Szkoda mi mojego listonosza. Mijam go od roku i tylko mówimy sobie "dzień dobry". Wszystkie przesyłki, wezwania itd itp już otrzymuje tylko drogą elektroniczną.
Tak to jest jak to państwowy potentat zarządzany przez dobrą zmianę zapomniał o nowych technologiach i został przerobiony na tzw. chiński market.
Szkoda mi mojego listonosza. Mijam go od roku i tylko mówimy sobie "dzień dobry". Wszystkie przesyłki, wezwania itd itp już otrzymuje tylko drogą elektroniczną.
Tak to jest jak to państwowy potentat zarządzany przez dobrą zmianę zapomniał o nowych technologiach i został przerobiony na tzw. chiński market.