@BOFH ok, ale taka tabletka to potężna dawka hormonów. A tu mówimy o jeszcze dziecku w wieku dojrzewania.
Taki preparat obligatoryjnie powinien być nadzorowany przez lekarzy w takim przypadku. A nie że laska sobie poleci do apteki i kupi wagon tego :/ . Może sobie zrobić krzywdę.
Więc tabsy dzień po raczej powinny jednak zostać na receptę. To zbyt mocne leki by sobie je ot tak kupować.
Każdy lek w nadmiarze jest groźny. Czyli powinieneś mieć taki stosunek do wszystkich leków i wszystkie powinne być na receptę. Nawet paracetamol.
Jeśli lekarze stwierdzili, że lek jest bezpieczny dla 15-18 latków, twój argument jest nieważny.
Jeśli uważasz, że lekarzom nie można ufać, to znaczy że nie masz problemu z dostępem do leku dla 15-18 latków, tylko z zaufaniem do lekarzy. Gdybyś ufał lekarzy i gdyby oni powiedzieli, że jest ok, to powinno być to równoznaczne z twoją akceptacją ustawy. Masz problem z funkcjonowaniem państwa, nie z ustawą. O ile ty możesz mieć problem z zaufaniem do lekarzy, którzy doradzali przy ustawie, Duda już nie może.
„wczesne dojrzewania u dziewcząt rozpoczyna się w wieku 11-12 lat, a kończy pomiędzy 14-15 rokiem życia. Natomiast późne dojrzewanie trwa od 14/15 roku życia do 19/20”
Według tego, powinieneś być przeciwko lekom bez recepty dla kobiet do 20 roku życia.
EOT
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 marca 2024 o 22:39
@rafik54321 to można tak jak jest z częścią leków że możesz kupić tylko jedną paczkę danego leku w aptece i aby kupić kolejną musisz iść do innej apteki. W tym wypadku może to być jedna tabletka tylko do kupienia w danej aptece.
W przypadku tabletki po liczy się czas. A niepełnoletnia dziewczyna jak ma się sama zarejestrować do lekarza odczekać na wizytę itd. A jeszcze trzeba uwzględnić że w takim wypadku trzebaby wymyślić coś dla rodziców.
Szanuję Twoje zdanie ale się z nim nie zgadzam. Wydawanie tabletek dzień po na receptę spowoduje że wiele wpadek skończy się ciążą.
Prosta sprawa. Energetyki czy używki szkodzą naszemu organizmowi szczególnie w okresie rozwoju organizmu tymczasem współżycie o ile za obopólną zgodą nie tylko nie szkodzi ale nawet wychodzi na zdrowie. W wieku 15 lat fizycznie jesteśmy na to gotowi i o ile wykluczymy konsekwencje w postaci ciąży to lepiej spotkać się w łóżku niż w monopolowym. Tylko trzeba tu edukacji seksualnej aby i psychicznie być gotowym.
@rafik54321 za poprzednich rządów PO tabletki "po" były bez recepty, w tym dla 15-latek. I co się wtedy stało? Były głośne przypadki łykania ich garściami? Nie, bo to raz, że drogie, a dwa że na "wyjątkowe sytuacje".
@rafik54321 idąc Twoim tokiem myślenia ciąża to tez potężna dawka hormonów. I wtedy mówimy o matce w wieku dojrzewania.
Nie wiem skąd przekonanie, ze kobiety kupują tabletki dzień po wagonami. Znasz jakaś, która tak robi ? Albo masz jakieś statystyki, z państw, gdzie te tabletki są dostępne, które potwierdzają Twoja teorie ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 marca 2024 o 22:34
@rafik54321 hmm a ciąża to niby nie jest potężna dawka hormonów?
Serio wolisz żeby 15 latka urodziła dziecko - zapewne rozwalając sobie zdrowie bardziej niż jedną tabletką. Nie nikt nie kupi "wagonu tego", bo jedna tabletka to 50-120zł.
@elefun Nie wiem w jakiej rodzinie się wychowałeś, ale raczej zwyczajne, polskie nastolatki nie stać na opychanie się tabletkami kosztującymi ok. 100 zł za sztukę.
Nie wiem ile nastek dostaje kieszonkowe kilka tysięcy miesięcznie, ale wydaje mi się, że raczej niewiele.
@Karolciami jak chcesz to kontrolować bez recept? Recepta to pozwolenie na wydanie leków. Jednorazowe lub wielorazowe, zależy co lekarz wstuka. Chcesz nastolatków z legitymacji spisywać?
Poza tym co to właśnie za problem, fruwać po aptekach? W promieniu 1km w moim mieście są 4ry apteki.
Kwestia czasu - to już odrębny problem. Ginekolog prywatny przyjmie od ręki. Na NFZ mogliby takie przypadki traktować piorytetowo. No i jest jeszcze coś takiego jak szpital.
"A niepełnoletnia dziewczyna jak ma się sama zarejestrować do lekarza odczekać na wizytę itd." - yyy, normalnie? XD... Taki nastolatek już może sam iść do lekarza.
A twój tekst o rodzicach - a na tabletkę dzień po, to skąd weźmie? Jak nie od rodziców - ukradnie?
Yyyy, jak może ci się mieścić w jednej dyskusji tekst, że 15latkowi szkodzą używki, ale mają NIE szkodzić, niekontrolowane tabletki dzień po? Heloł...
Do tego ta kwestia gotowości do współżycia seksualnego. Fizycznie są gotowi, psychicznie - ni cholery. Brakuje dojrzałości w kwestii odpowiedzialności, która się wiąże ze współżyciem. Brakuje dobrej oceny ryzyka. Źle rozpoczęta inicjacja seksualna może owocować zaburzeniem w tej kwestii. Np seksoholizmem lub nimfomanią.
@Ashera01 oj chyba właśnie na receptę była. Rzucano tekstami że viagrę bez recepty kupisz, a tej tabletki nie...
Kto mówi o łykaniu garściami? Nadużywanie takich tabletek, to już łykanie jednej na miesiąc. Bo to hormonalna bomba atomowa. Organizm się miesiącami reguluje po takim czymś. Czy łykając takie coś raz na miesiąc, udźwigniesz to finansowo - tak. Czy wydaje się to za często? Nie bardzo... Czy taka "wyjątkowa sytuacja" może wydarzyć się kilka razy w przeciągu pół roku? Jak najbardziej...
@mikv ale hormonów wytworzonych naturalnie i celowo. Poza tym, ciąży bez powodu się nie przerywa. Poza tym kto mówi o całkowitym zakazie tabletek dzień po? HELOŁ?!... Oczekuję tylko jakiegokolwiek nadzoru w handlu takimi rzeczami. Idzie do lekarza, dostaje receptę, kupuje i już. Dlaczego np insulinę wydajemy wyłącznie na receptę? Przecież to lek tylko dla cukrzyków, a bez niej mogą umrzeć. Czas jest ważny XD... Recepty wydaje się właśnie po to, aby leczenie było pod nadzorem lekarza, bo lek jest potencjalnie niebezpieczny.
@rafik54321 Zatejestruj się u ginekologa od ręki. Może być prywatnie. 15 latka zresztą musi z opiekunem prawnym. Masz cztery apteki? No obywatel wielkiego miasta. A w ilu jest tabletka od teki, a w ilu trzeba sprowadzic z hurtowni? Nie mowiac, ze zj€b religijny moze odmowic realizacji.
Nie wiem w jakim kraju zyjesz i jakie masz koneksje, ale zycie normalnej Polki w Polsce jest bardziej skomplikowane niż prezentowane przez ciebie mżonki.
PS- insulinę to sobie mozesz na spokojnie zaplanowac i kupic zapas na tydzien przed skonczeniem leczenia. A antykoncepcja awaryjna z nazwy jest awaryjna i "dzien po". Jak tego nie jazysz, to z brakami w logicznym mysleniu nawet najlepsza edukacja nie pomoze. A poza tym- dlaczego 50% obywateli tego kraju ma się stosowac do twoich pomysłów? Kto ty jestes dla polowy społeczeństwa? Nikim, zerem. No ale w tym kraju o rownych prawach to facet ma prawo urzadzać zycie babom. Taka demokracja.
@claragna W tych aptekach w których ja kupuję leki, zamówiony lek jest dostępny tego samego dnia po 16tej. Więc jak pójdziesz do lekarza na np 8mą, o 10tej zamówisz to o 16tej masz. Czasu aż nadto.
Akurat w aptekach to raczej takiego problemu nie ma, a umawiając się do ginekologa chyba powiesz o jaką sprawę chodzi, więc cię nie umówią do lekarza który tego odmówi, bo po co?
Wyobraź sobie że często się bujam z kobietami po lekarzach. Czy to z żoną czy babcią, więc dość dobrze wiem jak temat wygląda i wcale nie wygląda gorzej niż w przypadku mężczyzn.
Tabletkę dzień po też możesz sobie "zaplanować" i kupić na zapas XD. Takie leki mają lata ważności. Więc jak wyjeżdżasz z takim argumentem, to tym bardziej recepta ma jeszcze więcej sensu.
To wszystko rozumiem, ale masz 24 godziny, to sporo czasu. Nie trzeba panikować. Dopiero PO upływie doby jej skuteczność spada.
A dlaczego drugie 50% społeczeństwa (to męskie) ma być dyskryminowane przez porąbane pomysły feminazistek? Możemy sobie tak odbijać piłeczkę.
Wymagam absolutne minimum. Tego aby jakiś lekarz się pochylił, zobaczył czy ktoś nie przegina, wypisał kwit i wio.
Tu można by nawet pozwolić na wypisywaniu tego lekarzom pierwszego kontaktu.
A jak lek nie jest dostępny w aptece, to fakt posiadania lub nieposiadania recepty i tak niczego nie zmienia. Bo tak czy siak go NIE kupisz.
Druga sprawa, że jak ktoś MA rozum, to można stosować KILKA metod antykoncepcji na raz, drastycznie zwiększając skuteczność antykoncepcji. No ale jak ktoś ma braki w edukacji seksualnej i uważa że można maks jedną XD...
Prosty przykład, tabletki antykoncepcyjne (które są na receptę, hehe, ciekawe czemu?) + prezerwatywa. Albo globułki, albo spirala, albo jeszcze inne rzeczy...
Można? Można.
W gorszej pozycji są tu właśnie faceci, bo oprócz prezerwatywy nie mają żadnej innej metody, którą mogliby stosować.
"to ty jestes dla polowy społeczeństwa? Nikim, zerem." - oho, zaczynają się wyzwiska, czyli argumenty się skończyły ;) . Wygrałem.
@Sok__Jablkowy Paracetamol przede wszystkim- łatwy do nieświadomego przedawkowania (nie kazdy czyta skład lekow zlozonych np. na "objawy grypy"), uszkadzający blony śluzowe zoladka i jelit, doprowadzający do niedostrzeganych powolnych krwotoków wewnątrznych, jest sprawcą kilkudziesięciu tysięcy zgonów rocznie na świecie.
Kondomy tez na receptę, przeciez lateks moze uczulic, substancje plemnikobojcze tez. Juz widze co by sie na ulicach dzialo, jaby takie cos wprowadzono :D
No ale tu nie chodzi o zdrowie tych nastolatek, tylko fanatycznie religijną chęć części facetow, zeby były ukarane ciążą i dzieckiem za współzycie bez zabezpieczenia lub pękniętą gumę, i "nauczone odpowiedzialnosci".
Dawka paracetamolu która w istocie może wywołać bardzo poważne skutki uboczne to od 140mg/1kg mc. Rozpiszę to. 140mg na każdy kilogram masy ciała. Weźmy taką 70kg osobę, oznacza to, że musiałaby ona spożyć minimum 140mgx70= 9800mg, prawie 10g. Oznacza to że trzeba by łyknąć 20 tabletek apapu NA RAZ. To już ilość która sama w sobie sugeruje że przeginasz pałę.
A dopiero przy dawce powyżej 200mg/kg mc mamy zagrożenie życia, bo dopiero wtedy spowodujesz niewydolność wątroby.
Przy tabletce dzień po, poważne objawy będziesz mieć już po wzięciu 2-3 tabletek w miesiącu i to nie na raz :/ . Nie trzeba tego łykać garściami by przegiąć.
Są też kondony nielateksowe które nie wywołują w/w efektu.
Absolutnie nie chodzi tu o kwestie religijne, ba, jestem wręcz za zniesieniem klauzuli sumienia, zwłaszcza wobec zabiegów ratujących życie czy niecierpiących zwłoki (jak np wypisanie recepty na tabletkę dzień po).
Chodzi o kwestię nie nadużywania tej metody antykoncepcji oraz dbanie o zdrowie nierozsądnych nastolatek.
@adamIM głupszego argumentu wyciągnąć nie mogłeś? Poza tym ciąża JEST (tudzież powinna być) pod nadzorem lekarza. Jak kobieta jest w ciąży, to chodzi do ginekologa co określony czas, robi się badania i jeśli jest taka potrzeba, leży w szpitalu aż do porodu. Więc o ile na zajście w ciążę recepty nie trzeba, o tyle potem już zasadniczo trzeba. Z tego co wiem, to wypłata niektórych świadczeń pieniężnych jest uzależniona od chodzenia do ginekologa.
Więc w obu przypadkach masz uzasadniony nadzór medyczny.
Dane trochę stare, ale z tego wynika że z powodu przedawkowania leków, co roku umiera niecałe 1,5 tysięcy Polaków. Dużo więcej, bo w dziesiątkach tysiącach z powodu alkoholu. Chyba też trzeba sprzedawać na receptę. No i oczywiście energetyki też, w końcu ten Demot chce takiego samego traktowania energetyków i tabletek dzień po.
To statystyki dla UK, gdzie umiera jakieś 250 osób rocznie z powodu przedawkowania paracetamolu. Podejrzewam, że w Polsce może być to o jakieś 2/3 tej liczby.
@rafik54321?
czyli dla ciebie zaciążona 15 latka to super sprawa byle by pod opieka lekarza?? no brawo, brawo. a przypominam że właśnie 15 rok życia to tzw. wiek zgody i od tego momentu uznaje się że 15 latka robi to z pełną świadomością. ale jak widzę to wielu tych "postępowych i tolerancyjnych" obywateli w tym kraju chętnie by widział nastolatki w ciąży. i chyba się nie powinienem zbytnio dziwić skoro ta najsławniejsza matka mogło mieć dziecko w wieku 12 lat to czemu nie 15 latki 2000 lat potem? :(
@rafik54321 właśnie PiS w 2017 wprowadził recepty. PO zniosło recepty na te pigułki za czasów, kiedy premierem była Kopacz, czyli gdzieś 2014-2015 rok. I było kryterium wiekowe 15 lat. I nie było słychać, żeby nastolatki łykały te środki garściami. Na dzień dzisiejszy mamy taki absurd, że w wieku 15 lat można legalnie uprawiać seks, ale antykoncepcja ogólnodostępna to jedynie prezerwatywy dla chłopców. Dziewczyny mogą kupuć pigułki hormonalne po skończeniu 15 lat i to za tylko zgodą rodziców, bo nastolatka nie może nawet pójść sama do lekarza. Skoro lekarz może przepisać nastolatce antykoncepcję hormonalną, to czemu nastolatka ma nie kupić pigułki "po", tylko liczyć na zrozumienie rodziców? A co, jeśli odmówią, bo antykoncepcja, czy ogólnie seks nastolatków im się nie podoba, bo są np fanatycznie religijni? Co, jeśli nastolatka nie mogąc kupić tabletki anty zajdzie w ciążę? Wiesz, jak się patrzy w naszym kraju na nastoletnie matki. Ja znam dziewczyny, które zaszły w nastoletnie ciążę i akurat moje znajome miały wsparcie w szkole, czy wśród znajomych i rodziny... ale bywało, że ciężarne dziewczyny wyrzucano ze szkoły, ojciec dziecka pryskał w siną dal, a rodzice wyrzucali taką z domu. Nastotka w ciąży to dziś dramat, a pigułki "po" mogą temu zapobiec.
@rafik54321 "bo lek jest potencjalnie niebezpieczny." - co to znaczy potencjalnie niebezpieczny ? Prawdopodobnie ? Według Twojego uznania ? Ja przypominam, ze od tej narracji odszedł nawet prezydent. Ponoć wsłuchał się w glos rodziców ( na moj gust swoich) a nie w glos lekarzy. Może porozmawiajcie najpierw z lekarzami, zanim sami zaczniecie bawić się w znachorów.
@rafik54321 Czy jest jakiś temat, w którym nie jesteś ekspertem? Typowy Polak, zna się na wszystkim. Teraz nawet ginekolog gawędziarz specjalista od bomby hormonalnej i wizytach u lekarza przez 15-latki. Wyobraź sobie geniuszu, że 15-latka nie zapisze się sama do lekarza, ani nie pójdzie na wizytę. Dopiero od 16 roku życia dziecko może odmówić obecności rodzica podczas badania. Po drugie, chyba zdrowo cię poj*ało, jeśli uważasz, że wizytę u ginekologa dostaje się w ten sam dzień. Ręce opadają na taki debilizm. Piszesz, że dużo chodzisz po lekarzach z żoną czy babcią, to weź może idź się spytaj którejś z nich, ile się czeka na wizytę. Po trzecie, pigułka dzień po to bomba hormonalna, ale ciąża i macierzyństwo w wieku 15 lat to spoko sprawa? Na pewno jest mniej szkodliwa dla zdrowia i psychiki 15-latki niż "bomba hormonalna" ginekologu od siedmiu boleści.
@Rydzykant Nie uważam tego za dobre rozwiązanie. Po pierwsze na razie do 18 roku życia za wszystkie leki na receptę podane osobie niepełnoletniej odpowiada rodzic. Więc 15 latka nie może pójść sama do ginekologa i wziąć receptę więc ta sama zasada jest w przypadku farmaceuty.
Nawet jakby powyższe zostało zniesione to wydanie leku na receptę przez farmaceutę wymaga uzasadnienia. Podstawy dla której nie idziesz do lekarza a zgłaszasz się do farmaceuty. Jakos średnio widzę 15 latkę tłumaczącą w aptece przy okienku że uprawiała seks bez zabezpieczenia lub to zabezpieczenie zawiodło. Tłumaczącą kiedy to było itd. Po prostu wtedy po ta tabletkę nie przyjdzie wtedy a skończy się niechciana ciąża i kłopotem największym dla niej a także dla wszystkich wokół - rodziny i chłopaka.
Nie jest to żadna tajemnica, że jest to związane z tzw. wiekiem zgody czyli wiek na ten temat.em od którego można legalnie i bez konsekwencji prawnych uprawiać ogródki lub przekopać rabatki.
Gdyby w Polsce była edukacja seksualna z prawdziwego zdarzenia a nie kościelne zabobony uczone na lekcjach religii to byłoby znacznie lepiej z wiedzą.
No to ciesz się: Wielki Miłośnik Zdeprawowanych Księży nie zgodził się na łatwiejszy dostęp do antykoncepcji awaryjnej; jakoś przy udostępnianiu bez recepty generyków Viagry, które faktycznie (a nie tylko w fantazjach czarnosukienkowych) mogą być dla niektórych groźne, nie miał żadnych wątpliwości. Zapewne chodzi o to, że umiłowanym pedofilom antykoncepcja po nic, a preparaty na potencję mogą się przydać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 marca 2024 o 21:51
@samodzielny68 Ja również nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że nie stwierdzono w badaniach szkodliwości tabletek awaryjnej antykoncepcji u nastolatek. Jednak nagłówek w prasie ''Biskup jutro będzie święcił jajka'', już wzbudza mój niepokój.
Kurczę, o ile piękniejsze byłoby życie, gdyby ludzie, którzy nie widzą różnicy pomiędzy jednorazowym zażyciem tabletki "dzień po" a spożywaniem codziennie kilku energetyków, nie mieli dostępu do internetu...
5
Nieznana (częstość nie może być określona na podstawie dostępnych danych):
Rumień wielopostaciowy (reakcja alergiczna lub zakażenie skóry), gromadzenie się płynu w krtani,
wstrząs anafilaktyczny (ciężka reakcja alergiczna), niedokrwistość (obniżenie liczby czerwonych
krwinek we krwi), zaburzenia czynności wątroby i zapalenie wątroby, zaburzenie czynności nerek
(ciężka niewydolność nerek, krew w moczu, niemożność oddania moczu), zaburzenia żołądka i jelita,
zawroty głowy.
Skoro szokuje energetyk 18 plus, to ciąza w 15 roku zycia i bycie matką w 16 tym bardziej powinny szokować.
Ta, edukacja w patosrodowiskach zwlaszcza. Bylo przez ostatnie kilkanaście lat nie rzucac g&wnem w szkołę, wspierać dz!wkarskich zachowań (przecież dwunastolatka z dekoldem po pępek, miniówą i makijazem jak koczkodan po prostu wyraza swoje jax a durne nauczycielki szczuja bo zazdroszczą mlodego ciala, ile razy takie brednie byly w mediach i komentarzach), to moze by i dzieciaki sluchaly przekazu i nie gziły gdy tylko się da.
problem w tym, że to PiS-dy usunęły edukacje seksualną że szkół i zablokowały tabletkę dzień po, może liczyli tym na wzrost dzietności ? tabletka dzień po jest antykoncepcją. niestety coraz więcej dzieci rodzi dzieci, szczególnie z tych patologicznych rodzin co głosują na PiS
Moja partnerka kiedyś musiała skorzystać z tabletki " po". Doświadczenie tragiczne. Dwa dni jeszcze cierpiała, bo to nie cukierek, tylko lek. I najchętniej nie chciałaby nigdy więcej do tego nie wracać. Wszystko bolało, niedobrze cały czas. Gorzej jak kac.
Więc πr- nie, że dzieciaki będą łykały garściami to skrajny idiotyzm kogoś, kto nie ma o tym zielonego pojęcia.
@trolik1
W zasadzie masz rację. jest tylko jedno drobne "ale".
Wiesz co robią niektóre nastolatki, gdy odkryją ze są już w ciąży? Zdobywają kilka recept od weterynarzy, na hormonalną antykoncepcję dla dużych suk. Łykają to wszystko na raz, aby doprowadzić organizm do szoku hormonalnego i w ten sposób wywołać poronienie. Oczywiście liczba przypadków takich zastosowań jest zapewne niewielka (nikt nie prowadzi statystyk) jednak na niektórych młodzieżowych forach można znaleźć takie porady. Teraz osoby po podobnym podejściu będą miały znacznie ułatwione działanie. Dlatego popieram pomysł "recept farmaceutycznych". Pojedynczą tabletkę "dzień po" będzie łatwo kupić, jednak zgromadzenie ich zapasu będzie już trudniejsze.
@trolik1
OK, jak wprowadzić ta kontrolę? Trzeba zapisać dane kobiety (a dlaczego nie jej męża/kochanka? ) w jakimś ogólnopolskim systemie. Takim systemem są e-recepty. czyli de facto wpis potwierdzający wydanie tabletki będzie receptą farmaceutyczną. Czyli podpis Dudy pod ustawą jest niepotrzebny, by tabletka "dzień po" stała się dostępna.
Moim zdaniem takie rozwiązanie jest w pełni akceptowalne.
Wiek dekryminalizacji kontaktów seksualnych to 15 lat.
@BOFH
O pornosach nie wspomnę, że od 18 lat...
@BOFH ok, ale taka tabletka to potężna dawka hormonów. A tu mówimy o jeszcze dziecku w wieku dojrzewania.
Taki preparat obligatoryjnie powinien być nadzorowany przez lekarzy w takim przypadku. A nie że laska sobie poleci do apteki i kupi wagon tego :/ . Może sobie zrobić krzywdę.
Więc tabsy dzień po raczej powinny jednak zostać na receptę. To zbyt mocne leki by sobie je ot tak kupować.
@rafik54321
Każdy lek w nadmiarze jest groźny. Czyli powinieneś mieć taki stosunek do wszystkich leków i wszystkie powinne być na receptę. Nawet paracetamol.
Jeśli lekarze stwierdzili, że lek jest bezpieczny dla 15-18 latków, twój argument jest nieważny.
Jeśli uważasz, że lekarzom nie można ufać, to znaczy że nie masz problemu z dostępem do leku dla 15-18 latków, tylko z zaufaniem do lekarzy. Gdybyś ufał lekarzy i gdyby oni powiedzieli, że jest ok, to powinno być to równoznaczne z twoją akceptacją ustawy. Masz problem z funkcjonowaniem państwa, nie z ustawą. O ile ty możesz mieć problem z zaufaniem do lekarzy, którzy doradzali przy ustawie, Duda już nie może.
„wczesne dojrzewania u dziewcząt rozpoczyna się w wieku 11-12 lat, a kończy pomiędzy 14-15 rokiem życia. Natomiast późne dojrzewanie trwa od 14/15 roku życia do 19/20”
Według tego, powinieneś być przeciwko lekom bez recepty dla kobiet do 20 roku życia.
EOT
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2024 o 22:39
@rafik54321 to można tak jak jest z częścią leków że możesz kupić tylko jedną paczkę danego leku w aptece i aby kupić kolejną musisz iść do innej apteki. W tym wypadku może to być jedna tabletka tylko do kupienia w danej aptece.
W przypadku tabletki po liczy się czas. A niepełnoletnia dziewczyna jak ma się sama zarejestrować do lekarza odczekać na wizytę itd. A jeszcze trzeba uwzględnić że w takim wypadku trzebaby wymyślić coś dla rodziców.
Szanuję Twoje zdanie ale się z nim nie zgadzam. Wydawanie tabletek dzień po na receptę spowoduje że wiele wpadek skończy się ciążą.
@rafik54321 Dokładnie tak. Młodzież za chwilę zrobi sobie z tego wyścigi - która wzięła tego więcej i częściej .
Prosta sprawa. Energetyki czy używki szkodzą naszemu organizmowi szczególnie w okresie rozwoju organizmu tymczasem współżycie o ile za obopólną zgodą nie tylko nie szkodzi ale nawet wychodzi na zdrowie. W wieku 15 lat fizycznie jesteśmy na to gotowi i o ile wykluczymy konsekwencje w postaci ciąży to lepiej spotkać się w łóżku niż w monopolowym. Tylko trzeba tu edukacji seksualnej aby i psychicznie być gotowym.
@rafik54321 za poprzednich rządów PO tabletki "po" były bez recepty, w tym dla 15-latek. I co się wtedy stało? Były głośne przypadki łykania ich garściami? Nie, bo to raz, że drogie, a dwa że na "wyjątkowe sytuacje".
@rafik54321 idąc Twoim tokiem myślenia ciąża to tez potężna dawka hormonów. I wtedy mówimy o matce w wieku dojrzewania.
Nie wiem skąd przekonanie, ze kobiety kupują tabletki dzień po wagonami. Znasz jakaś, która tak robi ? Albo masz jakieś statystyki, z państw, gdzie te tabletki są dostępne, które potwierdzają Twoja teorie ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2024 o 22:34
@rafik54321 hmm a ciąża to niby nie jest potężna dawka hormonów?
Serio wolisz żeby 15 latka urodziła dziecko - zapewne rozwalając sobie zdrowie bardziej niż jedną tabletką. Nie nikt nie kupi "wagonu tego", bo jedna tabletka to 50-120zł.
@elefun Nie wiem w jakiej rodzinie się wychowałeś, ale raczej zwyczajne, polskie nastolatki nie stać na opychanie się tabletkami kosztującymi ok. 100 zł za sztukę.
Nie wiem ile nastek dostaje kieszonkowe kilka tysięcy miesięcznie, ale wydaje mi się, że raczej niewiele.
@Karolciami jak chcesz to kontrolować bez recept? Recepta to pozwolenie na wydanie leków. Jednorazowe lub wielorazowe, zależy co lekarz wstuka. Chcesz nastolatków z legitymacji spisywać?
Poza tym co to właśnie za problem, fruwać po aptekach? W promieniu 1km w moim mieście są 4ry apteki.
Kwestia czasu - to już odrębny problem. Ginekolog prywatny przyjmie od ręki. Na NFZ mogliby takie przypadki traktować piorytetowo. No i jest jeszcze coś takiego jak szpital.
"A niepełnoletnia dziewczyna jak ma się sama zarejestrować do lekarza odczekać na wizytę itd." - yyy, normalnie? XD... Taki nastolatek już może sam iść do lekarza.
A twój tekst o rodzicach - a na tabletkę dzień po, to skąd weźmie? Jak nie od rodziców - ukradnie?
Yyyy, jak może ci się mieścić w jednej dyskusji tekst, że 15latkowi szkodzą używki, ale mają NIE szkodzić, niekontrolowane tabletki dzień po? Heloł...
Do tego ta kwestia gotowości do współżycia seksualnego. Fizycznie są gotowi, psychicznie - ni cholery. Brakuje dojrzałości w kwestii odpowiedzialności, która się wiąże ze współżyciem. Brakuje dobrej oceny ryzyka. Źle rozpoczęta inicjacja seksualna może owocować zaburzeniem w tej kwestii. Np seksoholizmem lub nimfomanią.
@Ashera01 oj chyba właśnie na receptę była. Rzucano tekstami że viagrę bez recepty kupisz, a tej tabletki nie...
Kto mówi o łykaniu garściami? Nadużywanie takich tabletek, to już łykanie jednej na miesiąc. Bo to hormonalna bomba atomowa. Organizm się miesiącami reguluje po takim czymś. Czy łykając takie coś raz na miesiąc, udźwigniesz to finansowo - tak. Czy wydaje się to za często? Nie bardzo... Czy taka "wyjątkowa sytuacja" może wydarzyć się kilka razy w przeciągu pół roku? Jak najbardziej...
@mikv ale hormonów wytworzonych naturalnie i celowo. Poza tym, ciąży bez powodu się nie przerywa. Poza tym kto mówi o całkowitym zakazie tabletek dzień po? HELOŁ?!... Oczekuję tylko jakiegokolwiek nadzoru w handlu takimi rzeczami. Idzie do lekarza, dostaje receptę, kupuje i już. Dlaczego np insulinę wydajemy wyłącznie na receptę? Przecież to lek tylko dla cukrzyków, a bez niej mogą umrzeć. Czas jest ważny XD... Recepty wydaje się właśnie po to, aby leczenie było pod nadzorem lekarza, bo lek jest potencjalnie niebezpieczny.
@rafik54321 Zatejestruj się u ginekologa od ręki. Może być prywatnie. 15 latka zresztą musi z opiekunem prawnym. Masz cztery apteki? No obywatel wielkiego miasta. A w ilu jest tabletka od teki, a w ilu trzeba sprowadzic z hurtowni? Nie mowiac, ze zj€b religijny moze odmowic realizacji.
Nie wiem w jakim kraju zyjesz i jakie masz koneksje, ale zycie normalnej Polki w Polsce jest bardziej skomplikowane niż prezentowane przez ciebie mżonki.
PS- insulinę to sobie mozesz na spokojnie zaplanowac i kupic zapas na tydzien przed skonczeniem leczenia. A antykoncepcja awaryjna z nazwy jest awaryjna i "dzien po". Jak tego nie jazysz, to z brakami w logicznym mysleniu nawet najlepsza edukacja nie pomoze. A poza tym- dlaczego 50% obywateli tego kraju ma się stosowac do twoich pomysłów? Kto ty jestes dla polowy społeczeństwa? Nikim, zerem. No ale w tym kraju o rownych prawach to facet ma prawo urzadzać zycie babom. Taka demokracja.
@claragna W tych aptekach w których ja kupuję leki, zamówiony lek jest dostępny tego samego dnia po 16tej. Więc jak pójdziesz do lekarza na np 8mą, o 10tej zamówisz to o 16tej masz. Czasu aż nadto.
Akurat w aptekach to raczej takiego problemu nie ma, a umawiając się do ginekologa chyba powiesz o jaką sprawę chodzi, więc cię nie umówią do lekarza który tego odmówi, bo po co?
Wyobraź sobie że często się bujam z kobietami po lekarzach. Czy to z żoną czy babcią, więc dość dobrze wiem jak temat wygląda i wcale nie wygląda gorzej niż w przypadku mężczyzn.
Tabletkę dzień po też możesz sobie "zaplanować" i kupić na zapas XD. Takie leki mają lata ważności. Więc jak wyjeżdżasz z takim argumentem, to tym bardziej recepta ma jeszcze więcej sensu.
To wszystko rozumiem, ale masz 24 godziny, to sporo czasu. Nie trzeba panikować. Dopiero PO upływie doby jej skuteczność spada.
A dlaczego drugie 50% społeczeństwa (to męskie) ma być dyskryminowane przez porąbane pomysły feminazistek? Możemy sobie tak odbijać piłeczkę.
Wymagam absolutne minimum. Tego aby jakiś lekarz się pochylił, zobaczył czy ktoś nie przegina, wypisał kwit i wio.
Tu można by nawet pozwolić na wypisywaniu tego lekarzom pierwszego kontaktu.
A jak lek nie jest dostępny w aptece, to fakt posiadania lub nieposiadania recepty i tak niczego nie zmienia. Bo tak czy siak go NIE kupisz.
Druga sprawa, że jak ktoś MA rozum, to można stosować KILKA metod antykoncepcji na raz, drastycznie zwiększając skuteczność antykoncepcji. No ale jak ktoś ma braki w edukacji seksualnej i uważa że można maks jedną XD...
Prosty przykład, tabletki antykoncepcyjne (które są na receptę, hehe, ciekawe czemu?) + prezerwatywa. Albo globułki, albo spirala, albo jeszcze inne rzeczy...
Można? Można.
W gorszej pozycji są tu właśnie faceci, bo oprócz prezerwatywy nie mają żadnej innej metody, którą mogliby stosować.
"to ty jestes dla polowy społeczeństwa? Nikim, zerem." - oho, zaczynają się wyzwiska, czyli argumenty się skończyły ;) . Wygrałem.
@rafik54321
ciąża to dopiero bomba hormonalna. też ma być na receptę??
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2024 o 10:22
@Sok__Jablkowy Paracetamol przede wszystkim- łatwy do nieświadomego przedawkowania (nie kazdy czyta skład lekow zlozonych np. na "objawy grypy"), uszkadzający blony śluzowe zoladka i jelit, doprowadzający do niedostrzeganych powolnych krwotoków wewnątrznych, jest sprawcą kilkudziesięciu tysięcy zgonów rocznie na świecie.
Kondomy tez na receptę, przeciez lateks moze uczulic, substancje plemnikobojcze tez. Juz widze co by sie na ulicach dzialo, jaby takie cos wprowadzono :D
No ale tu nie chodzi o zdrowie tych nastolatek, tylko fanatycznie religijną chęć części facetow, zeby były ukarane ciążą i dzieckiem za współzycie bez zabezpieczenia lub pękniętą gumę, i "nauczone odpowiedzialnosci".
@claragna yyy, ty czytasz co piszesz?
Dawka paracetamolu która w istocie może wywołać bardzo poważne skutki uboczne to od 140mg/1kg mc. Rozpiszę to. 140mg na każdy kilogram masy ciała. Weźmy taką 70kg osobę, oznacza to, że musiałaby ona spożyć minimum 140mgx70= 9800mg, prawie 10g. Oznacza to że trzeba by łyknąć 20 tabletek apapu NA RAZ. To już ilość która sama w sobie sugeruje że przeginasz pałę.
A dopiero przy dawce powyżej 200mg/kg mc mamy zagrożenie życia, bo dopiero wtedy spowodujesz niewydolność wątroby.
Przy tabletce dzień po, poważne objawy będziesz mieć już po wzięciu 2-3 tabletek w miesiącu i to nie na raz :/ . Nie trzeba tego łykać garściami by przegiąć.
Są też kondony nielateksowe które nie wywołują w/w efektu.
Absolutnie nie chodzi tu o kwestie religijne, ba, jestem wręcz za zniesieniem klauzuli sumienia, zwłaszcza wobec zabiegów ratujących życie czy niecierpiących zwłoki (jak np wypisanie recepty na tabletkę dzień po).
Chodzi o kwestię nie nadużywania tej metody antykoncepcji oraz dbanie o zdrowie nierozsądnych nastolatek.
@adamIM głupszego argumentu wyciągnąć nie mogłeś? Poza tym ciąża JEST (tudzież powinna być) pod nadzorem lekarza. Jak kobieta jest w ciąży, to chodzi do ginekologa co określony czas, robi się badania i jeśli jest taka potrzeba, leży w szpitalu aż do porodu. Więc o ile na zajście w ciążę recepty nie trzeba, o tyle potem już zasadniczo trzeba. Z tego co wiem, to wypłata niektórych świadczeń pieniężnych jest uzależniona od chodzenia do ginekologa.
Więc w obu przypadkach masz uzasadniony nadzór medyczny.
@claragna
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6186035/
Dane trochę stare, ale z tego wynika że z powodu przedawkowania leków, co roku umiera niecałe 1,5 tysięcy Polaków. Dużo więcej, bo w dziesiątkach tysiącach z powodu alkoholu. Chyba też trzeba sprzedawać na receptę. No i oczywiście energetyki też, w końcu ten Demot chce takiego samego traktowania energetyków i tabletek dzień po.
https://www.statista.com/statistics/471227/death-by-paracetamol-drug-poisoning-in-england-and-wales/#:~:text=In%202022%2C%20261%20deaths%20were,at%20653%20deaths%20in%201997.
To statystyki dla UK, gdzie umiera jakieś 250 osób rocznie z powodu przedawkowania paracetamolu. Podejrzewam, że w Polsce może być to o jakieś 2/3 tej liczby.
@rafik54321?
czyli dla ciebie zaciążona 15 latka to super sprawa byle by pod opieka lekarza?? no brawo, brawo. a przypominam że właśnie 15 rok życia to tzw. wiek zgody i od tego momentu uznaje się że 15 latka robi to z pełną świadomością. ale jak widzę to wielu tych "postępowych i tolerancyjnych" obywateli w tym kraju chętnie by widział nastolatki w ciąży. i chyba się nie powinienem zbytnio dziwić skoro ta najsławniejsza matka mogło mieć dziecko w wieku 12 lat to czemu nie 15 latki 2000 lat potem? :(
@rafik54321 Ty się biologii uczyłeś od Dudy? przecież tam nie ma żadnych hormonów - ta tabletka po prostu uniemożliwia zapłodnienie i tyle.
@rafik54321 właśnie PiS w 2017 wprowadził recepty. PO zniosło recepty na te pigułki za czasów, kiedy premierem była Kopacz, czyli gdzieś 2014-2015 rok. I było kryterium wiekowe 15 lat. I nie było słychać, żeby nastolatki łykały te środki garściami. Na dzień dzisiejszy mamy taki absurd, że w wieku 15 lat można legalnie uprawiać seks, ale antykoncepcja ogólnodostępna to jedynie prezerwatywy dla chłopców. Dziewczyny mogą kupuć pigułki hormonalne po skończeniu 15 lat i to za tylko zgodą rodziców, bo nastolatka nie może nawet pójść sama do lekarza. Skoro lekarz może przepisać nastolatce antykoncepcję hormonalną, to czemu nastolatka ma nie kupić pigułki "po", tylko liczyć na zrozumienie rodziców? A co, jeśli odmówią, bo antykoncepcja, czy ogólnie seks nastolatków im się nie podoba, bo są np fanatycznie religijni? Co, jeśli nastolatka nie mogąc kupić tabletki anty zajdzie w ciążę? Wiesz, jak się patrzy w naszym kraju na nastoletnie matki. Ja znam dziewczyny, które zaszły w nastoletnie ciążę i akurat moje znajome miały wsparcie w szkole, czy wśród znajomych i rodziny... ale bywało, że ciężarne dziewczyny wyrzucano ze szkoły, ojciec dziecka pryskał w siną dal, a rodzice wyrzucali taką z domu. Nastotka w ciąży to dziś dramat, a pigułki "po" mogą temu zapobiec.
@rafik54321 "bo lek jest potencjalnie niebezpieczny." - co to znaczy potencjalnie niebezpieczny ? Prawdopodobnie ? Według Twojego uznania ? Ja przypominam, ze od tej narracji odszedł nawet prezydent. Ponoć wsłuchał się w glos rodziców ( na moj gust swoich) a nie w glos lekarzy. Może porozmawiajcie najpierw z lekarzami, zanim sami zaczniecie bawić się w znachorów.
@rafik54321 Czy jest jakiś temat, w którym nie jesteś ekspertem? Typowy Polak, zna się na wszystkim. Teraz nawet ginekolog gawędziarz specjalista od bomby hormonalnej i wizytach u lekarza przez 15-latki. Wyobraź sobie geniuszu, że 15-latka nie zapisze się sama do lekarza, ani nie pójdzie na wizytę. Dopiero od 16 roku życia dziecko może odmówić obecności rodzica podczas badania. Po drugie, chyba zdrowo cię poj*ało, jeśli uważasz, że wizytę u ginekologa dostaje się w ten sam dzień. Ręce opadają na taki debilizm. Piszesz, że dużo chodzisz po lekarzach z żoną czy babcią, to weź może idź się spytaj którejś z nich, ile się czeka na wizytę. Po trzecie, pigułka dzień po to bomba hormonalna, ale ciąża i macierzyństwo w wieku 15 lat to spoko sprawa? Na pewno jest mniej szkodliwa dla zdrowia i psychiki 15-latki niż "bomba hormonalna" ginekologu od siedmiu boleści.
@elefun Młodzież jest w stanie żreć proszek do prania - przed głupotą świata nie obronisz.
@rafik54321
Ciąża to też potężna dawka hormonów. Nie wspominając już o tym, że to ogromna degradacja organizmu żywicielki.
@Rydzykant Nie uważam tego za dobre rozwiązanie. Po pierwsze na razie do 18 roku życia za wszystkie leki na receptę podane osobie niepełnoletniej odpowiada rodzic. Więc 15 latka nie może pójść sama do ginekologa i wziąć receptę więc ta sama zasada jest w przypadku farmaceuty.
Nawet jakby powyższe zostało zniesione to wydanie leku na receptę przez farmaceutę wymaga uzasadnienia. Podstawy dla której nie idziesz do lekarza a zgłaszasz się do farmaceuty. Jakos średnio widzę 15 latkę tłumaczącą w aptece przy okienku że uprawiała seks bez zabezpieczenia lub to zabezpieczenie zawiodło. Tłumaczącą kiedy to było itd. Po prostu wtedy po ta tabletkę nie przyjdzie wtedy a skończy się niechciana ciąża i kłopotem największym dla niej a także dla wszystkich wokół - rodziny i chłopaka.
Wielką porażką edukacji jest fakt że ktoś uważa że to jest argument w tej dyskusji i nie widzi absurdu w tej logice.
Nie jest to żadna tajemnica, że jest to związane z tzw. wiekiem zgody czyli wiek na ten temat.em od którego można legalnie i bez konsekwencji prawnych uprawiać ogródki lub przekopać rabatki.
Gdyby w Polsce była edukacja seksualna z prawdziwego zdarzenia a nie kościelne zabobony uczone na lekcjach religii to byłoby znacznie lepiej z wiedzą.
Ból dudy o energole? Serio? Wow... no tak, gównarzeria ma poważny problem xD
No to ciesz się: Wielki Miłośnik Zdeprawowanych Księży nie zgodził się na łatwiejszy dostęp do antykoncepcji awaryjnej; jakoś przy udostępnianiu bez recepty generyków Viagry, które faktycznie (a nie tylko w fantazjach czarnosukienkowych) mogą być dla niektórych groźne, nie miał żadnych wątpliwości. Zapewne chodzi o to, że umiłowanym pedofilom antykoncepcja po nic, a preparaty na potencję mogą się przydać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2024 o 21:51
@samodzielny68 Ja również nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że nie stwierdzono w badaniach szkodliwości tabletek awaryjnej antykoncepcji u nastolatek. Jednak nagłówek w prasie ''Biskup jutro będzie święcił jajka'', już wzbudza mój niepokój.
Kurczę, o ile piękniejsze byłoby życie, gdyby ludzie, którzy nie widzą różnicy pomiędzy jednorazowym zażyciem tabletki "dzień po" a spożywaniem codziennie kilku energetyków, nie mieli dostępu do internetu...
Tabletka po od 6 roku życia. Chrońmy ministrantów. ;)
@Obiektywny1 Och tak, bo teraz chłopcy też mogą mieć okres.
@Elterchet
A kto im zabroni?
5
Nieznana (częstość nie może być określona na podstawie dostępnych danych):
Rumień wielopostaciowy (reakcja alergiczna lub zakażenie skóry), gromadzenie się płynu w krtani,
wstrząs anafilaktyczny (ciężka reakcja alergiczna), niedokrwistość (obniżenie liczby czerwonych
krwinek we krwi), zaburzenia czynności wątroby i zapalenie wątroby, zaburzenie czynności nerek
(ciężka niewydolność nerek, krew w moczu, niemożność oddania moczu), zaburzenia żołądka i jelita,
zawroty głowy.
Mozliwe skutki takiej tabletki? Nie, paracetamolu
Skoro szokuje energetyk 18 plus, to ciąza w 15 roku zycia i bycie matką w 16 tym bardziej powinny szokować.
Ta, edukacja w patosrodowiskach zwlaszcza. Bylo przez ostatnie kilkanaście lat nie rzucac g&wnem w szkołę, wspierać dz!wkarskich zachowań (przecież dwunastolatka z dekoldem po pępek, miniówą i makijazem jak koczkodan po prostu wyraza swoje jax a durne nauczycielki szczuja bo zazdroszczą mlodego ciala, ile razy takie brednie byly w mediach i komentarzach), to moze by i dzieciaki sluchaly przekazu i nie gziły gdy tylko się da.
Nie jestem pewien czy to brak rozumu z tabletkami dzień po na recepte czy może zwykły fetysz że kogoś kręci oglądanie ciężarnych nastolatek...
Jedno małe pytanko a mianowicie ile ludzi zmarło po zażyciu tabletki dzień po a ilu po wypiciu energetyka?!
po większości komentarzy niestety widać że edukacja leży i kwiczy ale propaganda ma się dobrze :( :(
problem w tym, że to PiS-dy usunęły edukacje seksualną że szkół i zablokowały tabletkę dzień po, może liczyli tym na wzrost dzietności ? tabletka dzień po jest antykoncepcją. niestety coraz więcej dzieci rodzi dzieci, szczególnie z tych patologicznych rodzin co głosują na PiS
Można sex od 15 więc dobrze by było środki antykoncepcyjne też od 15
Czy prezerwatyw nie sprzedadzą 15-latkom?
Moja partnerka kiedyś musiała skorzystać z tabletki " po". Doświadczenie tragiczne. Dwa dni jeszcze cierpiała, bo to nie cukierek, tylko lek. I najchętniej nie chciałaby nigdy więcej do tego nie wracać. Wszystko bolało, niedobrze cały czas. Gorzej jak kac.
Więc πr- nie, że dzieciaki będą łykały garściami to skrajny idiotyzm kogoś, kto nie ma o tym zielonego pojęcia.
@trolik1
W zasadzie masz rację. jest tylko jedno drobne "ale".
Wiesz co robią niektóre nastolatki, gdy odkryją ze są już w ciąży? Zdobywają kilka recept od weterynarzy, na hormonalną antykoncepcję dla dużych suk. Łykają to wszystko na raz, aby doprowadzić organizm do szoku hormonalnego i w ten sposób wywołać poronienie. Oczywiście liczba przypadków takich zastosowań jest zapewne niewielka (nikt nie prowadzi statystyk) jednak na niektórych młodzieżowych forach można znaleźć takie porady. Teraz osoby po podobnym podejściu będą miały znacznie ułatwione działanie. Dlatego popieram pomysł "recept farmaceutycznych". Pojedynczą tabletkę "dzień po" będzie łatwo kupić, jednak zgromadzenie ich zapasu będzie już trudniejsze.
@Rydzykant wczoraj mówili gdzieś w tv, że kobieta będzie mogła kupić jedną na miesiąc. Czyli jakaś kontrola i ograniczenie będzie.
@trolik1
OK, jak wprowadzić ta kontrolę? Trzeba zapisać dane kobiety (a dlaczego nie jej męża/kochanka? ) w jakimś ogólnopolskim systemie. Takim systemem są e-recepty. czyli de facto wpis potwierdzający wydanie tabletki będzie receptą farmaceutyczną. Czyli podpis Dudy pod ustawą jest niepotrzebny, by tabletka "dzień po" stała się dostępna.
Moim zdaniem takie rozwiązanie jest w pełni akceptowalne.