Czyli jak na razie jej osiągnięciem jest skończenie szkoły i napisanie książki? To rzeczywiście przeskoczyła Einsteina i Hawkinga. IQ to jeszcze nie wszystko.
@PIStozwis czy ze skończenia liceum w jakimś wieku cokolwiek wynika? jak ktoś skończy liceum w wieku 2 lat to wynalazł lek na raka? Samo skończenie jakiejkolwiek szkoły w jakimkolwiek wieku niczego nie wnosi poza kolejnym papierkiem do szuflady. Jak skończysz jakąś szkołę to może to zrozumiesz.
Oczywiście, że IQ to nie wszystko. Z drugiej strony ukończenie szkoły średniej w wieki 8 lat i to, co piszą potem, dość jednoznacznie pokazuje, że dziewczyna jest wybitna. Czy ta wybitność przełoży się na konkretne osiągnięcia - to się oczywiście dopiero okaże, ale to, co piszą o jej planach i o tym, nad czym teraz (naukowo) pracuje, sugeruje, że są na to duże szanse.
@PIStozwis @13Puchatek wiecie ilu już było takich co to się dobrze zapowiadali, mieli potencjał i nic z tego nie wyszło? Oceniajmy po wynikach a nie potencjale. Dopiero wtedy można porównać z Einsteinem i Hawkingiem.
Ale jej na razie nikt nie porównuje - stwierdzają tylko, że ma wyższe IQ - i tyle.
Warto też dodać, że nikt nie wie, jakie IQ miał Einstein - w sieci krążą różne dziwne liczby, od 160 do 200 - które jednak są w najlepszym razie szacunkami na podstawie osiągnięć i działań, bo sam Einstein nigdy żadnych testów na inteligencję nie robił… Cp do Hawkinga - nie wiem, ale podejrzewam, że też nie. :-)
@PIStozwis Najpierw trzeba zrozumieć, na czym polega współczesna nauka, bo ludzie ciągle mają wbite do głowy obrazki Archimedesa i Newtona, którzy odkrywali fundamentalne prawa w wannie, lub pod jabłonią. Otóż, czasy odkrywania fundamentalnych praw dawno minęły. Obecnie, praca naukowa to praca w zespołach, często międzynarodowych, kierowanie tymi zespołami, załatwianie środków na badania Wymagana do tego jest mobilność, umiejętność komunikacji, nawet pewien dryg polityczny. Sawant albo autystyk kompletnie się do tego nie nadaje. Bez wyżej wymienionych umiejętności, można być geniuszem np. elektroniki i IT na miarę NASA ale spędzić całe życie w jakiejś kanciapie, w jakimś baraku, naprawiając laptopy.
Słowem: możesz mieć IQ 1000, ukończyć studia w wieku 6 miesięcy i zrobić habilitację w wieku 2 lat, ale samodzielnie, bez jednostki, zespołu, finansowania, nie dokonasz przełomu w nauce, choćbyś i skisł. Nie te czasy, nie ten poziom złożoności zagadnień.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2024 o 13:42
W takim razie powinna opuścić swój nieprzyjazny kobietom kraj i sprobować szczęścia gdzieś, gdzie będzie miała równe prawa. W Meksyku nawet jeżeli uda jej się przeżyć, skończy co najwyżej jako czyjaś żona i wysoce prawdopodobne, że jako ofiara przemocy. Nieważne, jakie będzie miała tytuły. Przecież tam nadal można sobie kupić żonę za kilka sztuk bydła i traktować jako rzecz.
@Suchar24 autyzm nie ma nic do inteligencji, to że są ludzie z autyzmem, którzy coś osiągnęli nie znaczy że wszyscy mają jakieś predyspozycje. Zdecydowana większość ludzi z autyzmem ma zdecydowanie gorsze osiągnięcia niż przeciętny człowiek w jego otoczeniu.
Często przytaczam tutaj przykład moich dwóch znajomych. Oni z racji atyzmu mieli trudności w zainteresowaniu się czymś, ale mieli swoje tematy, które pochłaniały ich całkowicie, jeden kolega wszedł tak w arytmetykę. Z arytmetyki był geniuszem, ale matematykę w technikum ukończył na 3, bo poza tym ze wszystkich innych działów matematyki leciał na minimum. Z polskiego, angielskiego i fizyki miał zaliczenie w wakacje i tak jakoś całe technikum przeleciał na dwójach. Drugi znajomy, też autyzm, on akurat zafascynował się dłubaniem dziur w meblach nożem, nie spowodowało to u niego wzrostu IQ, ani nie jest przydatne chyba w żadnym zawodzie :D
@voot1 Zgadza się. Mogą ale nie muszą. Autyści jednak miewają potężne umysły, mogące np. zapamiętać cały rozkład jazdy mpk, czy jaka lomokotywa prowadziła jaki pociąg jakiego dnia i na czym wracała.
@Suchar24 zupełnie tak samo jak ludzie bez autyzmu :)
To co opisałeś to nie jest akurat żadna oznaka "potężnego umysłu", ale osoby autystyczne faktycznie tak samo jak osoby bez autyzmu mogą być wybitni. Autyzm w niczym tu nie pomaga, raczej utrudnia, nie daje to żadnych predyspozycji.
Fakt że ktoś z autyzmem może zapamiętać cały rozkład mpk, Ty pewnie też możesz, to nic trudnego, ale czy warto uczyć się go na pamięć? Atysta może rozkład studiować bo go to zafascynuje, mimo że jest to bez sensu, ale czy to znaczy że ma potężny umysł bo nauczył się czegoś co może każdy, ale nie każdy widzi w tym sens? :)
1. Ile noblistow skonczylo szkole jako dzieci,
2. Ile takich dzieci wyroslo na noblistow (bo troche takich dzieciakow jest).
Moze wyjsc, ze zachwycanie sie czesto domniemanym IQ jest g. warte.
Czyli jak na razie jej osiągnięciem jest skończenie szkoły i napisanie książki? To rzeczywiście przeskoczyła Einsteina i Hawkinga. IQ to jeszcze nie wszystko.
@ubooot A Ty, w jakim wieku skończyłeś liceum? Jeśli w ogóle skończyłeś.
@PIStozwis czy ze skończenia liceum w jakimś wieku cokolwiek wynika? jak ktoś skończy liceum w wieku 2 lat to wynalazł lek na raka? Samo skończenie jakiejkolwiek szkoły w jakimkolwiek wieku niczego nie wnosi poza kolejnym papierkiem do szuflady. Jak skończysz jakąś szkołę to może to zrozumiesz.
@ubooot
Oczywiście, że IQ to nie wszystko. Z drugiej strony ukończenie szkoły średniej w wieki 8 lat i to, co piszą potem, dość jednoznacznie pokazuje, że dziewczyna jest wybitna. Czy ta wybitność przełoży się na konkretne osiągnięcia - to się oczywiście dopiero okaże, ale to, co piszą o jej planach i o tym, nad czym teraz (naukowo) pracuje, sugeruje, że są na to duże szanse.
@ubooot Potencjał. Wiesz co to takiego? Tylko nie pomyl z potencją.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2024 o 12:39
@PIStozwis @13Puchatek wiecie ilu już było takich co to się dobrze zapowiadali, mieli potencjał i nic z tego nie wyszło? Oceniajmy po wynikach a nie potencjale. Dopiero wtedy można porównać z Einsteinem i Hawkingiem.
@ubooot
Ale jej na razie nikt nie porównuje - stwierdzają tylko, że ma wyższe IQ - i tyle.
Warto też dodać, że nikt nie wie, jakie IQ miał Einstein - w sieci krążą różne dziwne liczby, od 160 do 200 - które jednak są w najlepszym razie szacunkami na podstawie osiągnięć i działań, bo sam Einstein nigdy żadnych testów na inteligencję nie robił… Cp do Hawkinga - nie wiem, ale podejrzewam, że też nie. :-)
@13Puchatek nie wiadomo jakie IQ miał Einstein i Hawking ale małolata ma większe od nich? czy ty rozumiesz co piszesz?
@PIStozwis Najpierw trzeba zrozumieć, na czym polega współczesna nauka, bo ludzie ciągle mają wbite do głowy obrazki Archimedesa i Newtona, którzy odkrywali fundamentalne prawa w wannie, lub pod jabłonią. Otóż, czasy odkrywania fundamentalnych praw dawno minęły. Obecnie, praca naukowa to praca w zespołach, często międzynarodowych, kierowanie tymi zespołami, załatwianie środków na badania Wymagana do tego jest mobilność, umiejętność komunikacji, nawet pewien dryg polityczny. Sawant albo autystyk kompletnie się do tego nie nadaje. Bez wyżej wymienionych umiejętności, można być geniuszem np. elektroniki i IT na miarę NASA ale spędzić całe życie w jakiejś kanciapie, w jakimś baraku, naprawiając laptopy.
Słowem: możesz mieć IQ 1000, ukończyć studia w wieku 6 miesięcy i zrobić habilitację w wieku 2 lat, ale samodzielnie, bez jednostki, zespołu, finansowania, nie dokonasz przełomu w nauce, choćbyś i skisł. Nie te czasy, nie ten poziom złożoności zagadnień.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2024 o 13:42
@ubooot
Może komentuj to, co napisałem, a nie to, co Ci się wydaje, że napisałem…?
Ja nie napisałem, że ona MA wyższe IQ niż. Ja napisałem, że STWIERDZAJĄ (w tym materiale), że ma wyższe.
rośnie pokolenie x-men -ów
Pewnie wynalazek który odkryje obrócinsoę przeciw ludzkości , bo trafi do złych ludzi
W takim razie powinna opuścić swój nieprzyjazny kobietom kraj i sprobować szczęścia gdzieś, gdzie będzie miała równe prawa. W Meksyku nawet jeżeli uda jej się przeżyć, skończy co najwyżej jako czyjaś żona i wysoce prawdopodobne, że jako ofiara przemocy. Nieważne, jakie będzie miała tytuły. Przecież tam nadal można sobie kupić żonę za kilka sztuk bydła i traktować jako rzecz.
Jak ma autyzm, to się nie liczy, bo gra na kodach
@Suchar24 autyzm nie ma nic do inteligencji, to że są ludzie z autyzmem, którzy coś osiągnęli nie znaczy że wszyscy mają jakieś predyspozycje. Zdecydowana większość ludzi z autyzmem ma zdecydowanie gorsze osiągnięcia niż przeciętny człowiek w jego otoczeniu.
Często przytaczam tutaj przykład moich dwóch znajomych. Oni z racji atyzmu mieli trudności w zainteresowaniu się czymś, ale mieli swoje tematy, które pochłaniały ich całkowicie, jeden kolega wszedł tak w arytmetykę. Z arytmetyki był geniuszem, ale matematykę w technikum ukończył na 3, bo poza tym ze wszystkich innych działów matematyki leciał na minimum. Z polskiego, angielskiego i fizyki miał zaliczenie w wakacje i tak jakoś całe technikum przeleciał na dwójach. Drugi znajomy, też autyzm, on akurat zafascynował się dłubaniem dziur w meblach nożem, nie spowodowało to u niego wzrostu IQ, ani nie jest przydatne chyba w żadnym zawodzie :D
@voot1 Zgadza się. Mogą ale nie muszą. Autyści jednak miewają potężne umysły, mogące np. zapamiętać cały rozkład jazdy mpk, czy jaka lomokotywa prowadziła jaki pociąg jakiego dnia i na czym wracała.
@Suchar24 zupełnie tak samo jak ludzie bez autyzmu :)
To co opisałeś to nie jest akurat żadna oznaka "potężnego umysłu", ale osoby autystyczne faktycznie tak samo jak osoby bez autyzmu mogą być wybitni. Autyzm w niczym tu nie pomaga, raczej utrudnia, nie daje to żadnych predyspozycji.
Fakt że ktoś z autyzmem może zapamiętać cały rozkład mpk, Ty pewnie też możesz, to nic trudnego, ale czy warto uczyć się go na pamięć? Atysta może rozkład studiować bo go to zafascynuje, mimo że jest to bez sensu, ale czy to znaczy że ma potężny umysł bo nauczył się czegoś co może każdy, ale nie każdy widzi w tym sens? :)
1. Ile noblistow skonczylo szkole jako dzieci,
2. Ile takich dzieci wyroslo na noblistow (bo troche takich dzieciakow jest).
Moze wyjsc, ze zachwycanie sie czesto domniemanym IQ jest g. warte.
Tak, tak...