@rogeros123 Osobiście nie znam baby, która "chciałaby się czuć jak Lewandowski czy Ronaldo".
Ewidentnie powielasz stereotyp, że zdrowe życie jest dla bab, a prawdziwy chłop to musi wódą i karkówą się żywić. A potem w płacz, że faceci tak ciężko pracują, że emerytury nie dożywają...
- alkohol przynajmniej 1 - 2 w tygodniu, ale raczej nieuchlewam się. Z piwska zrezygnowałem już całkiem. Dobry drink albo whisky. Wódka z przymusu, ale najtańszej też nie pijam.
- epapierosy mnie wciągnęły od jakiegoś czasu chociaż paliłem normalne dobre 7 lat.
- jedzenie raczej zdrowe… raczej bo pizza czy burger jest grany raz w tygodniu przynajmniej. Nie jadam żarcia z mrożonki, unikam tanich kebabów, ale codziennie staram się jeść owoce i warzywa.
- sport od zawsze przynajmniej dwa razy w tygodniu, ale do szczupłych nie należę… waga 100kg, ale nikt mi nie daje więcej niż 90. Wyglądam na ulanego, chociaż to bardzo mylne.
- śpię jak popadnie, na pewno krócej od narzeczonej która ma 23 lata….
O dowód pytają mnie regularnie, a mam skończone 34 lata… dużo osób wali do mnie na ty chociaż do każdego zwracam się jak uczniak „per pan, dzień dobry… itp”. Pracuję z ludźmi od 10 lat i wyrobiłem sobie takie podejście „swojego człowieka”, zresztą zawsze staram się być serdeczny i szczery, bo ludzie czują jak ktoś kłamie albo jest cwaniakiem, który chce ich oskubać.
Myślę, że o dowód pytają, bo mam dobre geny XD
P.S. nie mam dzieci swoich jeszcze całe szczęście, bo wtedy pewnie bym wyglądał jak połowa moich znajomych…
Poza tym wydaje mi się, że kwestia pozytywnego myślenia, odniesionych sukcesów w życiu, zdrowia (brak poważnych chorób) i podejścia do traum (albo ich mała ilość)… ogólnie zdrowia psychicznego jest jednak najważniejsza. No i twarde narkotyki bardzo postarzają. Tego trzeba unikać, bo mają degradujący wpływ na zdrowie psychiczne.
Reasumując to chyba jednak geny, bo tata ma prawie 60 i nikt by mu nie dał 50 :)
No jak to co. Energetyki... Z czegos trzeba miec energie.
@ottakijeden Energetyki to gorsze świństwo niż alkohol. Więc nadal coś tu nie pasuje :-)
Kiedyś się mówiło, że papier jest cierpliwy. A co powiedzieć o wpisach w internecie...
@Czubbajka kawa to koks
może dla kolegi kupuje :p
On dla kolegi :-) :-) :-)
Może kupuje "świerszczyki", żeby dobrą formę nadgarstka utrzymać...
Sprężone powietrze , raz w sklepie widziałem ostrzeżenie że sprężone powietrze sprzedają tylko pełnoletnim nie wiem dla czego.
petardy
a to pisał chłop czy baba...? Bo brzmi jak baba.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2024 o 23:24
@rogeros123 Osobiście nie znam baby, która "chciałaby się czuć jak Lewandowski czy Ronaldo".
Ewidentnie powielasz stereotyp, że zdrowe życie jest dla bab, a prawdziwy chłop to musi wódą i karkówą się żywić. A potem w płacz, że faceci tak ciężko pracują, że emerytury nie dożywają...
Jeżeli ma takiego hopla na punkcie swojego ciała, to renegetykow pewnie też nie pije. Może kupuje petardy.
- alkohol przynajmniej 1 - 2 w tygodniu, ale raczej nieuchlewam się. Z piwska zrezygnowałem już całkiem. Dobry drink albo whisky. Wódka z przymusu, ale najtańszej też nie pijam.
- epapierosy mnie wciągnęły od jakiegoś czasu chociaż paliłem normalne dobre 7 lat.
- jedzenie raczej zdrowe… raczej bo pizza czy burger jest grany raz w tygodniu przynajmniej. Nie jadam żarcia z mrożonki, unikam tanich kebabów, ale codziennie staram się jeść owoce i warzywa.
- sport od zawsze przynajmniej dwa razy w tygodniu, ale do szczupłych nie należę… waga 100kg, ale nikt mi nie daje więcej niż 90. Wyglądam na ulanego, chociaż to bardzo mylne.
- śpię jak popadnie, na pewno krócej od narzeczonej która ma 23 lata….
O dowód pytają mnie regularnie, a mam skończone 34 lata… dużo osób wali do mnie na ty chociaż do każdego zwracam się jak uczniak „per pan, dzień dobry… itp”. Pracuję z ludźmi od 10 lat i wyrobiłem sobie takie podejście „swojego człowieka”, zresztą zawsze staram się być serdeczny i szczery, bo ludzie czują jak ktoś kłamie albo jest cwaniakiem, który chce ich oskubać.
Myślę, że o dowód pytają, bo mam dobre geny XD
P.S. nie mam dzieci swoich jeszcze całe szczęście, bo wtedy pewnie bym wyglądał jak połowa moich znajomych…
Poza tym wydaje mi się, że kwestia pozytywnego myślenia, odniesionych sukcesów w życiu, zdrowia (brak poważnych chorób) i podejścia do traum (albo ich mała ilość)… ogólnie zdrowia psychicznego jest jednak najważniejsza. No i twarde narkotyki bardzo postarzają. Tego trzeba unikać, bo mają degradujący wpływ na zdrowie psychiczne.
Reasumując to chyba jednak geny, bo tata ma prawie 60 i nikt by mu nie dał 50 :)