@adamis62
pasożyt wrócił na stare żerowisko. Ot cała historia.
Mi tylko szkoda było tego drugiego brata, który całe życie harował, żeby ojciec mógł pasożyta dalej paść.
@lameria oczywiście że przy przepisaniu też. Jeżeli jedno dziecko dostało spory majątek a drugie nic albo coś w dużo mniejszej wartości to może starac się o 50 procent zachowku.
@Nowyloging Pod warunkiem że nie odbyło się to na zasadzie umowy dożywocia. A z opisu wygląda na to że tak, siostra siedzi z rodzicami w domu i w takim przypadku zachowku nie ma. W przypadku zwykłej darowizny tak zachowek jest i nie w wysokości 50% tylko w % proporcjonalnych do ilości rodzeństwa. Te 50% jest tylko w przypadku dwóch spadkobierców (zdaje się jak w tym democie syn i córka). Ja na przykład mam dwóch braci więc 50% byłoby bardzo krzywdzące dla jednego z nas:D
@lameria o to o dożywociu nie wiedziałam, że jest wykluczeniem.
A pisząc 50 procent, miałam na myśli, ze doatanie 50 procent z należnego spadku, gdyby darowizny nie było. Nie napisałam precyzyjnie, mój błąd ;)
Rodzina.... ale co zrobisz tak naprawdę? Masz córkę która się zachowała nieodpowiedzialnie, to jej z domu nie wyrzucisz. Przynajmniej normlany człowiek tego nie robi.
@agronomista corka, ktora juz 3. raz dala duoy i zostala z bekartem... Hym, jak myslisz, poduszka finansowa jest tym czego taka rozlatana szmata potrzebuje najbardziej?
@Xar To tylko zmyślona historyjka z obrazka wyżej, ale cóż, może są takie sytuacje. Co byś proponował? Wystawić te bękarty(które są wnukami dla tych ludzi) za drzwi i niech zdychają? Mi by to się jednak nie mieściło w światopoglądzie.
przypomina mi jedną z głupszych przypowiedni o synu marnotrawnym
@abc_xyz , ty też za bystry nie jesteś, żeby nie zauważyć u syna marnotrawnego przemiany, skruchy i pokornej zgody na najniższą pozycję w domu.
Nie jesteś też zbyt rozgarnięty, bo nie wiedziałeś jakie słowo napisać, więc wymyśliłeś całkiem nowe.
@adamis62
pasożyt wrócił na stare żerowisko. Ot cała historia.
Mi tylko szkoda było tego drugiego brata, który całe życie harował, żeby ojciec mógł pasożyta dalej paść.
@adamis62
jak ktoś coś nowego wymyśla to jest wynalazcą :P
Wtedy po śmierci rodziców może starać się o zachowek
@Nowyloging Nie przy przepisaniu.
@lameria oczywiście że przy przepisaniu też. Jeżeli jedno dziecko dostało spory majątek a drugie nic albo coś w dużo mniejszej wartości to może starac się o 50 procent zachowku.
@Nowyloging Pod warunkiem że nie odbyło się to na zasadzie umowy dożywocia. A z opisu wygląda na to że tak, siostra siedzi z rodzicami w domu i w takim przypadku zachowku nie ma. W przypadku zwykłej darowizny tak zachowek jest i nie w wysokości 50% tylko w % proporcjonalnych do ilości rodzeństwa. Te 50% jest tylko w przypadku dwóch spadkobierców (zdaje się jak w tym democie syn i córka). Ja na przykład mam dwóch braci więc 50% byłoby bardzo krzywdzące dla jednego z nas:D
@lameria o to o dożywociu nie wiedziałam, że jest wykluczeniem.
A pisząc 50 procent, miałam na myśli, ze doatanie 50 procent z należnego spadku, gdyby darowizny nie było. Nie napisałam precyzyjnie, mój błąd ;)
standardowa praktyka, najgorzej radzacy sobie potomek dostaje wszystko
Przecież tak działa państwo i pomoc socjalna. Pomaga się tym, którzy sobie nie poradzą, a WIĘKSZOŚĆ nie chce sobie poradzić, bo się im pomaga
U mnie to było tak, że spadkodawca skończył w mieszkaniu socjalnym.
Rodzina.... ale co zrobisz tak naprawdę? Masz córkę która się zachowała nieodpowiedzialnie, to jej z domu nie wyrzucisz. Przynajmniej normlany człowiek tego nie robi.
@agronomista corka, ktora juz 3. raz dala duoy i zostala z bekartem... Hym, jak myslisz, poduszka finansowa jest tym czego taka rozlatana szmata potrzebuje najbardziej?
@Xar To tylko zmyślona historyjka z obrazka wyżej, ale cóż, może są takie sytuacje. Co byś proponował? Wystawić te bękarty(które są wnukami dla tych ludzi) za drzwi i niech zdychają? Mi by to się jednak nie mieściło w światopoglądzie.