę z logiki.
Osoby homo są anomalia w rodzinach hetero.
Większość ludzi nie jest w 100% homo czy hetero.
Popatrz sobie na zachowania kobiet. Przyjaciółki często sobie dają buzi w usta na powitanie. To zachowanie homoseksualne.
Jeśli takie osoby umieścimy w rodzinach homo, to rozwiną homoseksualna naturę, co jest niepożądane ekonomicznie.
@rafik54321 Reszty bzdur nie chce Ci się czytać bo zdałeś sobie sprawę że wyszedłeś na durnia wyskakując z tekstem że podobno para lesbije w Holandii zmieniła płeć synka na żeńską, bo miały takie kaprycho. Nie, osoby homo nie są anomalią, inaczej anomalią trzeba by nazywać każde dziecko które choć trochę różni się od swoich rodziców. Co więcej osoby hetero w rodzinach homo to też według Ciebie anomalie? Zwróć uwagę, że nie ma dwóch identycznych ludzi, więc każdy jest anomalią. Więc chociażby to powoduje, że Twój argument jest inwalidą. Na motoryzacji Ty się znasz, ale na psychologii, etologii, zachowaniach, genetyce i uwarunkowaniach ni huhu,
I nie, jak psiapsie dają sobie buzi w usta to nie są to zachowania homo, nie mają żadnego podtekstu seksualnego, a żeby traktować coś jako zachowania hetero/homoseksualne to nie dość że muszą to robić dwie osoby o tej samej czy przeciwnej płci to jeszcze, ta czynność musi mieć kontekst seksualny. Jak wujka całowałeś na dzień dobry to to też było w homo zachowanie? A jak ciocię to hetero? Bo właśnie z logiki zrobiłeś kvrwę tysiąclecia. Całowanie się psiapś ma kontekst kulturowy, seksualny co najwyżej dla incelów i masturbatorów, bo im wszystko z seksem się kojarzy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2024 o 1:11
pragnęła bym możliwości bycia wychowaną przez dwie kochające mamy lub dwóch kochających ojców, oby tylko tych moich patusow nie mieć za rodziców. Za taką możliwość zabiłabym (serio). 1 głos wystarczył, czy trzeba więcej krzyku i prób samobójczych, żebyście się obudzili ?
Według ciebie tylko taki wybór istnieje? Wybór między dżumą i cholerą? Po co wymyślać takie ujowe scenariusze?
Lepsza jest normalna rodzina, gdzie jest mama i tata, którzy się szanują i kochają. To jest dobre, a nie te twoje chore wizje.
@pokos
Ale kanadyjscy naukowcy....:(
Czemu nie słuchasz kolegi powyżej?
Przecież powiedział wyraznie, że "niezależni" i nie opłacani przez nikogo i nie kierujący się napewno żadną ideologią naukowcy udowodnili, że wszystkie lesbijki są lepsze.
Faszysta jeden XD
A tak serio to ja z własnego życia wiem co to znaczy wychowanie bez ojca. Moja żona ma dwóch braci i wychowali się bez ojca. I jeden i drugi to chodzące nieszczęście. Młodszy ma 35lat i mieszka z mamą, która mu sprząta, pierze, gotuje, budzi do pracy i uwaga....śpią razem w łóżku! XD, drugi był jego klonem dopóki nie znalazł żony terrorystki, która traktuję go jak psa i on nic z tym nie potrafi zrobić. Ciężko znaleźć wyraźniejszy przykład wychowania bez ojca. A wisienką na torcie niech będzie syn siostry mojej żony, który też wychował się bez ojca, ma 17 lat i nie potrafi jeździć na rowerze.
Tak wygląda chłopak wychowany bez ojca.
Nawet Tadżykistańscy naukowcy nie przekonają mnie, bo widziałem na własne oczy co innego. Jedyna zdrowa rodzina to ojciec i matka.
Pewnie, że lepsze dwie lesbijki niż ojciec pijak i psychopata, ale można równie dobrze zrobić demota, że lepszym rodzicem będzie pijak, degenerat niż Trynkiewicz.
@Kunta_Kinte Wiesz Trynkiewicz to nazwisko, a nie indywiduum w rodzaju Zeus, czy Mieszko I, Precyzuj trochę o którego konkretnie Trynkiewicza chodzi, bo nie każdy może skojarzyć sprawę z Piotrkowa Trybunalskiego z czasów jak PRL szedł na dno. Dla niewtajemniczonych pojeb wuefista który zgwałcił i zabił czwórkę chłopców. Przed morderstwami kilkukrotnie porywał i molestował chłopców dostając za to zawiasy, oraz wyrok więzienia, Podczas przepustki porwał zgwałcił i zabił czwórkę chłopaków 11-13 lat. Dostał czapę, wyrok na podstawie amnestii zamieniono na 25 lat. 25 lat zleciało i nagle problem, bo z potrzeby izolacji założono specjalny ośrodek w Gostyninie. Dzień przed wyjściem w lutym 2014 w jego celi klawisze znaleźli materiały z pornografią dziecięcą. To akurat wrzutka, żeby mieć podstawę do dalszego trzymania. Następnie Gostynin, tam też klawisze znajdywali porno pedofilskie i za każdym razem przedłużany wyrok. Obecnie siedzi w Płocku, a jakże, za znalezienie w celi pornografii dziecięcej. Nie żeby mi go żal było, ale klawisze i prokuratura mogłaby coś lepszego wymyśleć, że się potknął w celi na schodach i kark skręcił, czy jakoś tak.
Jakby ktoś nie załapał, w celi nie ma schodów, ale papier wszystko wytrzyma.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2024 o 1:26
@Kunta_Kinte To bracia Twojej żony skrzywieni... a Twoja żona już nie? No chyba że ma teraz męża terrorystę :D w końcu ona też się wychowywała bez ojca...
Lepszy facet bijacy dziecko niz dwie lesbijki gwalcace dziecko. Tak, wiem. przyklad z dupy, ktory ma sugerowac, ze KAZDA para homoseksualna gwalci dzieci.
Taki sam wydzwiek ma demot...
Nie mam nic do lesbijek, ale ciekawi mnie jedna rzecz.
Jakoś zanim ta ideologia LGBT weszła na poziom absurdu wszędzie, nawet od psychologów można było usłyszeć, że np. dziecko wychowane bez ojca może mieć wiele braków, teraz nagle okazuje się, że jak mówi ktoś powyżej kanadyjscy naukowcy "udowodnili", że najlepiej jest mieć dwie matki? Szybko zmienili zdanie, może znowu zmienią za kilka lat.
Ogólnie fajnie skonstruowany demot. Lesbijki nie mogą być przemocowe? Każda lesbijka będzie lepszą matką?
Ideologia, wszędzie ideologia.
To co? Minusiki?;)
@koszmarek66
Hmmmm. U Ciebie ciężko stwierdzić czy piszesz na poważnie, czy z sarkazmem, ale ja bym Alberta nie stawiał jako autorytet od rodziny, bo z tego co czytałem to był tyranem, porzucił córkę i bił żonę.
Znajdźmy kogoś innego, bo nam się teoria rozleci XD
@Kunta_Kinte Dzięki ;) Tu całkiem wyjątkowo - poważnie. Uważam, że naturalne wzorce zostały sprawdzone "w boju". Że są liczne patologie to też fakt. Ale co do zasady to dobrze jeśli dziecko ma mieszanych płciowo rodziców. Od pieluchy uczy się przyszłych relacji z obu płciami.
Jednocześnie nie twierdzę, że rodzice jednopłciowi będą lepsi czy gorsi.
Jeśli na chorobę miałbyś zażyć tabletki, to które weźmiesz: te o których wiadomo, że działają choć mają czasem efekty uboczne czy też te niedawno wymyślone o nieprzetestowanym do do końca bezpieczeństwie stosowania?
@koszmarek66
Mądrze prawisz:)
Pytanie tylko czemu tak trudno to pojąć?
Mam wrażenie, że ci tzw. Mędrcy wprowadzają zmiany nie po to by coś poprawić czy usprawnić tylko żeby wywrócić wszystko do góry nogami.
Kobiety 50 lat temu były traktowane jak goowno?
To teraz będziemy traktować tak facetów. Bo to przecież moja wina, że mój dziadek traktował moją babcie jak wyposażenie, a ofiarą takiego traktowania najwyraźniej są współczesne kobiety.
Tęczowi byli uważany za gorszy rodzaj człowieka?
To teraz jak w tym democie będziemy im przypisywać najlepsze cechy tylko z tytułu bycia tęczowym.
Czarni w USA byli demonizowani?
To teraz będziemy zatajać ich przestępstwa i gloryfikowali ich, a ja biały Polak mam czuć się winny, bo ponad sto lat temu jacyś AMERYKANIE ich zniewolili, a wspólnego z nimi mam tyle, że jestem blady jak kurczak.
Świat kompletnie oszalał i albo wielcy tego świata zgłupieli do reszty, albo robią to umyślnie, żeby wywołać wojny między nami.
Skłaniam się ku tej drugiej opcji.
A ludzie łykają każdą rewelacje, bo amerykańscy naukowcy coś "udowodnili".
Było takie powiedzenie, że amerykańscy naukowcy udowodnili, że ludzie uwierzą we wszystko jeśli usłyszą, że amerykańscy naukowcy to udowodnili:)
@Kunta_Kinte Niemal pełna zgoda. Wyrzuciłbym tylko ten fragment o głupocie "wielkich". To wszystko jest na tyle spójne i konsekwentne, wraz z zaognianiem konfliktów na tle religijnym, politycznym, klimatycznym, "pandemicznym", że nie może tu być mowy ani o głupocie ani o przypadku.
opis nie kłamie ale sugeruje błędny przekaz, zestawia mniejsze zło z większym złem tworząc wrazenie ze to pierwsze jest spoko, NIE JEST, zjedzenie gówna może i jest lepsze niz zjedzenie cyjanku potasu ale to przeciez żadne rozwiazanie
Bez sensu powiązane różne sprawy. Coś jak "lepsza sokowirówka od zepsutej kuchenki". Od faceta bijącego żonę i dziecko jest też lepsza zupa pomidorowa i wycieraczki w samochodzie
@saz06 Każdy by wolał, ale jesteś dzieciakiem, którego ojciec/matka tłucze sznurem od żelazka, za to że czapki nie miałeś, a tu obok żyją dwie lesby ze swoim synkiem, Twoim bratem bliźniakiem. Ta wiem porównanie do dupy zupełnie jak ten cały demot, który jest na zasadzie: Chcesz lody czekoladowe czy truskawkowe, a Ty masz ochotę na tort.
Tak w kwestii formalnej żaden facet nie tłucze ani dziecka ani kobiety, taki osobnik to nie facet tylko zwyrodnialec. Jeśli taki typ trafi na faceta to sam zostanie oklepany.
PS
Ludzie jakie wy wypisujecie mądrości w komentarzach to aż zęby bolą. Nie ważna jest orientacja tylko charakter człowieka. Jeśli osoby dobrze się poznają przed założeniem rodziny to potem nie ma problemu. Najgorsze są założenia typu - ale on lub ona się dla mnie zmieni - bo się nie zmieni. Wśród kobiet tak samo jak wśród facetów jest dużo wrednych osobników.
lepsze grabie od wideł. lepsza woda w kubku niż w szklance. nie ma to jak sobie wymyśleć jakiś podział i przekonywać innych do swojej racji. dlaczego akurat facet ma bic? kobiety tez bija.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2024 o 1:12
Wczoraj znalazłem filmik gdzie jedna żali się że po 3 latach jej związek się rozpadł.
Nie było by w tym nic dziwnego gdyby z partnerką nie postanowiły na początku związku postarać się o dziecko , jedna udała się do banku nasienia i zaszła w ciąże.
Związek po się rozpadł , nie udało jej się wywalczyć alimentów od partnerki.
Stwierdziła że zacznie szukać tego bidnego dawcy i to on będzie jej płacił alimenty bo nie może być tak że oddał nasienie do banku i elo nara , 0 konsekwencji xD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2024 o 13:05
zgadzam się.....
lepszy samotny ojciec niż psychicznie chora matka, która ogranicza kontakt z dzieckiem za wszelką cenę
@next_1 To jest akurat nagminne. Albo dziecko mieszka z walniętą matką i babką, a ojciec ma utrudniony kontakt.
@next_1
Ogólnie - lepsze jest wszystko co jest dobre dla dziecka.
Dwie lesbijki wychowujące chłopca mogą zadbać aby wyrósł na świadomego człowieka. Mogą też doprowadzić do sytuacji gdy uzna swoje być chłopcem za "coś gorszego" i zażądać operacji zmiany płci.
http://abctygodnik.pl/artykuly/969-lesbijki-zmieniaja-plec-osmiolatkowi-ich-zdaniem-chlopiec-ma-byc-dziewczynka
W praktyce jedno dziecko ma przechlapane w domu, a drugie w szkole:/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2024 o 20:06
@michalSFS: drugie tylko wtedy, kiedy tkwi w patologicznym społeczeństwie, wśród przemocy wobec osób o odmiennej orientacji. czyli np. w zaściankowej Polsce
tymczasem jeśli się nie mylę np. w Kanadzie przeprowadzono analizy w tym zakresie: okazało się, że bez negatywnego wpływu otoczenia dzieci wychowywane przez pary homoseksualne (w tym adoptowane, nie tylko własne z innych związków) są statystycznie szczęśliwsze i lepiej wykształcone - z reguły są jedynakami, dostają całą uwagę i opiekę. a, i jakby coś - orientacja rodziców nie wpływa na ich własną, to tak jakby ktoś miał tu wątpliwości
@Petyrek @michalSFS tak jakoś w krajach postępowych statystycznie najwyższy odsetek rozwodów jest wśród związków lesbijskich ( odsetek krąży w okolicy 80%) potem związki mieszane i najmniej wśród gejów. Wychodzi na to że dla dobra dziecka lepiej oddać gejom niż kobietom wychowanie dziecka bo te nawet ze sobą nie potrafią się dogadać. Wszędzie tam gdzie rola ojca jest dysfunkcyjna lub go niema występuje większe prawdopodobieństwo że dziecko będzie wchodzić w konflikt z prawem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2024 o 20:26
@Petyrek
W ogóle nie wspominałem o przyszłej orientacji dziecka. To nie na temat. Tak, chodziło mi o Polskę.
Patologicznym społeczeństwie? To można poszerzyć na prawie całą Polskę. W najlepszym razie będą wyalienowane, a w najgorszym bite i szykanowane przez inne dzieci, kogoś z osiedla, itp. I tu nie masz dużego pola manewru, bo otoczenia nie zmienisz. Przeprowadzisz się gdzieś, do innego polskiego miasta, a może być tak samo. I pewnie będzie. Może powoli to się zmienia, ale wg mnie takie dzieci z miejsca staną się ofiarami. Nie pisałem jak powinno być, piszę jak zazwyczaj jest.
@Tibr Samotnych matek też to dotyczy? Tam ojciec albo jest z doskoku, albo w ogóle dysfunkcyjny. Jedno, co zauważyłem - gdy matka jest po rozwodzie, to często to samo przytrafia się córce. Znam kilka takich sytuacji. Jedna - wizytówkowa - babka po rozwodzie (w czasach gdy rozwód to był WOW), matka to samo, potem wnuczka. To już oczywiście paradygmaty, a nie fakty z liczbami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2024 o 22:14
@Tibr
Możesz podać skąd masz te informacje? Od kiedy pamietam "geje" zawsze byli w czołówce zdrad, ilosci partnerów i rozwodów, kiedy to się zmieniło?
@acotam43 piszę o małżeństwach, to o czym piszesz to dotyczyło tych co żyli w przygodnych związkach. Czy w hetero związkach zdrada jest równoznaczna z rozwodem? Niby tak było i to był argument przeciwko adopcji, aczkolwiek pary hetero je wyprzedzili (paradoks bo w US 75-90% wniosków to wnioski złożone przez kobiety, drogi paradoks, że teraz 30-40 letnie kobiety tam budzą się i nie rozumieją dlaczego nikt nie chce się umawiać z tak fajną kobietą jak ona), a związki facetów wydają się być bardziej stabilne.
W US i UK teraz są pokazywane dane statystyczne i wyszło że wśród lesbijk rozwody zdarzają się w 80%, a wychodziło na początku porównywalnie z hetero. Korelując te dane z tym kto inicjuje rozwody w parch różnoplciowych, to jednak nasuwają się pewne pytania. Czy kultura rozwiązłości pojmowanej jako wolność nie daje benefitów wąskiej grupie mężczyzn, a nie niszczy życia kobietom?
@michalSFS oczywiście, że problem samotnych matek to też bezpośrednio dotyczy to oznacza brak lub dysfunkcja roli ojca (choć trzeba wziąć pod uwagę, że samotna matka jest w tej chwili też nadużywana bo w istocie często jest w nieformalnym związku).
To co teraz wychodzi na zachodzie, że narasta frustracja wśród kobiet dojrzałych bo stają się niewidzialne. Nie rozumieją dlaczego po rozwodzie jest im ciężko umówić się na randkę. Dlaczego jej były mąż znalazł tak szybko nową partnerkę a jej jest ciężki choć to ona go zostawiła... Nie bronie facetów bo bywają wśród nas sqrw...le ale tzw. hookup culture przynosi benefity wąskiej grupie facetów, a przeciętny facet ma tym traci bo przeciętna kobieta żyje w fantazji że jest 10 i zasługuje na milionera, nie rozumiejąc różnicy, że to że chce ją ustrzelić nie znaczy że chce z nią żyć. Potem takie nieszczęśliwe kobiety dają rady innym nieszczęśliwym i potem następuje zaskoczenie, że dzięki tym radom są nieszczęśliwe.
@acotam43 Żeby się rozwieść najpierw trzeba zawrzeć związek małżeński. Nie ma związku, nie ma rozwodu w statystyce.
@michalSFS Unia Europejska otworzyła granice. Można się przeprowadzić. Semafor otwarty.
Lepszy HIV niż nowotwór złośliwy, ale czy chciałbyś mieć HIV? To już chyba lepiej nie mieć nic, prawda? XD...
Mocno podkoloryzowany przykład ale chyba pokazuje pewną prawdę.
Z autopsji wiem, że lepszy jest brak rodzica, niż rodzic patologiczny. Rodzina homoseksualna to również forma patologii, ale w tym przypadku nieprzemocowa. Co mimo wszystko nie jest wzorem normalnej rodziny, której ewolucyjnym celem jest prokreacja, która przy rodzinie homoseksualnej nie jest możliwa.
Więc to też nie jest normalna rodzina, tylko rodzina mniej szkodliwa dla umysłu dziecka.
To dalej nie jest wymierny profit.
Co najzabawniejsze, w Polsce jest więcej rodzin pożądających adopcji niż dzieci do zaadoptowania, a jednak mamy masę dzieci w bidulach. Bo masa dzieci w bidulach jest rodziców których nie pozbawiono praw rodzicielskich. TO jest źródło problemu.
Osierocone noworodki z czystymi papierami schodzą szybciej niż świeże bułeczki w piekarni.
@rafik54321 Nie tylko to - przed rodzicami adopcyjnymi są stawiane dość wysokie, choć nie zawsze adekwatne warunki - np samochód nie starszy niż 5 lat, metraż domu nie mniejszy niż ponadprzeciętny etc.
@rafik54321
Proponuję abyś zapytał dzieci takich par czy masz rację, czy popisałeś się ignorancją. Stawiam na to, że jesteś rakiem.
@DonSalieri wg mnie jeśli dana rodzina spełnia warunki wyższe niż wymagane do odebrania dzieci to są to warunki akceptowalne.
Bo jeśli patroli która nie ma dochodu, żyje z zasiłków, na mieszkaniu komunalnym 50m2 nie odbieramy dzieci, to 2 osobom o łącznym dochodzie 6tys zł, z czystą kartoteka policyjna, żyjącymi na 80m2 powinniśmy dać dziecko z marszu. Wg mnie wymagania do adopcji są stanowczo za wysokie, za to dzieci powinni odbierać za mniejsze przewinienia, przy czym payorodzicow należy sterylizować.
Chcemy w Polsce dzieci ludzi zaradnych, nie chcemy patologii mnozoacej się jak króliki i stojących w kolejce po socjal
@rafik54321 "Mocno podkoloryzowany przykład ale chyba pokazuje pewną prawdę.
Z autopsji wiem, że lepszy jest brak rodzica, niż rodzic patologiczny. Rodzina homoseksualna to również forma patologii, ale w tym przypadku nieprzemocowa. Co mimo wszystko nie jest wzorem normalnej rodziny, której ewolucyjnym celem jest prokreacja, która przy rodzinie homoseksualnej nie jest możliwa." No ok... fakt że dwóch facetów czy dwie kobiety nie spłodzą dziecka... ale je mają z adopcji... Fakt nie dochodzi tutaj do prokreacji i namnażania się w takich związkach.. A czy facet i kobieta żyjący w związku nieformalnym.. ot po prostu są ze sobą, mają dzieci to też wg Ciebie patologia bo formalnie rodziną nie są? (brak ślubu kościelnego cywilnego czy jeszcze jakiegoś) Nie formowałbym zdań i tez że osoby homoseksualne to patologia... owszem bywają też takie.. jak zresztą w związkach hetero :)
@Pasqdnik82 nie mówię tu o kwestii prawnej, tylko praktycznej. W przyrodzie wgl nie ma przepisów prawnych. Łabędzie wiążą się w pary na całe życie bez łabędziego ślubu haha. I taki konkubinat jest właśnie odpowiednikiem łabędziego nieformalnego ślubu.
Patologia to odchyl od normy. Rodzina w której np matka chce spełniać swoje marzenia z dzieciństwa po przez dziecko, to też forma patologii.
Uważam po prostu że homoseksualni rodzice, z definicji nie są w stanie zapewnić prawidłowego rozwoju dziecka, bo dają niewłaściwy przykład.
To tak jakby z marszu, noworodkowi zmienić płeć i się przy tym celowo pomylić. Czy takie dziecko rozwinie się prawidłowo? No raczej nie.
Dzieci obserwują zachowania rodziców.
Jak np chłopiec ma rozwinąć u siebie pożądanie do kobiet (zakładamy że dziecko jest "genetycznie" heteroseksualne) obserwując jedynie zachowania homoseksualne u męskich rodziców?
Poza tym mamy pełne domy dziecka, nie z powodu zbyt małej liczby rodzic chcących adopcji, a dlatego że te dzieci nie mają "czystych" papierów. One po prostu nie mogą być adoptowane. Noworodki z czystymi kwitami schodzą na dniach.
Poza tym jest masa sygnałów że adopcje przez rodziny homoseksualne to słaby pomysł. Odsetek ludzi zboczonych seksualnie wśród homoseksualistów jest znacznie, znacznie wyższy niż w przypadku osób hetero. Odszczepieńcy na paradach równości to pokazali ( oczywiście nie każdy homo to zbok, ale mało to ich tam nie jest).
W Holandii bodajże 2 lesbijki adoptowały chłopca, a potem zrobiły mu operacje zmiany płci :/.
Polska jest ledwo gotowa na prawne związki partnerskie, a gdzie tu adopcje?
Najpierw to homoseksualiści musieliby mnie przekonać, że są godni zaufania by m dziecko powierzyć.
@rafik54321 "Uważam po prostu że homoseksualni rodzice, z definicji nie są w stanie zapewnić prawidłowego rozwoju dziecka, bo dają niewłaściwy przykład."
Miałbyś rację, ale nie masz. Jak na razie 100% homoseksualistów pochodzi z heteroseksualnych rodzin, więc tutaj chodzi o coś kompletnie innego niż dawanie przykładu.
"W Holandii bodajże 2 lesbijki adoptowały chłopca, a potem zrobiły mu operacje zmiany płci :/."
Trochę to słabe. Podobno gdzieś tam rowery dają Zapodaj źródło podanych rewelacji, albo sam wiesz co.
Okej znalazłem Zapomniałeś tylko dopisać, że po pierwsze nie w Holandii, po drugie nie zrobiły tego bo miały taką zachciewajkę, tylko lekarze zdiagnozowali " At the age of seven, Thomas was diagnosed with gender identity disorder, and soon after his parents started the transition to allow him to dress as a girl; wearing dresses and bras."
Ponadto ta rodzina wychowuje dwójkę chłopców, ktora o dziwo dalej jest chłopcami.
https://www.christianpost.com/news/lesbian-couple-allows-adopted-son-8-to-start-sex-change.html
Ponadto christianpost to tak trochę mało wiarygodne źródło, ale niech będzie tekst nie jest jakoś genderożerczy. A i Berkley w Californi za chvja pana nie znajduje się w Holandii.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2024 o 19:32
@Sok__Jablkowy no to ci odpowiadam - pragnęła bym możliwości bycia wychowaną przez dwie kochające mamy lub dwóch kochających ojców, oby tylko tych moich patusow nie mieć za rodziców. Za taką możliwość zabiłabym (serio). 1 głos wystarczył, czy trzeba więcej krzyku i prób samobójczych, żebyście się obudzili ?
@iiizusiekkk09
Pomyliłaś odbiorcę.
@lameria ale robisz kurtyzanę z logiki.
Osoby homo są anomalia w rodzinach hetero.
Większość ludzi nie jest w 100% homo czy hetero.
Popatrz sobie na zachowania kobiet. Przyjaciółki często sobie dają buzi w usta na powitanie. To zachowanie homoseksualne.
Jeśli takie osoby umieścimy w rodzinach homo, to rozwiną homoseksualna naturę, co jest niepożądane ekonomicznie.
Reszty bzdur nawet mi się nie chce czytać.
@rafik54321 Reszty bzdur nie chce Ci się czytać bo zdałeś sobie sprawę że wyszedłeś na durnia wyskakując z tekstem że podobno para lesbije w Holandii zmieniła płeć synka na żeńską, bo miały takie kaprycho. Nie, osoby homo nie są anomalią, inaczej anomalią trzeba by nazywać każde dziecko które choć trochę różni się od swoich rodziców. Co więcej osoby hetero w rodzinach homo to też według Ciebie anomalie? Zwróć uwagę, że nie ma dwóch identycznych ludzi, więc każdy jest anomalią. Więc chociażby to powoduje, że Twój argument jest inwalidą. Na motoryzacji Ty się znasz, ale na psychologii, etologii, zachowaniach, genetyce i uwarunkowaniach ni huhu,
I nie, jak psiapsie dają sobie buzi w usta to nie są to zachowania homo, nie mają żadnego podtekstu seksualnego, a żeby traktować coś jako zachowania hetero/homoseksualne to nie dość że muszą to robić dwie osoby o tej samej czy przeciwnej płci to jeszcze, ta czynność musi mieć kontekst seksualny. Jak wujka całowałeś na dzień dobry to to też było w homo zachowanie? A jak ciocię to hetero? Bo właśnie z logiki zrobiłeś kvrwę tysiąclecia. Całowanie się psiapś ma kontekst kulturowy, seksualny co najwyżej dla incelów i masturbatorów, bo im wszystko z seksem się kojarzy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2024 o 1:11
pragnęła bym możliwości bycia wychowaną przez dwie kochające mamy lub dwóch kochających ojców, oby tylko tych moich patusow nie mieć za rodziców. Za taką możliwość zabiłabym (serio). 1 głos wystarczył, czy trzeba więcej krzyku i prób samobójczych, żebyście się obudzili ?
Czyli z dwojga złego...
Lepszy facet wychowujący dziecko niż dwie lesbijki które tłuką się między sobą i biją dziecko.
@Obiektywny1
Niby brzmi to logicznie, ale nie pasuje do dzisiejszych czasów. Lesbijski i geje są lepsze i koniec. Na uj drążysz?:P
@Kunta_Kinte :)
Według ciebie tylko taki wybór istnieje? Wybór między dżumą i cholerą? Po co wymyślać takie ujowe scenariusze?
Lepsza jest normalna rodzina, gdzie jest mama i tata, którzy się szanują i kochają. To jest dobre, a nie te twoje chore wizje.
@pokos
Ale kanadyjscy naukowcy....:(
Czemu nie słuchasz kolegi powyżej?
Przecież powiedział wyraznie, że "niezależni" i nie opłacani przez nikogo i nie kierujący się napewno żadną ideologią naukowcy udowodnili, że wszystkie lesbijki są lepsze.
Faszysta jeden XD
A tak serio to ja z własnego życia wiem co to znaczy wychowanie bez ojca. Moja żona ma dwóch braci i wychowali się bez ojca. I jeden i drugi to chodzące nieszczęście. Młodszy ma 35lat i mieszka z mamą, która mu sprząta, pierze, gotuje, budzi do pracy i uwaga....śpią razem w łóżku! XD, drugi był jego klonem dopóki nie znalazł żony terrorystki, która traktuję go jak psa i on nic z tym nie potrafi zrobić. Ciężko znaleźć wyraźniejszy przykład wychowania bez ojca. A wisienką na torcie niech będzie syn siostry mojej żony, który też wychował się bez ojca, ma 17 lat i nie potrafi jeździć na rowerze.
Tak wygląda chłopak wychowany bez ojca.
Nawet Tadżykistańscy naukowcy nie przekonają mnie, bo widziałem na własne oczy co innego. Jedyna zdrowa rodzina to ojciec i matka.
Pewnie, że lepsze dwie lesbijki niż ojciec pijak i psychopata, ale można równie dobrze zrobić demota, że lepszym rodzicem będzie pijak, degenerat niż Trynkiewicz.
@Kunta_Kinte Wiesz Trynkiewicz to nazwisko, a nie indywiduum w rodzaju Zeus, czy Mieszko I, Precyzuj trochę o którego konkretnie Trynkiewicza chodzi, bo nie każdy może skojarzyć sprawę z Piotrkowa Trybunalskiego z czasów jak PRL szedł na dno. Dla niewtajemniczonych pojeb wuefista który zgwałcił i zabił czwórkę chłopców. Przed morderstwami kilkukrotnie porywał i molestował chłopców dostając za to zawiasy, oraz wyrok więzienia, Podczas przepustki porwał zgwałcił i zabił czwórkę chłopaków 11-13 lat. Dostał czapę, wyrok na podstawie amnestii zamieniono na 25 lat. 25 lat zleciało i nagle problem, bo z potrzeby izolacji założono specjalny ośrodek w Gostyninie. Dzień przed wyjściem w lutym 2014 w jego celi klawisze znaleźli materiały z pornografią dziecięcą. To akurat wrzutka, żeby mieć podstawę do dalszego trzymania. Następnie Gostynin, tam też klawisze znajdywali porno pedofilskie i za każdym razem przedłużany wyrok. Obecnie siedzi w Płocku, a jakże, za znalezienie w celi pornografii dziecięcej. Nie żeby mi go żal było, ale klawisze i prokuratura mogłaby coś lepszego wymyśleć, że się potknął w celi na schodach i kark skręcił, czy jakoś tak.
Jakby ktoś nie załapał, w celi nie ma schodów, ale papier wszystko wytrzyma.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2024 o 1:26
@pokos Bo świat nie jest 0-1 i jest całe multum innych sytuacji
@Kunta_Kinte To bracia Twojej żony skrzywieni... a Twoja żona już nie? No chyba że ma teraz męża terrorystę :D w końcu ona też się wychowywała bez ojca...
Tego typu sformułowania to "fortele erystyczne" nie uznawane w normalnej dyskusji za argument. Tu konkretnie tworzy się obraz całości na wyjątku.
A lesbijki nigdy nie biją dzieci, ani swoich partnerek, tak?
Lepszy facet bijacy dziecko niz dwie lesbijki gwalcace dziecko. Tak, wiem. przyklad z dupy, ktory ma sugerowac, ze KAZDA para homoseksualna gwalci dzieci.
Taki sam wydzwiek ma demot...
@Qbikkkk Kompromitujesz się z tymi stereotypami
@Marecki384 nie czujesz to ironii? "Tak, wiem. przyklad z dupy", hmmm?
Nie mam nic do lesbijek, ale ciekawi mnie jedna rzecz.
Jakoś zanim ta ideologia LGBT weszła na poziom absurdu wszędzie, nawet od psychologów można było usłyszeć, że np. dziecko wychowane bez ojca może mieć wiele braków, teraz nagle okazuje się, że jak mówi ktoś powyżej kanadyjscy naukowcy "udowodnili", że najlepiej jest mieć dwie matki? Szybko zmienili zdanie, może znowu zmienią za kilka lat.
Ogólnie fajnie skonstruowany demot. Lesbijki nie mogą być przemocowe? Każda lesbijka będzie lepszą matką?
Ideologia, wszędzie ideologia.
To co? Minusiki?;)
@Kunta_Kinte Zadajesz pytania, drążysz... po co to komu? ;) Ideologia nie jest od odpowiadania na pytania, zwłaszcza te logiczne
Lepsi kochający dziecko rodzice obojga płci, niż dwie lesbijki wychowujące chłopca jako dziewczynkę, lub katujące córkę.
https://www.bbc.com/news/uk-england-leeds-59972686
https://noizz.pl/spoleczenstwo/dziesiecioletnia-transplciowa-dziewczynka-zostala-gwiazda-swiata-mody/5qy35rc
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2024 o 21:40
@Zyzol Poszedłbym nawet dalej (stosując radę Einsteina):
Lepszy facet, kobieta i dziecko niż dwie lesbijki i dziecko.
@koszmarek66
Hmmmm. U Ciebie ciężko stwierdzić czy piszesz na poważnie, czy z sarkazmem, ale ja bym Alberta nie stawiał jako autorytet od rodziny, bo z tego co czytałem to był tyranem, porzucił córkę i bił żonę.
Znajdźmy kogoś innego, bo nam się teoria rozleci XD
@Kunta_Kinte Dzięki ;) Tu całkiem wyjątkowo - poważnie. Uważam, że naturalne wzorce zostały sprawdzone "w boju". Że są liczne patologie to też fakt. Ale co do zasady to dobrze jeśli dziecko ma mieszanych płciowo rodziców. Od pieluchy uczy się przyszłych relacji z obu płciami.
Jednocześnie nie twierdzę, że rodzice jednopłciowi będą lepsi czy gorsi.
Jeśli na chorobę miałbyś zażyć tabletki, to które weźmiesz: te o których wiadomo, że działają choć mają czasem efekty uboczne czy też te niedawno wymyślone o nieprzetestowanym do do końca bezpieczeństwie stosowania?
@koszmarek66
Mądrze prawisz:)
Pytanie tylko czemu tak trudno to pojąć?
Mam wrażenie, że ci tzw. Mędrcy wprowadzają zmiany nie po to by coś poprawić czy usprawnić tylko żeby wywrócić wszystko do góry nogami.
Kobiety 50 lat temu były traktowane jak goowno?
To teraz będziemy traktować tak facetów. Bo to przecież moja wina, że mój dziadek traktował moją babcie jak wyposażenie, a ofiarą takiego traktowania najwyraźniej są współczesne kobiety.
Tęczowi byli uważany za gorszy rodzaj człowieka?
To teraz jak w tym democie będziemy im przypisywać najlepsze cechy tylko z tytułu bycia tęczowym.
Czarni w USA byli demonizowani?
To teraz będziemy zatajać ich przestępstwa i gloryfikowali ich, a ja biały Polak mam czuć się winny, bo ponad sto lat temu jacyś AMERYKANIE ich zniewolili, a wspólnego z nimi mam tyle, że jestem blady jak kurczak.
Świat kompletnie oszalał i albo wielcy tego świata zgłupieli do reszty, albo robią to umyślnie, żeby wywołać wojny między nami.
Skłaniam się ku tej drugiej opcji.
A ludzie łykają każdą rewelacje, bo amerykańscy naukowcy coś "udowodnili".
Było takie powiedzenie, że amerykańscy naukowcy udowodnili, że ludzie uwierzą we wszystko jeśli usłyszą, że amerykańscy naukowcy to udowodnili:)
@Kunta_Kinte Niemal pełna zgoda. Wyrzuciłbym tylko ten fragment o głupocie "wielkich". To wszystko jest na tyle spójne i konsekwentne, wraz z zaognianiem konfliktów na tle religijnym, politycznym, klimatycznym, "pandemicznym", że nie może tu być mowy ani o głupocie ani o przypadku.
ja jestem gejem i razem z moim chłopakiem wychowujmy naszego 4 letniego syna
Znakomita logika. A pobicie jednej osoby jest lepsze niż pobicie dwóch osób.
podpis do D..y. powinno być
"Lepsze dwie lesbijki (dwóch gejów) wychowujących dziecko niż to dziecko w Domu Dziecka"
Lepsze małżeństwo wychowujące dziecko niż dwie lesbijki wychowujące dziecko
A co jest lepsze, dwie lesbijki tłuczące swoją kobietę i dziecko, czy facet wychowujący dziecko?
opis nie kłamie ale sugeruje błędny przekaz, zestawia mniejsze zło z większym złem tworząc wrazenie ze to pierwsze jest spoko, NIE JEST, zjedzenie gówna może i jest lepsze niz zjedzenie cyjanku potasu ale to przeciez żadne rozwiazanie
Co to w ogóle za porównanie? xD
Lepszy samotny facet wychowujący dziecko, niż dwie lesbijki zmuszające dziecko do weganizmu, albo zmiany płci.
Bez sensu powiązane różne sprawy. Coś jak "lepsza sokowirówka od zepsutej kuchenki". Od faceta bijącego żonę i dziecko jest też lepsza zupa pomidorowa i wycieraczki w samochodzie
Lepsza grużlica, niż rak płuc.
Ale ja bym wolał uniknąć i jednego i drugiego.
@saz06 Każdy by wolał, ale jesteś dzieciakiem, którego ojciec/matka tłucze sznurem od żelazka, za to że czapki nie miałeś, a tu obok żyją dwie lesby ze swoim synkiem, Twoim bratem bliźniakiem. Ta wiem porównanie do dupy zupełnie jak ten cały demot, który jest na zasadzie: Chcesz lody czekoladowe czy truskawkowe, a Ty masz ochotę na tort.
Tak w kwestii formalnej żaden facet nie tłucze ani dziecka ani kobiety, taki osobnik to nie facet tylko zwyrodnialec. Jeśli taki typ trafi na faceta to sam zostanie oklepany.
PS
Ludzie jakie wy wypisujecie mądrości w komentarzach to aż zęby bolą. Nie ważna jest orientacja tylko charakter człowieka. Jeśli osoby dobrze się poznają przed założeniem rodziny to potem nie ma problemu. Najgorsze są założenia typu - ale on lub ona się dla mnie zmieni - bo się nie zmieni. Wśród kobiet tak samo jak wśród facetów jest dużo wrednych osobników.
A jak lesbijka leje lesbijke?
lepsze grabie od wideł. lepsza woda w kubku niż w szklance. nie ma to jak sobie wymyśleć jakiś podział i przekonywać innych do swojej racji. dlaczego akurat facet ma bic? kobiety tez bija.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2024 o 1:12
Polemizował bym...
Wczoraj znalazłem filmik gdzie jedna żali się że po 3 latach jej związek się rozpadł.
Nie było by w tym nic dziwnego gdyby z partnerką nie postanowiły na początku związku postarać się o dziecko , jedna udała się do banku nasienia i zaszła w ciąże.
Związek po się rozpadł , nie udało jej się wywalczyć alimentów od partnerki.
Stwierdziła że zacznie szukać tego bidnego dawcy i to on będzie jej płacił alimenty bo nie może być tak że oddał nasienie do banku i elo nara , 0 konsekwencji xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2024 o 13:05