Każdy ma takiego znajomego, który zachowuje się w internecie tak, że albo się go blokuje, albo nie za bardzo wie, co z nim zrobić. Zestaw najbardziej irytujących zachowań Droga torebka, drogie perfumy, szafa pełna ubrań… nie wygląda to dobrze, ale niestety żałośnie (8 obrazków)
Publikujesz coś, co może interesować jedynie twoją mamę, a może nawet i ją nie
Twoja pierwsza wizyta na siłowni, to, że twoje dziecko zjadło brokuła czy właśnie zjadłaś burgera w jakiejś restauracji. Nikogo to nie interesuje. Smutne, ale prawdziwe. Świat się nie zakończy ani nie zatrzyma, jeśli nie napiszesz, jaki koktajl wypiłaś na drugie śniadanie
Publikujesz tajemnicze pseudofilozoficzne komentarze i cytaty
Kiedy w życiu dzieje się coś złego albo masz gorszy dzień, to lepiej spotkaj się z kimś, porozmawiaj. Zamiast publikować posty typu „Mały krok do marzeń, ale wszechświat krzyknął – nie!”. Nie ma nic bardziej wkurzającego niż znajomy, który po rozstaniu z dziewczyną zawala tablicę smutnymi wyrywkami z piosenek
Upubliczniasz prywatne sprawy
Publiczne kłótnie w komentarzach, wyciąganie brudów. Komentowanie i rozmowy tego typu powinny odbywać się twarzą w twarz lub też w prywatnych wiadomościach. Komentowanie i kłótnie pod zdjęciami, daje tylko dowód niedojrzałości i sprawia, że szybko można stać się bohaterem internetu
Publikujesz mnóstwo takich samych zdjęć
Dzielenie się wakacjami, wyjściami czy innymi wydarzeniami na portalach społecznościowych jest normalne. Jednak jeśli nie znasz umiaru, to tylko wkurzasz innych. Osoby, które wrzucają mnóstwo zdjęć z taką samą miną, bo „nuda”… pokazują, że nie mają żadnych pasji i ciekawych rzeczy do powiedzenia
Popisujesz się drogimi rzeczami
Przez przypadek na zdjęciu mieści się nowa droga torebka, z której wystają drogie perfumy w tle szafa pełna ubrań… nie wygląda to dobrze i bogato, ale niestety żałośnie. Chwalenie się drogimi rzeczami pokazuje, że robisz to nie dlatego, że cenisz jakość i na szczęście stać cię na nią, ale popisujesz się i szukasz potwierdzenia własnej wartości w rzeczach
Publikujesz mnóstwo memów i śmiesznych obrazków
Internet oferuje mnóstwo stron czy profili, które publikują wszelkiego typu śmieszne obrazki, filmiki czy gify. Twoi znajomi nie potrzebują do tego twojej tablicy. Raz na jakiś czas śmieszny mem jest dużo lepszy niż esej o twoim dniu, ale nie przesadzaj, to już nie śmieszy nikogo
Pompujesz swoje ego
Ludzie nie są głupi i kiedy publikujesz posty typu „O jaka jestem biedna, wielki biust i chuda talia sprawiają, że nigdzie nie mogę kupić odpowiedniej sukienki” czy „Szukam sklepu, w którym kupię etui na mój nowy IPhone X” pokazują, że pompujesz swoje ego, popisujesz się, ale w twoim zdaniem tak sprytny sposób, że nikt nie zauważy. Ludzie nie są idiotami
Komentarze ⬇⬇
Ciężko czyta się te opisy - takie mało polskie.
a to jest jakiś prawny obowiązek czytania, obserwowania i śledzenia takich osób? przestań to robić bo irytujesz ludzi :-P
@raviK Niestety, ale wiele osób postrzega rzeczywistość dookoła siebie, zwłaszcza w internecie, w kategoriach wyłącznej strefy ekonomicznej na morzu. Czyli niby inni mają tam dostęp, ale muszą postępować wg czyichś zasad. Stąd bierze się narzekanie na aktywność innych w sieci i ustawianie, co kto może publikować na swoich własnych profilach, bo ja mi się wyświetla, to już wchodzi w mój świat, a więc jak mi się nie podoba, to trzeba to zmienić.
O co chodzi chyba 80% społeczeństwa na FB tak robi...
Nie mam ani jednego takiego znajomego. A znam sporo ludzi z wyższej klasy średniej.
Najlepsze jest śledzenie wywlekania brudów bo tylko wtedy można poznać prawdziwą stronę oszustów.
Foty z wyporzyczanymi torebkami, gadżetami czy łachami nie robią na mnie wrażenia. Jeśli ktoś mnie zaprasza do czystego domu na wysokim poziomie to samo mówi przez się że go stać, a jak nie to ściemnia.
Cytaty, memy, dzieciaki i pieski z kotkami są żałosne na poziomie przedszkola.
Posiadanie kont społecznościowych jest dla ludzi o niskim IQ którzy wywlekają to co powinni schować.