@Tmaniek Adaś Wajrak chciał zostać myśliwym, ale jemu nie wyszło. Powody są znane. Aha, jakoś nie przeszkadza jemu chodzenie z bronią nie mają stosownych uprawnień. Pojechał do kraju, gdzie społeczeństwo posiada broń i aktywnie poluje. Do tego dzieci już w przedszkolu są uczone skąd jest mięso.
@seybr Co to za fota?Emblematy na koszulkach wskazują na rogaczy.Ich żony pewnie się cieszą jak samce alfa jadą na polowanie:)Dobrze że Adam nie ma tej durnej koszulki:)
@Tmaniek
No z targów łowieckich, gdzie Adaś był gościem. On chciał zostać myśliwym, ale nikt nie chciał przyjąć go na staż.
@Tmaniek Wiesz że mamy XXI wiek? Ty jeździsz konno czy samochodem? Zatrzymałeś się na epoce dzidy?
Przynajmniej ja nie jestem taką piz.... jak ty. W razie wojny będziesz wiał jak szczur.
@seybr Bynajmniej nie biegam z procą po lesie w poszukiwaniu swoich jąder.Co jest z wami łowcami ?Onanizujecie się nad tymi swoimi strzelbami,a żony wam rogi przyprawiają:)
By myślistwo jako hobby powinno być zakazane. Zamiast tego powinni być licencjonowani łowczy podlegli pod samorządy prowadzący w określonych sytuacjach akcję odstrzału czy odłowu zwierząt gdy np. tych na danym terenie jest za dużo czy przenoszą zarazę albo zagrażają ludziom czy zwierzętom hodowlanym. Ale to już samorząd by decydował i płacił potem za taką akcję.
@Jacek83218 Hmm wiesz jakie byłby to kwoty? Rozumiem że byłby to etat? Możesz rozwinąć jakby płacili, ile by płacili i jakie byłby godziny pracy?
Kto by wtedy płacił szkody łowieckie wyrządzone przez zwierzynę łowną? Wiem jak to wyglądają szkody wyrządzone przez zwierzynę która przez cały rok jest pod ochroną. Wiele spraw jest w sądach bo są mocno zaniżane. Łowiectwo to dział gospodarki.
Przedstaw mi to w punktach, podaj kwoty itp. Kto by ustalał plan odstrzału? Chętnie przeczytam.
Nie byłoby to na etat. Masz licencję to w ramach akcji odstrzału zgłaszasz się i dostajesz za to kasę. Od kwot to są ci co na nich podatki płacimy - politycy.
Czyli ja, ty i inni byśmy płacili.
Zadam zasadnicze pytania. Liczę na merytoryczną odpowiedź.
Kto będzie budował, płacił i rozstawiał ambony, urządzenia łowieckie?
Kto będzie płacił szkody łowieckie?
Kto będzie szacował szkody łowieckie?
Orientujesz się jak to teraz wygląda?
Wiesz czemu pisory odpuściły przejęcie szkód łowieckich?
Wiesz że tak średnio szkody łowieckie w skali kraju to 90 mln. zł. To są zaniżone szkody. Kilka powodów zaniżenia? Myśliwi i rolnicy często dochodzą do kompromisu. Wśród myśliwych są rolnicy, ci nie biorą szkód. Szacuje się, gdyby kwoty były w 100% wypłacane, szkody wyniosły razy 3.
Wiesz ile kosztuje na dzień dzisiejszy praca myśliwych w sprawie szkód, cała gospodarka?
Gdyby gmina wypłacała szkody, mój ojciec nie pier... by się. Co roku szłoby z pół miliona złotych. Tak to koła płacą średnio 20 tys. zł. Widzisz różnice?
Ekologia to dziś wielomiliardowy biznes swoją konstrukcją bardzo podobny do... biznesu modowego. Hipokryzji tam od kilometra. Wystarczy, że coś zostanie nazwane jako "ekologiczne" i już miliony ludzi kupują dany produkt. Obecnie czytam, że klimatyzacja jest nieekologiczna. Hmm, pompy ciepła mają problem bo większość z nich ma opcję klimatyzacji, w końcu zasada działania jest ta sama tylko przepływ czynnika roboczego w drugą stronę. Pisanie o tym... nie ma już kompletnie sensu. Dość powiedzieć, że w latach 90 foliowe torebki zostały masowo wprowadzone do użytku jako cudowny ekologiczny sposób ocalenia planety przed masową wycinką lasów i przerabianiem ich na papier. Rok 2024 - torby plastikowe są nieekologiczne, używajmy papierowych... Żarówki led-owe są podobnym przykładem, walczymy z elektro-śmieciami z jednej strony, produkując ich górę z drugiej, zapominając o tym, że zwykła żarówka jest najbardziej ekologiczną formą formą produkcji i odpadu - szkło, wolfram, trochę aluminium. Tymczasem led-owa wymaga już materiałów ziem rzadkich i mnóstwa plastiku i odpowiedniej utylizacji. Ale jest "ekologiczna". Pomijam ekologiczne samochody elektryczne, bo to jest taki "facepalm"... aby samochód elektryczny zrównał swój ślad węglowy ze spalinowym odpowiednikiem, musi być używany przez minimum 5 lat. 10 lat w normalnym użytkowaniu. Pod warunkiem, że się nie popsuje, nie będzie wymagał radykalnych napraw. I dopiero po tym czasie samochód elektryczny, zaczyna być ekologiczny. Żaden, powtarzam, żaden obecnie jeżdżący elektrośmieć nie przetrwa 10 lat. Obecnie jeżdżące samochody spalinowe, nadal użytkowane i w dobrym stanie wyprodukowane przed 2010 rokiem są już ekologiczne ponieważ odkupiły swój ślad węglowy potrzebny do ich produkcji. Pomyślcie o tym - co jest bardziej ekologiczne: produkowanie jednorazowych śmieci które są do wywalenia po 3-5 latach... czy produkowanie rzeczy trwałych które posłużą 20 lat i przez 20 lat nie potrzebujesz nowego przedmiotu. Te słowa piszę na bardzo dobrej jakości komputerze który ma 15 lat, używa systemu linux (a nie m$ który zmusza mnie do wymiany sprzętu co 3 lata bo jego windows pierdyliard jest tak zbudowany i posiada takie zamulacze, aby nie ruszył na starszym sprzęcie, niby w imię mojego "bezpieczeństwa"), który ma zapięte bardzo dobrej jakości monitory z przed 7-8 lat. Nie potrzebuję nowszego sprzętu gdyż ten nadal działa rewelacyjnie i spełnia swoje zadanie. I robię nie dlatego, że mnie nie stać, ale dlatego, że nie chcę i nie potrzebuję. TO JEST EKOLOGIA!!! Ekologią nie jest produkowanie "badziewia" z zielonym listkiem i wyrzucenia go po 2-3 latach, bo się "zużyło". Zastanawiam się, kiedy ekolodzy wezmą się za okręty które spalają mazut (najgorsza, najbardziej zanieczyszczona frakcja oleju pochodząca z ropy, poniżej jest tylko smoła) i robią to w (uwaga) TONACH na godzinę pracy. Ale to sobie pływa tam, gdzie oko polityka i ekologa już nie sięga, więc nie ma problemu.
Było kilka dobrych ekologicznych akcji jak dziura ozonowa i wycofanie freonów z przemysłu aby nie niszczyć atmosfery, czy choćby produkcja biodegradowalnych detergentów - płyny do mycia, proszki do prania. Mało kto wie o tym, że zmywarka (obok pralki) jest jednym z najbardziej ekologicznych produktów gdyż zużywa mało wody i detergentów do umycia góry naczyń.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2024 o 11:39
@Ergon777 dziua ozonowa jest akurat idealnym przykładem problemu, który udało się rozwiązać wspólnym, międzynarodowym wysiłkiem, który teraz ludzie przeinaczając podają jako przykład straszenia "wyimaginowanym" problemem.
Tylko że właśnie, udało się, więc się to bagatelizuje. Poza tym jedym nieporozumieniem, masz rację i zgadzam się.
Gdzieś na początku Listopada jechaliśmy szosą przez las, i akurat trafiliśmy na myśliwych. Wystawili faceta żeby przeganiał kierowców: musicie stąd jechać bo jest polowanie. No super, a gdzie się zaczyna, gdzie się kończy? Tego już nie potrafił powiedzieć.
Jakby Adaś Wajrak napisał,popieram w stu proc.Mam szwagra który jest tzw.myśliwym.Nie lubię typa!
@Tmaniek Adaś Wajrak chciał zostać myśliwym, ale jemu nie wyszło. Powody są znane. Aha, jakoś nie przeszkadza jemu chodzenie z bronią nie mają stosownych uprawnień. Pojechał do kraju, gdzie społeczeństwo posiada broń i aktywnie poluje. Do tego dzieci już w przedszkolu są uczone skąd jest mięso.
@seybr Co to za fota?Emblematy na koszulkach wskazują na rogaczy.Ich żony pewnie się cieszą jak samce alfa jadą na polowanie:)Dobrze że Adam nie ma tej durnej koszulki:)
@Tmaniek
No z targów łowieckich, gdzie Adaś był gościem. On chciał zostać myśliwym, ale nikt nie chciał przyjąć go na staż.
@Tmaniek Wiesz że mamy XXI wiek? Ty jeździsz konno czy samochodem? Zatrzymałeś się na epoce dzidy?
Przynajmniej ja nie jestem taką piz.... jak ty. W razie wojny będziesz wiał jak szczur.
@seybr Bynajmniej nie biegam z procą po lesie w poszukiwaniu swoich jąder.Co jest z wami łowcami ?Onanizujecie się nad tymi swoimi strzelbami,a żony wam rogi przyprawiają:)
w trofeum zrobiłeś literówkę :p
Oby każdy myśliwy byl tak narąbany, aby składał się do strzału na odwrót. Lufą do swojego łba.
Czytam: Stonka to nasz rodzimy gatunek, coraz rzadziej spotykanego ptaka... yyyy, lekka konsternacja, powrót do początku zdania... aaaa Słonka :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2024 o 10:11
By myślistwo jako hobby powinno być zakazane. Zamiast tego powinni być licencjonowani łowczy podlegli pod samorządy prowadzący w określonych sytuacjach akcję odstrzału czy odłowu zwierząt gdy np. tych na danym terenie jest za dużo czy przenoszą zarazę albo zagrażają ludziom czy zwierzętom hodowlanym. Ale to już samorząd by decydował i płacił potem za taką akcję.
@Jacek83218 Hmm wiesz jakie byłby to kwoty? Rozumiem że byłby to etat? Możesz rozwinąć jakby płacili, ile by płacili i jakie byłby godziny pracy?
Kto by wtedy płacił szkody łowieckie wyrządzone przez zwierzynę łowną? Wiem jak to wyglądają szkody wyrządzone przez zwierzynę która przez cały rok jest pod ochroną. Wiele spraw jest w sądach bo są mocno zaniżane. Łowiectwo to dział gospodarki.
Przedstaw mi to w punktach, podaj kwoty itp. Kto by ustalał plan odstrzału? Chętnie przeczytam.
@seybr
Nie byłoby to na etat. Masz licencję to w ramach akcji odstrzału zgłaszasz się i dostajesz za to kasę. Od kwot to są ci co na nich podatki płacimy - politycy.
@Jacek83218
Czyli ja, ty i inni byśmy płacili.
Zadam zasadnicze pytania. Liczę na merytoryczną odpowiedź.
Kto będzie budował, płacił i rozstawiał ambony, urządzenia łowieckie?
Kto będzie płacił szkody łowieckie?
Kto będzie szacował szkody łowieckie?
Orientujesz się jak to teraz wygląda?
Wiesz czemu pisory odpuściły przejęcie szkód łowieckich?
Wiesz że tak średnio szkody łowieckie w skali kraju to 90 mln. zł. To są zaniżone szkody. Kilka powodów zaniżenia? Myśliwi i rolnicy często dochodzą do kompromisu. Wśród myśliwych są rolnicy, ci nie biorą szkód. Szacuje się, gdyby kwoty były w 100% wypłacane, szkody wyniosły razy 3.
Wiesz ile kosztuje na dzień dzisiejszy praca myśliwych w sprawie szkód, cała gospodarka?
Gdyby gmina wypłacała szkody, mój ojciec nie pier... by się. Co roku szłoby z pół miliona złotych. Tak to koła płacą średnio 20 tys. zł. Widzisz różnice?
Nie myśl jak miernota Dorożała.
Ekologia to dziś wielomiliardowy biznes swoją konstrukcją bardzo podobny do... biznesu modowego. Hipokryzji tam od kilometra. Wystarczy, że coś zostanie nazwane jako "ekologiczne" i już miliony ludzi kupują dany produkt. Obecnie czytam, że klimatyzacja jest nieekologiczna. Hmm, pompy ciepła mają problem bo większość z nich ma opcję klimatyzacji, w końcu zasada działania jest ta sama tylko przepływ czynnika roboczego w drugą stronę. Pisanie o tym... nie ma już kompletnie sensu. Dość powiedzieć, że w latach 90 foliowe torebki zostały masowo wprowadzone do użytku jako cudowny ekologiczny sposób ocalenia planety przed masową wycinką lasów i przerabianiem ich na papier. Rok 2024 - torby plastikowe są nieekologiczne, używajmy papierowych... Żarówki led-owe są podobnym przykładem, walczymy z elektro-śmieciami z jednej strony, produkując ich górę z drugiej, zapominając o tym, że zwykła żarówka jest najbardziej ekologiczną formą formą produkcji i odpadu - szkło, wolfram, trochę aluminium. Tymczasem led-owa wymaga już materiałów ziem rzadkich i mnóstwa plastiku i odpowiedniej utylizacji. Ale jest "ekologiczna". Pomijam ekologiczne samochody elektryczne, bo to jest taki "facepalm"... aby samochód elektryczny zrównał swój ślad węglowy ze spalinowym odpowiednikiem, musi być używany przez minimum 5 lat. 10 lat w normalnym użytkowaniu. Pod warunkiem, że się nie popsuje, nie będzie wymagał radykalnych napraw. I dopiero po tym czasie samochód elektryczny, zaczyna być ekologiczny. Żaden, powtarzam, żaden obecnie jeżdżący elektrośmieć nie przetrwa 10 lat. Obecnie jeżdżące samochody spalinowe, nadal użytkowane i w dobrym stanie wyprodukowane przed 2010 rokiem są już ekologiczne ponieważ odkupiły swój ślad węglowy potrzebny do ich produkcji. Pomyślcie o tym - co jest bardziej ekologiczne: produkowanie jednorazowych śmieci które są do wywalenia po 3-5 latach... czy produkowanie rzeczy trwałych które posłużą 20 lat i przez 20 lat nie potrzebujesz nowego przedmiotu. Te słowa piszę na bardzo dobrej jakości komputerze który ma 15 lat, używa systemu linux (a nie m$ który zmusza mnie do wymiany sprzętu co 3 lata bo jego windows pierdyliard jest tak zbudowany i posiada takie zamulacze, aby nie ruszył na starszym sprzęcie, niby w imię mojego "bezpieczeństwa"), który ma zapięte bardzo dobrej jakości monitory z przed 7-8 lat. Nie potrzebuję nowszego sprzętu gdyż ten nadal działa rewelacyjnie i spełnia swoje zadanie. I robię nie dlatego, że mnie nie stać, ale dlatego, że nie chcę i nie potrzebuję. TO JEST EKOLOGIA!!! Ekologią nie jest produkowanie "badziewia" z zielonym listkiem i wyrzucenia go po 2-3 latach, bo się "zużyło". Zastanawiam się, kiedy ekolodzy wezmą się za okręty które spalają mazut (najgorsza, najbardziej zanieczyszczona frakcja oleju pochodząca z ropy, poniżej jest tylko smoła) i robią to w (uwaga) TONACH na godzinę pracy. Ale to sobie pływa tam, gdzie oko polityka i ekologa już nie sięga, więc nie ma problemu.
Było kilka dobrych ekologicznych akcji jak dziura ozonowa i wycofanie freonów z przemysłu aby nie niszczyć atmosfery, czy choćby produkcja biodegradowalnych detergentów - płyny do mycia, proszki do prania. Mało kto wie o tym, że zmywarka (obok pralki) jest jednym z najbardziej ekologicznych produktów gdyż zużywa mało wody i detergentów do umycia góry naczyń.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2024 o 11:39
@Ergon777 dziua ozonowa jest akurat idealnym przykładem problemu, który udało się rozwiązać wspólnym, międzynarodowym wysiłkiem, który teraz ludzie przeinaczając podają jako przykład straszenia "wyimaginowanym" problemem.
Tylko że właśnie, udało się, więc się to bagatelizuje. Poza tym jedym nieporozumieniem, masz rację i zgadzam się.
@Ergon777 jak można napisać, że nastoletnie auta spalinowe odkupiły swój ślad węglowy. Gdy rocznie jeszcze produkują 5 ton dwutlenku węgla.
Mieszanie myśliwych z ekologią to jak "prawo i sprawiedliwość" albo doroczny zjazd prostytek w celu ochrony dziewictwa.
Gdzieś na początku Listopada jechaliśmy szosą przez las, i akurat trafiliśmy na myśliwych. Wystawili faceta żeby przeganiał kierowców: musicie stąd jechać bo jest polowanie. No super, a gdzie się zaczyna, gdzie się kończy? Tego już nie potrafił powiedzieć.