@Ala_nina, oberwanie czasem klapkiem, czy innym podręcznym narzędziem sprawiedliwości w najmniejszym stopniu nie koliduje z miłością. Nigdy nawet nie przyszło mi do głowy tak odbierać podobne działania rodziców. Podobnie widzą to nasze mocno już dorosłe dzieci (4), i kiedy takie sytuacje rodzinnie wspominamy jest przy tym kupę śmiechu.
Demonizowanie takich sytuacji świadczy o życiu w strachu i niepewności. Współczuję.
jeszcze brakuje taty i pasa.
@Dziennik i kabla od prodiża
Bardzo mi przykro, że mama w trudnej sytuacji zamiast miłością częstowała cię klapkiem.
@Ala_nina, oberwanie czasem klapkiem, czy innym podręcznym narzędziem sprawiedliwości w najmniejszym stopniu nie koliduje z miłością. Nigdy nawet nie przyszło mi do głowy tak odbierać podobne działania rodziców. Podobnie widzą to nasze mocno już dorosłe dzieci (4), i kiedy takie sytuacje rodzinnie wspominamy jest przy tym kupę śmiechu.
Demonizowanie takich sytuacji świadczy o życiu w strachu i niepewności. Współczuję.
Wydaje mi się, że spojrzenie Chucka jest wystarczająco śmiertelne.