Śmieszna sztuczka, ale nie jest to żadne 'poprawne wiązanie'. Krawat wiąże się na (własnej) szyi. Przy pewnej wprawie można nawet poradzić sobie bez lustra. Poza tym nie ma jednego poprawnego sposobu, są różne węzły.
Codziennie chodzę do pracy pod krawatem od dobrych 7 lat. Zawiązanie go zajmuje mi rano jakieś 10 sekund. Robię klasycznego pół-windsora, który wychodzi 100 na 100. Nauczyłem się z tutorialu na YouTube, a potem codzienna praktyka przez lata zrobiła swoje.
Powyższy sposób może i widowiskowy oraz szybki, ale w wiązaniu krawata bardziej liczy się efekt końcowy, a mniej droga, którą się do niego doszło. Tutaj niestety krawat przy węźle jest wgnieciony i doprowadzenie go do porządku zajmie na oko więcej, niż wynosi ilość zaoszczędzonych sekund. W praktyce więc bardziej się to z filmiku sprawdza jako sztuczka typu "zobacz, jak śmiesznie można zawiązać krawat", niż "dzięki temu sposobowi usprawnisz wiązanie krawatu i nie będzie to dla ciebie przykry obowiązek".
Wiązać nauczył mnie mój ojciec, ale tradycyjnie. Super sposób, już biegnę po krawat....
Śmieszna sztuczka, ale nie jest to żadne 'poprawne wiązanie'. Krawat wiąże się na (własnej) szyi. Przy pewnej wprawie można nawet poradzić sobie bez lustra. Poza tym nie ma jednego poprawnego sposobu, są różne węzły.
niech spróbuje "windsor"-a
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2024 o 14:01
Codziennie chodzę do pracy pod krawatem od dobrych 7 lat. Zawiązanie go zajmuje mi rano jakieś 10 sekund. Robię klasycznego pół-windsora, który wychodzi 100 na 100. Nauczyłem się z tutorialu na YouTube, a potem codzienna praktyka przez lata zrobiła swoje.
Powyższy sposób może i widowiskowy oraz szybki, ale w wiązaniu krawata bardziej liczy się efekt końcowy, a mniej droga, którą się do niego doszło. Tutaj niestety krawat przy węźle jest wgnieciony i doprowadzenie go do porządku zajmie na oko więcej, niż wynosi ilość zaoszczędzonych sekund. W praktyce więc bardziej się to z filmiku sprawdza jako sztuczka typu "zobacz, jak śmiesznie można zawiązać krawat", niż "dzięki temu sposobowi usprawnisz wiązanie krawatu i nie będzie to dla ciebie przykry obowiązek".
Krawata i garnituru używam raz na kilkanaście lat. Mam kilka już zawiązanych krawatów. Po co miałbym je rozwiązywać i znów zawiązywać?