Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
376 382
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
-4 / 10

Swoją drogą dziwię się że nie ma w różnych systemach "rodzicielskiego szpiega".
Np w samym androidzie powinna być opcja włączenia "szpiega" i połączenia go z telefonem rodzica, tak aby rodzic miał bezpośredni wgląd w to, co dziecko przeglądało i jak długo, nawet jeśli dzieciak usunie to z historii na swoim telefonie.
Podobna opcja powinna być w windowsie. Nowy profil użytkownika "nieletni' i użytkownik "administrator" powinien dostawać raporty.
Wszystko właśnie po to, aby chronić dziecko przed jakimiś pedofilami czy innymi zwyrolami.
Tu również rodzic może zainterweniować, jeśli dziecko skręca ku "niebezpiecznym" rejonom internetu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
+12 / 12

@rafik54321 To jest taka zabawa w kotka i myszkę, i to jest kwestia czasu, kiedy dziecko znajdzie sposób, żeby to ominąć. Do tego jeszcze ograniczanie czasu albo blokowanie treści ok, ale takie szpiegowanie co dziecko przeglądało albo o czym z kim pisało moim zdaniem nie jest w porządku. Dziecko też ma prawo do prywatności. Chyba że masz jakieś realne podejrzenia, że np. wpadło w złe towarzystwo, chce sobie zrobić krzywdę itp.

A też rozwiązanie to nie jest, że zabierzesz telefon. Zaproponuj coś atrakcyjnego dla dziecka jako inny sposób spędzenia tego czasu. I też sam pokaż, że masz jakieś hobby i że można robić coś innego niż siedzieć na kanapie i oglądać TV.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-4 / 6

@tobimadara tak, to zabawa w kotka i myszkę jeśli chcesz to załatwiać zewnętrznymi apkami czy programami. Ja mówię tu o funkcji wbudowanej bezpośrednio w system.
Więc dzieciak musiałby umieć hakować systemy, a hakowanie np androida byłoby trudne.

Bodajże Nintendo na switchu ma zbliżona funkcjonalność a nie słyszałem o obchodzeniu tego systemu.

Szpiegowanie własnego dziecka jest w pełni legalne. Skąd masz mieć podejrzenia, skoro go nie chcesz nadzorować? Skąd masz wiedzieć że np dzieciak planuje ucieczkę z domu, jeśli nie przetrzepiesz mu telefonu? A chyba lepiej udaremnić ucieczkę niż potem angażować służby w poszukiwania, być może już wtedy trupa.
Małoletnia siostra mojej żony się o mało w takie bagno nie wylądowała, bo moja żona akurat jej telefon przetrzepala.

Sedno w tym, że telefon czy internet nie są źle, ale trzeba umieć go używać. Dzieci tego nie potrafią.
Mówisz o blokowaniu treści, ograniczmy się do samego YT. Zablokujesz jednego patostreamera, dzieciak ogarnie innego. Nie da się zablokować wszystkich złych treści. Jest tego za dużo. Dlatego nadzór jest pożądany, by właśnie sukcesywnie wyznaczać granicę.

W telewizji również zaczęto dla wygody rodziców, wyświetlać ograniczenia wiekowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
+4 / 4

@rafik54321

"tak, to zabawa w kotka i myszkę jeśli chcesz to załatwiać zewnętrznymi apkami czy programami. Ja mówię tu o funkcji wbudowanej bezpośrednio w system."

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś były np. strony, z poziomu których mogłeś otwierać dowolną stronę. Na przykład zablokujesz dziecku facebooka, to ono sobie przez taką stronę i tak tam wejdzie (a przy okazji hasło do logowania już gdzieś poleci w świat :) ). Na komputerze to już w ogóle prościej, bo możesz sobie na pendrive cały system zainstalować, albo chociaż jakieś Live USB i z tego odpalać komputer. Ogarnięty nastolatek ściągnie sobie coś takiego spokojnie u znajomych.

"Szpiegowanie własnego dziecka jest w pełni legalne."

Legalne, ale moim zdaniem nie jest w porządku wobec dziecka.

"Zablokujesz jednego patostreamera, dzieciak ogarnie innego."

Właśnie też dlatego jestem przeciwny takim blokadom i ograniczeniom. Nie masz możliwości stać nad dzieckiem 24h na dobę i patrzeć co ogląda. A jak będzie chciało, to i tak znajdzie coś równie głupiego... I nauczy się też lepiej to ukrywać.

Dla mnie samo ograniczenie czasu przed ekranem jeszcze ma najwięcej sensu, chociaż to też jeszcze zależy co dziecko na tym komputerze robi. Na przykład kilka godzin modelowania w Blenderze czy pisania prostych gierek jestem w stanie zaakceptować, o ile ma odrobione wszystkie lekcje itd. Natomiast kilka godzin oglądania bezsensownych filmików absolutnie nie jest ok.

Tak poza tym, to staram się tłumaczyć i rozmawiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-4 / 4

@tobimadara tyle że właśnie odpalanie bokiem zewnętrznego systemu operacyjnego można zablokować. W biosie ustawiasz aby pierwsze botowalo dysk twardy, a sam bios można zabezpieczyć hasłem. Bez wyluzowania kości, zewnętrznego komputera i/lub bardzo specjalistycznej wiedzy się nie obejdzie ;) . Więc dzieciak tak czy siak musiałby używać wgranego systemu, a znowu zainstalowanie drugiego systemu z poziomu aktualnego windowsa byłoby skrajnie łatwe do zauważenia. Znowu ciągła instalacja, a potem usuwanie systemu nie uszloby uwadze, bo znów rodzic dostawałby raport o instalacji drugiego systemu.

Ale wiedząc co dziecko ogląda, możesz mu wytłumaczyć dlaczego to jest zle. Jak nie zrobisz nic, to zdajesz się na łaskę losu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+1 / 3

@rafik54321
Kolego, ile masz lat? Jakiekolwiek dasz zabezpieczenie, każdy szanujący się 12- czy 14-latek znajdzie jego obejście.
Zamiast kombinowania z systemem w telefonie zaproponuję bardzo niepopularne rozwiązanie - a gdyby tak dziecko WYCHOWAĆ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2024 o 9:57

avatar rafik54321
-1 / 1

@mooz bo 12latek na pewno się na easy włamie do Pentagonu haha.

Złamanie zabezpieczeń płatnych programów antywirusowych jest dość trudne dla 12latka. Trzeba tu ogarniać programowanie i trzeba to zrobić tak, aby rodzic nie zauważył hakowania. To przerasta umiejętności 99% ludzi na świecie.

Poza tym, dlaczego na konsoli Nintendo nikt tego tak nie łamie? Dlaczego 12latkowie tam nie łamią zabezpieczeń?
Ba, z tego czytałem, to złamanie zabezpieczeń ps5 zajelo 2 lata specom od takich rzeczy, a ty myślisz że 12 latek to obejdzie w jedno popołudnie?

Poza tym nadzór to element wychowania. Zbyt dużą dozą zaufania do dziecka = gwarantowane problemy wychowawcze.
Nikt tu nie mówi o ciągłej inwigilacji, ale wyrywkowo? Jak najbardziej powinno się sprawdzać.

Więc ewentualnie dzieciak by musiał pobrać coś co zhakuje system, ale najpierw dzieciak musi to znaleźć, a takie poszukiwania pozostawia ślad.
No i któremu dorosłemu hakerowi będzie się chciało łamać takie zabezpieczenia?

Sam jako dzieciak bawiłem się w pisanie stron internetowych, ale łamanie zabezpieczeń to inna bajka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
0 / 2

@rafik54321
O naiwności... Nikt nie twierdzi, że zabezpieczenia będzie samodzielnie od podstaw łamał 12-latek. Będzie on jednak już na tyle ogarnięty, że będzie w stanie albo znaleźć instrukcje, albo kogoś kto złamie zabezpieczenia za niego. Poza tym co za problem zaopatrzyć się w drugi telefon i go gdzieś w domu ukryć? A poza domem - hulaj dusza, piekła nie ma.
Wszystkich tych problemów oszczędzi WYCHOWANIE, a nie tresowanie.

> Zbyt dużą dozą zaufania do dziecka = gwarantowane problemy wychowawcze.

Hmm... Jakoś moi znajomi, których rodzice darzyli ogromnym zaufaniem wyrośli na bardzo porządnych ludzi. Wielokrotnie mi dane było zauważyć inną regułę:

   Brak zaufania = gwarantowane problemy wychowawcze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@mooz drugi telefon? Ale bez karty SIM na necie nie poszalejesz. Bez hasła do wi do również. Więc temat mija się z celem.

Temat ściągania gotowych rozwiązań hakerskich mamy już ogarnięty.zreszta zabezpieczenia antywirusowe też tu będą przeszkadzać. Bo taki gotowy plik do łamania zabezpieczeń, wykryją one jako typowego wirusa komputerowego.
Więc temat się wysypie nim się uruchomi.

Hmm, jakoś moi znajomi, bez nadzoru, napytali sobie nielichej biedy.
Im dzieciak wykarze większą dojrzałość tym mniej nadzoru wymaga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
0 / 0

@rafik54321
A jaki problem zdobyć kartę SIM?

Znajomi bez nadzoru napytali sobie biedy? No dobrze, ale czy brakowi nadzoru towarzyszyło odpowiednie wychowanie?
Skutki nadmiernej kontroli rodziców w przypadku moim oraz paru moich znajomych skończyły się kiepsko, a w jednym przypadku tragicznie. Nadgorliwość jest niestety gorsza od faszyzmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@mooz taki że trzeba je rejestrować na osobę pełnoletnią. Bez tego nie będzie aktywowana.

Nie. Bo właśnie nadzór JEST częścią odpowiedniego wychowania. Nie nadzór bez przerwy, ale regularne kontrolowanie już tak, ale do tego trzeba mieć narzędzia.
Usunąć coś z historii przeglądarki to nie problem. Obejście zabezpieczeń jest trudniejsze.

Ty mówisz o nadużywaniu takich narzędzi. Ja mówię o po prostu ich używaniu.

To jak z kontrola skarbowa. Co jakiś czas uśmiecha się do każdego przedsiębiorcy, ale do takiego u którego wykryto jakiś przekręt, skarbówka się uśmiecha częściej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
0 / 0

@rafik54321
Co za problem dać flaszkę osobie niepełnoletniej i zarejestrować na nią SIM? Nawet dla 12-latka to nie są nieosiągalne sprawy.

Ale ogólnie doszliśmy chyba do konsensusu - należy zachować proporcje, skrajności nie są dobre i zazwyczaj bardzo kiepsko się kończą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2024 o 11:42

R rogeros123
+7 / 7

Kretyn rodzic wychowa kretyna dziecko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xynthia
+3 / 3

A czemu mam wyznaczać jakieś limity? Moja córka korzysta z telefonu bez "limitów", co wcale nie oznacza, że non stop siedzi z nosem w w/w sprzęcie. Spotyka się z koleżankami, czyta książki, rysuje, rozwija inne swoje pasje, a nawet ma czas dla mnie (wiecie, nastolatka...). A, i pouczyć też jej się zdarza ;)
Dlaczego mam ustalać limity? Nie lepiej nauczyć dziecko żyć tak, aby telefon nie był dla niego "całym swiatem"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Modrego
+1 / 1

Przede wszystkim dziecko zdecydowanie bardziej naśladuje niż słucha. Jak widzi starych bez przerwy z nosem w telefonie to z pewnością wina systemu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zimnylech
+1 / 1

Kolega wywalczył żeby dziecko nie brało telefonu do szkoły ale nauczyciel wymagał by dzieci miały, bo zadawał im tam zadania i cały jego misterny plan poszedł w p...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem