Dla Netflixa to za mało:
- Kompletny brak czarnych postaci (o, przepraszam: Afroamerykanów),
- Żadna kobieta nie posiada cech toksycznego mężczyzny, więc nie można jej nazwać silną i niezależną,
- Wszystkie szczupłe i atrakcyjne, promują bodyshaming,
- Opcjonalnie: Może być jeden biały mężczyzna, ale koniecznie czarny charakter (Może judasz), albo homoseksualista
- Brak osób z niepełnosprawnościami (fizyczne lub psychiczne, bonus za oba), koniecznie przesadnie wyeksponowanymi.
Ale rasizm.
Netflix? Bez czarnych i żółtych? A gdzie zaznaczenia że jedna jest lesbijką, druga trans, trzecia feministką, a czwarta "ciałopozytywna"?
Fajek. Gdyby to było z Netflixa, apostołki byłyby czarne, a Jezuska miałaby dodatkowo skośne oczy, 50 kg nadwagi i tęczowe włosy.
Dla Netflixa to za mało:
- Kompletny brak czarnych postaci (o, przepraszam: Afroamerykanów),
- Żadna kobieta nie posiada cech toksycznego mężczyzny, więc nie można jej nazwać silną i niezależną,
- Wszystkie szczupłe i atrakcyjne, promują bodyshaming,
- Opcjonalnie: Może być jeden biały mężczyzna, ale koniecznie czarny charakter (Może judasz), albo homoseksualista
- Brak osób z niepełnosprawnościami (fizyczne lub psychiczne, bonus za oba), koniecznie przesadnie wyeksponowanymi.
Coś za mało czarnych
To nie mógłby być Netflix. Wszystkie bohaterki są białe.
czarni lesbijki, geje, azjaci to gdzie? to rasistowska wersja rodem z seksmisji!
@Apofiss Ale śnieszne i oryginalnie
A dlaczego nie?
wszystkie biale??netflix coraz bardziej rasistowski.