To pewnie kanapke tez robisz pol roku? W sensie od posadzenia pszenicy.
Lepiej bez masla bo jak bys mial czekac, az sie krowa urodzi i da pierwsze mleko to bys z glodu umarl...
Widziałem kilkukrotnie przepisy zatytułowane jako "szybkie" bądź "kilkuminutowe". Okazało że że kilka minut to co najwyżej trwał filmik przedstawiający przygotowanie. A to filmik z rodzaju skróconego: pokazane samo wsypywanie składników, wymieszanie, wstawienie uformowanego na patelnie/do piekarnika, pokazanie gotowego dania.
Mistrzem w tym jest Jamie Oliver i jego 15-minutowe przepisy. W każdym odcinku z uporem maniaka opowiada jak to bez problemu zrobił danie nawet przed czasem... ale wszystko pokrojone, ugotowane i nastawione, więc gość praktycznie robi tam tylko montaż. Niemniej przynajmniej połowa z tego co widziałem wyglądała obiecująco
kup ugotowane w całości albo wiórki w słoiczku :)
Następnym razem przed przeczytaniem przepisu, ugotuj różne warzywa i może kilka jajek. Nic cię wtedy nie zaskoczy XD
To pewnie kanapke tez robisz pol roku? W sensie od posadzenia pszenicy.
Lepiej bez masla bo jak bys mial czekac, az sie krowa urodzi i da pierwsze mleko to bys z glodu umarl...
Widziałem kilkukrotnie przepisy zatytułowane jako "szybkie" bądź "kilkuminutowe". Okazało że że kilka minut to co najwyżej trwał filmik przedstawiający przygotowanie. A to filmik z rodzaju skróconego: pokazane samo wsypywanie składników, wymieszanie, wstawienie uformowanego na patelnie/do piekarnika, pokazanie gotowego dania.
Mistrzem w tym jest Jamie Oliver i jego 15-minutowe przepisy. W każdym odcinku z uporem maniaka opowiada jak to bez problemu zrobił danie nawet przed czasem... ale wszystko pokrojone, ugotowane i nastawione, więc gość praktycznie robi tam tylko montaż. Niemniej przynajmniej połowa z tego co widziałem wyglądała obiecująco