ja na widok czyjejś krwi robi mi się słabo nie nadawał bym się do takiej roboty już nie wspomnę że ciężkie studia, ale oni chyba wiedzieli na co się piszą -.-
@Czubbajka, ale dlaczego uważasz, że studenci pierwszego roku medycyny powinni reagować inaczej? Dla wszystkich pierwszych roczników medycyny jest to podobna reakcja. Potem jest przesiew, a ci najodponiejsi lub zdeterminowani zostają i się przyzwyczajają.
@adamis62 Mam córkę na Uniwersytecie Medycznym. Już w gimnazjum miała wycieczki na UniMed, gdzie pokazywali nagrania z operacji, a na biolchemie w liceum oglądanie np. porodu na youtube to było zadanie domowe.
Nie wierzę, że ktoś zdający biologię na maturze (czy innym tam A Level) widziałby cesarskie cięcie dopiero na studiach.
Tak, na zajęciach w prosektorium na pierwszym roku niektórym robi się niedobrze, bo ponoć smród okropny no i te pokrajane trupy, ale nie uwierzę, że studenci medycyny krzywią się na widok krwi na ekranie.
@humberto nie jestem psychopatą, bo nie czerpię satysfakcji z ludzkiego cierpienia. Ciekawi mnie ludzkie ciało, jak jest zbudowane oraz jak działa. Oglądałem również cesarskie cięcie, bo sam urodziłem się dzięki niemu. Jest to czasem konieczny zabieg, a nie coś czym trzeba się brzydzić.
@grzechotek, co innego film, a co innego rzeczywistość.
Miałem okazję przykrywać ludzką miazgę po wypadku. Byłem jedynym z tłumu gapiów, który się odważył. Zero emocji. Zawsze potrafiłem zachować zimną krew.
Jednak kiedy musiałem przytrzymać syna, któremu zszywano ranę (nie wrzeszczał, nie rzucał się, był znieczulony miejscowo), to niewiele brakowało a bym fiknął.
@humberto - zapewne większość z nich nie zostanie lekarzami, bo to są licealiści, a nie studenci medycyny :) A co do samego zostawania lekarzem, to oczywiście nie każdy będzie chirurgiem, ale nie da się skończyć medycyny nie mając nigdy skalpela w ręku. Nie ma takiej uczelni medycznej na świecie, w której nie byłoby zajęć w prosektorium. Każdy student medycyny musi przejść przez krojenie trupów bo to najważniejsze sito weryfikacyjne na medycynie. Zresztą właśnie z powodu zajęć w prosektorium odpada najwięcej studentów pierwszego roku. Nawet jeżeli ktoś planuje zostać balneologiem, albo przepracować całe życie w przychodni, to na studiach i tak będzie kroił.
to nie są studenci medycyny, tylko uczniowie high-school (szkoła średnia) o profilu pre-med. Czyli Ci, co zastanawiają się nad pójściem na medycynę, im się takie filmy pokazuje. zamiast pisać głupoty przetłumacz poprawnie.
@MIKKOP dziwię się kobietom, że płacą łapówki za CC. Moja pół roku chodziła jak złamana po pierwszej cesarce a na drugi poród poqiedziala że CC nigdy i urodziła 4 kg siłami natury na Żelaznej. Ćwiczyła, oddychała, była u osteopaty. Udało się
@pirlipati Ja też się dziwię, chociaż znam kobiety, które miały taką traumę po pierwszym porodzie, że może lepiej im z CC, a bez stresu.
Mi się udało dwa razy rodzić SN. W trzeciej ciąży to dziękuję Personelowi i Bogu, ze wyszłam żywa i dziecko też i że nie musiałam wybierać kogo ratować (to było przed wyrokiem TK).
@JurnyHeniek - klikam, klikam i nic się nie odtwarza :) Trzeba było wrzucić film, a nie statyczny obrazek. Jest tego trochę na Youtube, aczkolwiek ostatnio, nie wiedzieć czemu, coraz więcej ocenzurowanych.
Bardzo wątpię czy to w ogóle są studenci medycyny. Niektórzy wyglądają jakby nie mieli więcej niż 15-17 lat. Podejrzewam, że to jest coś w rodzaju dni otwartych na jakiejś uczelni. Na takie imprezy przychodzą licealiści, maturzyści, ale i osoby nieco starsze aby się zorientować w perspektywach studiowania medycyny. A organizatorzy puszczają im film z cesarki aby zniechęcić do studiowania medycyny tych, którzy się do tego zawodu nie nadają.
ja na widok czyjejś krwi robi mi się słabo nie nadawał bym się do takiej roboty już nie wspomnę że ciężkie studia, ale oni chyba wiedzieli na co się piszą -.-
@Skar2k19 chcąc zostać podologiem mogli nie myśleć o tym, jak wygląda CC...
@Skar2k19, zapewniam cię, że nie wiedzieli. Tzn. myśleli, że wiedzą.
Gdybym miała wierzyć we wszystko, co piszą w internecie...
A może na filmie są studenci socjologii, którym pokazują sceny z wojny?
@Czubbajka, ale dlaczego uważasz, że studenci pierwszego roku medycyny powinni reagować inaczej? Dla wszystkich pierwszych roczników medycyny jest to podobna reakcja. Potem jest przesiew, a ci najodponiejsi lub zdeterminowani zostają i się przyzwyczajają.
@adamis62 Mam córkę na Uniwersytecie Medycznym. Już w gimnazjum miała wycieczki na UniMed, gdzie pokazywali nagrania z operacji, a na biolchemie w liceum oglądanie np. porodu na youtube to było zadanie domowe.
Nie wierzę, że ktoś zdający biologię na maturze (czy innym tam A Level) widziałby cesarskie cięcie dopiero na studiach.
Tak, na zajęciach w prosektorium na pierwszym roku niektórym robi się niedobrze, bo ponoć smród okropny no i te pokrajane trupy, ale nie uwierzę, że studenci medycyny krzywią się na widok krwi na ekranie.
Oglądałem na YT filmu z różnych operacji i nic mi się nie robiło, nie brzydziło mnie to. Nadaję się na lekarza.
@grzechotek Nie, to znaczy, że jesteś psychopatą he he ;)
@humberto nie jestem psychopatą, bo nie czerpię satysfakcji z ludzkiego cierpienia. Ciekawi mnie ludzkie ciało, jak jest zbudowane oraz jak działa. Oglądałem również cesarskie cięcie, bo sam urodziłem się dzięki niemu. Jest to czasem konieczny zabieg, a nie coś czym trzeba się brzydzić.
@grzechotek Ja tylko żartowałem :)
@humberto wiem. :)
@grzechotek, co innego film, a co innego rzeczywistość.
Miałem okazję przykrywać ludzką miazgę po wypadku. Byłem jedynym z tłumu gapiów, który się odważył. Zero emocji. Zawsze potrafiłem zachować zimną krew.
Jednak kiedy musiałem przytrzymać syna, któremu zszywano ranę (nie wrzeszczał, nie rzucał się, był znieczulony miejscowo), to niewiele brakowało a bym fiknął.
Na kierunku prawniczym też trzeba zaliczyć sekcję zwłok.
Niewielu jest wtedy twardzieli.
Część z nich nie zostanie lekarzami, część po skończeniu studiów nigdy w życiu nie weźmie do ręki skalpela, a część się przyzwyczai.
@humberto - zapewne większość z nich nie zostanie lekarzami, bo to są licealiści, a nie studenci medycyny :) A co do samego zostawania lekarzem, to oczywiście nie każdy będzie chirurgiem, ale nie da się skończyć medycyny nie mając nigdy skalpela w ręku. Nie ma takiej uczelni medycznej na świecie, w której nie byłoby zajęć w prosektorium. Każdy student medycyny musi przejść przez krojenie trupów bo to najważniejsze sito weryfikacyjne na medycynie. Zresztą właśnie z powodu zajęć w prosektorium odpada najwięcej studentów pierwszego roku. Nawet jeżeli ktoś planuje zostać balneologiem, albo przepracować całe życie w przychodni, to na studiach i tak będzie kroił.
Z angielskiego opisu wynika że są to kandydaci do szkół medycznych, przechodzący test na predyspozycje do zawodu.
ile % specjalności przeprowadza zabiegi gdzie leje się krew? Większość grzebie tylko w kompie i wykonuje lub zleca badania
@pejter najczęściej lekarz każe iść do innego lekarza(skierowanie) za co bierze 200 zł(czasem mniej. czasem więcej)
@andrzejgola no bez kitu tak jest, mim kiedyś kazał iść do innego, a ja już u niego byłem ;/
A tobie się wydaje, że na medycynę trafiają tylko psychole których nie rusza widok bólu, krwi i obrażeń???
To są przecież normalne dzieciaki... odporność to przychodzi dopiero z praktyką.
to nie są studenci medycyny, tylko uczniowie high-school (szkoła średnia) o profilu pre-med. Czyli Ci, co zastanawiają się nad pójściem na medycynę, im się takie filmy pokazuje. zamiast pisać głupoty przetłumacz poprawnie.
Ja z trudem przebrnęłam przez dokladny opis mojego cc.
https://mamaginekolog.pl/ciaza-i-porod/cesarskie-ciecie-bez-tajemnic/
Tu jest opis każdego etapu
@pirlipati Dziękuję wystarczy mi własny szczegółowy wypis ze szpitala :-)
@MIKKOP dziwię się kobietom, że płacą łapówki za CC. Moja pół roku chodziła jak złamana po pierwszej cesarce a na drugi poród poqiedziala że CC nigdy i urodziła 4 kg siłami natury na Żelaznej. Ćwiczyła, oddychała, była u osteopaty. Udało się
@pirlipati Ja też się dziwię, chociaż znam kobiety, które miały taką traumę po pierwszym porodzie, że może lepiej im z CC, a bez stresu.
Mi się udało dwa razy rodzić SN. W trzeciej ciąży to dziękuję Personelowi i Bogu, ze wyszłam żywa i dziecko też i że nie musiałam wybierać kogo ratować (to było przed wyrokiem TK).
A co w tym strasznego?
https://www.dnatube.com/flvideo/9943.mp4
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2024 o 15:00
@JurnyHeniek - klikam, klikam i nic się nie odtwarza :) Trzeba było wrzucić film, a nie statyczny obrazek. Jest tego trochę na Youtube, aczkolwiek ostatnio, nie wiedzieć czemu, coraz więcej ocenzurowanych.
Może byli przekonani, że dzieci znajduje się w kapuście
Bardzo wątpię czy to w ogóle są studenci medycyny. Niektórzy wyglądają jakby nie mieli więcej niż 15-17 lat. Podejrzewam, że to jest coś w rodzaju dni otwartych na jakiejś uczelni. Na takie imprezy przychodzą licealiści, maturzyści, ale i osoby nieco starsze aby się zorientować w perspektywach studiowania medycyny. A organizatorzy puszczają im film z cesarki aby zniechęcić do studiowania medycyny tych, którzy się do tego zawodu nie nadają.
kryminalistyka cała przesłuchana w małym paluszku, a tylko krew zobaczą to o mamo co co to się stanęło
Co się dziwić. Dzisiejsza młodzież to w większości pacyfiści i zadeklarowani weganie. Na widok krwi i mięsa mdleją i wymiotują.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2024 o 8:30
odwaznie... aborcja czeka :)