Gdyby wiele balustrad odleciało to faktycznie winniłbym wykonawcę. Jak jedna odleciała- przyczyn może być wiele, łącznie z właścicielem mieszkania, który postanowił zmodyfikować mocowanie
Deweloper? Czy aby na pewno? Blok wygląda na konstrukcję z PRL, względnie wczesne lata 90-te.
Do tego zastosowane balustrady (a nie barierki) na tym zdjęciu mają ewidentny błąd konstrukcyjny, na dole balustrady powinna być choć minimalna szpara, tak samo przy elewacji, a ich tam brak. W takiej sytuacji balustrada w dolnej części będzie działać podobnie do żagla i nie ma bata żeby przy mocniejszym podmuchu na dłuższą ścianę balustrady, od jej wewnętrznej części, jej po prostu nie wyrwało.
No i widać brak mocowania w elewacji, tyle że to akurat powszechne przy wszelkiego rodzaju remontach :/
W przypadku nowych budynków, masz zazwyczaj mocowanie balustrady do ściany (tak w 75% przypadków), jak i w 99% przypadków mocowanie pionowe do stropu balkonowego, a nie poziome łapane na kołkach, gdzie balustrada robi za żagiel. Tego typu balustrady z brakiem lub minimalna przerwą dylatacyjną, mocowane są prawie zawsze pionowo dostropowo. Tu widzisz pięknie złapane dobre 6m2 szkła, na 6 bądź 7 kołkach, to za mało, ba to już się gęściej boczne szalunki stropowe łapie a mają one mniejsze obciążenie niż taki żagiel :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2024 o 3:55
A czy na ten przykład taki wiatr to spełniał standardy unijne? No śmiem wątpić XD
- Panie a czemu to mieszkanie takie drogie? Nie dałoby się taniej?
- Proszę bardzo!
- Super! Dzięki!
Ani Mru Mru potwierdził że najgorszy jest wiatr
@Sznapi8212 Kabaret Moralnego Niepokoju
@Javelin7 Tak jest
Gdyby wiele balustrad odleciało to faktycznie winniłbym wykonawcę. Jak jedna odleciała- przyczyn może być wiele, łącznie z właścicielem mieszkania, który postanowił zmodyfikować mocowanie
Deweloper? Czy aby na pewno? Blok wygląda na konstrukcję z PRL, względnie wczesne lata 90-te.
Do tego zastosowane balustrady (a nie barierki) na tym zdjęciu mają ewidentny błąd konstrukcyjny, na dole balustrady powinna być choć minimalna szpara, tak samo przy elewacji, a ich tam brak. W takiej sytuacji balustrada w dolnej części będzie działać podobnie do żagla i nie ma bata żeby przy mocniejszym podmuchu na dłuższą ścianę balustrady, od jej wewnętrznej części, jej po prostu nie wyrwało.
No i widać brak mocowania w elewacji, tyle że to akurat powszechne przy wszelkiego rodzaju remontach :/
W przypadku nowych budynków, masz zazwyczaj mocowanie balustrady do ściany (tak w 75% przypadków), jak i w 99% przypadków mocowanie pionowe do stropu balkonowego, a nie poziome łapane na kołkach, gdzie balustrada robi za żagiel. Tego typu balustrady z brakiem lub minimalna przerwą dylatacyjną, mocowane są prawie zawsze pionowo dostropowo. Tu widzisz pięknie złapane dobre 6m2 szkła, na 6 bądź 7 kołkach, to za mało, ba to już się gęściej boczne szalunki stropowe łapie a mają one mniejsze obciążenie niż taki żagiel :)
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2024 o 3:55
Lepiej w ten sposób, niż jak ktoś się opierał.