Wszystko jest „za” Twoje pieniądze. Koszty się wlicza do ceny. Czy kupią sobie same czy ktoś im kupi, odbywa się to za twoje, tylko ścieżka przepływu pieniędzy jest inna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2024 o 9:34
@Hamlet669 Papieru toaletowego w szkołach też nie powinno być?
Ja też nie lubię wydawania pieniędzy zabranych obywatelom, ale ze wszystkich celów, to właśnie publiczna szkoła ma najwięcej sensu, bo dzieci nie są odpowiedzialne za swoją sytuację. Powiedz mi jaka logika mówi że darmowe posiłki w szkołach dla biednych dzieci są ok bo rodzice mogą je zaniedbywać i nie karmić ale podpaski dla biednych dzieci (gdzie zdarza się, że rodzice im zwyczajnie nie dają) już nie.
@Issander1 wyraziłem się precyzyjnie o co mi chodzi. Nic nie ma na temat papieru toaletowego, mydła, ręczników, podręczników, stołówki szkolnej i wiele wiele innych. W democie nic nie pisze o biednych dzieciach. I jeżeli chodzi o biedne i głodne dzieciaki raczej się zgadzamy.
@Hamlet669 I ja też precyzyjnie odpowiedziałem na to, co napisałeś. Papier toaletowy w szkołach też jest za twoje pieniądze i też dotyczy ciał dzieciaków, więc zgodnie z twoim debilnym postem powinien być ich sprawą, a nie kupowany z publicznych pieniędzy.
Czy wypowiedza sie pod tym jakies panie czy tylko faceci jak zawsze beda sie wpychac gdzie ich to nie dotyczy?
A zanim sie zaczna panowie pultac ze za to placa to tylko zapytam czy nie chcecie zeby bylo lepiej dla waszych corek, siostrzenic / bratanic, przyszlych synowych?
@gorza jak nie dotyczy? To także nas dotyczy, w końcu też mamy córki i wnuczki. Zgadza się? To, że problem nie dotyka nas bezpośrednio nie znaczy, że nas się nie tyczy.
A skoro uważasz, że nie powinniśmy mieć głosu, to rozumiem, że sama nie bierzesz udziału w dyskusjach, które Cię nie dotyczą? Co za hipokryzja.
@gorza tak, jestem za, ale widzę problemy jakie mogą być, będzie przepis, że ma być, to dyrektor każe uzupełnić i zabroni używać, żeby jak będzie kontrola, to żeby było
@Logon dokladnie, nie wtracam sie tam gdzie mnie to nie dotyczy. Moge miec opinie ale nie bede probowac rozwiazywac problemu.
To ci nie hipokryzja, nie?
Niby słuszne ale radzę już dziś przygotować miesięcznie minimum 20-30 szt. razy ilość dziewczyn w odpowiednim wieku... plus nauczycielki. Po co kupować coś co dają za darmo, tak niestety myśli większość Polek i Polaków. A kto wie czy na wynos dla mamy i dorosłej siostry nie będą zabierać.
@tomekbydgoszcz Wg mnie, takie materiały powinny być dostępne po prostu u szkolnej pielęgniarki. Któraś potrzebuje, puk-puk, "mogę prosić podpaskę?".
Zapobiegnie to rozkradaniu podpasek, 2, pielęgniarka (jeśli jest taka potrzeba) pokaże jak używać i jak często zmieniać, 3 jeśli jakaś uczennica zbyt często wraca po darmowe podpaski, to oznacza że w jej domu jest coś grubo nie halo (skoro rodzice nie zapewniają jej podstawowych artykułów higienicznych) i sprawę należy zgłosić do pedagog.
Przy takim rozwiązaniu, kwestia "ostatniej deski ratunku" jest załatwiona, ale nie będzie to rozkradane (a przynajmniej nie na taką skalę) oraz mamy ewentualny punkt wykrywania patologii rodzinnych.
Wtedy zużycie podpasek będzie adekwatne do faktycznych potrzeb.
@rafik54321
Jak najbardziej popieram, problem tylko w tym czy w każdej szkole cały czas jest pielęgniarka? Pewnie to też można by jakoś przeskoczyć, wyznaczyć nauczyciela czy dwóch, jakby tego pierwszego niebyło, odpowiedzialnych za to, ogólnie kierunek jak najbardziej słuszny.
@rafik54321 Patologii rodzinnych raczej tak nie wykryjesz. Dziewczynka będzie się wstydziła żebrać o podpaski i użyje dostępnego bez proszenia papieru toaletowego w funkcji awaryjnej podpaski. To rozwiązanie z nieco większym ryzykiem plamy niż profesjonalne środki higieny do użytku w czasie menstruacji.
Czy z tego względu należy robić narodowy zrzut na kobiety* mające dojście (pośrednie lub bezpośrednie) do szkolnych toalet? Według mnie należy szukać innego rozwiązania.
*Wiem, że nie wszystkie będą korzystać z możliwości nieuczciwego "załatwiania sobie" podpasek, ale spodziewam się, że będzie to powszechny proceder.
@Agitana
Myślisz, że tym ktoś by się przejął? Przecież to nosi się w takim miejscu gdzie nikt tego nie widzi. Może szybciej jakaś forma wydawania pod kontrolą? Na pewno nie mogą leżeć w miejscu ogólnodostępnym gdzie każdy sam by se mógł brać, jakaś kontrola musi być. W toalecie w pudełku nie zda to egzaminu.
@Agitana a kto będzie dziecku w majty zaglądał? Żeby widzieć ten kolor czy napis. Nie wspominając że przez taka modyfikacje, cena wzrośnie drastycznie, bo to już produkcja na zamówienie. Więc w efekcie byłoby drożej, a niczego by nie zmieniło.
@Agitana no właśnie nie. Bo standardowe podpaski produkuje się w dziesiątkach milionów. A te szkole nie przekroczyłyby setek tysięcy.
Zauważ że dotyczyłoby to tylko kobiet nieletnich.
Ale aby obciach był obciachem to musi być widoczny. Babą nie jestem, ale wiem że podpaskę się wkłada w majtki. A chyba na samych gaciach się nie chodzi. Zwłaszcza jak któraś ma okres.
No i jeszcze jedna kwestia. Pamiętaj że do takich twoich wyimaginowanych podpasek trzeba by postawić osobna linię produkcyjną co będzie kosztować wieleilionow złotych, a taka linia musi się zwrócić. Cena rośnie.
Więc absolutnie niczego nie obalilas, tak jak nie odnosisz się do argumentu że podpaski po prostu nie widać kiedy kobieta ja nosi.
@rafik54321 Dawnoś w szkole nie był. Nie ma tam pielęgniarek. Masz jakieś wyobrażenia z PRLu. Może w jakiejś podstawówce przez kilka godzin, więc okresów można dostawać tylko w określonych godzinach XD
Kiedy dezodoranty i husteczki higieniczne dla zakatarzonych?
Przypominam, ze mowimy o instytucjach publicznych - tam czasem nie maja kasy nawet na zwykle papier toaletowy...
@rafik3001
Może Ciebie to zszokuje, ale widziałem w Stanach automat z darmowymi kondomami...
Widziałem też faceta, który stał przy wejściu na uniwersytet i wołał ,,free condoms, free condoms, make it safe today'' i wymachiwał towarem...
Powiem inaczej. Do przyjęcia, ale nie w damskich łazienkach, a u pielęgniarki.
Bo tu mamy opcję dwojaką.
Jeśli dana nastolatka dostaje okres pierwszy raz, to nie dziwota że nie ma podpaski. Wtedy taka pielęgniarka wyda oraz ewentualnie pokaże jak używać. Może (jeśli jest taka potrzeba) wytłumaczy jak często zmieniać.
Druga rzecz, jeśli dana nastolatka wciąż wraca po podpaski, to oznacza że w jej domu coś jest grubo nie tak i należy to zgłosić do pedagog.
Trzecia rzecz, to fakt, że te podpaski nie będą rozkradane na potęgę.
Takie materiały higieniczne mają być ostatnią deską ratunku, pewnego rodzaju "uprzejmością", a nie "socjałem".
@IwanBardzoGrozny dokladnie. Skoro dziewczyna nie ma na podpaski czy tampony to jest już powazniejszy problem w domu. Jest juznawet to nieszczęsne 800+ a produkty higieniczne nie kosztują majątek. A jeśli ma problem z ogarnięciem się na tyle żeby nosic "awaryjnie" to chyba wychowanie poszło slabo.
@acotam43 a ile ty wydajesz na maszynki do golenia? Bo mi jednorazówka serio wystarczą tylko na raz (mam gruby i twardy zarost). Paczka maszynek do golenia kosztuje z 20zl, a jest ich z 8. Do golenia nóg wystarcza najtańsza maszyna jednoostrzowa. Do zarostu 3 ostrza to minimum.
Nie wspominając o odpowiednim balsamie po goleniu ;) . Można się tak licytować. 10 podpasek naturella kosztuje z 8zl (wiem bo żonie kupuje haha).
@rafik54321
Pleciesz bzdury i to do kwadratu. Depilacja kobiet jest droższa od męskiej bo nasze maszynki są droższe tylko dlatego, że są różowe, podobnie jak szampony i odżywki do włosów. Sprawdź sam - spróbuj ogolić nogi najtańszą maszynką, powodzenia.
Podobna bzdura z podpaskami - okres trwa 3 do 12 dni, może być słaby a może być bardzo obfity. Mogą być potrzebne tampony czy silne środki przeciwbólowe.
Antykoncepcja dla kobiet jest też droższa niż dla mężczyzn.
To nie jest licytacja bo kobiece potrzeby są skrajnie różne od męskich więc skończ pań, wstydu oszczędź.
@acotam43 wyobraź sobie że swojej żonie goliłem nogi najtańsza maszynka. Idzie, tylko trzeba umieć, a nie golić jednym pociągnięciem połowę nogi jak pokazują w reklamach haha.
Poza tym - kto ci karze kupować różowe maszynki do golenia? Nikt tego nie sprawdza haha. CBŚ ci nie zrobi włamu na chatę bo golisz nogi męska maszynka do golenia ;) . Na prawdę ;) .
Czyli średnio okres trwa tydzień. Niech zejdą 2 paczki. 16zl.
Golić się trzeba z 2 razy w tygodniu. 8 maszynek, 20zl.
Antykoncepcja dla faceta tańsza? No proszę cię.
Miesięczne opakowanie tabletek z 10zl. Za 10zl masz 3 gumki. Przy tabletkach można się chedozyc do woli, liczmy 1 raz dziennie, 30 razy w miesiącu. A gumka jest jednorazowa.
Co do innych artykułów higienicznych. Skoro wybieracie droższe to cóż. Wiesz ile potrafią kosztować środki do pielęgnacji brody? Dziesiątki złotych. Ale czy to miarodajny poziom? Nie.
Używam szamponu syoss, moja żona używa pantene. Ceny zbliżone.
To się nie oburzaj na fakt że ktoś rzucił temat finansów. Te 10 czy 20zl miesięcznie to nie majątek.
Czy jak muszę stosować droższą niż standardowa dieta z powodu wyższego zapotrzebowania na kalorie lub nieprzyswajania pewnych produktów, też ktoś mi ma za to dopłacać? Albo jeśli potrzebuję specjalnych kosmetyków do pielęgnacji skóry? Albo jeśli mam klaustrofobię i potrzebuję wynająć większe mieszkanie niż mityczne osoby w normie? Czy ten ktoś, kto mi będzie dopłacał, nie ma własnych problemów, na które potrzebuje SWOJEJ kasy?
@rafik54321 Z maszynkami to żaden argument. Kolor nic nie zmienia, ja kupuję maszynki dla mężczyzn, żeby nie płacić "różowego podatku". Kobiety mają ogólnie bardziej wrażliwą skórę, natomiast skóra mężczyzny na twarzy jest bardziej wrażliwa niż skóra tego samego mężczyzny na nogach.
@acotam43 Nie mylę pojęć. Dieta nie jest wyborem w przypadku osób z chorobami układu pokarmowego lub alergiami pokarmowymi. Do tego rosły mężczyzna więcej spala niż drobna kobieta.
@acotam43 a ty będziesz w wyparcie. Punktuje ci że facet też ma wydatki na higienę i to wcale nie mniejsze niż wy. I to wcale nie są kosmetyki typu "makijaż".
Jednak ty nie chcesz tego po prostu przyznać.
A niestety taka jest prawda że w Polsce kobiety są uprzywilejowane pod niemal każdym względem.
@rafik54321 gdzie Ty masz to wszystko tak tanio O.O Pomijając fakt, że jedna duża paczka potrafi mi wystarczyć na dwa max 3 dni i to czasem po jednej paczce tamponów oraz podpasek, a okres trwa u mnie tydzień (czyli na miesiąc ok 19zlx2 zł podpaski i ok 30 zł tampony). Chyba, że kupię takie poporodowe, to zużyję ich mniej, ale są za to droższe. Menstruacja wygląda różnie, u różnych kobiet - u mnie zazwyczaj przy podwójnej ochronie tampon + podpaska, wymiana jednego i drugiego co godzinę. Czasem częściej, czasem rzadziej. I można też doliczyć podkłady takie, które rozkładam na łóżku, czy w samochodzie, żeby w razie czego nie ufajdać sobie wszystkiego. Co do maszynek, toś wyjechał teraz. Kobiety zazwyczaj golą większą powierzchnie niż mężczyźni, a zarost znów - różny w zależności od człowieka. Facet potrafi mieć 3 kłaczki, a kobieta puszczę - nieporównywalne. Mój mąż akurat nie goli się często, bo jemu włosy odrastają tak szybko, że żeby być gładkim, musiałby się golić więcej jak raz dziennie. Ale jest pod tym względem raczej wyjątkowy, tak jak ja z obfitością swojego okresu. Z tym, że on może zapuścić brodę, a ja co mam do wyboru? Dodatkowo gdy facet się nie ogoli, nie patrzą na niego jak na dziwoląga, a nieogolona kobieta jest zazwyczaj obiektem szyderstw. Tak samo kobieta, a szczególnie dziewczynka, która ma okresową plamę na spodniach. Dlaczego tak bronicie dziewczynkom dostępu do produktów higienicznych. Tylko dlatego, że problem nie dotyczy bezpośrednio Was? Przecież dotyczy waszych sióstr, kuzynek, córek. To jest coś na plus, coś co może dzieciakom ułatwić życie, a nie uderzyć w mężczyzn, bo nie mają macicy.
@Drau może zamiast kupować jakieś podpaski, warto byś się zainteresowała wkładkami urologicznymi na nietrzymanie moczu. To w zasadzie to samo, tylko grubsze, bardziej chłonne. W Auchan są do kupienia za 8zl 10szt. Wiem bo babci kupuje ;) .
Tylko że gęstość męskiego zarostu powoduje że maszynka zużywa się znacznie szybciej. To jakbyś porównywała afrykańska sawannę do puszczy białowieskiej haha.
Do tego kwestia grubości włosa. Te na nogach są cienkie i elastyczne. Te na twarzy są grube i sztywne.
Ale znów jak facet nie goli brody, to musi kupować specjalne środki do pielęgnacji brody:/ .
A kto wam broni dostępu? Kupujcie na potęgę ;) . Jednak to raczej nie jest normalne by rozdawać takie rzeczy bez żadnej kontroli. Zaraz będziemy dawać papier toaletowy do domu? Szczoteczki i pasty do zębów również? Gdzie są granice?
To uderza w męskie portfele bo chciał nie chciał, faceci wkładają 60-70% kasy do budżetu państwa, a w różnych zasiłkach wyciągają 30% tego co jest wypłacane :/ . To jest normalne?
800+ miało zwiększyć dzietność. Podziałało? Nie bardzo. Rozdawnictwo nigdy nie wychodzi na plus. Różowa skrzyneczka w toaletach to ekonomiczne seppuku które i tak nie rozwiąże problemu, bo kqryny zaraz ukradną wszystko.
@acotam43 wiek emerytalny? Dla kobiet niższy. Warunki w więziennictwie - lepsze dla kobiet. Częstszy dostęp do ciepłej wody, umieszczanie kobiet w ośrodkach półotwartych.
Normy dźwigania - niższe dla kobiet.
Opieka nad dziećmi - w praktyce zawsze należy do kobiet.
Wskaźnik samobójstw - wyższy wśród mężczyzn.
Standardy wstąpienia do służb mundurowych - niższe dla kobiet.
A mówimy WYŁĄCZNIE o kwestii prawnej. Bo kwestii zwyczajowej nawet nie ruszam, a TU dopiero można by wyliczać.
Np kwestia emerytur, gdyby miała być po równo względem czasu spędzonego na emeryturze i aby w tym czasie otrzymywać podobną emeryturę, to facet musiałby przechodzić na emeryturę WCZEŚNIEJ niż kobieta. Faceci żyją krócej i zarabiają więcej, więc płacą większe składki, więc aby wyrównać czas i wysokość emerytury, musieliby przechodzić na nią wcześniej. Tak z 5 lat wcześniej niż kobiety. To co? Dla facetów emerytura przy 55 latkach, a dla kobiet przy 60ciu? XD. Będzie równo.
Uprzywilejowanie kobiet to fakt, a nie mit. Mitem jest dyskryminacja kobiet powtarzana jak mantra przez te które nie są facetami.
@rafik54321
Masz rację, o dyskryminacji kobiet niech decydują mężczyźni, o ciąży, aborcji, tabletce dzień po, zużyciu podpasek na okres miesiączkowania też. Bo skoro decydują o wszystkim co tak ladnie wymieniłeś w punktach to czemu i nie o tym. Kwesti zwyczajowej lepiej nie ruszaj bo polegniesz. Niech decydują bo tak było, jest i na pewno nie będzie, na wieki wieków amen.
@acotam43 przecież kobiety też mogą być politykami. Skoro same nie decydują to ktoś zdecydował za was. Prawda Stara jak świat. Reszty feminazistowskich bzdur nie chce mi się czytać.
@acotam43 mi witki opadły, więc nawet nie będę dalej toczyć tej z góry przegranej batalii. Ze ścianą się nie dogadam. Czasem Rafik napisze coś z czym się zgadzam, ale w kwestii kobiet jest takim znawcą, że co ja głupia mogę wiedzieć. Najlepsze jest to, że większość minusów bycia mężczyzną to efekt patriarchatu i feministki też nie godzą się na takie podejście do mężczyzn. Jak chociażby wyższy wskaźnik samobójstw, bo przecież mężczyzna nie może płakać, przeżywać, tylko musi sobie radzić. No to jak już sobie nie radzą, to zamiast się udać po pomoc dochodzi właśnie do samobójstw. To jest przerażające, dlatego nie mam zamiaru w taki sposób wychowywać swojego syna.
@Drau
Rafik jest generalnie znawcą wszystkiego, człowiek orkiestra, skarbnica wiedzy, Google mógłby się od niego uczyć xd
Natomiast feminizm jest tu niemile widziany, no cóż taki przekrój użytkowników, odpowiedz uszczypliwością na uszczypliwość i bum, jesteś feminazistka xd
Niech najpierw zapiszą w regulacjach prawnych pro uczniowskie podejście przez nauczycieli, normalny papier toaletowy a nie najtańszą szarówkę, zakaz zamiatania pod dywan znęcania się nad słabszymi przez inne dzieciaki, dopuszczenie dzieci do kreatywnego myślenia zamiast podążania za kluczem... Można by dłuuugo wymieniać. No ale wiadomo, dla lewicy są sprawy ważne i ważniejsze.
@TheAvatar322 Oj chyba słabo znamy praktykę szkolną. Nauczyciele noszą obecnie uczniów "na rękach", aby stopy sobie nie urazili. A kreatywny uczeń jest hołubiony jak Sheldon.
więcej rozdawnictwa !!! system i przedsiębiorcy wytrzymają podwyżki ... najwyżej zamiast pracować 4 dni w tygodniu będą pracować w systemie 4+4 w 1 tygodniu -.-
@diesel_pies I pani ministra zajmuje sie wszystkim, oprocz zapewnienia lepszego poziomu edukacji. Nastepna sprawa pewnie bedzie LGBT i dostep do toalet.
@Agitana Niestety masz rację i niestety takich priorytetowych tematów jest więcej. Dla przykładu odejście od oceniania postępów w nauce, bo to wprowadza niezdrową rywalizację i rani uczucia osób które nie chcą uczyć.
Obowiązek zapewnienia WSZELKICH środków potrzebnych do życia i funkcjonowania dziecka w społeczeństwie mają wyłącznie rodzice :-/ reszta to pomoc doraźna i prezenty po prostu. Jeśli jakieś państwo stać na takie goodies, to czemu nie. Ale Polski nie stać :-(
Jak najbardziej. tylko w związku z tym we wszelkiej maści stołówkach czy restauracjach porcja mężczyzny powinna być zdecydowanie większa niż kobiety, ale w tej samej cenie. mężczyzna ma od 25 do 50/% większy wydatek energetyczny i musi jeść więcej. i nie jest to jego wina. a to dodatkowe jadło na pewno kosztuje go więcej niż kilkanaście podpasek miesięcznie.
2) Biorąc pod uwagę cwaniactwo polaczków, powinny być limity i do odbioru i pani pielęgniarki. Tak, aby ich nie kradli dla siebie i dla rodziny, a używali tylko wtedy, gdy potrzeba (np. zapomną, ale naprawdę brakuje pieniędzy w domu).
Pomysł dobry, ale tępa głupia polska młodzież to szybciej zniszczy niż ktoś potrzebujący skorzysta. Takie rzeczy powinny być darmowe dla nastolatek, w końcu jeżeli wychowuje się w patologicznym domu faktycznie może mieć z tym problem. Ale nie w szkolnej toalecie, ale w aptekach, u szkolnej pielęgniarki.
Jak czytam te komentarze to ja pier... Nie każdy ma szczęśliwe, beztroskie dzieciństwo a alternatywa w postaci domu dziecka jest jeszcze gorsza w wielu przypadkach. Zero empatii i zrozumienia, to WY jesteście patologią. Biedni, uciśnieni przez podatki geniusze którym państwo przeszkadza w byciu bogatymi. Żałosne. Państwo właśnie w takich sytuacjach ma pomagać. "NiE Za moJe PInioNdze", weź się powieś narcystyczny chwaście bo zero pożytku z ciebie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2024 o 12:19
Świetny plan,
i jedzenie też,
i ubrania też,
i samochody też,
i mieszkania też,
i bilety do kina też,
i telefony też.
...
I będziemy wreszcie mieli prawdziwy komunizm, a nie jakieś tam pieniądze trzeba mieć, sklepy, hurtownie, firmy transportowe.
Wszystko będzie nam dawać państwo, po co mieć jakąś gospodarkę, skoro zapewnianie wszelkich towarów przez państwo będzie działać lepiej.
Będzie działać lepiej ? Prawda ?
@SteveFoKS Obecnie w przedszkolach i szkołach w klasach i na świetlicy są dostępne dla dzieci chusteczki. Sponsorowane przez radę rodziców lub po prostu rodzice przynoszą duże opakowania. Przy czym szkoły przedszkola nie mają prawa upominać się ani o wpłaty od rodziców na takie cele, ani o przynoszenie tych artykułów - mogą tylko raz poprosić, bez przypominania. Więc kto nie przyniesie, żeruje na innych.
@Ochrety ale mi chodziło o pewien niesmak nauczycielki kiedy nastolatek bierze chusteczkę higieniczną z "symetrycznym przeznaczeniem" co do tzw higieny dorastania
@SteveFoKS Chusteczki są uniwersalnym produktem, nie trzeba się tłumaczyć nauczycielom, do czego się je zamierza wykorzystać. Myślę, że dla normalnych dorosłych sprzedawanie lub dawanie drugiej osobie podpaski czy innego produktu higienicznego nie wiąże się chyba z wizualizacją, jak będzie on wyglądał po użyciu lub w trakcie. Podobnie jest z chusteczkami.
Producenci podpasek lubią to... wy tak na poważnie z tym "ubóstwem"? Z ciekawości sprawdziłem ile kosztują i widzę że reklamowane Always w dużej paczce (18 sztuk to chyba dużo) to 11pln. Nie wiem ile się ich zużywa, ale 18szt to chyba na dwa cykle? Czyli za 66pln jest zapas podpasek na rok. Rozumiem że te co narzekają na ubóstwo też nie mają na wyjścia, telefon i perfumy...
@drjak zdecydowanie nie! Każdy okres jest inny... Jak bardziej obfity to nawet całą paczkę wykończysz w 2 dni. Pamiętajmy, że okres trwa nawet do 7 dni! I powtarza się co około 28dni! Po za tym mówimy tu o AWARYJNEJ pomocy! Nie o stałym wyposażeniu nastolatek.
Nie wiesz jak to jest iść do szkoły i nagle dostajesz okres. Tak może się to zażyć nagle... Zawłaszcza jako nastolatka, jej okres jest bardzo niereguralny. Jako dorosłe kobiety również spotykamy się z niereguralnością, jak również z przesunięcie się okresu o kilka dni przez stres, aktywność fizyczną, itp. Dużo jest zmiennych, które wpływają na cykl. Prowadzi to do bardzo krępujących sytuacji, a co dopiero w wieku nastoletnim. Jak dziewczynki wstydzą się przyznać, że potrzebują podpaski.
Do tej pory pamiętam naśmiewanie się chłopców bo dziewczyna ma OKRES i pobrudziła spodnie! Aż dziewczynka się popłakała i zwolniono ją do domu. Potym incydencie zaczął się etap ukrywajmy to, że mamy tak normalną rzecz jak okres. I to przez większość naszego życia. Do tej pory mam krępacje do otwartego przyznania się, że tak mam okres i mogę gorzej się czuć.
Jeśli chodzi o ubóstwo menstruacyjne jest to prawa. Warto o tym poczytać i nie tyczy się to tylko dostępności do środków higienicznych. Warto tutaj zwrócić uwagę jak wiele osób, nie wie jak funkcjonuje ciało kobiety. Wskazuje to na ogromną lukę edukacyjną w szkolnictwie, która prowadzi do braku zrozumienia siebie nawzajem. Mówię tutaj o zrozumieniu męskiego ciała, jak również kobiecego.
Ogólnie popieram pomysł w formie AWARYJNEJ POMOCY. Również byłabym za pomysłem kontrolowania ilości wydawania.
Bądźmy wyrozumiali i nie szerzmy tej fali nagonki mężczyzna vs kobieta. I nie spłycajmy problemu do porównania, nie ma na podpaski a telefon ma. Każda rodzina inaczej funkcjonuje i na to wpływa ma w jakim regionie Polski jesteśmy, czy jest to miasto czy wieś. Brońmy się od generalizacji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2024 o 16:55
@Undnder Post mówi o walce z ubóstwem menstruacyjnym a nie sytuacjach awaryjnych. Jeśli okres jest obfity jak mówisz to wtedy potrzeba powiedzmy 35pln na miesiąc. Też nie wiem czy to takie zawrotne kwoty.
Mam dwie siostry, córkę, byłą żonę i obecną więc wiem i rozumiem na czym okres polega. Na wypadek sytuacji awaryjnych chyba każda z nich zawsze miała zapasową w torebce czy plecaku. Tutaj dochodzimy do przewidywania pewnych zdarzeń. Ja mam dosyć wrażliwy żołądek więc zawsze jak wychodzę to zabieram nieco papieru, tabletki na rozwolnienie a ponieważ mam alergię to też zabieram tabletki na tą przypadłość. Nigdy jednak nie wpadło mi do głowy aby walczyć z ubóstwem alergicznym czy rozwolnieniowym i szukać rozwiązań w prawie. To jakiś sztuczny problem, który oczywiście będzie wykorzystany przez producentów podpasek a dobro kobiety nie ma tu znaczenia i tylko jest pretekstem.
@Undnder jesli okres jak tak obfity jak piszesz to się idzie do ginekologa, bo normalne to nie jest. I przede wszystkim edukacja, zeby właśnie nastolatki ogarniały, że okres moze byc nieregularny i trzeba nosic "awaryjnie" podpaski czy tampony. Nie kazda ma szczęście dowiedzieć się tego w domu. I jeszcze raz edukacja,żeby okres był czymś normalnym a nie wstydliwym. Jeśli do tej pory wstydzisz się okresu to troche slabo- to jak wstydzić się ze jesteś kobietą .. no ale może to zależy od otoczenia
@drjak znów patrzysz na problem jednostkowo ze swojego punktu widzenia. Ja sama noszę, takie rzeczy nie oznacza, że czasem może zdążyć się sytuacja że tego nie mam przy sobie. I co w takiej sytuacji?
Pamiętajmy, że nie każdy jest tak otwarty, że by iść do kogoś z pytaniem; ej masz podpaskę? Mówimy tu o dzieciach!
@Undnder ok :) jasne. Bardziej ogólnie się odniosłam. Do Ciebie -moze jedynie nawiązałam do tego co napisalas "do tej pory mam krępacji...". W sumie wiele kobiet moze sie krepowac. Bo czaesem jest przesadzanie w druga strone i epatowanie roznymi dolegliwosciami. To juz w sumie wole dyskrecje. Ale bez urazy, pozdrawiam :)
@Undnder Myślałem że menstruacja zaczyna się w wieku 12-13 lat więc niekoniecznie mówimy o dzieciach. Poza tym powyżej jest mowa o "ubóstwie menstruacyjnym" a nie walce z nieśmiałością i problemem z otwartością. Powszechnie i łatwo dostępne podpaski nie są rozwiazaniem problemu nieśmiałości.
Środki higieniczne na wypadki awaryjne powinny oczywiście być dostępne w każdej szkole. Tutaj jednak nastąpi taka zmiana, że spadnie sprzedaż detaliczna. Jak będzie dostępne w każdej szkole to będzie bzdurą kupowanie we własnym zakresie.
Nie aby mnie w jakikolwiek sposób obchodził rynek podpasek w Polsce.... tak sobie tylko głośno myślę
Za każdym razem gdy jest poruszany temat darmowych środków higienicznych dla kobiet, mężczyźni popisują się swoją wiedzą na temat ile podpasek, tamponów zużywa kobieta, i wtedy oto oni naukowcy NASA obliczyli ile tamponów potrzebuje kobieta.
Przeciętny facet ma 15% większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze, niż przeciętna kobieta.
Dlatego obiady szkolne dla chłopców powinny być o 15% większe, oczywiście za tę samą cenę.
Generalnie problem jest tu dokładnie taki sam, co z mydłem czy papierem. Pamiętam z dawnych lat szkolnych, że papier był od święta, a mydła nie było nigdy. Większa kultura jest na uczelniach czy ogólnie toaletach publicznych, ale tam zazwyczaj jedno i drugie jest wydawane w taki sposób, że nie da się ukraść czy zniszczyć. Dozownik do mydła w płynie, ktoś by musiał przyjść z butelką i pompować przez godzinę. Papier w zamkniętej obudowie i nie da się zwinąć rolki, ktoś by musiał całość przewinąć, a dla takich rzeczy szkoda czasu.
No ale jak to zrobić z podpaskami? Jedną z opcji by było zrobienie urządzenia, które wydaje rozpakowane podpaski. Mogą być zamknięte w urządzeniu, ale wydając podpaskę automatycznie otwiera opakowanie. To by trochę zniechęcało od podkradania.
Jeśli jednak mówimy o szkołach, to lepszą opcją może być to, co stosuje się chociażby w Japonii. Dystrybutor podpasek, do którego trzeba założyć konto i zazwyczaj z użyciem smartfona identyfikujemy się pobierając coś. Jest limit sztuk oczywiście. https://cdn.mainichi.jp/vol1/2022/06/24/20220624p2a00m0li030000p/9.jpg
Warto dodać, że takie maszyny mogą też oferować chociażby chusteczki odświeżające czy inne pierdoły higieniczne z tym samym limitem i można dać wszystkim uczniom dostęp. Jedni będą brać kilka podpasek miesięcznie, inni kilka jednorazowych chusteczek do odświeżenia się po w-f i każdy jakoś na tym skorzysta.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2024 o 4:27
W mojej szkole podstawowej nawet papier toaletowy był tylko wtedy gdy była kontrola sanepidu. Nie wspominając już o mydle. I jak już rzucili papier i mydło to wszyscy biegli myć ręce i wycierali je tym papierem. Papieru i mydła nikt nie kradł, bo po prostu nie było czego kraść. Więc nie sądzę, że dyrekcje będą zapewniać zapas podpasek dla wszystkich dziewczyn jak nawet obecność papieru to święto.
Wasze ciało, wasza sprawa i nie za moje pieniądze.
@Hamlet669
Wszystko jest „za” Twoje pieniądze. Koszty się wlicza do ceny. Czy kupią sobie same czy ktoś im kupi, odbywa się to za twoje, tylko ścieżka przepływu pieniędzy jest inna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2024 o 9:34
@Hamlet669 Papieru toaletowego w szkołach też nie powinno być?
Ja też nie lubię wydawania pieniędzy zabranych obywatelom, ale ze wszystkich celów, to właśnie publiczna szkoła ma najwięcej sensu, bo dzieci nie są odpowiedzialne za swoją sytuację. Powiedz mi jaka logika mówi że darmowe posiłki w szkołach dla biednych dzieci są ok bo rodzice mogą je zaniedbywać i nie karmić ale podpaski dla biednych dzieci (gdzie zdarza się, że rodzice im zwyczajnie nie dają) już nie.
@Issander1 wyraziłem się precyzyjnie o co mi chodzi. Nic nie ma na temat papieru toaletowego, mydła, ręczników, podręczników, stołówki szkolnej i wiele wiele innych. W democie nic nie pisze o biednych dzieciach. I jeżeli chodzi o biedne i głodne dzieciaki raczej się zgadzamy.
@Hamlet669 I ja też precyzyjnie odpowiedziałem na to, co napisałeś. Papier toaletowy w szkołach też jest za twoje pieniądze i też dotyczy ciał dzieciaków, więc zgodnie z twoim debilnym postem powinien być ich sprawą, a nie kupowany z publicznych pieniędzy.
Niby OK, ale w jakich ilościach? Znając naszą młodzież, pierwszego dnia wybiorą wszystkie, w jedną przerwę potrafią 5 rolek wykorzystać
@Tomasz1977 spokojnie, dzicz sie oswoi i przestanie sie nimi rzucac na przerwach
Czy wypowiedza sie pod tym jakies panie czy tylko faceci jak zawsze beda sie wpychac gdzie ich to nie dotyczy?
A zanim sie zaczna panowie pultac ze za to placa to tylko zapytam czy nie chcecie zeby bylo lepiej dla waszych corek, siostrzenic / bratanic, przyszlych synowych?
Tak, zapomnialam kilka przecinkow.
@gorza jak nie dotyczy? To także nas dotyczy, w końcu też mamy córki i wnuczki. Zgadza się? To, że problem nie dotyka nas bezpośrednio nie znaczy, że nas się nie tyczy.
A skoro uważasz, że nie powinniśmy mieć głosu, to rozumiem, że sama nie bierzesz udziału w dyskusjach, które Cię nie dotyczą? Co za hipokryzja.
@gorza jak się oswoi, to już wyjdzie ze szkoły, przyjdzie nowa dzicz
@gorza tak, jestem za, ale widzę problemy jakie mogą być, będzie przepis, że ma być, to dyrektor każe uzupełnić i zabroni używać, żeby jak będzie kontrola, to żeby było
@Logon dokladnie, nie wtracam sie tam gdzie mnie to nie dotyczy. Moge miec opinie ale nie bede probowac rozwiazywac problemu.
To ci nie hipokryzja, nie?
Niby słuszne ale radzę już dziś przygotować miesięcznie minimum 20-30 szt. razy ilość dziewczyn w odpowiednim wieku... plus nauczycielki. Po co kupować coś co dają za darmo, tak niestety myśli większość Polek i Polaków. A kto wie czy na wynos dla mamy i dorosłej siostry nie będą zabierać.
@tomekbydgoszcz Wg mnie, takie materiały powinny być dostępne po prostu u szkolnej pielęgniarki. Któraś potrzebuje, puk-puk, "mogę prosić podpaskę?".
Zapobiegnie to rozkradaniu podpasek, 2, pielęgniarka (jeśli jest taka potrzeba) pokaże jak używać i jak często zmieniać, 3 jeśli jakaś uczennica zbyt często wraca po darmowe podpaski, to oznacza że w jej domu jest coś grubo nie halo (skoro rodzice nie zapewniają jej podstawowych artykułów higienicznych) i sprawę należy zgłosić do pedagog.
Przy takim rozwiązaniu, kwestia "ostatniej deski ratunku" jest załatwiona, ale nie będzie to rozkradane (a przynajmniej nie na taką skalę) oraz mamy ewentualny punkt wykrywania patologii rodzinnych.
Wtedy zużycie podpasek będzie adekwatne do faktycznych potrzeb.
@rafik54321
Jak najbardziej popieram, problem tylko w tym czy w każdej szkole cały czas jest pielęgniarka? Pewnie to też można by jakoś przeskoczyć, wyznaczyć nauczyciela czy dwóch, jakby tego pierwszego niebyło, odpowiedzialnych za to, ogólnie kierunek jak najbardziej słuszny.
@rafik54321 A co to takiego szkolna pielęgniarka? Ty chyba bardzo dawno temu do szkoły chodziłeś.
@rafik54321 Patologii rodzinnych raczej tak nie wykryjesz. Dziewczynka będzie się wstydziła żebrać o podpaski i użyje dostępnego bez proszenia papieru toaletowego w funkcji awaryjnej podpaski. To rozwiązanie z nieco większym ryzykiem plamy niż profesjonalne środki higieny do użytku w czasie menstruacji.
Czy z tego względu należy robić narodowy zrzut na kobiety* mające dojście (pośrednie lub bezpośrednie) do szkolnych toalet? Według mnie należy szukać innego rozwiązania.
*Wiem, że nie wszystkie będą korzystać z możliwości nieuczciwego "załatwiania sobie" podpasek, ale spodziewam się, że będzie to powszechny proceder.
@tomekbydgoszcz Akurat do wynoszenia w sporym stopniu moze zniecheciec np. kolor i wyrazny napis mowiacy, ze jest to darmowy material dla szkol.
@Agitana
Myślisz, że tym ktoś by się przejął? Przecież to nosi się w takim miejscu gdzie nikt tego nie widzi. Może szybciej jakaś forma wydawania pod kontrolą? Na pewno nie mogą leżeć w miejscu ogólnodostępnym gdzie każdy sam by se mógł brać, jakaś kontrola musi być. W toalecie w pudełku nie zda to egzaminu.
@Agitana a kto będzie dziecku w majty zaglądał? Żeby widzieć ten kolor czy napis. Nie wspominając że przez taka modyfikacje, cena wzrośnie drastycznie, bo to już produkcja na zamówienie. Więc w efekcie byłoby drożej, a niczego by nie zmieniło.
@rafik54321 Akurat produkcja poszlaby w miliony, wiec koszt pomijalny. A istnieje takie pojecie jak obciach.
@Agitana no właśnie nie. Bo standardowe podpaski produkuje się w dziesiątkach milionów. A te szkole nie przekroczyłyby setek tysięcy.
Zauważ że dotyczyłoby to tylko kobiet nieletnich.
Ale aby obciach był obciachem to musi być widoczny. Babą nie jestem, ale wiem że podpaskę się wkłada w majtki. A chyba na samych gaciach się nie chodzi. Zwłaszcza jak któraś ma okres.
No i jeszcze jedna kwestia. Pamiętaj że do takich twoich wyimaginowanych podpasek trzeba by postawić osobna linię produkcyjną co będzie kosztować wieleilionow złotych, a taka linia musi się zwrócić. Cena rośnie.
Więc absolutnie niczego nie obalilas, tak jak nie odnosisz się do argumentu że podpaski po prostu nie widać kiedy kobieta ja nosi.
@rafik54321 Dawnoś w szkole nie był. Nie ma tam pielęgniarek. Masz jakieś wyobrażenia z PRLu. Może w jakiejś podstawówce przez kilka godzin, więc okresów można dostawać tylko w określonych godzinach XD
@mrooki tam gdzie chodziłem do szkoły była pielęgniarka na etacie.
Kiedy dezodoranty i husteczki higieniczne dla zakatarzonych?
Przypominam, ze mowimy o instytucjach publicznych - tam czasem nie maja kasy nawet na zwykle papier toaletowy...
@Xar i kondomy tez powinny byc ta dzicz na przerwach po szkole tylko o jednym a potem uczennice niepokalane z brzuchem
@rafik3001
Może Ciebie to zszokuje, ale widziałem w Stanach automat z darmowymi kondomami...
Widziałem też faceta, który stał przy wejściu na uniwersytet i wołał ,,free condoms, free condoms, make it safe today'' i wymachiwał towarem...
@adamp_314 i robił z nimi to co pani w kiosku ruchu za prlu
Powiem inaczej. Do przyjęcia, ale nie w damskich łazienkach, a u pielęgniarki.
Bo tu mamy opcję dwojaką.
Jeśli dana nastolatka dostaje okres pierwszy raz, to nie dziwota że nie ma podpaski. Wtedy taka pielęgniarka wyda oraz ewentualnie pokaże jak używać. Może (jeśli jest taka potrzeba) wytłumaczy jak często zmieniać.
Druga rzecz, jeśli dana nastolatka wciąż wraca po podpaski, to oznacza że w jej domu coś jest grubo nie tak i należy to zgłosić do pedagog.
Trzecia rzecz, to fakt, że te podpaski nie będą rozkradane na potęgę.
Takie materiały higieniczne mają być ostatnią deską ratunku, pewnego rodzaju "uprzejmością", a nie "socjałem".
Będzie za darmo, będzie marnotrawstwo.. Teoria o 10 zł które rozwala budżety dziewczyn/ kobiet co miesiąc jest mocno naciągana.
@IwanBardzoGrozny a ty ile wydajesz na menstruacje?
@IwanBardzoGrozny dokladnie. Skoro dziewczyna nie ma na podpaski czy tampony to jest już powazniejszy problem w domu. Jest juznawet to nieszczęsne 800+ a produkty higieniczne nie kosztują majątek. A jeśli ma problem z ogarnięciem się na tyle żeby nosic "awaryjnie" to chyba wychowanie poszło slabo.
@acotam43 a ile ty wydajesz na maszynki do golenia? Bo mi jednorazówka serio wystarczą tylko na raz (mam gruby i twardy zarost). Paczka maszynek do golenia kosztuje z 20zl, a jest ich z 8. Do golenia nóg wystarcza najtańsza maszyna jednoostrzowa. Do zarostu 3 ostrza to minimum.
Nie wspominając o odpowiednim balsamie po goleniu ;) . Można się tak licytować. 10 podpasek naturella kosztuje z 8zl (wiem bo żonie kupuje haha).
@rafik54321
Pleciesz bzdury i to do kwadratu. Depilacja kobiet jest droższa od męskiej bo nasze maszynki są droższe tylko dlatego, że są różowe, podobnie jak szampony i odżywki do włosów. Sprawdź sam - spróbuj ogolić nogi najtańszą maszynką, powodzenia.
Podobna bzdura z podpaskami - okres trwa 3 do 12 dni, może być słaby a może być bardzo obfity. Mogą być potrzebne tampony czy silne środki przeciwbólowe.
Antykoncepcja dla kobiet jest też droższa niż dla mężczyzn.
To nie jest licytacja bo kobiece potrzeby są skrajnie różne od męskich więc skończ pań, wstydu oszczędź.
@acotam43 wyobraź sobie że swojej żonie goliłem nogi najtańsza maszynka. Idzie, tylko trzeba umieć, a nie golić jednym pociągnięciem połowę nogi jak pokazują w reklamach haha.
Poza tym - kto ci karze kupować różowe maszynki do golenia? Nikt tego nie sprawdza haha. CBŚ ci nie zrobi włamu na chatę bo golisz nogi męska maszynka do golenia ;) . Na prawdę ;) .
Czyli średnio okres trwa tydzień. Niech zejdą 2 paczki. 16zl.
Golić się trzeba z 2 razy w tygodniu. 8 maszynek, 20zl.
Antykoncepcja dla faceta tańsza? No proszę cię.
Miesięczne opakowanie tabletek z 10zl. Za 10zl masz 3 gumki. Przy tabletkach można się chedozyc do woli, liczmy 1 raz dziennie, 30 razy w miesiącu. A gumka jest jednorazowa.
Co do innych artykułów higienicznych. Skoro wybieracie droższe to cóż. Wiesz ile potrafią kosztować środki do pielęgnacji brody? Dziesiątki złotych. Ale czy to miarodajny poziom? Nie.
Używam szamponu syoss, moja żona używa pantene. Ceny zbliżone.
To się nie oburzaj na fakt że ktoś rzucił temat finansów. Te 10 czy 20zl miesięcznie to nie majątek.
@acotam43
Czy jak muszę stosować droższą niż standardowa dieta z powodu wyższego zapotrzebowania na kalorie lub nieprzyswajania pewnych produktów, też ktoś mi ma za to dopłacać? Albo jeśli potrzebuję specjalnych kosmetyków do pielęgnacji skóry? Albo jeśli mam klaustrofobię i potrzebuję wynająć większe mieszkanie niż mityczne osoby w normie? Czy ten ktoś, kto mi będzie dopłacał, nie ma własnych problemów, na które potrzebuje SWOJEJ kasy?
@rafik54321 Z maszynkami to żaden argument. Kolor nic nie zmienia, ja kupuję maszynki dla mężczyzn, żeby nie płacić "różowego podatku". Kobiety mają ogólnie bardziej wrażliwą skórę, natomiast skóra mężczyzny na twarzy jest bardziej wrażliwa niż skóra tego samego mężczyzny na nogach.
@rafik54321
Dalej brniesz w te ignorancję. Zazdroszczę twojej żonie nie tracenia majątku na higienę osobistą. I powodzenia w goleniu nóg xd
@Ochrety
Mylisz pojecia, dieta to wybór, płeć I związane z nią wydatki to zupełnie inna bajka.
@acotam43 Nie mylę pojęć. Dieta nie jest wyborem w przypadku osób z chorobami układu pokarmowego lub alergiami pokarmowymi. Do tego rosły mężczyzna więcej spala niż drobna kobieta.
@acotam43 a ty będziesz w wyparcie. Punktuje ci że facet też ma wydatki na higienę i to wcale nie mniejsze niż wy. I to wcale nie są kosmetyki typu "makijaż".
Jednak ty nie chcesz tego po prostu przyznać.
A niestety taka jest prawda że w Polsce kobiety są uprzywilejowane pod niemal każdym względem.
@rafik54321 gdzie Ty masz to wszystko tak tanio O.O Pomijając fakt, że jedna duża paczka potrafi mi wystarczyć na dwa max 3 dni i to czasem po jednej paczce tamponów oraz podpasek, a okres trwa u mnie tydzień (czyli na miesiąc ok 19zlx2 zł podpaski i ok 30 zł tampony). Chyba, że kupię takie poporodowe, to zużyję ich mniej, ale są za to droższe. Menstruacja wygląda różnie, u różnych kobiet - u mnie zazwyczaj przy podwójnej ochronie tampon + podpaska, wymiana jednego i drugiego co godzinę. Czasem częściej, czasem rzadziej. I można też doliczyć podkłady takie, które rozkładam na łóżku, czy w samochodzie, żeby w razie czego nie ufajdać sobie wszystkiego. Co do maszynek, toś wyjechał teraz. Kobiety zazwyczaj golą większą powierzchnie niż mężczyźni, a zarost znów - różny w zależności od człowieka. Facet potrafi mieć 3 kłaczki, a kobieta puszczę - nieporównywalne. Mój mąż akurat nie goli się często, bo jemu włosy odrastają tak szybko, że żeby być gładkim, musiałby się golić więcej jak raz dziennie. Ale jest pod tym względem raczej wyjątkowy, tak jak ja z obfitością swojego okresu. Z tym, że on może zapuścić brodę, a ja co mam do wyboru? Dodatkowo gdy facet się nie ogoli, nie patrzą na niego jak na dziwoląga, a nieogolona kobieta jest zazwyczaj obiektem szyderstw. Tak samo kobieta, a szczególnie dziewczynka, która ma okresową plamę na spodniach. Dlaczego tak bronicie dziewczynkom dostępu do produktów higienicznych. Tylko dlatego, że problem nie dotyczy bezpośrednio Was? Przecież dotyczy waszych sióstr, kuzynek, córek. To jest coś na plus, coś co może dzieciakom ułatwić życie, a nie uderzyć w mężczyzn, bo nie mają macicy.
@Drau może zamiast kupować jakieś podpaski, warto byś się zainteresowała wkładkami urologicznymi na nietrzymanie moczu. To w zasadzie to samo, tylko grubsze, bardziej chłonne. W Auchan są do kupienia za 8zl 10szt. Wiem bo babci kupuje ;) .
Tylko że gęstość męskiego zarostu powoduje że maszynka zużywa się znacznie szybciej. To jakbyś porównywała afrykańska sawannę do puszczy białowieskiej haha.
Do tego kwestia grubości włosa. Te na nogach są cienkie i elastyczne. Te na twarzy są grube i sztywne.
Ale znów jak facet nie goli brody, to musi kupować specjalne środki do pielęgnacji brody:/ .
A kto wam broni dostępu? Kupujcie na potęgę ;) . Jednak to raczej nie jest normalne by rozdawać takie rzeczy bez żadnej kontroli. Zaraz będziemy dawać papier toaletowy do domu? Szczoteczki i pasty do zębów również? Gdzie są granice?
To uderza w męskie portfele bo chciał nie chciał, faceci wkładają 60-70% kasy do budżetu państwa, a w różnych zasiłkach wyciągają 30% tego co jest wypłacane :/ . To jest normalne?
800+ miało zwiększyć dzietność. Podziałało? Nie bardzo. Rozdawnictwo nigdy nie wychodzi na plus. Różowa skrzyneczka w toaletach to ekonomiczne seppuku które i tak nie rozwiąże problemu, bo kqryny zaraz ukradną wszystko.
@rafik54321
Facet też ma wydatki - fakt
Wcale nie mniejsze niż my - bzdura
Uprzywilejowanie kobiet to mit powtarzany jak mantra przez tych, którzy kobietami nie są. Faktycznie wiarygodne źródło.
@acotam43 wiek emerytalny? Dla kobiet niższy. Warunki w więziennictwie - lepsze dla kobiet. Częstszy dostęp do ciepłej wody, umieszczanie kobiet w ośrodkach półotwartych.
Normy dźwigania - niższe dla kobiet.
Opieka nad dziećmi - w praktyce zawsze należy do kobiet.
Wskaźnik samobójstw - wyższy wśród mężczyzn.
Standardy wstąpienia do służb mundurowych - niższe dla kobiet.
A mówimy WYŁĄCZNIE o kwestii prawnej. Bo kwestii zwyczajowej nawet nie ruszam, a TU dopiero można by wyliczać.
Np kwestia emerytur, gdyby miała być po równo względem czasu spędzonego na emeryturze i aby w tym czasie otrzymywać podobną emeryturę, to facet musiałby przechodzić na emeryturę WCZEŚNIEJ niż kobieta. Faceci żyją krócej i zarabiają więcej, więc płacą większe składki, więc aby wyrównać czas i wysokość emerytury, musieliby przechodzić na nią wcześniej. Tak z 5 lat wcześniej niż kobiety. To co? Dla facetów emerytura przy 55 latkach, a dla kobiet przy 60ciu? XD. Będzie równo.
Uprzywilejowanie kobiet to fakt, a nie mit. Mitem jest dyskryminacja kobiet powtarzana jak mantra przez te które nie są facetami.
@rafik54321
Masz rację, o dyskryminacji kobiet niech decydują mężczyźni, o ciąży, aborcji, tabletce dzień po, zużyciu podpasek na okres miesiączkowania też. Bo skoro decydują o wszystkim co tak ladnie wymieniłeś w punktach to czemu i nie o tym. Kwesti zwyczajowej lepiej nie ruszaj bo polegniesz. Niech decydują bo tak było, jest i na pewno nie będzie, na wieki wieków amen.
@acotam43 przecież kobiety też mogą być politykami. Skoro same nie decydują to ktoś zdecydował za was. Prawda Stara jak świat. Reszty feminazistowskich bzdur nie chce mi się czytać.
@Drau
Rafik wie bo ma żonę a żona ma okres I włosy na nogach, po co drążyć temat xd
@rafik54321
Oh, feminazistka! Ależ mnie zabolał komentarz mizogina, chyba nie zasnę xd
@acotam43 mi witki opadły, więc nawet nie będę dalej toczyć tej z góry przegranej batalii. Ze ścianą się nie dogadam. Czasem Rafik napisze coś z czym się zgadzam, ale w kwestii kobiet jest takim znawcą, że co ja głupia mogę wiedzieć. Najlepsze jest to, że większość minusów bycia mężczyzną to efekt patriarchatu i feministki też nie godzą się na takie podejście do mężczyzn. Jak chociażby wyższy wskaźnik samobójstw, bo przecież mężczyzna nie może płakać, przeżywać, tylko musi sobie radzić. No to jak już sobie nie radzą, to zamiast się udać po pomoc dochodzi właśnie do samobójstw. To jest przerażające, dlatego nie mam zamiaru w taki sposób wychowywać swojego syna.
@Drau
Rafik jest generalnie znawcą wszystkiego, człowiek orkiestra, skarbnica wiedzy, Google mógłby się od niego uczyć xd
Natomiast feminizm jest tu niemile widziany, no cóż taki przekrój użytkowników, odpowiedz uszczypliwością na uszczypliwość i bum, jesteś feminazistka xd
Niech najpierw zapiszą w regulacjach prawnych pro uczniowskie podejście przez nauczycieli, normalny papier toaletowy a nie najtańszą szarówkę, zakaz zamiatania pod dywan znęcania się nad słabszymi przez inne dzieciaki, dopuszczenie dzieci do kreatywnego myślenia zamiast podążania za kluczem... Można by dłuuugo wymieniać. No ale wiadomo, dla lewicy są sprawy ważne i ważniejsze.
@TheAvatar322 Oj chyba słabo znamy praktykę szkolną. Nauczyciele noszą obecnie uczniów "na rękach", aby stopy sobie nie urazili. A kreatywny uczeń jest hołubiony jak Sheldon.
więcej rozdawnictwa !!! system i przedsiębiorcy wytrzymają podwyżki ... najwyżej zamiast pracować 4 dni w tygodniu będą pracować w systemie 4+4 w 1 tygodniu -.-
Aktualnie w polskim rządzie nie ma osoby, którą można nazwać Panią minister. jest Pani MINISTRA.
@diesel_pies I pani ministra zajmuje sie wszystkim, oprocz zapewnienia lepszego poziomu edukacji. Nastepna sprawa pewnie bedzie LGBT i dostep do toalet.
@Agitana Niestety masz rację i niestety takich priorytetowych tematów jest więcej. Dla przykładu odejście od oceniania postępów w nauce, bo to wprowadza niezdrową rywalizację i rani uczucia osób które nie chcą uczyć.
Obowiązek zapewnienia WSZELKICH środków potrzebnych do życia i funkcjonowania dziecka w społeczeństwie mają wyłącznie rodzice :-/ reszta to pomoc doraźna i prezenty po prostu. Jeśli jakieś państwo stać na takie goodies, to czemu nie. Ale Polski nie stać :-(
800+ nie starcza na paczke podpasek?
Jak najbardziej. tylko w związku z tym we wszelkiej maści stołówkach czy restauracjach porcja mężczyzny powinna być zdecydowanie większa niż kobiety, ale w tej samej cenie. mężczyzna ma od 25 do 50/% większy wydatek energetyczny i musi jeść więcej. i nie jest to jego wina. a to dodatkowe jadło na pewno kosztuje go więcej niż kilkanaście podpasek miesięcznie.
1) Jaka pani minister? Ministra :D xD
2) Biorąc pod uwagę cwaniactwo polaczków, powinny być limity i do odbioru i pani pielęgniarki. Tak, aby ich nie kradli dla siebie i dla rodziny, a używali tylko wtedy, gdy potrzeba (np. zapomną, ale naprawdę brakuje pieniędzy w domu).
Pomysł dobry, ale tępa głupia polska młodzież to szybciej zniszczy niż ktoś potrzebujący skorzysta. Takie rzeczy powinny być darmowe dla nastolatek, w końcu jeżeli wychowuje się w patologicznym domu faktycznie może mieć z tym problem. Ale nie w szkolnej toalecie, ale w aptekach, u szkolnej pielęgniarki.
Jak czytam te komentarze to ja pier... Nie każdy ma szczęśliwe, beztroskie dzieciństwo a alternatywa w postaci domu dziecka jest jeszcze gorsza w wielu przypadkach. Zero empatii i zrozumienia, to WY jesteście patologią. Biedni, uciśnieni przez podatki geniusze którym państwo przeszkadza w byciu bogatymi. Żałosne. Państwo właśnie w takich sytuacjach ma pomagać. "NiE Za moJe PInioNdze", weź się powieś narcystyczny chwaście bo zero pożytku z ciebie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2024 o 12:19
Kończyłem szkołę w 2007 i gdy moją dziewczynę dopadł w szkole okres zawsze szła po te rzeczy do sklepiki szkolnego więc co w tym dziwnego?
Świetny plan,
i jedzenie też,
i ubrania też,
i samochody też,
i mieszkania też,
i bilety do kina też,
i telefony też.
...
I będziemy wreszcie mieli prawdziwy komunizm, a nie jakieś tam pieniądze trzeba mieć, sklepy, hurtownie, firmy transportowe.
Wszystko będzie nam dawać państwo, po co mieć jakąś gospodarkę, skoro zapewnianie wszelkich towarów przez państwo będzie działać lepiej.
Będzie działać lepiej ? Prawda ?
Wszystko za darmo, dobra to teraz chłopkom z pieniędzy dziewczyn dawajcie kasę w cenie tych podpasek ramach równouprawnienia
proponuję, żeby raczej wychowawczyni wydawała te podpaski, żeby nie brały po 10
@AleksandraCz To teraz sobie wyobraź pełen równouprawnienie kolejki po chusteczki do pani nauczycielki
@SteveFoKS Obecnie w przedszkolach i szkołach w klasach i na świetlicy są dostępne dla dzieci chusteczki. Sponsorowane przez radę rodziców lub po prostu rodzice przynoszą duże opakowania. Przy czym szkoły przedszkola nie mają prawa upominać się ani o wpłaty od rodziców na takie cele, ani o przynoszenie tych artykułów - mogą tylko raz poprosić, bez przypominania. Więc kto nie przyniesie, żeruje na innych.
@Ochrety ale mi chodziło o pewien niesmak nauczycielki kiedy nastolatek bierze chusteczkę higieniczną z "symetrycznym przeznaczeniem" co do tzw higieny dorastania
@SteveFoKS Chusteczki są uniwersalnym produktem, nie trzeba się tłumaczyć nauczycielom, do czego się je zamierza wykorzystać. Myślę, że dla normalnych dorosłych sprzedawanie lub dawanie drugiej osobie podpaski czy innego produktu higienicznego nie wiąże się chyba z wizualizacją, jak będzie on wyglądał po użyciu lub w trakcie. Podobnie jest z chusteczkami.
@Ochrety gorzej kiedy chłopcy jako deklarowali po co biorą te chustki, mimo że nie zalecało się takich czynności w tzw higienie dorastania w szkole
Producenci podpasek lubią to... wy tak na poważnie z tym "ubóstwem"? Z ciekawości sprawdziłem ile kosztują i widzę że reklamowane Always w dużej paczce (18 sztuk to chyba dużo) to 11pln. Nie wiem ile się ich zużywa, ale 18szt to chyba na dwa cykle? Czyli za 66pln jest zapas podpasek na rok. Rozumiem że te co narzekają na ubóstwo też nie mają na wyjścia, telefon i perfumy...
@drjak zdecydowanie nie! Każdy okres jest inny... Jak bardziej obfity to nawet całą paczkę wykończysz w 2 dni. Pamiętajmy, że okres trwa nawet do 7 dni! I powtarza się co około 28dni! Po za tym mówimy tu o AWARYJNEJ pomocy! Nie o stałym wyposażeniu nastolatek.
Nie wiesz jak to jest iść do szkoły i nagle dostajesz okres. Tak może się to zażyć nagle... Zawłaszcza jako nastolatka, jej okres jest bardzo niereguralny. Jako dorosłe kobiety również spotykamy się z niereguralnością, jak również z przesunięcie się okresu o kilka dni przez stres, aktywność fizyczną, itp. Dużo jest zmiennych, które wpływają na cykl. Prowadzi to do bardzo krępujących sytuacji, a co dopiero w wieku nastoletnim. Jak dziewczynki wstydzą się przyznać, że potrzebują podpaski.
Do tej pory pamiętam naśmiewanie się chłopców bo dziewczyna ma OKRES i pobrudziła spodnie! Aż dziewczynka się popłakała i zwolniono ją do domu. Potym incydencie zaczął się etap ukrywajmy to, że mamy tak normalną rzecz jak okres. I to przez większość naszego życia. Do tej pory mam krępacje do otwartego przyznania się, że tak mam okres i mogę gorzej się czuć.
Jeśli chodzi o ubóstwo menstruacyjne jest to prawa. Warto o tym poczytać i nie tyczy się to tylko dostępności do środków higienicznych. Warto tutaj zwrócić uwagę jak wiele osób, nie wie jak funkcjonuje ciało kobiety. Wskazuje to na ogromną lukę edukacyjną w szkolnictwie, która prowadzi do braku zrozumienia siebie nawzajem. Mówię tutaj o zrozumieniu męskiego ciała, jak również kobiecego.
Ogólnie popieram pomysł w formie AWARYJNEJ POMOCY. Również byłabym za pomysłem kontrolowania ilości wydawania.
Bądźmy wyrozumiali i nie szerzmy tej fali nagonki mężczyzna vs kobieta. I nie spłycajmy problemu do porównania, nie ma na podpaski a telefon ma. Każda rodzina inaczej funkcjonuje i na to wpływa ma w jakim regionie Polski jesteśmy, czy jest to miasto czy wieś. Brońmy się od generalizacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2024 o 16:55
@Undnder Post mówi o walce z ubóstwem menstruacyjnym a nie sytuacjach awaryjnych. Jeśli okres jest obfity jak mówisz to wtedy potrzeba powiedzmy 35pln na miesiąc. Też nie wiem czy to takie zawrotne kwoty.
Mam dwie siostry, córkę, byłą żonę i obecną więc wiem i rozumiem na czym okres polega. Na wypadek sytuacji awaryjnych chyba każda z nich zawsze miała zapasową w torebce czy plecaku. Tutaj dochodzimy do przewidywania pewnych zdarzeń. Ja mam dosyć wrażliwy żołądek więc zawsze jak wychodzę to zabieram nieco papieru, tabletki na rozwolnienie a ponieważ mam alergię to też zabieram tabletki na tą przypadłość. Nigdy jednak nie wpadło mi do głowy aby walczyć z ubóstwem alergicznym czy rozwolnieniowym i szukać rozwiązań w prawie. To jakiś sztuczny problem, który oczywiście będzie wykorzystany przez producentów podpasek a dobro kobiety nie ma tu znaczenia i tylko jest pretekstem.
@Undnder jesli okres jak tak obfity jak piszesz to się idzie do ginekologa, bo normalne to nie jest. I przede wszystkim edukacja, zeby właśnie nastolatki ogarniały, że okres moze byc nieregularny i trzeba nosic "awaryjnie" podpaski czy tampony. Nie kazda ma szczęście dowiedzieć się tego w domu. I jeszcze raz edukacja,żeby okres był czymś normalnym a nie wstydliwym. Jeśli do tej pory wstydzisz się okresu to troche slabo- to jak wstydzić się ze jesteś kobietą .. no ale może to zależy od otoczenia
@Alexa2025 dokładnie napisałam o luce edukacyjnej w tym temacie.
Spokojnie już mam tyle lat, że o mnie nie trzeba się martwić.
@drjak znów patrzysz na problem jednostkowo ze swojego punktu widzenia. Ja sama noszę, takie rzeczy nie oznacza, że czasem może zdążyć się sytuacja że tego nie mam przy sobie. I co w takiej sytuacji?
Pamiętajmy, że nie każdy jest tak otwarty, że by iść do kogoś z pytaniem; ej masz podpaskę? Mówimy tu o dzieciach!
Polecam sobie przeczytać ostatni raport o ubóstwie menstruacyjnym w Polsce. Jest na stronie ministerstwa.
@Undnder ok :) jasne. Bardziej ogólnie się odniosłam. Do Ciebie -moze jedynie nawiązałam do tego co napisalas "do tej pory mam krępacji...". W sumie wiele kobiet moze sie krepowac. Bo czaesem jest przesadzanie w druga strone i epatowanie roznymi dolegliwosciami. To juz w sumie wole dyskrecje. Ale bez urazy, pozdrawiam :)
@Undnder Myślałem że menstruacja zaczyna się w wieku 12-13 lat więc niekoniecznie mówimy o dzieciach. Poza tym powyżej jest mowa o "ubóstwie menstruacyjnym" a nie walce z nieśmiałością i problemem z otwartością. Powszechnie i łatwo dostępne podpaski nie są rozwiazaniem problemu nieśmiałości.
Środki higieniczne na wypadki awaryjne powinny oczywiście być dostępne w każdej szkole. Tutaj jednak nastąpi taka zmiana, że spadnie sprzedaż detaliczna. Jak będzie dostępne w każdej szkole to będzie bzdurą kupowanie we własnym zakresie.
Nie aby mnie w jakikolwiek sposób obchodził rynek podpasek w Polsce.... tak sobie tylko głośno myślę
A czy ja dostanę zapas papieru toaletowego?
Za każdym razem gdy jest poruszany temat darmowych środków higienicznych dla kobiet, mężczyźni popisują się swoją wiedzą na temat ile podpasek, tamponów zużywa kobieta, i wtedy oto oni naukowcy NASA obliczyli ile tamponów potrzebuje kobieta.
https://www.ofeminin.pl/swiat-kobiet/to-dla-nas-wazne/sally-ride-i-100-tamponow-przesmiewcza-piosenka-o-historii-astronautki/2sg0fn7
Przeciętny facet ma 15% większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze, niż przeciętna kobieta.
Dlatego obiady szkolne dla chłopców powinny być o 15% większe, oczywiście za tę samą cenę.
@Peppone A to nie przysługują dokładki? Z tego co kojarzę ze szkoły, to były.
@Drau - pewnie to od szkoły zależy.
Generalnie problem jest tu dokładnie taki sam, co z mydłem czy papierem. Pamiętam z dawnych lat szkolnych, że papier był od święta, a mydła nie było nigdy. Większa kultura jest na uczelniach czy ogólnie toaletach publicznych, ale tam zazwyczaj jedno i drugie jest wydawane w taki sposób, że nie da się ukraść czy zniszczyć. Dozownik do mydła w płynie, ktoś by musiał przyjść z butelką i pompować przez godzinę. Papier w zamkniętej obudowie i nie da się zwinąć rolki, ktoś by musiał całość przewinąć, a dla takich rzeczy szkoda czasu.
https://cdn.mainichi.jp/vol1/2022/06/24/20220624p2a00m0li030000p/9.jpg
No ale jak to zrobić z podpaskami? Jedną z opcji by było zrobienie urządzenia, które wydaje rozpakowane podpaski. Mogą być zamknięte w urządzeniu, ale wydając podpaskę automatycznie otwiera opakowanie. To by trochę zniechęcało od podkradania.
Jeśli jednak mówimy o szkołach, to lepszą opcją może być to, co stosuje się chociażby w Japonii. Dystrybutor podpasek, do którego trzeba założyć konto i zazwyczaj z użyciem smartfona identyfikujemy się pobierając coś. Jest limit sztuk oczywiście.
Warto dodać, że takie maszyny mogą też oferować chociażby chusteczki odświeżające czy inne pierdoły higieniczne z tym samym limitem i można dać wszystkim uczniom dostęp. Jedni będą brać kilka podpasek miesięcznie, inni kilka jednorazowych chusteczek do odświeżenia się po w-f i każdy jakoś na tym skorzysta.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2024 o 4:27
W mojej szkole podstawowej nawet papier toaletowy był tylko wtedy gdy była kontrola sanepidu. Nie wspominając już o mydle. I jak już rzucili papier i mydło to wszyscy biegli myć ręce i wycierali je tym papierem. Papieru i mydła nikt nie kradł, bo po prostu nie było czego kraść. Więc nie sądzę, że dyrekcje będą zapewniać zapas podpasek dla wszystkich dziewczyn jak nawet obecność papieru to święto.