W przestrzeni publicznej jest informacja o jednym "spieprzaj dziadu". Ja natomiast o ile mnie pamięć nie myli słyszałem jeszcze jedno. Było to w sytuacji kiedy jeden młodzieniec chciał trafić tortem Lecha, ten się uchylił i powiedział różne rzeczy w tym "spieprzaj dziadu".
Czy ktoś może to pamięta?
Genów nie oszukasz!
W przestrzeni publicznej jest informacja o jednym "spieprzaj dziadu". Ja natomiast o ile mnie pamięć nie myli słyszałem jeszcze jedno. Było to w sytuacji kiedy jeden młodzieniec chciał trafić tortem Lecha, ten się uchylił i powiedział różne rzeczy w tym "spieprzaj dziadu".
Czy ktoś może to pamięta?