Jak była pewna promocja na wybrane artykułu w hipermarkecie z ptaszkiem to łatwiej było się połapać.
Promocja w stylu "kup wybrane produkty z kartą lojalnościową a dostaniesz 100% zwrotu w 4rech e-bonach, 1wszy bon do wykorzystania w dniach 1-7 stycznia, drugi 8-14 stycznia, trzeci 15-21 stycznia, 4ty 22-28 stycznia" (konkretne daty zmyśliłem, ale taka była relacja).
I jak kupiłem basen za 450zł, to dostałem 4 bony po 112,50zł każdy :) .
Bon był na wszystko oprócz: alkoholu, tytoniu, mleka dla niemowląt.
To też porąbana promocja? Tu chyba w miarę czytelne XD. Ale to z biedry to porąbane srogo.
za tego typu praktyki powinien wziąć się UOKiK. w reklamie jest przekaz prosty robisz zakupy za 5 stów dostaniesz 5 voucherów po 100pln i to idzie w Świat tylko po wczytaniu się w regulamin wychodzi że to zwykły kant bo vouchery są na towary tobie kompletnie zbędne i jeszcze z dodatkowymi klauzulami. nawet kasjerki w Biedrze się śmieją z tych durnych promocji i odradzają klientom pakowanie się w nie.
jak by się dało (nie wiem pewnie się nie da jak zwykle na tych promocjach) alkohol kupić za tą kasę i potem znowu wydać na alkohol to by się opłacało :D
edit: ostatnio była promocja na zubra w 4 pakach na półce było napisane 56% promocja na 2x pak po 4x piwa a na drugiej karteczce obok 36% na 3x pak po 4, więc kupiłem 2x pak po 4x piwa i się okazało że było tylko 36 % promocji na tym 2x4 paku :D sami nie wiedzą jakie promocje robią ci biznesmeni w tym sklepie XD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 kwietnia 2024 o 18:12
Tak szczerze mówiąc, jakby mnie ktoś na ulicy zaczepił i zaproponował, że da mi 5 stów ale muszę je na raz wydać w biedrze, to nie miałbym co kupić. Chyba, że fajki albo alko. Ale tak z normalnych artykułów to nie ma tam co kupić za 500 złotych.
Jezuu, jak ja cierpie nieskonczone meki tylko dlatego, ze mieszkam w dzielnicy, gdzie tylko biedra jest sklepem (+jakies 5 zabek). NIENAWIDZE tego sklepu, a jestem na niego skazana. Do najblizszych marketow musze jezdzic na centrum miasta, wiec nie da sie tego robic codziennie. :( Pewnie wiele osob sie zasmieje, ale serio, dzielnica w ktorej mieszkam jest na takiej jakby 'wyspie kopalnianej' i dojechanie do centrum to wyprawa na caly dzien.
A ja po prostu nie korzystam z takich promek, jeśli uznam, że warunki są zbyt skomplikowane. A inne promocje zdarzają się mieć spoko. Np. 1+1 gratis. Można wtedy kupić np. dezodoranty znanej marki poniżej 10 zł za sztukę. Więc nie ulegam temu ogólnokrajowemu hejtowi na biedronkę i robię tam zakupy.
Podobne promocje są w bankach. Dostaniesz pieniądze za założenie konta, ale warunki ich otrzymania są tak skomplikowane, i niejasne, że małe szanse ich otrzymania.
A najlepsze są te, które wymagają założenia online, bo nie można się nikogo dopytać o niejasne zapisy.
Patrzcie państwo! I w poprzednim democie też poruszony "Problem trzech ciał".
Co za przypadek!
Jak była pewna promocja na wybrane artykułu w hipermarkecie z ptaszkiem to łatwiej było się połapać.
Promocja w stylu "kup wybrane produkty z kartą lojalnościową a dostaniesz 100% zwrotu w 4rech e-bonach, 1wszy bon do wykorzystania w dniach 1-7 stycznia, drugi 8-14 stycznia, trzeci 15-21 stycznia, 4ty 22-28 stycznia" (konkretne daty zmyśliłem, ale taka była relacja).
I jak kupiłem basen za 450zł, to dostałem 4 bony po 112,50zł każdy :) .
Bon był na wszystko oprócz: alkoholu, tytoniu, mleka dla niemowląt.
To też porąbana promocja? Tu chyba w miarę czytelne XD. Ale to z biedry to porąbane srogo.
za tego typu praktyki powinien wziąć się UOKiK. w reklamie jest przekaz prosty robisz zakupy za 5 stów dostaniesz 5 voucherów po 100pln i to idzie w Świat tylko po wczytaniu się w regulamin wychodzi że to zwykły kant bo vouchery są na towary tobie kompletnie zbędne i jeszcze z dodatkowymi klauzulami. nawet kasjerki w Biedrze się śmieją z tych durnych promocji i odradzają klientom pakowanie się w nie.
jak by się dało (nie wiem pewnie się nie da jak zwykle na tych promocjach) alkohol kupić za tą kasę i potem znowu wydać na alkohol to by się opłacało :D
edit: ostatnio była promocja na zubra w 4 pakach na półce było napisane 56% promocja na 2x pak po 4x piwa a na drugiej karteczce obok 36% na 3x pak po 4, więc kupiłem 2x pak po 4x piwa i się okazało że było tylko 36 % promocji na tym 2x4 paku :D sami nie wiedzą jakie promocje robią ci biznesmeni w tym sklepie XD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2024 o 18:12
Tak szczerze mówiąc, jakby mnie ktoś na ulicy zaczepił i zaproponował, że da mi 5 stów ale muszę je na raz wydać w biedrze, to nie miałbym co kupić. Chyba, że fajki albo alko. Ale tak z normalnych artykułów to nie ma tam co kupić za 500 złotych.
Jezuu, jak ja cierpie nieskonczone meki tylko dlatego, ze mieszkam w dzielnicy, gdzie tylko biedra jest sklepem (+jakies 5 zabek). NIENAWIDZE tego sklepu, a jestem na niego skazana. Do najblizszych marketow musze jezdzic na centrum miasta, wiec nie da sie tego robic codziennie. :( Pewnie wiele osob sie zasmieje, ale serio, dzielnica w ktorej mieszkam jest na takiej jakby 'wyspie kopalnianej' i dojechanie do centrum to wyprawa na caly dzien.
A ja po prostu nie korzystam z takich promek, jeśli uznam, że warunki są zbyt skomplikowane. A inne promocje zdarzają się mieć spoko. Np. 1+1 gratis. Można wtedy kupić np. dezodoranty znanej marki poniżej 10 zł za sztukę. Więc nie ulegam temu ogólnokrajowemu hejtowi na biedronkę i robię tam zakupy.
Podobne promocje są w bankach. Dostaniesz pieniądze za założenie konta, ale warunki ich otrzymania są tak skomplikowane, i niejasne, że małe szanse ich otrzymania.
A najlepsze są te, które wymagają założenia online, bo nie można się nikogo dopytać o niejasne zapisy.