Potwierdzama. Widokówka z Londynu do Polski szła ostatnio 2 miesiące, wysłana tego samego dnia przez do Niemiec szła 4 dni. List z Warszawy do niekiec szedł 3 dni. Z Warszawy do Krakowa 1.5tygodnia.
@MG02 Bawilem sie kiedys w postcrossing (czyli wysylanie pocztowek i dostawanie ich w zamian, z roznych czesci swiata) i pocztowki czasami znajdowaly sie po roku (albo nie przychodzily w ogole). Nie zartuje.
@Obiektywny1 zgadza się właśnie miałem przez to potężne problemy bo pewien list (1 klasa) zamiast w poniedziałek dotarł w czwartek. Szczegóły nie ważne ale sporo mnie to kosztowało.
Potwierdzama. Widokówka z Londynu do Polski szła ostatnio 2 miesiące, wysłana tego samego dnia przez do Niemiec szła 4 dni. List z Warszawy do niekiec szedł 3 dni. Z Warszawy do Krakowa 1.5tygodnia.
@MG02 Royal mail też długo idzie.
@MG02 Bawilem sie kiedys w postcrossing (czyli wysylanie pocztowek i dostawanie ich w zamian, z roznych czesci swiata) i pocztowki czasami znajdowaly sie po roku (albo nie przychodzily w ogole). Nie zartuje.
@Obiektywny1 zgadza się właśnie miałem przez to potężne problemy bo pewien list (1 klasa) zamiast w poniedziałek dotarł w czwartek. Szczegóły nie ważne ale sporo mnie to kosztowało.
@Obiektywny1 Ty se nie żartuj z tym mailem. Mi poczta polska za wysłanie maila policzyła 25zł.
@hubertnnn Przy takich kosztach można by się spodziewać usługi kurierskiej. :)
Dlatego rząd daje im teraz 2mld.
UPS przegrywa prawie dwukrotnie z pieszym...