To jest węgiel aktywny, który ma wiązać w sobie szkodliwe substancje, które wywołały biegunkę. Jedną tabletkę to se można w d... wsadzić, efekt będzie lepszy niż jej połkniecie. To nie lek. Poza tym można go kupić w formie granulek i podejrzewam, że będzie tańszy niż w tabletkach, nazywanych "lekiem"
Niestety tak
szczerze mówiąc byłem w szoku, jak po paru latach musiałem kupić, i okazało się, że teraz to lek i ceny jak z kosmosu
@Petyrek można kupić w zoologu taki do akwarium, albo do destylacji, coś koło 20zł/kg
Rzygałem po tym świństwie jak kot. Naprawdę to komuś smakowało?
@cysiek63 chyba kiedyś było lepsze w smaku. ale dawno już nie brałam
Kiedyś był "węgiel". A teraz powymyślali jakichś stoperanów, smecty... - a wszystko to na góvvno xD
My jedliśmy Acron.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2024 o 23:49
Nie. W życiu nie jadłem węgla. O jego smaku dowiaduję się teraz z tego demota.
najlepsze jest to że dawali 2 tabletki na biegunkę, a w instrukcji jest 20-40 tabletek 2 razy dziennie
To jest węgiel aktywny, który ma wiązać w sobie szkodliwe substancje, które wywołały biegunkę. Jedną tabletkę to se można w d... wsadzić, efekt będzie lepszy niż jej połkniecie. To nie lek. Poza tym można go kupić w formie granulek i podejrzewam, że będzie tańszy niż w tabletkach, nazywanych "lekiem"